Małżeństwo,ślub...czy warto?
Moderator: modTeam
Małżeństwo,ślub...czy warto?
No właśnie Co wy na to?
Sam zastanawiam sie czasami Czy wezme kiedyś ślub ze swoją wybranką. Kocham ją ale może błednie myśle Że ten ślub Takie opieczętowanie tego związku może mnie Jakoś zniewolić. <eee...>
Co daje nam małżeństwo,ślub? Czy coś zmienia w naszym życiu (np: na lepsze czy gorsze)? Czy może Lepiej przez długie lata żyć w tzw. wolnym związku (np: mimo dziecka)?
Co zmieni podpisanie kilku papierków...?
Sam zastanawiam sie czasami Czy wezme kiedyś ślub ze swoją wybranką. Kocham ją ale może błednie myśle Że ten ślub Takie opieczętowanie tego związku może mnie Jakoś zniewolić. <eee...>
Co daje nam małżeństwo,ślub? Czy coś zmienia w naszym życiu (np: na lepsze czy gorsze)? Czy może Lepiej przez długie lata żyć w tzw. wolnym związku (np: mimo dziecka)?
Co zmieni podpisanie kilku papierków...?
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
Prada jest taka że młażeństwo nic nie zmienia w związku, jeśli jest miłość to będzie i po ślubie a jeśli jej nie ma to i nie będzie. Ktoś kiedyś powiedział ze w miłości trzeba zawsze dojrzewać i zmieniać poziomy na wyższe a broń boże stać w miejscu lub sie cofać, a decyzja o ślubie jest jakimś krokiem w góre osiągnięciem wyższego poziomu w związku.ale i atk każdy robi jak uważa <papa>
Ale niech słowo kocham jeszcze raz usłyszę, niech je w sercu wyryję i w mysli zapiszę .
- megaziomek
- Entuzjasta
- Posty: 95
- Rejestracja: 05 sie 2004, 17:56
- Skąd: Prosto z PL
- Płeć:
- megaziomek
- Entuzjasta
- Posty: 95
- Rejestracja: 05 sie 2004, 17:56
- Skąd: Prosto z PL
- Płeć:
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
- Antichrist
- Zaglądający
- Posty: 18
- Rejestracja: 05 cze 2005, 17:21
- Skąd: Skąd: Skąd:
- Płeć:
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
Mysiorek pisze:A bez papierka to już nie ma takiego obowiązku?
Słuchaj ale tu każdy jest pod presją i mi się nie rozchodzi kiedy albo po jakim zdażeniu, tylko o sam fakt.
Ale jak już dzieci przychodzą na świat to lepiej trzymac sie tego co powiedziałem.
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Krzych(TenTyp) pisze:ale tu każdy jest pod presją
Czegoś nie kumam... jaką presją?
Krzych(TenTyp) pisze:Ale jak już dzieci przychodzą na świat to lepiej trzymac sie tego co powiedziałem.
Ślubu?? Chyba czegoś nie rozumiem. A na co niemowlakom ślub.
Jest rodzina i to wszystko. Myślisz, że papier cokolwiek Ci pomoże? Czy dzieciom?
Nie te czasy.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
- kinomaniak
- Pasjonat
- Posty: 175
- Rejestracja: 05 lut 2005, 22:51
- Skąd: Raj.
- Płeć:
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
Mysiorek pisze:Czegoś nie kumam... jaką presją?
No bo słuchaj. DLa jeszcze niektórych osób ślub ma znaczenie, zwłaszcza kobiet tych nie zamężnych. I faceci są zazwyczaj pod presją, jak sam zauważyłeś, kobitki pragną stabilizacji. A ślub jest tak jakby kurtyną która ukaże przyszłe życie.
Metafora taka
Mysiorek pisze:Ślubu?? Chyba czegoś nie rozumiem. A na co niemowlakom ślub.
Jest rodzina i to wszystko. Myślisz, że papier cokolwiek Ci pomoże? Czy dzieciom?
Nie te czasy.
Normalnie klękaj stefan. Ja błągam zeby takie czasy nadeszły. Zeby ślub niemaił znaczenia tylko to co jest w głowie, zachowanie i oddanie drugiej osobie.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Więc mentalność w polsce jest bardzo zróżnicowana.
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
- kinomaniak
- Pasjonat
- Posty: 175
- Rejestracja: 05 lut 2005, 22:51
- Skąd: Raj.
- Płeć:
Krzych(TenTyp) pisze:Normalnie klękaj stefan
Krzych(TenTyp) pisze:DLa jeszcze niektórych osób ślub ma znaczenie, zwłaszcza kobiet tych nie zamężnych.
Chyba dlatego, że za dużo literatury się naczytały
A zwróciliście uwagę, że na "Randkach", czy innych serwisach randkowych, jeśli występuje panna 30-letnia to jest to przeważnie polonistka-nauczycielka?
Wtedy dopiero występuje ciśnienie na stabilizację:P
kinomaniak pisze:zycie bez slubu
Życie razem bez ślubu jest po prostu szczere. Bezinstytucyjne.
<browar>
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Życie bez ślubu jest wygodniejsze
Co za bzdura
czyli zyjąc z człowiekiem bez ślubu mam uważać ze nic mnie z tym człowiekiem nie łączy i że w każdej chwili mogę odejść jak mi sie ten człowiek znudzi
!! A gdzie oddanie
Lojalność
Poświęcenie?? Miłość
Bezpieczeństwo
Jak żyć z człowiekiem który nie dąży do stałego związku
Cały czas boisz sie ze może od Ciebie odejść , a co za przyjemność jest w życiu w ciągłym strachu
Tak naprawdę małżeństwo nie zmienia charakteru i nastawienia człowieka do związku ale na podstawie decyzji o ślubie i legalizacju zwiazku można zobaczyć jaka jest dojrzałość człowieka


