agnieszka.com.pl • Dyskoteki........
Strona 1 z 2

Dyskoteki........

: 09 sie 2005, 10:07
autor: kingpc
Jak podrywacie dziewczyny na dyskach?? <pijak> I o czym z nimi rozmawiacie? :?

: 09 sie 2005, 10:08
autor: Andrew
Jesli tego nie wiesz , to co tu napisac bym mógł , albo inni i tak Ci nic nie pomoze ,
niech pisza inni , ja nie mam siły !
pozdrawiam

: 09 sie 2005, 10:11
autor: M.A.T.
"piepszysz sie czy trzeba z toba chodzic?" ;)

sorry jesli sie ktos zbulwersowal, ale temat mnie rozwalil.

: 09 sie 2005, 10:32
autor: rrq
NIENO TEMAT JEST KOMEDIOWY OTO JEDEN ZE SPOSOBÓW:

Trzeba iść koniecznie z kumplem:
on do dziewczyny: czesc zansz angielski?
ona: no raczej słabo
on: bo widzisz mam ty znajomego z Angli nazywa sie Lukas i jest kierowcą Formuły 1, mam mu pokazać jak sie w polsce ludzie bawią
ona (zdecydowanie z ciekawościa spogląda na mnie)
on: choć przedstawie cie

i laski to łykają co jest najlepsze :-D ubaw niesamowity polecam <banan>

: 09 sie 2005, 11:55
autor: BoomEr
no racja hehe polew na max my robilismy patent z poslem mam kumpla takiego typowego posla (gruby, wielki i brzydki) i wlasnie mowilismy ze posel ze stolicy itp. i chce zobaczyc jak sie mlodziez bawi tez ubaw po pachy tylko ze raz trafilismy na laske ktora byla na politologii i jak zaczela z nim rozmawiac to sie chlopak prawie poplakal ze smiechu

: 09 sie 2005, 12:02
autor: Pegaz
Heh...Nie mam pojęcia...No przynajmniej nie będziesz sie musiał trudzic gadaniem bo i tak cię nie usłyszy :) postaw browara poczęstuj papierochem :D ....i uważaj żeby jej tata nie przywalił ci baseballem :P

: 09 sie 2005, 12:35
autor: sadi
kingpc dziecko ile ty masz lat :?: :D
Temat mnie zabil...ale sie jakos trzymam :P

: 09 sie 2005, 20:08
autor: Krzych(TenTyp)
Ja powiem tylko tyle BOSZE!
Wkażdym badź razie gadkę mozna ewentualnie rozpocząć. Np
-Zatańczysz ?
-Co taka ... robi tu sama :P
-Cześć... [I tu masz pole do popisu]

: 09 sie 2005, 20:11
autor: Pegaz
Krzych(TenTyp) pisze:Ja powiem tylko tyle BOSZE!
Wkażdym badź razie gadkę mozna ewentualnie rozpocząć. Np
-Zatańczysz ?
-Co taka ... robi tu sama :P
-Cześć... [I tu masz pole do popisu]

hehe krzychu ja mam 21 jeden lat i pomyślałbym jak ty ale średnia wieku na dyskach to jakieś 15 więc nie jesteśmy jazzy jak mówią małolaty i nasze rady nijak się mają do rzeczywistośći..<rofl2>

: 09 sie 2005, 23:02
autor: Maverick
No wiesz... pokazuje komore, zegarek, mowie jakie mam plecy itd <banan>

: 09 sie 2005, 23:08
autor: Krzych(TenTyp)
Pegaz pisze:hehe krzychu ja mam 21 jeden lat i pomyślałbym jak ty ale średnia wieku na dyskach to jakieś 15 więc nie jesteśmy jazzy jak mówią małolaty i nasze rady nijak się mają do rzeczywistośći..

Just way it is. Something never Be the same :P :D <banan>
A byłeś kiedyś na dyskotece ?

: 10 sie 2005, 00:21
autor: Dvorak
He to na jakich wy dyskotekach bywacie ze pietnastki sa ? :) u nas 18-19 a we wrocku jak bywam to 90% studentow :) no nic... a jak poderwac laske 'na dysce' ? moze po prostu zaczac z nia tanczyc ? :) kolo niej, przy niej... qrde ale to trzeba umiec troszke tanczyc towarzysko a nie tylko umc umc i z nogi na noge :P ja tak najbardziej lubie... porwac kogos do tanca potanczyc... posmiac sie... pochwalic ze umie dobrze tanczyc... a jak sie zmeczymy to do stolika na piwko

P.S. O widze maverick ze zmieniles image.... mrrr :) slodko wygladasz w gajerku ;P

