Zazdrość

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

FrankFarmer

Postautor: FrankFarmer » 25 lut 2007, 19:56

Padnij przed nim na kolana i spytaj czy sie z tobą ożeni :] Masz wszystko wyżej napisane tylko nie umiesz czytać <mlotek>

dama pisze:Wysłany: 2007-02-11, 13:53 No i stało się..
--------------------------------------------------------------------------------
w koncu ten związek się rozpadł. Koniec wyzwisk z jego stromy

<hahaha> <banan>
<brawo>
(do adminów: koment ikonkami ponieważ osoba ta zuepłnie nie zwraca uwagi na rady i komentarze, robi swoje i robi głupio, a mimo to pyta co dalej robić <wsciekly> )
Awatar użytkownika
Candy Killer
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 431
Rejestracja: 17 sie 2005, 17:14
Skąd: wro
Płeć:

Postautor: Candy Killer » 25 lut 2007, 20:06

pewnie jeszcze kilka razy bedziecie sie rozstawac...
juz jednaj napisalam zeby sie szanowala bo facet jej nie szanuje.tez sie szanuj..nie daj sie wyzywac..Twoja praca Twoje zycie..masz wyjazd to jedziesz..on jest zazdrosny i Cie wyzywa? to go nie usprawiedliwia w zaden sposob..ten zwiazek jest chory i trzeba sie z tej choroby wyleczyc.
dama
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 19
Rejestracja: 19 sty 2007, 21:51
Skąd: nieznane
Płeć:

Postautor: dama » 25 lut 2007, 20:07

Wiem, wiem ale wierzcie że jest mi bardzo cięzko
Awatar użytkownika
Candy Killer
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 431
Rejestracja: 17 sie 2005, 17:14
Skąd: wro
Płeć:

Postautor: Candy Killer » 25 lut 2007, 20:13

wierzymy..takie decyzje z czasem sa coraz ciezsze.
dama
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 19
Rejestracja: 19 sty 2007, 21:51
Skąd: nieznane
Płeć:

Postautor: dama » 25 lut 2007, 20:18

Teraz wiem, że ludzie się nie zmieniają.On obiecywał ze się zmieni i takie tam a ja głupia dałam się nabrać, ale za to wiem jak to jest i nigdy nie popełnie tego błędu!
FrankFarmer

Postautor: FrankFarmer » 25 lut 2007, 20:41

To po co zawracałas głowe na forum skoro wszyscy pisali (w tym ja) odejdz, zerwij kontakt, a ty po cichutku sobie dalej?? Teraz tez tak bedzie, jestem pewien. Wiec nie pytaj nas co robic bo i tak wrócisz i bedziez dalej słuchac wyzwisk <mlotek>
dama
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 19
Rejestracja: 19 sty 2007, 21:51
Skąd: nieznane
Płeć:

Postautor: dama » 25 lut 2007, 20:47

Forum dało mi wsparcie!
Awatar użytkownika
Candy Killer
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 431
Rejestracja: 17 sie 2005, 17:14
Skąd: wro
Płeć:

Postautor: Candy Killer » 25 lut 2007, 21:05

FrankFarmer pisze:To po co zawracałas głowe na forum skoro wszyscy pisali (w tym ja) odejdz, zerwij kontakt, a ty po cichutku sobie dalej?? Teraz tez tak bedzie, jestem pewien. Wiec nie pytaj nas co robic bo i tak wrócisz i bedziez dalej słuchac wyzwisk <mlotek>


