Doradzcie , bo sie troszke pogubilam

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
SzalonaKotka
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 04 sty 2004, 00:06
Płeć:

Doradzcie , bo sie troszke pogubilam

Postautor: SzalonaKotka » 06 sty 2004, 13:41

Wydawalo mi sie ,ze to nie mozliwe a jednak ... zakochalam sie. Plakalam niedawno po rozstaniu , nie dopuszczalam mysli ,ze to juz koniec. Ten drugi byl gdzies obok, czasem mnie rozsmieszal, czasem rozweselal ... Sylwestra spedzilismy oddzielnie ,choc mialam isc do niego na impreze , ale zrezygnowalam. Po sylwestrze przestalam o nim myslec ... na troche. Dzisiaj znowu go spotkalam ... i zrozumialam ,ze chyba sie zakochalam. Chcialabym go przytulic itd. jednak to moj kolega z uczelni... co prawda juz nie raz dal mi do zrozumienia ,ze bardzo mu sie podobam , ale boje sie ,ze moje uczucia a raczej ja nad nimi trace kontrole ... a on pewnie nie chcialby slyszec deklaracji , zreszta nie wiem , trudno go wyczuc. Czekac na jego gest? Czy moze zwyczajnie samej isc za glosem serca? Ale to chyba bez sensu , bo jak okaze sie ,ze on nic nie czuje ... tylko przyjazn -> to chyba nawet ta przyjazn sie rozleci <http://f.kafeteria.pl/emotikony/smutas.gif>

Wiem ,ze temat jeden z wielu , ale kochane moje -> czy mozecie cos podsunac. Jakies mozliwie najlepsze rozwiazanie...czuje ,ze gdy bede udawala,ze jest mi obojetny ... nigdy nic sie nie stanie , ze w koncu go strace. On nie raz zachowywal sie tak ,ze wskazywaloby to iz jest zainteresowany alejednak boje sie odkryc ,ze jestem w nim zakochana- bo dobrzy sa z nas "kumple"- zawsze rozumiemy swoje zarty. On do tej pory wiedzial,ze jestem troszke niedostepna ... tak jakby troszke mnie zdobywal - ale jednak chyba nie bylo takiej sytuacji ,ze czulam iz moglabym mu to powiedziec.Boje sie ,ze sie sploszy.

Ok koniec... tak to mniejwiecej wyglada. Sporo w mojej glowie roznych mysli. Co zrobic ... juz teraz czuje ,ze on sie troche oddala, jednak wciaz tak jakby zabiega - ale no wlasnie -> tak naprawde nie wiem czy jako o kolezanke ( bo mnie strasznie lubi) czy jako kogos wiecej .


PROSZE ODPOWIEDZCIE. CO ZROBILIBYSCIE NA MOIM MIEJSCU. :)
Awatar użytkownika
Kowal XXX
Bywalec
Bywalec
Posty: 33
Rejestracja: 01 sty 2004, 12:49
Skąd: Ziemia
Płeć:

Postautor: Kowal XXX » 06 sty 2004, 13:52

Może właśnie dlatego że jesteś taka niedostępne może powinnaś sie do niego trochę zbliżyć dac mu jakiś znak
a może on tak samo myśli jak Ty ?
piszesz że sie dobrze rozumiecie z związku z tym nie powinno byc żadnych problemów .... w stworzenie kochającej się parki :D

wiec do dzieła :mrgreen:
Qui non zelat, non amat.
Awatar użytkownika
SzalonaKotka
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 04 sty 2004, 00:06
Płeć:

Postautor: SzalonaKotka » 06 sty 2004, 14:05

Dzieki za pierwsza odpowiedz:). Wlasnie wrocilam z zajec i mnie te wszystkie mysli dopadly. Jednak skoro mam dzialac to jak dac mu to do zrozumienia... zeby w razie czego latwiej byloby sie wycofac ... jak wyczuc... czy mu zalezy w ten sam sposob jak mnie. Tak bardzo go lubie rowniez jako naprawde super kumpla, wiec boje sie troche, ze cos zepsuje .
Awatar użytkownika
SzalonaKotka
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 04 sty 2004, 00:06
Płeć:

Hej!!!

