agnieszka.com.pl • Pożądanie w związku - Strona 2
Strona 2 z 2

: 17 wrz 2005, 16:50
autor: Pegaz
<chory> tak chyba jest... <chory>

: 17 wrz 2005, 16:52
autor: Cinnamon
zla interpretacja ;P to nie chodzi o to zeby chciec na sile krytykowac... ale jak jest powod to facet musi potrafic, musi miec przyslowiowe jaja... a akceptacja jasne, to podstawa...

a kobiety to sie zmieniaja co minute, jeszcze nie zauwazyles? :>:>:> i nie chodzi tutaj o niedojrzalosc, czy panowanie nad hormonami... my tak mamy i juz!!! ale to wcale nie jest tak, ze jednego dnia kobieta jest slodka i czula, a nastepnego zmienia sie w wredna jedze ;P

: 17 wrz 2005, 16:59
autor: TFA
Cinnamon pisze:my tak mamy i juz!!!


zadne usprawiedliwienie :P mozna nad tym panowac

Cinnamon pisze:ale jak jest powod to facet musi potrafic, musi miec przyslowiowe jaja...


swieta prawda, ale nieraz kobiety specjalnie daja takie powody, a to juz jest nie w porzadku. Przyklad: podjudzanie zazdrosci a potem pretensja ze nic nie zrobil.

: 17 wrz 2005, 17:35
autor: Andrew
Runa pisze:
PS Co byście poradzili mojemu chłopakowi, gdyby to on się wypowiedział na tym forum?


Niiech oglada serial ..."wybrancy fortuny" , i uczy sie od głównej bohaterki tego serialu <browar>

: 17 wrz 2005, 20:00
autor: Cinnamon
TFA pisze:Przyklad: podjudzanie zazdrosci a potem pretensja ze nic nie zrobil.



zachowania infantylnych nastolatek sa mi obce, wiec ciezko mi sie ustosunkowac ;P <aniolek2>

: 17 wrz 2005, 21:41
autor: Runa
Andrew pisze:Niiech oglada serial ..."wybrancy fortuny" , i uczy sie od głównej bohaterki tego serialu


a cóż to za serial? W życiu o nim nie słyszałam. (Wolałabym sprawdzić co polecasz ;-) )


TFA pisze:jak dwoje ludzi sie rozumie to nie ma u nich takich problemow i glupot jak chec zapewniania o uczuciu, chec krytyki, walniecia rekla w stol, tylko ludzie sie akceptuja,


zgadzam się że się akceptują i nie wywołują konfliktów w ramach jakichś dziwnych testów ale nawet przy pełnym zrozumieniu potrzeba gestów świadczących o uczuciu - o wzajemne zainteresowanie trzeba dbać :-)


gargul pisze:Nie potrafię sobie przypomniec kiedy to ona "coś" zainicjowała

gargul pisze:Widzisz do pewnego czasu nie wiedziałem co sie dzieje ale ja jej chyba po prostu nie kręcę


Ja się przekonałam, że na mnie działa "post ścisły" ;) <byle nie za długo>

: 18 wrz 2005, 01:19
autor: Tępoblady
Kiedyś słyszałem ciekawą wypowiedź:
Z czasem skończą wam sie tematy do rozmowy i zostanie wam tylko seks ...
a Tobie Runa zdaje sie nic nie zostanie ...

Ale rzeczywiście ... miałem w życiu sytuacje że laska mi sie bardzo podobała ale bardzo mało myślałem o niej w kontekście seksualnym ... raczej to była taka chęc przebywania z tą osobą, przytulenia jej ... i Runa powiem ci że dla mnie taki związek bez pożądania nie miałby sensu ... a czy przyjdzie z wiekiem ?? ... hmmm wątpie ... z czasem seks z tą samą osobą sie nudzi i pożądanie zanika ... ja tu nie wróże nic dobrego z tego związku

: 18 wrz 2005, 01:22
autor: Cinnamon
Tępoblady pisze:Z czasem skończą wam sie tematy do rozmowy i zostanie wam tylko seks ...


<chory>

z czasem to sie skonczy mozliwosc uprawiania seksu... i zostanie juz tylko rozmowa...

: 18 wrz 2005, 11:59
autor: Hyhy
Cinnamon pisze:taki co to jest na kazde skinienie kobiety, co minute zapewnia o swoim uczuciu, nigdy nie krzyknie, nie skrytykuje, po prostu taki, o ktorego i dla ktorego kobieta nie musi sie starac bo wie, ze i tak jest jej... to zabija namietnosc... ale ludzie sa rozni, wiec nie chce uogolniac... poza tym kobieta zmienna jest, raz chce brutala a innym razem jak facet chocby glos podniesie to jest wielki foch i w ogole jak on moze Puscic oko ciezko za nami trafic...


To da sie byc takim ? :D Fakt moze za duzo zapewniam o milosci tez, ale to wszystko :D