Rozstanie

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
broken18
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 264
Rejestracja: 17 wrz 2005, 11:48
Skąd: koniec świata
Płeć:

Rozstanie

Postautor: broken18 » 22 paź 2005, 11:36

Znacie jakieś antidotum na ból rozstania? Wczoraj rozstałam się z chłopakiem, byliśmy razem 5 miesięcy i kochaliśmy się. Wiem że i ja go kocham i on mnie. Ale wiem też że torozstanie jest dla mojego dobra. Jest alkoholikiem i rani mnie tym że nie ma siły tego zmienić a nie chce się leczyć. To on zerwał, ale wiem że to dla mnie będzie lepsze. Tylko jak sobie teraz poradzić z tym wszystkim?? Czuje że moje życie bez niego nie ma sensu. że skończyło się wszystko na czym mi zależało. Macie jakiś pomysł?
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 22 paź 2005, 11:48

broken18 pisze:Znacie jakieś antidotum na ból rozstania?

Czas... Daj sobie po prostu czas, a wszystko będzie dobrze.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 22 paź 2005, 12:05

http://agnieszka.com.pl/forum_php/viewt ... sc&start=0
http://www.agnieszka.com.pl/forum_php/v ... php?t=4590
http://www.agnieszka.com.pl/forum_php/v ... php?t=4451
Poczytaj te tematy.
Przechodze to samo co Ty od ponad tygodnia. Duzo wokol "zyczliwych" do poprawiania humoru, ale generalnie mnie pomoga sama mysl o tym, ze to nie ja stracilam, stracil ON. I juz nigdy nie dowie sie jak wiele. Ale na zlamane serce jak juz gdzies wspomnialam, bo przechodze przez to po raz drugie, jest czas i inna milosc. ;)
Powodzenia <browar>
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
kina
Maniak
Maniak
Posty: 701
Rejestracja: 21 lip 2005, 23:25
Skąd: z daleka
Płeć:

Postautor: kina » 22 paź 2005, 12:16

Olivia pisze:Czas... Daj sobie po prostu czas, a wszystko będzie dobrze.

Dokladnie....z czasem bol po rozstaniu bedzie mniejszy, potem zapomnisz....Nie zalamuj sie!! 3mam kciuki zeby bylo oki.
Wszystko przemija,tak chce przeznaczenie
I tylko jedno zostaje
*** WSPOMNIENIE ***
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 22 paź 2005, 18:20

Wstreciucha nie jestes juz ze swoim o ktorym tak slicznie pisalas? :(

Ja tez nie jestem z Hyhyhowa... od niecalego miesiaca heh.

Musisz wytrzymac najtrudniejsze chwile potem powinno byc juz tylko lepiej.

3maj sie!
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 22 paź 2005, 18:28

Wstreciucha pisze:generalnie mnie pomoga sama mysl o tym, ze to nie ja stracilam, stracil ON


I o to wlasnie choszi <browar> kto zna swoja wartosc ten zawsze tak bedzie myslal, obiektywna wartosc to rzecz wzgledna, natomiast najwazniejsze jest to jak wartosciowi sie czujemy, niestety niektore osoby mysla i czuja sie gorsze i niedowartosciowane jak ktos je zostawi, wtedy powinno sie mowic "jej(go) strata". Zawsze !
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 22 paź 2005, 19:18

Hyhy pisze:Ja tez nie jestem z Hyhyhowa... od niecalego miesiaca heh.

wiem , Twoj opis na gadu mowi wszystko ;)
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
RedX
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 166
Rejestracja: 18 wrz 2005, 19:43
Skąd: internet
Płeć:

Postautor: RedX » 22 paź 2005, 19:29

Wstreciucha pisze:http://agnieszka.com.pl/forum_php/viewtopic.php?t=4532&postdays=0&postorder=asc&start=0
http://www.agnieszka.com.pl/forum_php/v ... php?t=4590
http://www.agnieszka.com.pl/forum_php/v ... php?t=4451
Poczytaj te tematy.
Przechodze to samo co Ty od ponad tygodnia. Duzo wokol "zyczliwych" do poprawiania humoru, ale generalnie mnie pomoga sama mysl o tym, ze to nie ja stracilam, stracil ON. I juz nigdy nie dowie sie jak wiele. Ale na zlamane serce jak juz gdzies wspomnialam, bo przechodze przez to po raz drugie, jest czas i inna milosc. ;)
Powodzenia <browar>