Tak naprawdę małżeństwo nie zmienia charakteru i nastawienia człowieka do związku ale na podstawie decyzji o ślubie i legalizacju zwiazku można zobaczyć jaka jest dojrzałość człowieka

Ale niech słowo kocham jeszcze raz usłyszę, niech je w sercu wyryję i w mysli zapiszę .
Zycie bez slubu to tak samo jak mienie jakiegos towaru za który se nie zapłaciło (choć rozumiem iż przykład jest troche naciagany ) <aniolek2> taki towar macie , ale nie jest wasz ! w kazdej chcili trzeba go bedzie oddać , jak coś kupicie .....? jest juz wasze , ktos wam to zabierze ...czyli kradnie ! a to podchodzi pod paragraf <aniolek2> Nikt też nie zazuci wam , ze towar dany macie , ale Wasz nie jest , mozna jezdzic pozyczonym samochodem , ale to nie to samo co jezdzic własnym który sobie kupicie , jest róznica
? czy jej nie ma !? <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Andrew pisze:jest juz wasze , ktos wam to zabierze ...czyli kradnie !
Coś Ci się Andrew poplątało! ;P
Właśnie, że kradzież żony NIE JEST karalna i nie podpada pod żaden paragraf!!!
Dlatego, że żona chce być ukradziona. Przez to, przy okazji, mąż ma kłopoty, bo mu się dorabia nie swoją gębę - np. znęcanie się nad rodziną
Andrew pisze:to nie to samo co jezdzic własnym który sobie kupicie , jest róznica?
Taaa... największa wtedy, gdy z Twojego kupionego auta robi się Rent-a-Car <aniolek2> <aniolek2>
Aniusia pisze:A gdzie oddanieLojalność
Poświęcenie?? Miłość
Bezpieczeństwo
Jak żyć z człowiekiem który nie dąży do stałego związku
![]()
Chyba nic nie zrozumiałaś

Czy 20-letni związek kochających się ludzi i mających pełną rodzinę bez papierka jest lepszy od formalnego małżeństwa awanturników??!!
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Chyba nic nie zrozumiałaś
Czy 20-letni związek kochających się ludzi i mających pełną rodzinę bez papierka jest lepszy od formalnego małżeństwa awanturników??!![/quote]
Zrozumiałam
Oddanie lojalność poświecenie musi być w każdym związku czy w tym wolnym czy zalegalizowanym, chodziło mi o to że jeśli jest to wolny związek to ludzie myślą że nie muszą być lojalni i poświacać sie tak do końca i mogą w każdej chwili być z tego obowiązku zwolnieni
i nie ponoszą żadnych konsekwencji

Czy 20-letni związek kochających się ludzi i mających pełną rodzinę bez papierka jest lepszy od formalnego małżeństwa awanturników??!![/quote]
Zrozumiałam


Ale niech słowo kocham jeszcze raz usłyszę, niech je w sercu wyryję i w mysli zapiszę .
Aniusia pisze:jeśli jest to wolny związek to ludzie myślą że nie muszą być lojalni i poświacać sie tak do końca i mogą w każdej chwili być z tego obowiązku zwolnienii nie ponoszą żadnych konsekwencji
Czyli z tego by wynikało, że papier jest jak pistolet przy skroni - nie jesteś lojalny, to kulka w łeb.
No sorry, ale wg mnie i ludzi, ktorych znam (żyjących od daaaawna bez ślubu), sam papierek nic nie oznacza. Owszem, zapewne są osoby, dla ktorych brak = brak obowiązków. Ale tak ogólnie, to przecież tylko dodatek. I jeśli to jest prawdziwa miłość, to nawet bez ślubu będzie dobrze...
Ps. Nie jestem przeciwniczką małżeństw. Tak jak i np moja mama i masa rodziców moich znajomych - wszyscy po rozwodach
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Ostatnio zmieniony 06 cze 2005, 11:06 przez sophie, łącznie zmieniany 1 raz.
Aniusia pisze:jeśli jest to wolny związek to ludzie myślą że nie muszą być lojalni i poświacać sie tak do końca
Eeee... tam!
Dalej plączesz sprawy - bez tego co napisałaś nie ma żadnego związku, czy to z papierkiem czy bez!
sophie pisze:Czyli z tego by wynikało, że papier jest jak pistolet przy skroni
Niektórym potrzebna rosyjska ruletka ;P
Brawo Zosieńko <browar>
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 352 gości