Do końca bądź honorowy

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

AiWen

Do końca bądź honorowy

Postautor: AiWen » 29 paź 2005, 09:31

Zapewne zaśmiecę forum przez ten topic, ale uznałam, że musze sie tym z Wami podzielić. Zapewne podobny temat był, więc przepraszam, że sie powtarzam, ale ten będzie taki od serca, indywidualny. Mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone.

Otóż Moi Drodzy los stawia na naszej drodze wielu ludzi, jednych kochamy, lubimy, a innych nienawidzimy. Oceniamy i szufladkujemy ich, nieświadomi krzywdząc, wydajemy sądy nad nimi. Sytuacja, która najbardziej boli jest fakt, że w miłości i związkach także pojawia się owe zjawisko.

Teraz konkrety:
1. Nie uważajmy się za lepszych, mądrzejszych, wspanialszych w związku tylko dlatego, że jesteśmy starsi, to napradę boli drugą osobę.
2. Nie bawmy się uczuciami drugiej osoby, obiecując spotkanie i nie stawiać się na nie, bądź przychodzić wielce spóźnionym.
3. Nie zapominajmy o ważnych datach, np. urodziny. wystarczy tylko sms, dobre słowo. To o wiele lepsze niz cisza sugerująca niepamięć.
4. Jeżeli dzieli nas odległość, a czasu upływa dużo, nie kończmy znajomości pisząc w smsie "nie mam nic na koncie" i milknąć na wieki.

Trwałam w takim oto związku, gdzie młodsza byłam. Bardzo kochałam i wybaczałam wszystko, nie zwracałam uwagi na to, że tak naprawdę nie do końca jestem szanowana, kochana. Odległość przetarła z oczu mgłę i sms, który sprawił,że dla mnie nastała zupełna jasność. Nawet największa miłośc może upaść, bo jeden wojownik na wojnie, który z zaciekłością walczy odnosi jeszcze większe rany.

Pozdrawiam Avea.
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 29 paź 2005, 09:49

AiWen pisze:Odległość przetarła z oczu mgłę

A co ma do tego odległość?
AiWen pisze:Teraz konkrety:

To wyrzut do tego jegomościa? do siebie? do nas? To pouczenie kogokolwiek na przyszłość?
Myślę, że dopiero teraz do Ciebie dotarło jakie błędy były w Twoim związku i dostałaś nagłego olśnienia. Rzadko kiedy wszystko dzieje się nagle. Trzeba umysł mieć otwarty, wtedy nie będzie olśnień nagłych.
AiWen pisze:Bardzo kochałam i wybaczałam wszystko, nie zwracałam uwagi na to, że tak naprawdę nie do końca jestem szanowana, kochana.

Kto następny? Kto jeszcze ma bielmo na oczach?
Teraz już nie popełnisz takiego błędu - wyciągnęłaś wnioski.
Też pozdrawiam <browar>
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 29 paź 2005, 11:13

AiWen pisze:Bardzo kochałam i wybaczałam wszystko, nie zwracałam uwagi na to, że tak naprawdę nie do końca jestem szanowana, kochana

No i dlatego nie bylas szanowana. Jak ktos wybacza wszystko to druga osoba czesto to wykorzystuje, robi co chce, bo wie,ze znow zostanie jej wybaczone.
Awatar użytkownika
Chili
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 217
Rejestracja: 22 paź 2005, 11:38
Skąd: Łódź
Płeć:

Postautor: Chili » 29 paź 2005, 11:41

Yasmine pisze:
AiWen pisze:Bardzo kochałam i wybaczałam wszystko, nie zwracałam uwagi na to, że tak naprawdę nie do końca jestem szanowana, kochana

No i dlatego nie bylas szanowana. Jak ktos wybacza wszystko to druga osoba czesto to wykorzystuje, robi co chce, bo wie,ze znow zostanie jej wybaczone.


Zgadzam się w 100%, jednak tutaj w pewnym momencie wszystko sie skończyło... może to jest jednak tak, że cierpliwość każdego ma swoje granice?
Diana King - "Shy Guy" (Dancehall MIX)
ROBINHO razem zdziałamy cuda! :)
Grace

Postautor: Grace » 29 paź 2005, 11:42

Yasmine pisze:No i dlatego nie bylas szanowana. Jak ktos wybacza wszystko to druga osoba czesto to wykorzystuje, robi co chce, bo wie,ze znow zostanie jej wybaczone.

