agnieszka.com.pl • Jak zacząć z nią o tym rozmawiac?
Strona 1 z 1

Jak zacząć z nią o tym rozmawiac?

: 29 kwie 2005, 22:56
autor: stifler
Jestem ze swoja dziewczyna juz od 5 miesiecy. Jest wszytko ładnie pieknie :) Ale mysle sobie ze czas na kolejny krok. Dotychczas jedynie całowalismy sie, no i posladki rzecz oczywista, no a ja mam ochotne na wiecej, nie chodzi mi o sex, bo wiem ze na to jest jeszcze za wczesnie, ale o jakies 'powazniejsze' pieszczoty. Jak zaczac rozmowe... a moze nie rozmawiac, tylko od razu brac do do roboty, hm? Dzieki z odp. :)

: 29 kwie 2005, 23:05
autor: Mysiorek
Jeśli macie po 80 lat, to chyba za późno.
Jeśli po 11 lat - za wcześnie.
Ile macie lat?

: 29 kwie 2005, 23:08
autor: foxy_lady
Mysiorek pisze:Jeśli macie po 80 lat, to chyba za późno.
Jeśli po 11 lat - za wcześnie.
Ile macie lat?

mysiorek <pijemy>

: 29 kwie 2005, 23:12
autor: Krzych(TenTyp)
No własnie.
Ogólnie to rada a przyszłośc rozpędzaj sie powoli ...

: 29 kwie 2005, 23:52
autor: stifler
Liczac rocznicowo, ja mam 19, a ona 17, 2 lata roznicy to chyba dobrze nie?

: 30 kwie 2005, 00:01
autor: Krzych(TenTyp)
Wiesz wszystko jest względne :D Zapytaj sie po prostu czy chciała by robić postępy i do jakiego mometu ... :D:D:D Proste chyba nie ??

: 30 kwie 2005, 00:03
autor: ksiezycowka
A czy to ważne czy dobrze czy źle?
A jak rozmawiać?Tak jak o wszystkim.
Jesteście 5 miesięcy razem i nie umiecie ze soba rozmawiac o tym na co macie ochotę, czego byście chcieli, czego od siebie oczekujecie, jakie są wasze potrzeby?

Powiedz jej po prostu, że może juz najwyższy czas na coś więcej albo od razu się bierz do roboty!

: 30 kwie 2005, 00:05
autor: stifler
Mam dziwne wrazenie ze mi to przez gardło nie przejdzie... no ale kto wie... moze sie odwaze...

A nie myslicie czasem, ze ona ma troche za mało wiosen, bo mi taka mysl czasem przeleci, i sie wtedy cofam od tego pomysłu z krokiem do przodu... jestem jej pierwszycm chłopakiem, a on moja pierwsza dziewczyna... sam juz nie wiem...

: 30 kwie 2005, 00:08
autor: ksiezycowka
Nie myśl tyle tylko rób!

Czy jak masz skręcić to też myślisz z pół godziny w która strone?

Możecie pogadać normalnie. Bo sex to normalna sprawa!To nie żadne tabu!

Za młoda?Tego czy ktoś jest już gotów na jakies doznania sexualne nie mierzy się w latach.
Są 25 latkowie, którzy się nie czują jeszcze na to gotowi i 15 latki, które są.

: 30 kwie 2005, 00:10
autor: Krzych(TenTyp)
Dobra to poczekaj momęt ...
Zagrajmy w 21 pytań do ...
Jaki ona maświatopogląd? Ideologie .. takie tam [chodzi mi stosunek do sexu]
Czy w ogóle jest otwarta na ów temat?
CDN.
moon pisze:Są 25 latkowie, którzy się nie czują jeszcze na to gotowi i 15 latki, które są.

Allach z tobą ! <3m_się>

: 30 kwie 2005, 00:14
autor: Jasta20
Krzych(TenTyp) pisze:Dobra to poczekaj momęt ...
Zagrajmy w 21 pytań do ...
Jaki ona maświatopogląd? Ideologie .. takie tam [chodzi mi stosunek do sexu]
Czy w ogóle jest otwarta na ów temat?
CDN.


wlasnie tak, bo jezeli uwaza ze seks przez slubem to grzech i takie tam, to bedzie ci ciezko cokolwiek przyspieszyc:)

: 30 kwie 2005, 00:16
autor: ksiezycowka
Lepsze pytanie.

Czy kiedykolwiek się o takie rzeczy jak np stosunek do sexu pytałes?Rozmawialiście o tym?

: 30 kwie 2005, 00:17
autor: stifler
Hm... nawet kiedys o Tym rozmawialismy (pomijam ze przez net), o tym pierwszym razie... I mi powiedziała, ze myslała o tym, i to nie raz, o tym jak to bedzie... Ale np. juz nie przez net, wymienilismy pare zdan na temat fantazji erotycznych (podkreslam kilka zdan i temat sie urwał) ... ja sie boje tego ze ja to powiem, a ona zamilknie... (chociaz to sie jej nie zdarza) i co ja wtedy...