Masz racje. stracilem.. i ciesze sie, ze Ty nie stracilas.. A co do tego, ile.. to zdaje sobie sprawe.. z tych dobrych rzeczy, i tych, ktore zawazyly na moim odejsciu. Sadze, ze powinnas dokladnie opowiedziec wszystkim o WSZYTKIM, wtedy na pewno beda jeszcze bardziej Ci wspolczuc, i jeszcze bardziej mnie nie lubic...
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 22 paź 2005, 19:33

Masz racje. stracilem.. i ciesze sie, ze Ty nie stracilas.. A co do tego, ile.. to zdaje sobie sprawe.. z tych dobrych rzeczy, i tych, ktore zawazyly na moim odejsciu. Sadze, ze powinnas dokladnie opowiedziec wszystkim o WSZYTKIM, wtedy na pewno beda jeszcze bardziej Ci wspolczuc, i jeszcze bardziej mnie nie lubic...

Marcin, poruszam tu wiele spraw, nie tylko moje rozstanie, po prostu zidnetyfikowalam sie z tematem, czysty zbieg okolicznosci, a to co poruszac powinnismy a czego nie to ustalilismy miedzy soba chyba juz dawno . Ja mowie o tym co czuje, nie stawiam na ocene forumowiczow tego kto miedzy nami zawinil, nie mozemy byc razem - to stalo sie faktem, a ja nie szukam wspolczucia, dziele sie z ludzmi myslami i opiniami na dlugo przed naszym rozejsciem.
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 22 paź 2005, 19:45

I widzisz, Wstręciucha? Po co to było się wtedy żegnać? Ani z nim byś nie była, ani nas byś nie miała, a tak to jesteśmy z Tobą :) Bo my jesteśmy z kazdym, kto tu zamieszkał i lubi nasze towarzystwo :) <browar>
Awatar użytkownika
Blade
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 385
Rejestracja: 27 sie 2004, 22:03
Skąd: Znikąd :)
Płeć:

Postautor: Blade » 22 paź 2005, 20:22

Czas leczy rany.
A kiedy spotkasz kogos, kogo pokochasz, juz na pewno bedzie po problemie - co nie znaczy, ze po problemie nie bedzie wczesniej.
Wg mnie dobrze, ze sie z nim rozstalas (mimo, ze to on zerwal). I nawet jesli kiedys przyjdzie i powie, ze sie zmieni/zmienil, nie wracaj do niego. Nie badz kolejna naiwna kobieta, ktora przez swoja naiwnosc s.p.i.e.p.r.z.y sobie zycie. Pamietaj, ze akoholikiem sie jest przez cale zycie - nawet mimo "wyleczenia" i abstynencji.
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 22 paź 2005, 20:29

fireman pisze:Czas leczy rany


Nie leczy ran, tylko przyzwyczaja do bolu :)
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 22 paź 2005, 20:30

TFA pisze:Nie leczy ran, tylko przyzwyczaja do bolu

tys prowda <browar>
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 22 paź 2005, 20:34

TFA pisze:
fireman pisze:Czas leczy rany


Nie leczy ran, tylko przyzwyczaja do bolu :)

Przyzwyczaja, ale tez lagodzi... Czyli na dluzsza mete, zabliznia rany. Choc moze nie do konca leczy. Jednak to juz zalezy od indywidualnego przypadku.
Dobra, ide dolac sobie piwo :]
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 22 paź 2005, 20:39

sophie pisze:Dobra, ide dolac sobie piwo


O! to dopiero leczy rany :D
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 22 paź 2005, 20:40

Ja na szczescie nie musze niczego leczyc :]
A do picia mam w lodowce tylko piwo :]
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 22 paź 2005, 20:42

sophie pisze:A do picia mam w lodowce tylko piwo

pije trzecie :> ale mam cala butelke ginu , zapraszam <aniolek2> <browar>
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 22 paź 2005, 20:46

Ja mam ze 2 butelki whiskey i wodke w zamrazarce :] Ale brak coli albo soku, wiec pozostaje mi tylko piwo... <browar>
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 22 paź 2005, 20:46

A ja pije trzecia kawe bo mam kupe nauki :(
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 22 paź 2005, 20:52

TFA pisze:A ja pije trzecia kawe i nie mam kupe nauki

to sie kurde teleportuj do mnie :D <aniolek2> <browar>
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 22 paź 2005, 20:54

A fdzie jestes w Tychach czy Vevey ? :D bo moj teleporter tylko na terenie Polski dziala :D
musze roaming uaktywnic.
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 22 paź 2005, 20:56

TFA pisze:A fdzie jestes w Tychach czy Vevey ?

