pretensje rodzicow!

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Jasta20
Maniak
Maniak
Posty: 578
Rejestracja: 17 lut 2005, 15:12
Skąd: Z WeNuS :):)
Płeć:

pretensje rodzicow!

Postautor: Jasta20 » 27 kwie 2005, 14:44

mam przyjaciela, jest on starszy o 4 lata odemnie, ma dziewczyne sa ze soba 8 lat, zarteczeni, slub zaplanowany na sierpien przyszlego roku.
rozmawiamy ze soba codziennie na gg, czasami wylecimy na jakis spacerek, moj mlody nie ma nic przeciwko temu ze czasami sie widujemy, ale moi rodzice!! tragedia, za kazdym razem jak ktos dzwoni, to pytanie kto to. i jak piotrek to zaraz wyrzuty, ze mam romans jakis czy cos, ze nie powinnam tak robic, przecez mam mlodego, wyjdziemy na spacerek, to potem znow kazanie w domu, ze co ludzie beda gadali, ze mlody w pracy a ja sie spotykam z kims innym, wielka afera sie robi jak sie dowiedza ze ja bylam z nim na spacerku czy wyszlam pogadac na lawke! on mieszka na tym samym podworku co ja, z mlodym sie znaja, slabo bo slabo ale sie znaja,mieszka w olesnicy od 3 lat.
nie rozumiem dlaczego rodzice tak reaguja! jak ja mam im przetlumaczyc ze to jest PRZYJACIEL, ze nic nas nie laczylo , nie laczy i laczyc nie bedzie!! do nich to nie dociera! meczace to jest bardzo!
czy ktos z was mial taka sytuacje?? jakich argumentow mam uzyc aby zrozumieli?
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 27 kwie 2005, 14:53

Widocznie sa troche ograniczeni w postrzeganiu swiata, nigdy zadne z nich nie mialo przyjaciela plci przeciwnej i w glowie im sie nie miesci jak to w ogole jest mozliwe... Mnie matka tez czesto pyta (jak mowie ze ide z przyjaciolka na spacer) "To ile Ty masz tych dziewczyn" :DD Ech, te roznice pokoleniowe :P
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
foxy_lady
Weteran
Weteran
Posty: 1417
Rejestracja: 04 lut 2004, 17:01
Skąd: WaWa
Płeć:

Postautor: foxy_lady » 27 kwie 2005, 14:57

nie pozsotaje Ci nic innego jak omijanie imienia PIOTREK w ich towarzystwie. Ściemniaj im, ze nie idziesz z nim sie spotkac tylko np. z Jankiem lub Zośka. Nie ma co im dawać pretekstów do ględzenie.
Swoja droga kompletnie ich nie rozumiem, co im to przeszkadza ze masz przyjaciela.
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you

Justa
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 369
Rejestracja: 30 maja 2004, 19:18
Skąd: Ladek zdrój :)
Płeć:

Postautor: Justa » 27 kwie 2005, 15:05

Tez spotykałam się z kolesiem który miał stałą dziewczynę,a my tylko przyjaznilismy się.Szerze mówiąc srałam na to co ludzie powiedzą...a moi starzy byli wyrozumiali co do tego ze spotykałam sie z nim od czasu do czasu.
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 27 kwie 2005, 15:20

Moze im bardzo pasuje ziec? :D
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 27 kwie 2005, 15:50

No, zgadzam sie z Hyhy. Pewnie bardzo lubia Twojego chlopaka i nie chce zebyscie sie rozstali,probuja do tego nie dopuscic( i mysla ze jak juz spotykasz sie z przyjacielem to zdradzasz Twojego). Na Twoim miejscu nie mowilabym ze sie z nim widuje i unikala jego tematu.
Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 27 kwie 2005, 16:56

Staraj się nie mówić o nim przy nich.
Samo powinno im przejśc, powinni zdać sobie z tego sprawę, że to nic takiego, że człowiek ma przyjaciela. Pewnie z biegiem czasu im przejdzie.
"Można być w kropli wody światów odkrywcą. Mozna wędrując dookoła świata przeoczyć wszystko."
Awatar użytkownika
sarah
Weteran
Weteran
Posty: 832
Rejestracja: 11 sty 2004, 20:44
Skąd: W-w/W-wa
Płeć:

Postautor: sarah » 27 kwie 2005, 17:31

Moja mama sie czepiala ze ide na impreze z kolegami ale bez mojego chlopaka. Udalo mi sie przetlumaczyc ze to tylko koledzy ze moj chlopak dobrze o tym wie i nie ma nic przeciwko. I ze jezeli jemu si enei chce isc to dlaczego ja rowniez mam siedziec w domu. Ostatecznie dotarlo do niej kiedy sama byla w podobnej sytuacji. To znaczy chciala gdzies wyjsc sama. Wtedy przyznala mi racje.
Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 27 kwie 2005, 17:33

Ale faktycznie coś jest w tym czepialstwie rodziców.