Niekoniecznie, uogólniasz. Ja wybaczyłam i nie żaluję.
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 29 paź 2005, 11:45

Gosia... pisze:Ja wybaczyłam

a ona wybaczala WSZYSTKO
Chili pisze:może to jest jednak tak, że cierpliwość każdego ma swoje granice?

dobrze,ze ona znalazla ta granice
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 29 paź 2005, 11:48

Gosia... pisze:Ja wybaczyłam

Ile razy?
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 29 paź 2005, 12:03

AD 1: Chory chyba byl ten twoj chlop.
AD 2: Nie bawmy sie uczuciami drugiej osoby w ogóle.
AD 3: Dodalbym dzien chlopaka i nie stawiajmy nikogo przed swoja "polowka"...
AD 4: Chyba ze Cie zdradzila, to w takim wypadku mozesz nic nie pisac:)
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)
Grace

Postautor: Grace » 29 paź 2005, 12:06

Mysiorek pisze:Gosia... napisał/a:
Ja wybaczyłam

ten czasownik juz na to wskazuje :) :P
Awatar użytkownika
tr3sor
Weteran
Weteran
Posty: 936
Rejestracja: 13 paź 2004, 03:51
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: tr3sor » 29 paź 2005, 12:09

"nieudaj nigdy kobiecie la la la nic gorszego na swiecie la la la" < zna ktos to piosenke ? bo niewiem czyje to ;d.

A tak szczerze to po prostu niemozna pokazac osobie ktorej uczuc nie jest sie pewnym ze nam bardzo zalezy ;]. Bo jesli to kawal drania/suki to bardzo zrecznie to wykorzysta pobawi sie i oleje :S.

A ty, masz naucze na przyszlosc. "facet to swinia lalala" <aniolek2>
Obrazek


Śladem własnej "legendy" ... ;)
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 29 paź 2005, 17:37

Gdy patrzysz ...wszystko widzisz !! trzeba tylko patrzec .Miłosc jednostronna - zawsze skazana jest na porazkę ! <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Ripper
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 77
Rejestracja: 18 wrz 2005, 18:05
Skąd: Pustkowia...
Płeć:

Postautor: Ripper » 30 paź 2005, 09:59

Wybaczyć? Może. Zapomnieć? Nigdy.
"Pride or Die"
Grace

Postautor: Grace » 30 paź 2005, 13:24

Ripper pisze:Wybaczyć? Może. Zapomnieć? Nigdy.
z czasem da sie tez zapomniec
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 30 paź 2005, 13:37

AiWen pisze:4. Jeżeli dzieli nas odległość, a czasu upływa dużo, nie kończmy znajomości pisząc w smsie "nie mam nic na koncie" i milknąć na wieki.


mam uczulenie na tekst "nie mam nic na koncie" <dupa>
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 30 paź 2005, 20:18

Gosia... pisze:ten czasownik juz na to wskazuje

To jakaś nowa forma gramatyczna? <aniolek2>
Jakoś nie wynika ile razy wybaczyłaś... a to jest ważne.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Grace

Postautor: Grace » 30 paź 2005, 22:37

wybaczylam -raz wybaczylam. Jak by czynnosc sie powtorzyla to bym napisala wybaczalam.
Zreszta -no co sie madruje -raz wybaczylam. Takich rzeczy sie nie powinno mowic, ale jak by trzeba bylo wybaczylam znowu :( temu z ktorym jestem teraz i tylko jemu
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 31 paź 2005, 00:01

Gosia... pisze:wybaczylam -raz wybaczylam. Jak by czynnosc sie powtorzyla to bym napisala wybaczalam.

Gdybyś napisała "wybaczałam", to nie wiadomym byłoby czy w sumie wybaczyłaś (na końcu). A tylko wielokrotność wybaczania, kiedyś tam. ;P
Gosia... pisze:jak by trzeba bylo wybaczylam znowu

Domyślam się, że chciałaś napisać "wybaczyłabym". :P

No i o to mi chodziło - ile razy wybaczyłabyś?
KOCHAJ...i rób co chcesz!

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: CarmelaCaw i 349 gości