
no i tak tak tak tak
Moderator: modTeam
no i tak tak tak tak
mam duzo zajec, jestem zmeczona i jeszcze przyszla ta glupia zima. pisze to zeby powiedziec wam ze rady ktore tu sie czesto pojawiaja nie do konca sa skuteczne. zajecia dodatkowe pomagaja niemyslec o problemach codziennosci ale tylko przez chwile. i to wcale nie jest tak ze od razu tam bedzie super, poznacie tlumy nowych ludzi i wszystko sie ulozy. zycie jest takie krotkie zeby narzekac a ja mimo tego to robie. mam jeden glowny problem ...nie umiem skladnie pisac;p pewnie nie kapujecie co mialam na mysli w tym poscie.to nic hehhee chodzmy na wino zeby oblac moja nieskladnosc skladniowa;) 

- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
arkonia pisze:ze rady ktore tu sie czesto pojawiaja nie do konca sa skuteczne
kurde mi sie wydaje ze tak na odleglosc zdalnei nie da sie komus tak do konca pomoc... chociaz ja radyu jakie dostaje na tym forum , szczegolnie w jednym temacie, biore sobie do serca i mi pomagaja
So understand;
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
halo halo zadnej fazy nie mam ;] mialam na mysli rady ktore tutaj pisza ludzie odnosnie tego gdy komus jest zle tzn zazwyczaj jest cos takiego "zapisz sie na zajecia dodatkowe,pozasz nowych ludzi , bedzie fajnie " sratattaata
doswiadczylam tego na sobie , mam 158 zajec dodatkowych kttore racja ze zajmuja mi czas ale nie czuje sie ze wzgledu na nie lepiej. a wy po porstu nie rozumiecie tego co pisze bo ogolnie jestem niezrozumiana przez ludzkosc ....jak werter hehehe no to trzymta sie i pozdro for kermit -dobrze mowi!polejcie mu!;) <browar>