Postautor: SzalonaKotka » 06 sty 2004, 18:28

Czy naprawdę nikt nie miał podobnych doświadczeń ? Jak wtedy postąpiliście i co z tego wynikło. Jestem w kropce troszkę , bo już mnie odrobinę męczy ta niepewnosc ... sama nie wiem co mysleć. JAk delikatnie sprawdzić o co chodzi?

Panowie a może wy zdradzicie jak "wyczuć" :) wasze intencje ;)
Awatar użytkownika
Kowal XXX
Bywalec
Bywalec
Posty: 33
Rejestracja: 01 sty 2004, 12:49
Skąd: Ziemia
Płeć:

Postautor: Kowal XXX » 06 sty 2004, 18:56

Moze spróbójesz z innej strony
popytaj się jego dobrych kumpli może oni Ci powiedzą pare ciekawych informacji
Qui non zelat, non amat.
Awatar użytkownika
SzalonaKotka
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 04 sty 2004, 00:06
Płeć:

Postautor: SzalonaKotka » 06 sty 2004, 19:16

Hmmm.... koledzy :P i jeszcze jego bardzo dobrzy koledzy to pewnie mi nic nie powiedza,wolalabym nawet nie dopytywac sie , bo pewnie by mu powtorzyli a ja chcialabym dzialac raczej ostroznie,zeby w razie czego nie stracic tej znajomosci i jej nie ochłodzić.

Bardzo prawdopodobne ,ze to tylko flirt i chwilowa fascynacja... bo w pewien sposób pozwoliło mi to zapomnieć o tym co było wcześniej . Jednak ja nie szukałam, nie starałam sie nawet o nim tak myśleć ,że to mógłby być ktoś wiecej , a nawet myślałam - koniec z miłością na jakiś czas.Fakt flirtowałam z nim i myślałam ,że to tak pozostanie. Dzisiaj jednak zrozumiałam ,ze to już nie jest do końca tak ... bo czuje coś więcej.Sama jestem lekko zszokowana. Może jednak lepiej poczekać? Jest atrakcyjny i odpowiada mi jego sposób bycia ,więc raczej to nie jest tak ,ze obdarowywuję każdego uczuciami , kto się akurat pojawi . Niedawno parę razy umowiłam się z dwoma innymi gostkami ( oczywiscie nie z dwoma na raz;)) ale nic z tego nie było , nic mnie do nich nie ciągnie a jednak do tego czuję to coś.

Co do jego zachowania i gestów. Zaskoczylo mnie wiele zachowań z jego strony np. tak w rozmowie przytaczal różne rzeczy,które np. ja mu mówiłam jakiś rok temu - a on je pamietał ( ja juz zapomniałam) dotyczące mojej osoby. Zresztą właśnie dopiero teraz sobie to jakoś przypominam,że on np.od bardzo dawna interesował sie czy mam jakies materiały potrzebne do nauki itp. chociaz nie prosiłam, czesto mi przynosił , wysyłał e-mailem - fakt po kolezensku , ale pamietal.Wtedy jeszcze bylam z moim bylym. Kiedys przegadalismy cala noc na gadu i wyznal mi ,ze zawsze mu sie podobalam i wydawalam sie sexi,ogolnie rozmawialismy otwarcie, ale nie do tego stopnia ,zeby cos wyznawac.

Mysle ,ze to chyba mnie teraz bardziej nurtuje czy to tylko flirt , czy moze cos wiecej ... nie chce zrobic z siebie idiotki -> gdybym nagle powiedziala mu to wprost- bo narazie to taka troche gra pozorow. KURCZE CO ROBIC - znowu takie zawieszenie w niepewnosci juz mnie troszke meczy...