Nie jest latwo odejsc od kogos jak sie z nim bylo 5 lat jesli sie nie ma odpowiednio mocnego charakteru i swiadomosci swojej wartosci,ktore on burzyl pieknie co chwile.
Ciezko bedzie...pewnie bedziesz sobie zadawac pytania czy dobrze robie itd...ale sie uwolnisz z tego toksycznego zwiazku..na poczatku bedzie ciezko ale pozniej bedziesz cieszyc sie zyciem.
Czasami trzeba sie wygadac..posluchac innych opinii bo czesto sami nie ejstesmy obiektywni jesli chodzi o nasze zwiazki i czesto kochajace kobiety potrafia tlumaczyc facetow ktorzy je wyzywaja itd.ciezko sie wyrwac z takiego zwiazku.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 25 lut 2007, 21:10

dama pisze:Uwolnić się od takiego człowieka???
Nie zadawaj idiotycznych pytan, prosze. odpowiedz jest oczywista.
dama pisze:eraz wiem, że ludzie się nie zmieniają
NIe. Teraz wiesz ze jestes naiwna i lecisz na glodne kawalki. Teraz wiesz ze jego zapewnienia byly niewarte nawet uwagi. Teraz wiesz ze on sie nie zmienia,a nie ludzie.
dama
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 19
Rejestracja: 19 sty 2007, 21:51
Skąd: nieznane
Płeć:

Postautor: dama » 25 lut 2007, 21:16

Dziekuje Wam wszystkim!
FrankFarmer

Postautor: FrankFarmer » 25 lut 2007, 21:59

dama pisze:Dziękuje wam wszystkim!"

Proszę. I wróc tu napisać że zakończyłaś to i siedzisz i płaczesz, a nie znowu to samo... bo inaczej zrobie ci znowu <mlotek>
<banan>
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 26 lut 2007, 01:52

Powiedz mu wprost - albo sie zmienisz, albo odchodze. Mam juz dosc tego wszystkiego, [tu wymien co Ci przeszkadza]. Jak obieca poprawe i znow sie zachowa jak zachowywal - zostaw go! Jak mu zalezy to wroci. Mi taka terapia szokowa pomogla i teraz miedzy mna a moja Ukochana jes cudownie. I ja nawet czuje sie lepiej ;)

[ Dodano: 2007-02-26, 01:52 ]
Dodam, ze to ja bylem wystawionym na terapie :)
Awatar użytkownika
Purple Lips
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 10
Rejestracja: 01 mar 2007, 08:36
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Purple Lips » 01 mar 2007, 10:10

Oj był..:) Przyznam walczył i nie poddawał sie.. :) Zobaczyłam ze Jemu na prawde na mnie zalezy.. :) a teraz siedzi pod pantoflem..:) hehe <joke> :)
.....:::::Bo Ty w swoich oczach wszystkie moje masz sny:::::.....
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 01 mar 2007, 10:15

Wasze prywatne wycieczki zaczynają mi powoli działać na nerwy. Jeszcze trochę, a zaczniecie pewnie za to warny łapać. Tu każdy, nawet jak jest w parze, to występuje samodzielnie.

Sorry za OT.
phateon
Początkujący
Początkujący
Posty: 7
Rejestracja: 30 maja 2006, 19:57
Skąd: Wrocław
Płeć:

Zazdrość - gdzie na terapię

Postautor: phateon » 18 lip 2007, 21:42

Ten temat:

http://www.agnieszka.com.pl/forum_php/v ... hp?t=10847

kontynuować bym chciał, ale moje pisanie tam nie podciąga w górę, stąd konieczność nowego. Raczej potrzebuję pomocy specjalisty, terapii czy czegoś w tym stylu. Gdzie szukać? Czego przede wszystkim szukać? Zwykły psycholog? Jakaś klinika? Prywatna/państwowa? Mam iść z tym do lekarza pierwszego kontaktu? :| No jak się do tego zabrać, bo 0 rozeznania w tym temacie?
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 18 lip 2007, 21:54

Dobra, polecana prywatna najlepiej konsultacja wpierw a potem sie zobaczy.
Malo jest dobrych i panstwowych psychologow.

