tym razem to ja potrzebuje porady....
: 26 sty 2004, 15:58
Witam!!!
Tym razem to ja prosze o pomoc...nie widze innego wyjscia jak zapytac Was o zdanie...w zasadzie to nie wiem od czego zaczac...
Wiec moze od poczatku tj.od 2 m-cy wstecz...wtedy to poznalam pewnego pana...po jakims tygodniu bylismy juz para:|(co bylo chyba zdecydowanie za szybkim krokiem).Mogloby sie wydawac, ze wreszcie znalazlam osobe z ktora bardzo chce byc...do czasu...nagle olsnienie!!!Przeciez ja caly czas mowie i mysle o moim koledze z uczelni!!!I tak sie zaczela moja mala bitwa...Z Panem zakonczylam znajomosc(bo jak moglabym byc z kims,zamykac oczy i myslec o kims innym!), zostalam pozegnana slowami, ze "jestem dzieckiem emocjonalnym"...
A moj problem polega na tym, ze nie wiem co poczac z kolega z uczelni.Jest ucielesnieniem mojego anty-idealu!....ale wciaz o Nim marze...jestesmy dosyc dobrymi znajomymi...byc moze pare razy za bardzo dawalam do zrozumienia, ze jest dla mnie kims wiecej jak 'kolega'.....ja nie wiem jak mam postapic.Czy czekac na jakis Jego ruch czy o wszystkim mu opowiedziec.
Ajjj....mam problem....
Tym razem to ja prosze o pomoc...nie widze innego wyjscia jak zapytac Was o zdanie...w zasadzie to nie wiem od czego zaczac...
Wiec moze od poczatku tj.od 2 m-cy wstecz...wtedy to poznalam pewnego pana...po jakims tygodniu bylismy juz para:|(co bylo chyba zdecydowanie za szybkim krokiem).Mogloby sie wydawac, ze wreszcie znalazlam osobe z ktora bardzo chce byc...do czasu...nagle olsnienie!!!Przeciez ja caly czas mowie i mysle o moim koledze z uczelni!!!I tak sie zaczela moja mala bitwa...Z Panem zakonczylam znajomosc(bo jak moglabym byc z kims,zamykac oczy i myslec o kims innym!), zostalam pozegnana slowami, ze "jestem dzieckiem emocjonalnym"...
A moj problem polega na tym, ze nie wiem co poczac z kolega z uczelni.Jest ucielesnieniem mojego anty-idealu!....ale wciaz o Nim marze...jestesmy dosyc dobrymi znajomymi...byc moze pare razy za bardzo dawalam do zrozumienia, ze jest dla mnie kims wiecej jak 'kolega'.....ja nie wiem jak mam postapic.Czy czekac na jakis Jego ruch czy o wszystkim mu opowiedziec.
Ajjj....mam problem....