Co o tym sadzicie?
Awatar użytkownika
Kowal XXX
Bywalec
Bywalec
Posty: 33
Rejestracja: 01 sty 2004, 12:49
Skąd: Ziemia
Płeć:

Postautor: Kowal XXX » 06 sty 2004, 19:24

wiesz jak przesiedzieliscie cała noc na gg a on Ci jeszce wyznała takie rzeczy to myśle że po takim oświadczeniu wszystko jasne
jak powiedział ze mu sie podobasz no i jeszcze ze jeszcze jesteś sexi to wydaje mi sie że Cie pragnie
ale takie jest moje zdanie inni moga sie z nim nie zgodzić
wypowiedzcei sie tez czy ja tu sam jestem? :?:
może was wszystkich ufo porwało? :D
Qui non zelat, non amat.
Awatar użytkownika
Student
Weteran
Weteran
Posty: 828
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:06
Skąd: dolny ślask
Płeć:

Postautor: Student » 06 sty 2004, 21:17

Kiedyś chyba tez byłem w podobnej sytuacji. I powiem Ci ,że czekanie tutaj nic nie da. Skoro chłopak gada Ci takie rzeczy ,że mu sie podobasz , dba o to żebys miała materiały i takie tam to znaczy ze probuje sie Tobie upodobać i mu zależy na Tobie. A Ty piszesz jeszcze ,że byłaś dla niego niedostępna. Podejrzewam ,że zależy Ci na nim ale boisz albo wstydzisz sie mu to powiedzieć i ukazać. Jeżeli chcesz aby do czegokolwiek miedzy wami to po prostu mu powiedz co czujesz i co myślisz. Jednak wydaje mi sie ,że tak nie zrobisz - proponuje więc dać chłopakowi naprawde widoczne sygnały. Jeżeli jest kumaty weźmie sprawe w swoje ręce i może być naprawde milutko między wami :)
Sabcio
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 16
Rejestracja: 23 gru 2003, 18:17
Skąd: Poznań
Płeć:

Postautor: Sabcio » 06 sty 2004, 21:24

Zgadzam się z Studentem. Czekanie tu nie pomoże, wręcz przeciwnie. Według mnie może bardzo zaszkodzić... A jeżeli Ci na nim tak bardzo zależy to racja, Student dobrze pisze trzeba dać mu sprawę w jego ręce...
Gość

Postautor: Gość » 07 sty 2004, 13:24

:twisted:
Tomi

Postautor: Tomi » 08 sty 2004, 12:05

Mysle ze gdybys sie bardziej odwazyla moglo by byc wam naprawde cudownie razem

Skoro zabiega o Ciebie od dluzszego czasu nawet wtedy kiedy byłas z tym bylym.
To chyba znaczy ze mowil prawde na GG.

Pytasz jak mu dac do zrozumienia ze go potrzebujesz??
Spytam macie komorki??
Wysli do niego SMSa ze jest Ci smutno, chciala bys sie do niego teraz przytulic, ze przynim wszystko wydaje sie takie prostrze.

Zobaczysz on na pewno niebedzie obojetny takim slowom i to jeszcze w dodatku ze sa od Ciebie.
Powinien wtedy zrozumiec ze zalezy Ci na nim.
Ja tak to przynajmniej kiedys odebralem i sie nie mylilem.

Powodzenia
Awatar użytkownika
Dziki Wilk
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 201
Rejestracja: 01 sty 2004, 00:17
Płeć:

nie rób sajgonu

Postautor: Dziki Wilk » 09 sty 2004, 19:48

Hym...
Wiesz co miałem podobną sytuacje i ta dziewczyna zachowuje się tak jak ty co mnie doprowadza do szewskiej pasji już chyba moje uczucie do niej wygasa chociaż??
Ja mam już dość podchodów dałem jej tyle szans na zaczęcie czegoś więcej że rezygnuje z tego!