[ Dodano: 2007-07-18, 21:55 ]
phateon pisze:No jak się do tego zabrać
Znalezc poradnie (np poprzez internet) , zadzwonic i sie umowic. I tyle.
Awatar użytkownika
Ardaniss
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 126
Rejestracja: 23 maja 2007, 02:32
Skąd: Mława
Płeć:

Postautor: Ardaniss » 18 lip 2007, 22:10

Prosze bardzo, moim zdaniem bardzo ladnie i rzeczowo przedstawiony problem zazdrosci i sposob radzenia sobie z nia:
http://www.he.com.pl/zwiazki/art/zw115zaz.html

Moze troche za pozno, ale chyba warto pokazac ten artykul.
A gdy dorosne, chce zostac owocem jogobelli...
Niunio
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 21 mar 2008, 17:51
Skąd: Warszwa
Płeć:

Cholerna zazdrość

Postautor: Niunio » 21 mar 2008, 18:53


Czę wam wszystkim

Mam jak dla siebie poważny problem <zalamka>

Spotykam się z dziewczyną (jak dla mnie kobietą) która jest spełnieniem moich marzeń [:D]
Jest dla mnie spełnieniem moich marzeń, jest wzorem kobiety która daje mi wszystko czego oczekuje, w życiu codziennym jak i w łóżku <zakochany> jest po prostu ideałem, najprawdopodobniej nie mam zbyt wysokich oczekiwań, ta wiele z was to odczyta ale Ona daje mi WSZYSTKO..... jestem już po rozwodzie ona w trakcie, na ma wspaniałe dziecko... co dla mnie wiele znaczy, bardzo wiele znaczy...
I nastąpił problem, jak Ona twierdzi mój problem....
Jest to dziewczyna/kobieta którą chyba kręci pisanie sms'ów z innymi innymi kolesiami....
Gdy ktoś do niej napisze to ona rzuca wszystko, tj dziecko, mnie, wszystko... i rzuca się do Fonu :(
Ja dzięki temu że teoretycznie mówi mi o wszystkim straciłem zaufanie do niej....
tj. opowiada mi o tym co "daje" jej jeden czy drugi (kwestie finansowe, ja jestem gołodupiec) ale zaprosiła mnie do swojego domu, wpuściła do łóżka, i dała wszystko czego oczekiwałem a nawet coś więcej....
Problem polega na tym że ja jestem zazdrosny, o to że pisze, o to że "ktoś" dzwoni a ona nie odbiera przy mnie.
Problem polega na tym że zmieniła się dla mnie, przestała pisać, przestały dzwonić do niej telefony...
To mnie bardzo uspokoiło, lecz wczoraj zdarzyło się tak, że napisała do mojego kolegi/przyjaciela i zaczeła znów pisać..... w takim stopniu że nawet nie mogłem się do niej przytulić bo ona teraz pisze i nie należy jej przeszkadzać....
W końcu nie wytrzymałem i wyszedłem od niej z domu mówiąc że nie umiem tego zrozumieć jak ona pisze, że nie umie zająć się mną.
Czy ze mną jest coś nie tak że jestem zazdrosny o pisanie sms'ow i poświecanie komuś czasu a nie mi ??????
Ona twierdzi że to mój problem, a nie jej :? nie umiem tego zrozumieć :(
Proszę o pomoc....
Pzdr wszystkich oraz życze wszystkim zdrowych oraz wesołych świąt :)
Zrób dla życia śmieszną minkę
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 21 mar 2008, 21:07

ja bym też wyszedł i tylko tyle w tym temacie musze napisac - bowiem styknie <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 22 mar 2008, 00:52

Niunio pisze:ale Ona daje mi WSZYSTKO.....

