Strona 1 z 1
co zrobic z bylym i sprawa przyjaciolki
: 19 lis 2005, 13:36
autor: Sasetka
Moj problem jest taki nieco dziwny, wlasciwie napisze w jednym poscie wszystko o co mi chodzi, chociaz z tego mozna by zrobic kilka postow. Po pierwsze bylam z kims jakis czas. Kochalam go ponad wszystko. On jak myslalam rowniez. Zreszta chyba naprawde byl mocno zauroczony, bo wiele dla mnie zrobil. Potem o czym tez napisalam pojawil sie ktos kto nas niszczyl i z czym sobie nie umielismy poradzic. Pozniej byly jeszcze takie rozne sprawy, w rezultacie rozstalismy sie w sierpniu.Ale zostalismy przyjaciolmi. To ten co chcial zostac ksiedzem. Heh. No ale fakt ze nie zapomnialam o nim nigdy. Teraz zmienil swoje podejscie do mnie. Pisze mi rozne teksty w stylu ze jestem jego sloneczkiem, najlepszym co go w zyiciu spotkalo, ze chcialby sie do mnie przytulic itd. I teraz moje pytanie. Czy on mnie podrywa czy co?Czy to takie czysto przyjacielskie? Po co to robi? Gwarantuje ze nie jest typem podrywacza, a ja bylam jego pierwsza dziewczyna. Czy mogl zatesknic i czy moglo mu sie zmienic? No bo nie wiem za bardzo co z tym robic... Po drugie to moze nie koniecznie temat na ten dzial,chociaz w pewnym sensie.. Moja przyjaciolka jest z chlopakiem, ktory moze nie tyle ja szantazuje, aczkolwiek chce ja namowic na cos,co dla mnie jest niepojete. Chce sprzedac film na ktorym ja rozdziewiczyl czy cos takiego, dla jakiegos serwera porono.. No i ona sie mnie pyta czy powinna sie zgodizc. Jest z tego jakas tam dosc duza kasa, chyba kolo 5000 zl, a widac tylko pewne czesci ciala
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
czy zgodzilibyscie sie na cos takiego? Dla mnie to jest niewyobrazalne, ale zanim jej to odradze chce poznac wasza opinie.No to chyba tyle narazie. Wlasciwie to sama nie rozumiem, dlaczego B. teraz tak sie zmienil w stosunku do mnie , no i nie ukrywam, ze chcialabym zeby wrocil, ale na pewno nie dam sie mu wykorzystywac, no i nie chce tez zeby to na mnie sprawdzil jaka droga zyciowa chce isc.. Hmm licze ze napiszecie mi cos madrego jak zawsze <aniolek2> Buziaczki

: 19 lis 2005, 13:40
autor: foxy_lady
Co do przyjaciolki i jej porypanego chlopaka, to chyba pozstawie to bez komentarza.
Natomiast jesli chodzi o Ciebie i Twojego ex, to poczekaj, poobserwuj i zobacz jak sytuacja się potoczy. jeśli Ci na nim zalerzy to warto. Moze faktycznie mu wróciło, może teskni. Jesli nie jest typem podrywacza, to nie sądze aby chciał Cie wykorzystać.
: 19 lis 2005, 13:45
autor: Sasetka
nie wykorzystac raczej tez mi sie nie wydaje, tylko po prostu zastanawiam sie czy to sa tylko oznaki przyjazni jak np rozmawialismy dzisiaj i powiedzialam mu ze marzy mi sie pic sobie grzane wino przy kominku z jakims fajnym chlopakiem, a on ze tylko siebie widzi w tej roli, albo jak mi pisze, ze mu sie snilam, itd ... wczesniej tak mi nie pisal, no i nie wiem..ale jak sie chce dowiedziec czegos wiecej, to czesto pisze ze eee tam nie wazne, to i tak niczego nie zmieni wiec co ci bede mowil. Kiedys mu powiedzialam, ze juz nigdy nie bedziemy razem no i nie wiem..
: 19 lis 2005, 13:49
autor: kinomaniak
to raczej nie sa oznaki przyjaźni.....skoro napisał ze widzi tylko siebie w tej roli....zapytaj sie go wprost czy chce byście byli razem i bedziesz miała problem z głowy...bedziesz wiedzała na czym stoisz....a co z tym zrbisz to juz sama zadecydujesz.
: 19 lis 2005, 13:52
autor: Sasetka
tylko wlasnie on nie chce rozmawiac na ten temat, zamyka sie w sobie... a ostatnio jak u mnie jest to bardzo czesto caluje mnie w policzek, lapie za reke, przytula sie... kiedys tego nie robil...