Jeśli ten chłopak jest zakochany w tobie nie wiem ile to trwa ?
-To przez nie ruszanie tej sprawy robisz tylko gorzej odciągnij go w ustrone miejsce i odkryj troche karty a nie bądź dla niego zimna jak lód jeśli ty dasz mu coś na zachęte to powie: co do ciebie czuje umów sie na kawę na pizze na wspólną nauke długo nie wytrzyma i się sypnie a twoja obojętność i lodowatość jest z lekka głupia( jeśli nie chcesz zdradzać swoich uczuć to zbliż sie do niego pokaż troche ciepła a on sam powie pierwszy co czuje i mówie ci na 100% że on ma podobne obawy jak ty ) Najwyżej troszke sie pomylisz chyba cie nikt nie wyśmieje to chyba takie chwyty z podstawówki masz za sobą ?


Więc
- jeśli nie dowiesz sie prawdy będziesz sobie wyrzucała swoją nieśmiałość
- możesz go strasznie skrzywdzić( bo każdy wie ze najgorsza jest miłość bez wzajemność)
Dziewczyno działaj :wink: bo a nóż spotka tzw. pocieszycielke :mrgreen:
Ps. ja sie w tym trudnie :)
Ps2.Gra jest warta świeczki czasem trzeba zaryzykować !
Awatar użytkownika
Leanan Sidhe
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 127
Rejestracja: 09 sty 2004, 19:42
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: Leanan Sidhe » 09 sty 2004, 20:05

Witam,
tak się słada, że czytając twojego posta widziałam samą siebie...jestem w podobnej sytuacji....tyle że jest jeszcze ktoś, komu najwyższy czas powiedzieć "żegnaj" :( ...nom ale ja tutaj nie po poradę...
Ja wiem, jakie to wszystko musi być smutne i ciężkie.Boisz sie wielu rzeczy....np.tego że zranisz swojego przyjaciela,kiedy (jakby cos) po jakims czasie stwierdzisz, ze to nie to :? .No i jeszcze wiele wiele innych obaw o ktorych moznaby napisać książke...
A ja cóż mogę poradzić? Spróbuj, bo inaczej nie bedziesz miala nic-albo wszystko czego tak bardzo pragniesz...a wylewanie kubła zimnej wody na głowę tego Pana wcale nie jest dobrym pomysłem-bo to rzeczywiscie skutecznie odstrasza innych.
Trzymaj sie cieplutko.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
SzalonaKotka
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 04 sty 2004, 00:06
Płeć:

Postautor: SzalonaKotka » 09 sty 2004, 22:34

Hej Witajcie! :)


Dziekuje za Wasze zainteresowanie moim "problemikiem". Zawsze tych pare porad moze podsunac jakies rozwiazanie :). Nie jestem dla niego lodowa gora ;) raczej smiejemy sie razem i wyglupiamy sie, jednak chcialabym wiedziec czy moze jednak mozliwe jest cos wiecej ... a cio :) chyba sprobuje. Zbliza sie sesja i rzeczywiscie chyba cos mimochodem wspomne o wspolnym doksztalcaniu :P , bo nawet w jednej grupie jestesmy... nio a potem sie zobaczy. Poczytalam Wasze odpowiedzi i chyba macie racje... chyba nie ma sensu bic sie z myslami i czekac. W sumie pare razy jakies sygnaly mogly wskazywac na to ,ze to nie tylko przyjazn...Tez mysle ,ze on w koncu moze odpuscic a wtedy byc moze ominelo by mnie cos naprawde milego.

Wiecie co? Chyba zaczne troszke odkrywac karty ... ale raczej nie typu ,ze sie zakochalam ( hi hi) bo mi sie jeszcze wystraszy. Dam mu znac ,ze mi sie bardzo podoba, ze go strrrasznie lubie .

Dam Wam znac co i jak ,jezeli cos bedzie :) i jezeli cos z tych moich dzialan wyniknie.

POzdrawiam serdecznie i trzymajcie sie cieplusio.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 350 gości