: 10 sie 2005, 00:33
autor: Hyhy
Nie chodze na dyskoteki raczej, nie lubie takich imprez :) Jesli juz to jakies imprezki domowki w sumie nie wazne czy znajomi czy nie :D ale dyskoteki nie sa tym co lubie najbardziej. Jednym z powodow jest to, ze nie uwazam zeby to bylo miejsce gdzie mozna spotkac kogos, na kim moznaby polegac do konca zycia, choc moge sie mylic!
Jesli juz mam poderwac panienke na imprezie czy gdziekolwiek, to zawsze samo wyjdzie cos co nawet mnie rozbawi, ja po prostu taki jestem :) Chyba ze panna jest jakas dziwna i nie lapie mojej osoby, a zdarzylo sie z 5 takich co po prostu nie bardzo mnie rozumieja i nawet nie dadza sie zrozumiec, tylko zmieniaja temat albo ida w cholere. To dobrze, na marne sie nie staram :D Jak rozmawiac? Normalnie :D co ja Ci moge doradzic... ja po prostu nie mialem z tym problemow wiekszych i zawsze byl jakis sposob, ale to automatycznie sie dzialo ja nie kombinowalem i kombinowac nie mam zamiaru, moze mam taki dar, co wyczuwa sam jaka to kobieta i jak do niej podejsc?Cholera wie. Moze jedna rada - nic nie planuj, nie podchodz do kobiety z zalozeniem ze chcesz zeby cos bylo, zeby byla Twoja, w ogóle nie podchodz z mysla ze mogloby cokolwiek byc, podchodz z mysla ze bedzie to twoja wspaniala znajoma, przede wszystkim od zartow i relaksu(nie mowie o seksie) ze bedzie totalny luz i extra znajomosc. Najlepiej wtedy jak ona to zczai, a zazwyczaj zczaja, zebyscie zostali dobrymi znajomymi, kumplami. Po pierwsze poznasz ja dobrze i bedziesz wiedzial czy w ogóle mozna na niej polegac, a po drugie po dlugim jakims czasie bedzie fajnie jesli ma byc. A teraz uwaga, panienki dyskotekowe sa do tego zazwyczaj za glupie. Oczywiscie ja nie mowie o ludziach, ktorzy raz na miesiac wybiora sie na imprezke. Mowie o takich co robia to co tydzien albo czesciej. Wiekszosc z nich jest dla mnie po prostu bardzo nie taka, choc i tu moze byc inaczej :D

: 10 sie 2005, 02:35
autor: mariusz
Odnośnie bajerow:

- raz z kumplami powiedzielismy 3 dziewczyną ze jestesmy studentami prawa i medycyny. (ze robimy 2 kierunki rownoczesnie) Oczywiście dodalismy sobie pare lat. Bajer super.

- innym razem na wakacjach nad morzem powiedzielismy ze jestesmy pracownikami radia RMF i ze jestesmy tam na kursie i mamy wolny czas na zabawe. Kumpel powiedział ze prowadzi program poranny w radiu pt: "bułka z piotrkiem" o 4:00 i ze jest to program skierowany do rolnikow wcześnie wstających by zaorac pole.

: 10 sie 2005, 10:45
autor: Imperator
Pochodzisz i mówisz "ale ty jesteś ładna z ryja" ;)

: 10 sie 2005, 11:08
autor: Pegaz
Krzych(TenTyp) pisze:A byłeś kiedyś na dyskotece ?

No pewnie :) czasem sie człowiek przejdzie czemu nie :) To prawda są fajne lokale niektóre ze wstępem od 21 lat i koolturka jest heh :) Z drugiej strony bywało się na imprezach gdzie było pełno karczych...same łyse pały a dziewczyny byly beznadziejne jak słysze hasła w stylu spoxik nara kur*a H*j i w ogóle na 5 słów 3 to przekleństwa to często się gubie a żeby nie było wątpliwości to dziewczyny się tak wysławiały..nie wiem czy komuś chciały zaimponować czy coś ale to dla mnie było porażające..teraz wole takie kluby własnie gdzie bez dowodu się nie wchodzi i jest ok...

: 10 sie 2005, 11:41
autor: rrq
Z cfaniackich zachowań na cwaniackich disco dobre jest stać z kumplem przy barze pić łiskacza z coloa i nie zwracają c uwagi na laski gadać o interesach np:

Ty i ten kolo mi tej kaski nie wypłacił i wtedy ja ta moja beja zajechałem i mwie dziś 10 a 10 sie płaci, a ten mało sie nie popłakał i grubą bańke a stół położył:-D

Trzeba próbować przy różnych laskach w końcu trafia sie "pustak" i sama się kręci - no i trzeba to po cfaniacku wykożystać :-D <banan>

: 10 sie 2005, 21:15
autor: Krzych(TenTyp)
mariusz pisze:Odnośnie bajerow:

I co poruchaliście sobie..