W vevey :D ale bede w tychach na swieta to sie mozemy na "spozy(cie)wanie" karpia umowic :D
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
Blade
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 385
Rejestracja: 27 sie 2004, 22:03
Skąd: Znikąd :)
Płeć:

Postautor: Blade » 22 paź 2005, 21:02

Tez nabije sobie posta.
Tez ide po piwo.
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 22 paź 2005, 21:10

Wstreciucha pisze:W vevey ale bede w tychach na swieta to sie mozemy na "spozy(cie)wanie" karpia umowic


Oki, to jak tylko w Wigilie pierwsza gwiazdka bedzie na niebie to wsiadam w teleporter :D
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 22 paź 2005, 21:20

TFA pisze:jak tylko w Wigilie pierwsza gwiazdka bedzie na niebie to wsiadam w teleporter

faceci tylko obiecywac potrafia <ziewa>
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 22 paź 2005, 21:28

Wstreciucha pisze:faceci tylko obiecywac potrafia


obiecanki cacankami :D ale czemu ja sie nie ucze ! :D
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 22 paź 2005, 22:01

TFA pisze:
Wstreciucha pisze:faceci tylko obiecywac potrafia


obiecanki cacankami :D ale czemu ja sie nie ucze ! :D

obiecanki macanki :>
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 23 paź 2005, 11:03

Wstreciucha pisze:wiem , Twoj opis na gadu mowi wszystko

Ja uzywam inne gg :) To jest takie zeby ktos napisal jak chce to mu podam codzienne :)

/edit

BTW wrocilem na forum :) przemyslalem pare rzeczy, co rozumiem to moje Hyhy i tez uwazam ze nie tylko ja na tym stracilem, ze Hyhyhowa tak wybrala. Szkoda ale coz zyje sie dalej.
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "



hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
Sasetka
Maniak
Maniak
Posty: 641
Rejestracja: 29 maja 2005, 12:34
Skąd: że znowu
Płeć:

Postautor: Sasetka » 23 paź 2005, 11:38

potraktuj czas po zerwaniu jako okres, podczas ktorego masz sie odtruc i usunac ze swojego zycia toksyne-czyli twojego bylego.niewazne ze on chce zebyscie byli przyjaciolmi, ze zostawil u ciebie jakies swoje rzeczy, ze macie jakies niepozalatwiane sprawy, albo ze macie isc razem na wesele do kuzynki. zasada jest prosta:zadnego kontaktu przez dwa miesiace po zerwaniu.wiec nawet jesli bardzo bedzie cie kusic zadnych gluchych telefonow, smsow wyslanych przez pomylke i przypadkowych spotkan. Embargo nie obejmuje oczywiscie calego meskiego rodzaju, mozesz wiec spotykac sie z innymi facetami. Ale uwazaj: ladowanie sie natychmiast w kolejny romans owszem, moze poprawic ci samopoczucie, ale rowniez wpedzic w jeszcze wiekszy dol.

hehe tak napisali w cosmo :P
a moja osobista rada? jak juz bedziesz przekonana ze ABSOLUTNIE NIC nie da sie zrobic zeby uratowac tamten zwiazek, zajmij sie KIMS/czyms innym....
W koncu lekarstwem na zla milosc jest dobra milosc 8) ;)
Gdzie jestescie przyjaciele moi? Odplyneli w sinej mgle... Kogo to obchodzi kiedy boli?
Tylko Ciebie... kiedy idzie zle :*
cubasa
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 15 gru 2004, 01:46
Skąd: VV@r52@vv@
Płeć:

Postautor: cubasa » 23 paź 2005, 13:45

Asiula pisze:W koncu lekarstwem na zla milosc jest dobra milosc

Zgadza się. Ta mądrość znana jest pod inna postacią: "lekarstwem na nieszczesliwa milosc jest nowa milosc".
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 299 gości