Jak widać, chyba nie do końca...
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
Xavi
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 216
Rejestracja: 20 maja 2007, 18:37
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: Xavi » 22 mar 2008, 21:56

Ja bym tam powiedzial co jest dla ciebie wazniejsze ja czy smsy, jak smsy to dziekuje bardzo. Chyba ze jest uzalezniona od smsow, to wtedy co innego :)
Ostatnio zmieniony 22 mar 2008, 21:58 przez Xavi, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
joj_sport87
Maniak
Maniak
Posty: 514
Rejestracja: 03 sie 2006, 23:30
Skąd: Zamość
Płeć:

Postautor: joj_sport87 » 22 mar 2008, 23:27

problem jest Twoj... a Twoim problemem jest ona... problemy sa po to zeby je rozwiazac :] chyba nie dojdzie do niej Twoje gadanie, ze chamsko robi, ale sprobuj, aby poczyla na sobie Twoja sytuacje :> mysle, ze powinna zmienic zdanie :]
Luminary - Amsterdam \o/

-----> Nakarm glodne dzieci <-----

==> Nakarm glodnego wampira <==
cinekcool
Początkujący
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: 02 kwie 2008, 12:59
Skąd: LPU
Płeć:

Postautor: cinekcool » 02 kwie 2008, 17:18

Ja tam też w takich sytuacjach wychodziłem. Po paru razach się nauczyła ;] Ale i tak to się zakończyło, bo jak to napisałeś byłem "gołodupcem" a znalazł się taki, co ma kase <pijak>
http://mantosz.pl - zapraszam :)
Awatar użytkownika
joj_sport87
Maniak
Maniak
Posty: 514
Rejestracja: 03 sie 2006, 23:30
Skąd: Zamość
Płeć:

Postautor: joj_sport87 » 05 kwie 2008, 15:00

cinekcool pisze:"gołodupcem"
?
hmm jesli nie odpowiada jej stan Twojego konta to niech spada, nie jej sprawa tak na prawde :| a jesli jest z kims dla kasy to zajebiscie o niej swiadczy i zycze jej wszystkiego najlepszego :)

jesli ktos zaraz napisze, ze facet powinien zarabiac na 'rodzine' to go moze uprzedze - kazda ze stron powinna sie tym zajac.
Osobiscie nie lubie liczyc na czyjas kase i mam nadzieje, ze nie trafi mi sie w zyciu tak, zeby utrzymywala mnie i rodzine tylko moja kobieta... Amen :]
Luminary - Amsterdam \o/



-----> Nakarm glodne dzieci <-----



==> Nakarm glodnego wampira <==
Niunio
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 21 mar 2008, 17:51
Skąd: Warszwa
Płeć:

Postautor: Niunio » 06 kwie 2008, 12:30

Witam wszystkich
Już jestem z powrotem [:D] ,
Sytuacja się zmieniła, po tym zajściu, nie wytrzymałem sam się odezwałem po 2 dniach :|
Dużo porozmawialiśmy, przez tydzień było nijak, bezpłciowo, po tym czasie doszedłem do wniosku że przekonałem się że nic z tego nie będzie.
Po długiej rozmowie na tematy które mnie w niej drażnią, zachowania i postępowania w określonych sytuacjach (uważam za nieodpowiednie w związku) stwierdziłem że odchodzę, nie chce nic planować, stwierdziłem że dalsze bycie razem nie ma sensu.
Gdy już wychodziłem zostałem zatrzymany w drzwiach "rozmową" na nasz temat, bardzo spokojnym tonem, z dość ciekawym spojrzeniem na mnie (są kobiety które doskonale znają się na facetach) i co ??? zostałem u niej z powrotem
<verysad>

Doszedłem do wniosku że jestem głupi, bo i tak jutro będzie to samo.......

Ku mojemu zdziwieniu po przebudzeniu się rano kawa czeka, kanapki do pracy zrobione ( UWAGA!!! to nie są dla mnie najważniejsze rzeczy lecz objawy tego że się coś zmienia), "ona" bardzo miła, poczułem się tak jakbym obudził się nie w tym domu nie z tą kobietą <boje_sie>

Po powrocie z pracy miła atmosfera, wszystko inaczej po prostu inny świat!!

