Klucha, czyli urabianie faceta...
Moderator: modTeam
Klucha, czyli urabianie faceta...
Zauważyliście drodzy panowie, że wasze panie, pomimo nawet najwiekszego zachwytu nad tym jacy jesteście męscy, staraja się (może podświadomie) zrobić z was kluchę (wszyscy wiedzą chyba o co mi chodzi ). Jeżeli nie udaje im sie to od razu to nie zniechęcone brakiem szybkich postępów przełaczaja się na tryb długofalowy i podczas długoletnich związków przechodzicie metamorfozę w statusiałego kolesia w przydużym pulowerku który lata za żona jak posłuszny piesek. Oczywiscie wszelkie próby przeciwstawienia się temu procesowi zazwyczaj się kończą całkowitym embargo na seks np. przez tydzień . Więc nie rozumiem tu czegoś - najpierw wybieraja nas bo jestesmy tacy męscy i ogólnie świetna połówka kodu genetycznego dla ich dzieci, a potem chca formować nas w kluchy??
Ech, Gargul, Gargul...
Ja tam nikogo nie urabiam, ja z kimś żyję, a skoro żyjemy razem... To w zgodzie i zrozumieniu. I z tego właśnie wynikają określone zachowania.. Co tu więcej mówić. <aniolek2>
Ja tam nikogo nie urabiam, ja z kimś żyję, a skoro żyjemy razem... To w zgodzie i zrozumieniu. I z tego właśnie wynikają określone zachowania.. Co tu więcej mówić. <aniolek2>
Ostatnio zmieniony 10 lip 2005, 14:32 przez BlueEyes, łącznie zmieniany 1 raz.
... you bleed just to know you're alive ...
BlueEyes pisze:Ech, Gargul, Gargul...
Ja tam nikogo nie urabiam, ja z kimś żuję, a skoro żyjemy razem... To w zgodzie i zrozumieniu. I z tego właśnie wynikają określone zachowania.. Co tu więcej mówić. <aniolek2>
Wiem że może troche to wyolbrzymiłem, ale prawdą jest że kobiety przynajmniej próbuja faceta ujarzmić (nie chodzi o to żeby miał je zdradzać) bo zwieksza to wasze poczucie bezpieczeństwa, które przecież jest dla was przecież takie ważne, cżyż nie? Jeżeli facet na to próbuje jakos zareagować to wasze reakcje wsze panie nie są tym faktem zachwycone (to oczywiście eufemizm) <aniolek2>
gargul pisze: zazwyczaj się kończą całkowitym embargo na seks np. przez tydzień
bueeheheehhe ta metoda u mnie nie zadziala
embargo przez tydzien ? prosze bardzo - brak eksporty przez 2 tyg
w tym czasie mozna sie wyspac spokojnie isc na piwo, zajac sie wlasnymi sprawami
ja jestem szalenie krnabrny, nieco egoistyczny a do tego indywidualista
jak mi nie pasi - to odchodze
Cyniczny zlosnik i przesmiewca (C)
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
Wsumie to jak usłyszałem poraz pierwszy ze jestem ciepłą klucha pułroku temu to odżuciło mnie na pułmetra. powiedziałem sobie Kur*** oco chodzi ??
A tu tylko o to ze jestem bardzo czuły względem niej. NIc poza tym ale tak naprawde ona to lubi i teraz to zaakceptowała i niema przeciwskazań.
Zauważyła jednak ze jest parę rzeczy w których naprawdę niemam wyczucia siły. I ma żal o to też. Ale jest pewna równowaga. Wie gdzie moze liczyć na moje gołębie serce a gdzie jestem tuff guy
A tu tylko o to ze jestem bardzo czuły względem niej. NIc poza tym ale tak naprawde ona to lubi i teraz to zaakceptowała i niema przeciwskazań.
