Czym ją jeszcze zaskoczyć?

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
SANCHEZ
Bywalec
Bywalec
Posty: 58
Rejestracja: 03 lis 2004, 18:35
Skąd: z otchłani
Płeć:

Czym ją jeszcze zaskoczyć?

Postautor: SANCHEZ » 11 maja 2005, 00:10

Mam problem, który polega na tym, że w mój związek pomału zaczyna wkradać się rutyna. Wiecie, prawie 2 lata razem to już sporo czasu. Tematy prawie wszystkie przegadane, znamy się oboje od podszewki i czasami mam wrażenie, że wszystko bardzo wolno porusza się do przodu, że już nie jestem w stanie niczym zaskoczyć swojej ukochanej, że każdy dzień mija nam podobnie. Oczywiście wszystko jest jak najbardziej ok (jeśli chodzi o kwestie uczuć itd.), ale chciałbym jakoś przerwać tę rutynę i zapytać Was - jak mam ją zaskoczyć? Jaką niespodziankę zrobic, żeby szybko o niej nie zapomniała? Od razu zaznaczam, że odpadają rzeczy typu kwiatki (dostaje ode mnie regularnie) czy ciuchy (tutaj nie mam gustu, ona sama sobie kupuje to co uważa za słuszne). No i odpada też przynajmniej na razie pierścionek zaręczynowy, choć nie wątpię, ze to na pewno byłaby dla niej duża niespodzianka :). A więc co poradzicie? :). Szczególnie proszę kobiety o zabranie głosu w tej sprawie.
Awatar użytkownika
Jasta20
Maniak
Maniak
Posty: 578
Rejestracja: 17 lut 2005, 15:12
Skąd: Z WeNuS :):)
Płeć:

Postautor: Jasta20 » 11 maja 2005, 00:15

Moze zarezerwuj pokoj w holetu, ladnie go ozbób swiecami, kwiatkami itp, wez kobiete wsadz do auta (jezli takowe jest) basz chwyc za reke i nie mow gdzie idziecie tylko po prostu ja tam zabierz! kup dobre winko, napicie sie razem, potem moze jakis masaz, dlugi delikatny, porem coraz bardziej erotyczny :D
taki wypad wniesie do zwiazku troche swiezosci i na pewno dobrze zoorganizowany wieczor utkwi jej na dlugo w pamieci:)
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 11 maja 2005, 00:21

A czego oczekujesz??
W końcu to Twoja kobieta, znasz ja najlepiej i jeszczechcesz, abyktos Ci powiedział co masz zrobić aby ją zaskoczyć?? Przeciez nikt nie zrobi tego za Ciebie. Pogodź się z tym ze to bedzie sie pogłębiać. A rutyna z biegiem lat będzie wzrastac.

LITOŚCI :565:
Awatar użytkownika
SANCHEZ
Bywalec
Bywalec
Posty: 58
Rejestracja: 03 lis 2004, 18:35
Skąd: z otchłani
Płeć:

Postautor: SANCHEZ » 11 maja 2005, 00:24

mariusz pisze:A czego oczekujesz??
W końcu to Twoja kobieta, znasz ja najlepiej i jeszczechcesz, abyktos Ci powiedział co masz zrobić aby ją zaskoczyć?? Przeciez nikt nie zrobi tego za Ciebie. Pogodź się z tym ze to bedzie sie pogłębiać. A rutyna z biegiem lat będzie wzrastac.

LITOŚCI :565:


Ej Mariusz, spokojnie :). Przeciez nie oczekuję, że podacie mi jakieś gotowe recepty. Chodzi mi tylko o jakąś poradę, może coś nietypowego czym Wy zaskakujecie swoje partnerki/partnerów i ja mógłbym to wypróbować u siebie. ;)
Jasta - myślę że to pomysł naprawdę do rozważenia. Na pewno o tym pomyślę. Dzięki :)
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 11 maja 2005, 00:26

Jakis spontaniczny pomysł. Moze zabierz ją w jakies ciekawe miejsce w środku nocy :D POzatym rozne osoby lubia rozne "wrarzenia"
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 11 maja 2005, 07:23

Rutyna po dwóch latach znajomosci????????????????????// jestem w szoku , <pijak>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Noel
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 67
Rejestracja: 06 maja 2005, 09:14
Skąd: Breslau City
Płeć:

Postautor: Noel » 11 maja 2005, 07:32

wiesz Andek, mozna popasc w rutyne po 6 miesiacach... ;)
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 11 maja 2005, 07:39

No tak !! ale to jest sygnał (ze wyrazniejszego nie znajdziesz) ze nalezy ten zwiazek zakonczyć ! :564: :564:
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Noel
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 67
Rejestracja: 06 maja 2005, 09:14
Skąd: Breslau City
Płeć:

Postautor: Noel » 11 maja 2005, 07:43

a jesli syuacja powtorzy sie z paroma kobietami to sygnal ze do zwiazku sie nie nadajesz :)
Awatar użytkownika
Bender
Weteran
Weteran
Posty: 859
Rejestracja: 06 lis 2004, 17:25
Skąd: ds
Płeć:

Postautor: Bender » 11 maja 2005, 11:46

jak wstajesz rano, myjesz sie idziesz do pracy pracujesz wracasz z pracy , jesz obiad, pijesz piwo ogladasz TV, kochasz sie z kobieta, myjesz sie idziesz spac spisz to znaczy ze popadles w rutyniarstwo
i nie nadajesz sie do zycia hehe
zostaje tylko
Cyniczny zlosnik i przesmiewca (C)
Kiara
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 81
Rejestracja: 05 maja 2005, 20:48
Skąd: Katowice
Płeć:

Postautor: Kiara » 11 maja 2005, 13:03

No tak !! ale to jest sygnał (ze wyrazniejszego nie znajdziesz) ze nalezy ten zwiazek zakonczyć !