: 19 lis 2005, 13:57
autor: foxy_lady
Asiula pisze:kiedys tego nie robil
wszystko się zmienia
Nie bądź taka podejrzliwa. Daj mu sie wykazać.
: 19 lis 2005, 13:58
autor: Sasetka
czyli nie pytac go wprost i nie zmuszac do odpowiedzi?

: 19 lis 2005, 14:01
autor: Mysiorek
A poszedł wreszcie na tego księdza czy nie?
: 19 lis 2005, 14:06
autor: Sasetka
z tego co mowi to mu sie zmienilo, ale nie wiem czy to nie jest znowu jakies przejsciowe... ale jego zachowanie tez sie zmienilo w stosunku do mnie.. kurcze no i fajnie nam bylo razem, wiec sie zastanawiam czy on chce mnie teraz poderwac, czy to tylko takie tam puste slowka
: 19 lis 2005, 14:09
autor: Mysiorek
Asiula pisze:czy on chce mnie teraz poderwac, czy to tylko takie tam puste slowka
Wg mnie to takie sobie rokminianie historii, miłe wspominki.
Gość jest niestabilny uczuciowo. Nawet gdybyście się zeszli to po jakimś czasie się rozejdziecie.
No chyba, że i to Ci wystarczy, chociaż tyle.
: 19 lis 2005, 14:14
autor: Sasetka
no ja wlasnie nie wiem dlatego sie pytam

ale on jeszcze mlodziutki jest ma 17 lat tak jak ja, wiec nie ma co spodziewac sie ze bedzie super dojrzaly i podejmowal decyzje na cale zycie

wiesz Mysiorku ja nie mowie, ze to ten jedyny do konca zycia, mowie tylko ze bylo nam razem bardzo dobrze, pomimo problemow, wiec moze warto byloby jeszcze raz sprobowac? tylko nie wiem czy jemu o to chodzi, no jak mowisz ze to rozkminki to moze i masz racje... hmm ja cierpiec nie bede, przyjaznimy sie i jest dobrze, ale po prostu jesli bylaby okazja to na pewno (!) sprobowalabym raz jeszcze...
: 19 lis 2005, 14:16
autor: Olivia
Jakby mój facet chciał sprzedać jakiś nasz film, zwłaszcza z mojego pierwszego razu, to nie dość, ze zrobiłabym wszystko, by pozbyć się tej kasety a potem bym zostawiła tego gościa.
A co do Ciebie... Myślę, że daruj Go sobie i daj Mu jasno do zrozumienia, że takie texty Ci nie pasują. Co On sobie myśli, że jak zostawi a potem Mu się odmieni, to Ty od razu do Niego polecisz? To żenujące...
: 19 lis 2005, 14:24
autor: Mysiorek
Asiula pisze:bylo nam razem bardzo dobrze
No to bzykaj się z nim, czy tam ... zbierajcie kwiatki na łące - ale szukaj sobie innego.
Weź go jako "zakładkę" (między 1 a 2-gim) i już.
: 19 lis 2005, 19:18
autor: Jarz
nie lubie takiego... "nieokreslenia sie": albo chce byc ksiedzem, albo chce byc z toba. rozumiem - wiek, ew. brak dojrzalosci, ale na cos sie trzeba zdecydowac.
a co do przyjacioki - nawet jesli teraz sie sklania do odpowiedzi twierdzacej, to juz po umieszczeniu tego filmu bedzie zalowac jak cholera.
: 19 lis 2005, 23:31
autor: ksiezycowka
Facet przyjaciólki to censored. Młotkiem go i niech spierdala. <bicz2>
A moim zdaniem on teskni po prostu.
Z tym,że licz sie że dziś teskni a jutro bedzie chciał zosatc marynarzem, pojutrze przejsc na buudyzm a za 3 dni stwierdzi ze nie chce kobiet miec wcale i juz nigdy nie bedziecie razem.
Się zmienia. Toz tak jak ja dojrzewacie. Zmienia sie kształtujecie, bładzicie - normalka

: 20 lis 2005, 00:58
autor: Calvin
Kurczę znowu sytuacja wprost z mojego życia wyjęta. (W kwestii byłego partnerki).
Biorąć nauczkę z życia, wiem! iż takie nastawienie "przyjaciela" jest raczej spowodowane tym, że mu się odwidziało i znów chciałbym zakosztować ciepłego uścisku Twych ramion. Mówiąc wprost... (Nie doczytałem do końca

, wiec niewiem) jeśli masz chłopaka to radziłbym naaaprawdę uważać bo możesz go stracić w ten właśnie sposób.