No a moze fakt ze rodziców mamy za sciana sprawia ze poza pocałunkami nic wieciej nie zaszło (nie o SEX mi chodzi), to chyab też ma jakis wpływ... tylko jest mały problem, czy u mnie, czy u niej, to tu i tam tak samo, tak to jest jak praca blisko domu ;p

: 30 kwie 2005, 00:18
autor: Krzych(TenTyp)
NO to możesz być już spokojny ruszaj do boju :D

: 30 kwie 2005, 00:20
autor: Jasta20
wiesz rodzice za sciana nie sa zadna straszna zmora! kazdy z nas jakos daje rade:) wiele osob ma takie sytuacje ze rodzice sa w pokoju obok a my i tak robimy swoje za sciana....... :D

: 30 kwie 2005, 00:22
autor: stifler
hehe, no dobra, to mnie jakby troche pocieszyliscie...
zobacze co sie da z tym zrobic...
jak bedzie jakas gafa, to i zniej mam nadzieje mnie wyratujecie...

: 30 kwie 2005, 00:23
autor: foxy_lady
wiele osob ma takie sytuacje ze rodzice sa w pokoju obok a my i tak robimy swoje za sciana.......!

lub obok cmentarza...wielkie mi co ;)

: 30 kwie 2005, 00:23
autor: ksiezycowka
Przełam się ludku!
Kiedyś i tak o tym pogadacie. Nie wierze żeby ona nad tym nie myślała.

Pewnie ma chcicę jak cholera, a Ty się zastanawiasz czy się z tym wychylic czy nie :D

A to, że rodzice w domu aż tak dużego problemu nie robi!
Ja z moim Słonkiem ciągle się bawimy mimo, że moi rodzice sa za ścianą.
Ale jak Ty taki płochliwy to lepiej zróbcie to gdzie indziej, jak macie się stresować.

I przede wszystkim gadaj z nią o takich rzeczach. Nie dwa zdania i koniec!Normalna dyskusja!!

: 30 kwie 2005, 00:24
autor: Jasta20
foxy_lady pisze:
wiele osob ma takie sytuacje ze rodzice sa w pokoju obok a my i tak robimy swoje za sciana.......!

lub obok cmentarza...wielkie mi co ;)


Dla chcacego nic trudnego :D

: 30 kwie 2005, 09:11
autor: Yasmine
moon pisze:Pewnie ma chcicę jak cholera, a Ty się zastanawiasz czy się z tym wychylic czy nie

Tez tak mysle :).
Moja kumpela byla 2 miesiace w chlopakiem,tez nie gadali o tych sprawach,chlopak nie dzialal ona tylko czekala kiedy on sie zabierze do roboty(nie sex, ale pieszczoty, tez byla dziewica). No i ich zwiazek sie skonczyl. Czula sie niepociagajaca itp.Ja bym 5 miesiecy nie wytrzymala :). Do roboty chlopcze. Przeciez Cie nie wysmieje, ani nie odepchnie. To Twoja dziewczyna, to jak Cie potraktuje i jak to przyjmie swiadczy o tym jak Cie traktuje :).Zwiazek polega na szczerosci, musicie ze soba rozmawiac. Taka rozmowa jeszcze was do siebie zblizy i bedziecie oboje wiedzieli jakie sa wasze oczekiwania. Jestescie ze soba 5 miesiecy to chyba normalne ze chcesz przejsc na kolejny etap, ona zrozumie.
Tymbardziej jesli wiesz ze sex niekoniecznie po slubie, no to pieszczoty tymbardziej :).

: 30 kwie 2005, 12:14
autor: sarah
Jezeli taki problem sprawia Ci rozmowa to nie rozmawiaj narazie zwlaszcza ze jak poisales nie chodzi o pierwszy raz i pelna inicjacje tylko bardziej zaawansowane pieszczoty. Do takich rzeczy przechodzi sie plynnie bez zbednych dyskusji. Po cholere rozwodzic sie nad takimi rzeczami zwlaszcza jezeli ma sie trudnosci w ich wypowiadaniu. po prostu zacznij dzialac. Stopniowy aby jej nie sploszyc. Jezeli sie posuniesz za daleko ona da Ci o tym znac. Takie rzeczy mozna naprawde wyrazac bez słów. A rozmawiac o tym jeszcze sie nauczycie kiedy bedziecie juz blizej ze soba przyjdzie to samo.

: 30 kwie 2005, 14:15
autor: Evestrum
Yasmine: Dobrze mówisz ale to chyba sprawa indywidualna jest, nie?. Koleś powinien wyczuć na ile może sobie pozwolić - "wysondować" :) dziefczyne.Proponuję zacząć od: "wiesz, kochanie..." :) :)

: 30 kwie 2005, 14:21
autor: Krzych(TenTyp)
Buuu... co ty gadasz ..
Ona bardzo dobrże mu radzi :D:D:D:D