Zauważyła jednak ze jest parę rzeczy w których naprawdę niemam wyczucia siły. I ma żal o to też. Ale jest pewna równowaga. Wie gdzie moze liczyć na moje gołębie serce a gdzie jestem tuff guy
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
oglądałam program o genach niedawno. Wynikało z niego jasno, że kobiety chcą dobry materiał genetyczny do rozrodu(czyli męskiego samca), ale do życia wybierają najczęściej stonowanych, nieco kluchowatych partnerów, którzy długofalowo zajmą sie nimi i ich potomstwem. stąd być może ta tendencja żeby ze świetnego materiału genetycznego (czyt. samca pełną gębą) robić z czasem kluchę, z którą da sie żyć. <swir2>
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
Bender pisze:ja jestem szalenie krnabrny, nieco egoistyczny a do tego indywidualista
jak mi nie pasi - to odchodze
Wsumie to czuje tak <zly1> tak tak <aniolek2> i tak <3m_się>
widzę ze duzo tobie nie potrzeba. To chyba kwestja wieku, doświadczeń i nastawienia. Wiem moge się mylić
[ Dodano: 2005-07-10, 17:34 ]
fifi pisze:oglądałam program o genach niedawno. Wynikało z niego jasno, że kobiety chcą dobry materiał genetyczny do rozrodu(czyli męskiego samca), ale do życia wybierają najczęściej stonowanych, nieco kluchowatych partnerów, którzy długofalowo zajmą sie nimi i ich potomstwem. stąd być może ta tendencja żeby ze świetnego materiału genetycznego (czyt. samca pełną gębą) robić z czasem kluchę, z którą da sie żyć.
A wiesz dlaczego tak jest bo okres owulacji trwa krutko[ ten który powoduje chec na twardziela] a więkrzość czasu jest poza owulacją więc tak jak mówisz jest więkrze zapotrzebowanie na opiekuńczego faceta.
Eh kobiety są takie przewidywalne
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Mam przyjaciela którego brat jest straszną kluchą. Odbił dziewczynę jeszcze większej klusce. Niby bardzo klucha kochał swoja dziewczynę a ona jego. Ale gdy przychodziłl czas wakacji to go zostawiała - penie przychodził jej sezon chęci na opalonych kafarków. Zrobiła tak dwa lata pod rząd a ten znowu zaczął z nią być. Zaręczył się z nią i mieli już date ślubu. Przyszło lato i po raz 3 to samo. Tym razem rozeszli sie niby na dobre. Ale jakieś pół roku temu znowu się do niego odezwała i co sie okazało że była w ciąży ale oczywiście nie z kluchą I co klucha zrobił? Może mi nie uwierzycie ale wrócił do niej chce być ojcem tego dziecka, juz nawet sie do niej przeprowadził i wezmą ślub. Poznałem ta dziewczyne osobiście i jedzie jej szmatą i ku..ą na odległość. Nie dawno mój kumpel chciał wyciągnąć brata na piwo to ta dziwka mu zabroniła. Dla mnie szczyt frajerstw i kluchowatości został już osiągnięty i główna nagroda odebrana przez brata mojegop kumpla
gargul pisze:I co klucha zrobił? Może mi nie uwierzycie ale wrócił do niej chce być ojcem tego dziecka, juz nawet sie do niej przeprowadził i wezmą ślub.
Facet jest albo glupi,albo strasznie zakochany(albo 1 i 2)...
Ja do urabiania kogokolwiek podchodze w ten sposob: Jestem straszna indywidualistka,cenie sobie moja wolnosc w szerokim zakresie i chce byc traktowana z godnoscia i nie ma mowy o tym by mi ktos cos narzucal... Tak samo podchodze do swojego faceta, ktory do indywidualistow nalezy.... Nie robie tego co mi niemile, dlatego w zawiazku(jednak zwiazku) mamy duza swobode dzialan.... Szanuje jego i jego charakter i nie szykuje sobie z niego klusek...
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
Krzych(TenTyp) pisze:fifi pisze:buhahahaha
Wyobraź sobie ze wszystkiego można się po nich spodziewać i masz recepte. Boshe to niby takie trudne.
+ to ze trzeba znać przebieg cyklu ... Dla kumatych "bajka"
Osmiele sie stwierdzic, ze to jednak nie tylko do samego cyklu sie ogranicza
Oto dowód
edit: widac dobrze dopiero po kliknieciu na niego i otworzeniu w nowym oknie, nie wiem dlaczego.
Ostatnio zmieniony 11 lip 2005, 01:07 przez GNRose, łącznie zmieniany 3 razy.
