problem z rodzicami mojej dziewczyny

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 01 gru 2005, 14:32

Kurcze szczerze to czasami sie dziwie takim rodzicom. Rozumiem jesli warnki mieszkaniowe sa takie, że nie mozna swobodnie funkcjonowac, czuc sie. Kiedy mieszkałam z rodzicami miałam wolnośc pod tym wzgladem. Mam tak fajnie zbudowany dom, ze czesc rodziców moja i cześc brata sa od siebie rozdielone na trzy odrebne cześci. Mamy osobne wejscia ( wyjścia na tarasiki przerobiliśmy na oszklone zamykane drzwi) jest duzy przedpokój. Od kiedy pamietam kazdy ( rodzice tez) przyjmowaló gosci kiedy chciało na jak długgo chciało i to nie zaleznie od reszty. Z głosniejszymi imprezami było juz inaczej, to trzeba było ustalic wczesniej. ale nigdy nie było problemu, że ktos przesiaduje, albo nocuje. Matka mi powiedziała w czasach jak jeszcze byłam dziewica i zgodziła sie by mój chłop[ak nocował, ze to lepsze niz by miał jeździc po nocach, a o seks sie nie martwi bo jesli bede chciała to zawsze to zrobie nawet urywajuac sie ze szkoły, a poza tym chyba dosc dobrze mnie uswiadomiła więc nie ma obaw.

Ale skoro takie sa zasady panujace w domu Twojej dziewczyny to musisz je uszanowac. Moze w przyszłości jak zaciesnia sie stosunki z jej rodzina porozmawiacie o tym. Kazdy ma inne zasady i nie nalezy oczekiwac by czuł sie źle u siebie
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 01 gru 2005, 17:12

Dzindzer pisze: Matka mi powiedziała w czasach jak jeszcze byłam dziewica i zgodziła sie by mój chłop[ak nocował, ze to lepsze niz by miał jeździc po nocach, a o seks sie nie martwi bo jesli bede chciała to zawsze to zrobie nawet urywajuac sie ze szkoły,

moja mowila dokladnie tak samo :) <browar>
Wolodia
Bywalec
Bywalec
Posty: 30
Rejestracja: 30 kwie 2005, 15:32
Skąd: Dżibutti
Płeć:

Postautor: Wolodia » 03 gru 2005, 20:46

Słuchaj stary, ty nie masz problemu z jej rodzicami tylko ze sobą bo jeśli ktoś sie dziwi że ludzie nie chcą aby mu sie obcy pałętali po nocy w domu to znaczy że coś nie tak u niego z wychowaniem.
Awatar użytkownika
karmen
Maniak
Maniak
Posty: 517
Rejestracja: 16 sty 2005, 16:33
Skąd: północ
Płeć:

Postautor: karmen » 12 gru 2005, 19:06

ja i mój facet tez zwykle wychodzimy od siebie tak po 22:00... chociaz nei ukrywam, że moj były (3 lata temu) też wychodzil ode mnie o 21:00... ale to się nawet nie dziwie rodzicom ze chcieli żeby juz sobie poszedl hehe... teraz jest inaczej

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 396 gości