Obserwuje zaistniała sytuację od kilku dni i zamiast się pogarszać (bo tak bywało) to się polepsza jeszcze bardziej.
Spokojnie się dogadujemy w kwestiach w których nie byliśmy w stanie się dogadać bez narzucania czyjejś woli.
Jest tak jak nigdy nie było w moim życiu [:D]
Pozbyłem się zazdrości w 98% jeszcze mi się czasami coś zdarza te 2% ale zazdrość ogólnie czasami jest potrzebna.


Coraz mniej boje się o to ze z powrotem nasze relacje się zepsują, pozwalam sobie zatracać w tym co się dzieje nie zważając na to co będzie później, wiem że to niezbyt dobre zachowanie, ponieważ cyt:" spodziewaj się niespodziewanego" ale liczę na to że w końcu się uda..........


Pytanie do kobiet:
Czy potrzeba wam w życiu konkretnego wstrząsu tak abyście zrozumiały że ktoś was kocha, i zależy mu na was ??????


P.S.

Dziękuje za wasze wypowiedzi które pozwalają mi porównać zachowanie w określonych sytuacjach u innych osób, to od was uczę się spojrzeć na tą samą rzecz, sytuację z różnych stron.
Zrób dla życia śmieszną minkę
Awatar użytkownika
joj_sport87
Maniak
Maniak
Posty: 514
Rejestracja: 03 sie 2006, 23:30
Skąd: Zamość
Płeć:

Postautor: joj_sport87 » 06 kwie 2008, 14:50

hmm znam skads taka nagla zmiane :> :> :> :> nie chce Cie pogrążać, ale ta zmiana byla tylko "powloka" tego co sie tak na prawde dzialo... ;) no ale, zyjemy dalej. Kto nie ryzykuje ten nie ma. Widze, ze Ty zaryzykowales... oby to wszystko bylo warte tego ryzyka ;) <browar> <browar> <browar> <browar>
Luminary - Amsterdam \o/



-----> Nakarm glodne dzieci <-----



==> Nakarm glodnego wampira <==
middleweight
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 151
Rejestracja: 02 maja 2006, 14:08
Skąd: sdsa
Płeć:

Postautor: middleweight » 06 kwie 2008, 17:17

też mam jakieś takie wrażenie, ze to tylko zabiegi, gra, a nie faktyczna przemiana.
mam nadzieję, ze się mylę, ale praktyka dowodzi, że w 99 % sytuacji jest właśnie tak..
West1922
Początkujący
Początkujący
Posty: 8
Rejestracja: 11 sty 2008, 16:20
Skąd: zza sciany
Płeć:

Postautor: West1922 » 07 maja 2008, 06:32

Ja proponuje dyskretne sprawdzanie jej komorki, tak "just in case" :P I powodzenia
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 07 maja 2008, 09:59

Ja proponuje dyskretne sprawdzanie jej komorki, tak "just in case" :P I powodzenia

a ja Tobie proponuje zapoznać się z terminem prywatność.
FrankFarmer

Postautor: FrankFarmer » 07 maja 2008, 14:19

Czę Niunio <banan>

Skąd przybyłeś do stolycy? :D
Przydajesz sie jej, ma chwilowe oparcie i poczucie bezpieczeństwa. Zgadnij skąd ona bierze kase -> smski, telefony :) Dobrabia sobie na boku najpewniej :) Pójdziesz w kąt, ojjjj bracie pójdziesz w kąt, lalala lalala..... <browar>

joj_sport87 pisze:hmm jesli nie odpowiada jej stan Twojego konta to niech spada, nie jej sprawa tak na prawde a jesli jest z kims dla kasy to zajebiscie o niej swiadczy i zycze jej wszystkiego najlepszego

Ty masz 20 lat i szukasz miłosci. Ona jest juz po rozwodzie i miłosc ma w dupie. Chce kasy. Podawajcie wiek przy nickach wszyscy!

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 388 gości