The boy you trained, gone he is... Consumed by Darth Vader
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
Ostatnio zmieniła mi się definicja tego co przewidywalne. A mianowicie ze facet powinien byc taki z reguły, no ale tak nie jest. Może to tylko dlatego ze jestem spostrzegawczy...
Mit jest taki ze:
-Kobiety stały się niezależne więc niewieścieją męszczyźni
-Kobiety chcą mieć wszystko pod kontrolą i sterowac facetami zdalnie
-Męszczyźni są tylko pod kontrolą kilku popędów
-Męszczyźni nie mają oczu tylko "kompas"
To wszystko jest prawdą ale miesza się pomiędzy jedną a drugą płcią. Równowaga musi być i zawsze była.
Mit jest taki ze:
-Kobiety stały się niezależne więc niewieścieją męszczyźni
-Kobiety chcą mieć wszystko pod kontrolą i sterowac facetami zdalnie
-Męszczyźni są tylko pod kontrolą kilku popędów
-Męszczyźni nie mają oczu tylko "kompas"
To wszystko jest prawdą ale miesza się pomiędzy jedną a drugą płcią. Równowaga musi być i zawsze była.
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
- Głęboka Purpura
- Entuzjasta
- Posty: 86
- Rejestracja: 10 lip 2005, 11:50
- Skąd: Z daleka
- Płeć:
- Głęboka Purpura
- Entuzjasta
- Posty: 86
- Rejestracja: 10 lip 2005, 11:50
- Skąd: Z daleka
- Płeć:
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
- Głęboka Purpura
- Entuzjasta
- Posty: 86
- Rejestracja: 10 lip 2005, 11:50
- Skąd: Z daleka
- Płeć:
gargul pisze:Odbił dziewczynę jeszcze większej klusce. Niby bardzo klucha kochał swoja dziewczynę a ona jego. Ale gdy przychodziłl czas wakacji to go zostawiała - penie przychodził jej sezon chęci na opalonych kafarków. Zrobiła tak dwa lata pod rząd a ten znowu zaczął z nią być.
Agusia pisze:Facet jest albo glupi,albo strasznie zakochany(albo 1 i 2)...
a tu trzeba być po prostu sobą:)i wtedy skluszenie nie grozi:)
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
gargul pisze:Przyszło lato i po raz 3 to samo. Tym razem rozeszli sie niby na dobre. Ale jakieś pół roku temu znowu się do niego odezwała i co sie okazało że była w ciąży ale oczywiście nie z kluchą I co klucha zrobił? Może mi nie uwierzycie ale wrócił do niej chce być ojcem tego dziecka, juz nawet sie do niej przeprowadził i wezmą ślub.
No to koles to Master frajer i może kandydowac na frajera roku.
Co do "kluchowatości" jak się jest z kobietą i chce sie tworzyć związek partnerski to należałoby sie zainteresowac ogólnie sprawami domowymi w stylu kuchnia (obiady, sprzątanie), łazienka (sprzątanie) , pranie , zakupy (wspólne) , reszta mieszkania (sprzątanie) . Chodzi o to, żeby tworzyć związek, a nie żeby żona-kobieta była twoją pokojówką-kelnerką. Facet interesuje sie sprawami domowymi i uczestniczy w tym , a kobieta powinna zrozumiec że facet potrzebuje pójść czasami z kumplami na piwo...
Tipsy, przykrycie subtelnej kobiecości tandetną wizją taniej dziwki.
keegan pisze:Co do "kluchowatości" jak się jest z kobietą i chce sie tworzyć związek partnerski to należałoby sie zainteresowac ogólnie sprawami domowymi w stylu kuchnia (obiady, sprzątanie), łazienka (sprzątanie) , pranie , zakupy (wspólne) , reszta mieszkania (sprzątanie) . Chodzi o to, żeby tworzyć związek, a nie żeby żona-kobieta była twoją pokojówką-kelnerką. Facet interesuje sie sprawami domowymi i uczestniczy w tym , a kobieta powinna zrozumiec że facet potrzebuje pójść czasami z kumplami na piwo..
Właśnie równowaga... Mało znam kobiet które potrafia ją utrzymać.
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 368 gości