Imperator pisze:Pochodzisz i mówisz "ale ty jesteś ładna z ryja"

Albo Rychtuj się bedziemy się klamotac :D
rrq pisze:Trzeba próbować przy różnych laskach w końcu trafia sie "pustak" i sama się kręci - no i trzeba to po cfaniacku wykożystać :-D

Amen

: 10 sie 2005, 21:31
autor: Sasetka
podchodzisz i mowisz :
"You know babe trzymaj drinka, czekam na danceflorze..."
;PP

: 10 sie 2005, 21:37
autor: Pegaz
Akt 1 Scena2
A babe odpowie-"Spadaj kolo kur*a h*ju jeden pierd*lony"
następnie zaczęła by krzyczeć-"zboczeniec zboczeniec...chcial mnie upić i...wy wy wykorzystać"
Scena 3
Przychodzi karczycho z braku potrzebnej inteligencji* u karczycha dialogu nie było za to była mowa łamanych kości dancera na danceflorze.
Scena 4
Z braku dancera po spektaklu karczycho odchodzi ze zdobyta wlasnie Babe(*karczycho nie zajarzyl że to tylko predstawienie z powodu wyżej wymienionego defektu.)

: 10 sie 2005, 22:16
autor: mariusz
Krzych(TenTyp) pisze:
I co poruchaliście sobie..


Nie na ruchanie jest inny bajer :P

: 10 sie 2005, 22:26
autor: Hyhy
Rzygac mi sie chce ( I prosze tego nie kasowac ) jak widze jacy sa mlodsi odemnie ludzie... a i niektorzy w moim wieku. Czy wy nie macie dosc tego co sie dzieje dookola? Szczegolnie z gowniarzami co czuja sie bezkarni, z typami wielka szyja, z dziwkami i w ogóle z tym calym zlem?

Bo ja juz nieraz wymiekam...

Przeciez nie na tym zycie polega zeby sie codzennie napierdalac o UWAGA NIC ja nie wiem u was tez tak jest ze sie trzeba napierdalac z idiotami na kazdym kroku, pare razy w tygodniu? Bo tu gdzie mieszkam wlasnie tak jest. A najlepsze jest to ze wyskocza do Ciebie tylko w liczbie powyzej 5 :)
Wiem ze to nie na temat, ale chcialem sie dowiedziec??

: 10 sie 2005, 22:42
autor: theos
@hyhy
cokolwiek masz na mysli masz racje ;d - degeneracja wsteczna wrodzona postepowa ;d

@topic
hmmm .... szukac laski na disco to nie wiem ... ale nie ryzykowalbym ... no i pewnie z tego tez powodu moj "bajer" jest nad wyraz nie-do-rozwiniety ;d

: 11 sie 2005, 20:36
autor: Pegaz
Hyhy pisze:Wiem ze to nie na temat, ale chcialem sie dowiedziec??

Bardzo na temat bo idioci wlaśnie na tych dyskach się rodzą...I nie tylko u ciebie tak jest..od razu mi się moja była szkoła przypomniała..A kysz..

: 12 sie 2005, 17:22
autor: Krzych(TenTyp)
Hyhy pisze:Wiem ze to nie na temat, ale chcialem sie dowiedziec??

Coś mi się wydaje ze totalnie niemasz pojęcia o ukłądach :D A to nie ten temat :D Więc bez oftopów :D

Teraz ja poprosze o bajer ale na kolezanke z pracy :D
Błagam :D wręcz

: 12 sie 2005, 20:38
autor: Pegaz
Krzych(TenTyp) pisze:Teraz ja poprosze o bajer ale na kolezanke z pracy
Błagam wręcz

hehe nie ma lekko musisz własny patent opracować :D

: 12 sie 2005, 20:51
autor: gloria
na wiekszosc dziewczyn chodzacych na dyskoteki nie trzeba zadnego bajeru.
nie chodze od jakis czterech lat... przepraszam. polecam jazzcluby albo wizyty - mozna sie napic i posluchac muzyki, dobrze sie bawic, itepeitede. dykoteki sa dla dyskojebow, jak mawia moj znajomy.

: 12 sie 2005, 21:01
autor: mrt
Krzych(TenTyp) pisze:Teraz ja poprosze o bajer ale na kolezanke z pracy
Błagam wręcz

Rób kawę. Jak nie lubi, to też rób. I żadnej innej babie nie rób. A do tego nic poza tym nie rób, bo będziesz namolny. Na pewno jej da do myślenia :P

: 12 sie 2005, 22:07
autor: Krzych(TenTyp)
mrt pisze:bo będziesz namolny

Wiem wiem :D Namolny nie lubię być ... i dlatego niewiem co zrobić :D

: 12 sie 2005, 22:30
autor: mrt
No przecież piszę, żebyś robił kawę. To ją zaintryguje. Uzna Cię za wariata zapewne, skoro jej zrobisz po raz 10, a ona nie będzie chciała wcale. I już masz jakiś punkt zaczepienia, bo lepiej być nieszkodliwym wariatem niż nikim :)