Hyhy pisze:bez kitu bym sie najebal i zjaral
O! I to jest dobra rada. Niekoniecznie zjarać się, bo tego nie pochwalam, ale najebać się - a jak!
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
ja uwazam ze to i to to gllupie podejscie, ale czasem i takie jest dobrym wyjsciem
Tez jestem przeciwnikiem narkotykow, tylko ze ostatnio mam na nie ochote. Wiem ze to skutek przyczyny pewnej
hehe i jeszcze sie zastanawiam czy sie zlamac czy byc "soba" Wlasciwie to kim ja jestem?
Tez jestem przeciwnikiem narkotykow, tylko ze ostatnio mam na nie ochote. Wiem ze to skutek przyczyny pewnej
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "
hyhy e(L)o
hyhy e(L)o
"Możesz wypić ile chcesz
najebać się zdrowo
rzygać, jeśli zechcesz
będzie bardziej kolorowo!" N.A.S
<browar> Wasze w gardła nasze - też bym sobie chlapnął, nie powiem <aniolek2>
najebać się zdrowo
rzygać, jeśli zechcesz
będzie bardziej kolorowo!" N.A.S
<browar> Wasze w gardła nasze - też bym sobie chlapnął, nie powiem <aniolek2>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
arkonio... cóż, ludzie są różni, nie każdemu może pomóc to, co postronni doradzają. To tylko jedna z prób na polepszenie
A w zasadzie to nie wiem jaki konkretnie był/jest Twój problem. Czy chodzi tylko o to niezrozumienie Cię przez świat... czy o coś innego?
[nie musisz odpowiadać jak nie chcesz, to pytanie jest wymierzone w przestrzeń]
[nie musisz odpowiadać jak nie chcesz, to pytanie jest wymierzone w przestrzeń]
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
ptaszek pisze:[nie musisz odpowiadać jak nie chcesz, to pytanie jest wymierzone w przestrzeń]
pech chcial ze trafilo na mnie
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
taaaaaaaa , Pani arkonia ma 17 lat, nazywa sie outsiderka, tyle ze to traci na wyjatkowosci, bo niestety kazdy nastolatek za takiego sie ma. Zajrzala na forum po raz drugi zakladajac topic w przyplywie zlosci na swoje niepowodzenia, nie ma chlopaka, nie calowala sie, wiecznie zmeczona bo przeciez ma tyle zajec, do tego slucha bezkrytycznie tego co sie do innych czy tez do niej na forum pisze
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
arkonia, jestes mloda mazgajowata baba, ktora umartwia sie na sile, bo wydaje jej sie ze to juz ten czas wlasnie na wszystko przyszedl, ze wyzstarczajaco wiele juz zyjesz by wiedziec co to milosc i "uzywanie", ze jak zaczniesz robic wszystko to Twoja wszechstronnosc otworzy Ci drzwi do sukcesu - poznania kogos i czegos. Dla mnie to Ty zatracilas sama siebie, w chwili kiedy jeszcze sie nie odnalazlas, robisz z siebie pozor kogos, kto na oko powinien wydawac sie bez zastrzezen i masz pretensje do calego swiata ze Ci jednak nic nie wychodzi. Zmien nastawienie do swiata i wlasnego zycia, naucz sie "wstawac prawa noga" i zaszczep w sobie entuzjazm. Zyjesz w popapranej rzeczywistosci, to staraj sie wyciagnac odpowiednie wnioski i dazyc do tego by to zmienic. Chcesz wejsc na forum i znalezc recepte na swoje niepowodzenia - wylacz lenia i wez sie do pracy nad soba, nic latwo nie przychodzi , dobre samopoczucie i szczescie to Twoj wybor, a Ty bladzisz szukajac pomocy u kogos zamiast u siebie
Dobranoc wszystkim <browar>
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
nie pisz mi ze moje problemy sa gowno wazne albo ze je wyolbrzymiam, bo wlasnie dostaje kopniaki jeden za drugim i jestem juz tym zmeczona ! tak jestem zmeczona w wieku 17 lat! wlasnie moj stary przegial i mama stwierdzila ze to koniec- przez ostatni miesiac szukalam mieskznia i zylam na walizkach, spie po 3 godziny- ale co z tego- w budzie i tak lece na dzidach i dopach i modle sie zeby przejsc. sprawy uczuciowe z ktorych polewaliscie byly wazne ale juz znikly bo musialy. to nie est tak ze nic nie robie! bo do cholery sie staram byc silna i jakos sobie radzic ale skoro tutaj pisze o tym co mysle to chyba mam problem i nie wypowiadaj sie na moj temat tak stereotypowo bo to nie jest fair (chociaz wiem ze na forum nie da sie poznac i do koca ocenic czlowieka. w Tobie jednak widze wielka chec tego zeby komus z ironia dopiec). ze mam w temacie outsider -to tylko slowa, a w dodatku przeciez to nic zlego ze zyje jakimis ideami , bo w koncu jestem mloda i mam prawo! nie zagladam tu czesto i pisze sporadycznie(nie mam np 900 postow) bo nie czuje sie zdolna do pomagania innym na takim forum skoro sama sie gubie we wszystkim, stad wziely sie tylko dwa moje posty.nie wiem po co sie tlumacze skoro to tylko forum a wy jestescie mi obcy, jakos musialam zeby ...no wlasnie nawet nie wiem zeby co
arkonia pisze:nie wiem po co sie tlumacze skoro to tylko forum a wy jestescie mi obcy, jakos musialam zeby ...no wlasnie nawet nie wiem zeby co
pewnie żeby zaprotestować wobec swojego portretu nakreślonego tu przez niektórych

możesz czuć się tym wszystkim zmęczona i masz do tego prawo. Wszystko, co wymieniłaś, dla człowieka w takim wieku jest dużym ciężarem... więc się nie dziwię.
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
dlatego podchodź do niego z dystansem. Owszem, można tu przeczytać wiele mądrych rzeczy, ale one Twojego świata nie naprawią, możesz to zrobić tylko sama, czego Ci życzę i za co trzymam kciukiarkonia pisze:to tylko forum a wy jestescie mi obcy
Cuda się zdarzają. Co potwierdzi każdy programista 
pozdrawiam
pozdrawiam
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 415 gości