Hmmm a właśnie, że nie ! :P:P Ja jestem z chłopakiem ponad 1,5 roku i też tak jest, że jest taka rutyna tzn że np nie mamy pomysłów co robić....tzn np często jest tak, że albo idziemy do niego, albo do mnie bądź na jakiś spacer...i to jest ta ruytna, ale tu nie ma nic do rzeczy jakieś zanikanie uczuć, a tym bardziej to, że mamy się rozstać. Przecież nadal jest nam razem dobrze tylko to, że czasem po prostu jest nudno, ale nie w takim sensie, że się nudzimy tylko po prostu tak że chcielibyśmy coś innego, fajnego zrobić, ale nie zawsze jest możliwość na to. Ale tak czy siak jest dobrze, bo przecież cieszymy się swoją obecnością :]
Awatar użytkownika
Jasta20
Maniak
Maniak
Posty: 578
Rejestracja: 17 lut 2005, 15:12
Skąd: Z WeNuS :):)
Płeć:

Postautor: Jasta20 » 11 maja 2005, 13:29

ja jestem w zwiazku juz 5 lat i fakt jest rutyna ale staramy sie jakos z nia walczyc, jezdzimy czesto do kina, jakies wypadny do knajpy na piwko, teraz w wekend jedziemy w gory :) a tak na codzien to spacerki, jakis film ogladniemy, ale sa takie tygodnie ze oboje nie mamy na nic ochoty, wszytsko nas dobija i zlosci i wtedy dipoero zaczynamy popadac w rutyne! i to taka na maxa! tydzien lub dwa wygladaja tak samo, kazdy dzien identycznie!
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma

przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,

ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
cajmer

Postautor: cajmer » 11 maja 2005, 15:25

Może lateksowe ubranko pomoże;]

Na rutynę ciężko jest coś poradzić, najlepiej zrobić coś szalonego... Tylko co?:|
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 11 maja 2005, 15:53

Jak w związek się wkrada rutyna i człowiek zaczyna łapać tego poczucie, to znaczy, że czas na dziecko. Tak twierdziła moja niedoszła teściowa i zdaje się, ze miała rację :) Dlatego tzw. przechodzone zwiazki z reguły się rozpadają :)
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 11 maja 2005, 16:03

Kazdy ma chyba coś innego na mysli piszac o rutynie ! <aniolek2>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
cajmer

Postautor: cajmer » 11 maja 2005, 17:28

Dziecko w wieku 24 lat to stanowczo za wcześnie;]

Trza sie wyszaleć! <banan>
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 11 maja 2005, 18:09

Ależ ja ci nie każę dzieci robić!

I wiesz co? Choćbyś na głowie stawał, to rutyny nie pokonasz. Jak jest nuda, to nawet wypad na safari nie pomoże na dłużej niż tydzień, dopóki zdjęć wszystkich nie przedyskutujecie. Bo to się z wnętrza bierze, a nie "zewnętrza".

Albo się coś wypala, albo nie. A jak się wypala, to trzeba sobie cel jakiś znaleźć, który się nie znudzi za 5 minut. Takim celem jest dziecko. Nie chodzi o ratowanie związku dzieckiem, bo wtedy już za późno. Chodzi o złapanie momentu, kiedy już we dwójkę nie do końca super, bo czegoś brakuje, ale jeszcze do obojętności daleko. I w tym sensie pisałam o dziecku :)
Awatar użytkownika
szopen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 459
Rejestracja: 17 cze 2004, 00:48
Skąd: Z domku :-)
Płeć:

Postautor: szopen » 11 maja 2005, 20:03

mądrze Mrt piszesz, naprawde :) <piwo> dla Twojej niedoszlej teściowej :)
Cuda się zdarzają. Co potwierdzi każdy programista :)

pozdrawiam
Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Postautor: ptaszek » 12 maja 2005, 17:44

No tak, co 3 głowy to nie 2 :D

Sanchez, poszukaj i pomyśl czego Twoja dziewczyna jeszcze nie robiła - i zaserwuj jej to. Myślę, że możliwości jest naprawdę wiele :)
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Awatar użytkownika
guli
Maniak
Maniak
Posty: 546
Rejestracja: 10 cze 2005, 14:44
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: guli » 21 cze 2005, 12:28

hehehe po prostu ustępuje stan permanentnego zakochania :) W pewnym sensie to naturalne i z czasem przychodzi do każdego. Nie da się na dłuższą metę zachować młodzieńczej świeżości związku, po 2 latach kiedy znacie się "od podszewki" nie musisz jej codziennie zaskakiwać po prostu jesteście razem, razem spędzacie czas w sposób jaki sprawia Wam radość. a jeżeli koniecznie chcesz jakoś urozmaicić pożycie to może seksowna bielizna, albo wspólna wizyta w sexchopie??
Grzeczne dziewczynki idą do nieba

Niegrzeczne na ziemi mają swój raj

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 311 gości