Jesli wychodzę na piwo bez niego, to dzwoni mi i pyta gdzie jestem, kiedy będę, i złości się na mnie nie wiadomo o co.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 27 kwie 2005, 19:38

Oj znam to. W mjej sytuacji są dwa powody takiego zachowania rodziców: bardzo lubią Kurka i mają wrażenie, że każdy mój kolega jest potencjalnym następnym facetem. :565:
I nie da się przetłumaczyć, że to nieprawda, bo mama wie i koniec.
Nie kryję się z tym, że się i z innymi widuję ani przed moim Słonkiem a ni rodzicami. Jak rodzice ględza to (gł. mama) to dochodzi do awantury zwyczajnie, bo ja nie ustapię.
Spotykam się z kim chcę i ich kazań słuchac nie zamierzam.

To taka ostrzejsza wersja. Inna to faktycznie małe kłamstewka. Twój wybór.
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 27 kwie 2005, 19:45

Jasta20 pisze:jakich argumentow mam uzyc aby zrozumieli?

Powiedz: "idę się stukać za śmietnik".

Sądzę, że po takim oświadczeniu zrozumieją, że jesteś dorosła , a to Twoje życie i możesz robić różne rzeczy. Że są "gorsze", w ich pojęciu, zdarzenia, niż pokłapanie z przyjacielem.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Jasta20
Maniak
Maniak
Posty: 578
Rejestracja: 17 lut 2005, 15:12
Skąd: Z WeNuS :):)
Płeć:

Postautor: Jasta20 » 27 kwie 2005, 19:54

fakt, moi rodzice pokochali wrecz mojego mlodego i moze to byc rzeczywiscie z ich strony obawa ze beda mieli innego ziecia:D u mnie trudno jest ukryc fakt ze ide z nim na spacerek, poniewaz moje podworko to jeden wielki zbior dewotek!! tylko cos zobacza to juz gadanina jest taka ze hoo:D kiedys jedna "kochana"sasiadke zjeb*** na maxa, jak sie dowiedzialam ze gada ze mlody u mnie spi dlatego ze go rodzice wypiepszyli z domku! ze dajemy mu jest i tak dalej. ona mnie sie o to zapytala czy to prawda, bo dowiedziala sie tego od sasiadki spod numeru 4, wiec sie jej zapytalam czy jakby sasiadka powiedziala ze pani wnusia sie puszcza na prawo i lewom to tez by pani chodzila i pierd*** po katach i kazdemu wszem i wobec??
sasiadka oczy wywalila na wierzch, przeprosila i poszla do pani pod 4 i i wtedy rozpetala sie wojna:D a ja poszlam sobie do domku, grzecznie ogladac film, tylko slyszalam krzyki na klatce schodowej :)
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma

przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,

ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 27 kwie 2005, 20:01

Ja na szczęście nie miałam nigdy takich problemów. Ale naprawdę nie mogę pojąć, czemu twoi rodzice są aż tak przewarażliwieni :>
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 27 kwie 2005, 20:09

sophie pisze:Ale naprawdę nie mogę pojąć, czemu twoi rodzice są aż tak przewarażliwieni

A ja mogę... widocznie nie ufają córuni :P:P
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Jasta20
Maniak
Maniak
Posty: 578
Rejestracja: 17 lut 2005, 15:12
Skąd: Z WeNuS :):)
Płeć:

Postautor: Jasta20 » 27 kwie 2005, 21:51

sa przewrazliwieni tylko na jego punkcie, do nikogo innego nie maja nic, normalnie moge wyjsc sobie na piwko, spacerek czy zakupy, tylko problemy zaczeli stwarzac jak pojawil sie Piotrek!
a tak calkiem na marginesie to calkiem fajna sztuka z niego i moze obawiaja sie ze faktycznie beda mieli innego ziecia :)
musze jutro wyciagnac mamusie na spacerek i pogadac o co tak naprawde im chodzi:)
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma

przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,

ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
Awatar użytkownika
foxy_lady
Weteran
Weteran
Posty: 1417
Rejestracja: 04 lut 2004, 17:01
Skąd: WaWa
Płeć:

Postautor: foxy_lady » 28 kwie 2005, 11:18

Tak czytam o czepialskich rodzicach i dochodze do wniosku, ze moi sa idealni. NIgdy sie nie czepiali o takie rzeczy. jesli juz to byly awantury ze pozno wracalam, ale moi faceci to moja sprawa. Tym bardziej przyjaciele.
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you

Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 28 kwie 2005, 11:21

foxy_lady pisze:jesli juz to byly awantury ze pozno wracalam,

mi wystarczy <belt2>
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
foxy_lady
Weteran
Weteran
Posty: 1417
Rejestracja: 04 lut 2004, 17:01
Skąd: WaWa
Płeć:

Postautor: foxy_lady » 28 kwie 2005, 11:23

uwazam, ze slusznie bo potrafilam naprawde przeginac. Truno zeby rodzice wszytsko tolerowali.
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you

Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 28 kwie 2005, 19:01

Ja za takie rzeczy też jazdy miałam. Teraz trochę ich lepiej rozumiem.
Zabiłabym chyba moje dziecko za takie nerwy jakie oni mieli.
Awatar użytkownika
Koko
Weteran
Weteran
Posty: 1105
Rejestracja: 25 gru 2004, 00:31
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: Koko » 29 kwie 2005, 01:34

Po co ma rodziców kłamać, bądź inne imiona wymieniać. Jej życie, Jej decyzje. Skoro Mama się martwi i "czepia" najwyraźniej spostrzega w zachowaniu córki coś niepokojącego. Albo Jej nie ufa...
Czy aby na pewno nie ma powodów Droga Jasta? Drobny uśmiech, mały rumieniec czy to ciekawe spojrzenie na dźwięk słowa Piotrek?

Jeśli nie- postaraj się Mamę przekonać, bo jak do tej pory wynika, że nie jesteś zbyt przekonująca w swoim zachowaniu..

Pozdrawiam
Wiem słowo jak krem
krem na zmarszczki w mojej głowie.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 29 kwie 2005, 07:51

Zadnych argumentów nie uzywaj , a raczej staraj sie unikac takich wypadów , Rodzice doskonale wiedza co sie stać moze , i choć zaraz mi powiecie iż przesadzam , to czyzby ??? Nawet sama mozesz byc zaskoczona tym co sie stac moze , i nie koniecznie za Twoją , ze tak powiem sprawą , moze u niego cos sie zmieni , tego niegdy nie mozesz być pewna !.Chcesz sie z mnim spotkać ??? niech do Ciebie przyjdzie , do domu , wtedy mama nie bedzie miała pretensji , a tak nie dziwie sie jej wcale ! Dba o Twoje dobre imię !! bowiem ludzie .......? zawsze cos dołozą ! a to co widza ? widzą najczesciej tak jak widziec nie powinni !
Chłopak to toleruje ??? tylko Ci sie tak wydaje , albo tylko do czasu ! nie kus losu !:>2
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Jasta20
Maniak
Maniak
Posty: 578
Rejestracja: 17 lut 2005, 15:12
Skąd: Z WeNuS :):)
Płeć:

Postautor: Jasta20 » 29 kwie 2005, 12:10

Mama nie ma powodow do tego aby sie niepokoic! ona sobie po prostu chyba ubzdurala ze mnie moze cos laczyc z nim i tyle! nigdy nie dalam jej powodow aby pomyslala ze laczy nas cos glebszego!
wedlug niej to ja powinnam siedziec w domku a jak wychodzic gdzies to tylko z mlodym, nigdy sama! no chyba ze z kolezankami, ale jak juz ida jacys chlopacy to musze isc ze swoim facetem! mama mi zawsze ze ja mam pare kolezanek a samych kolegow:) mama widzi po prostu ze ktos sie co chwile kolo mnie kreci i moze sie obawia ze sie kiedys skusze i zrobie cos nie tak, tym bardziej ze ostatnio z mlodym na sie nie uklada, wiec ona moze mysli ze ja szukam pocieszenia w ramionach przyjaciela i cos wiecej moze z tego wyjsc!
chyba cos slabo jej tlumacze ze to jest przyjaciel i tak juz zostanie i nic na swiecie tego nie zmieni!
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma

przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,

ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 29 kwie 2005, 18:36

Jasta20 pisze:i tak juz zostanie i nic na swiecie tego nie zmieni!

Nie wiesz, że wszystko się zmienia :P
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
foxy_lady
Weteran
Weteran
Posty: 1417
Rejestracja: 04 lut 2004, 17:01
Skąd: WaWa
Płeć:

Postautor: foxy_lady » 30 kwie 2005, 00:03

Mysiorek pisze:
Jasta20 pisze:i tak juz zostanie i nic na swiecie tego nie zmieni!

Nie wiesz, że wszystko się zmienia :P

wlasnie mialam to powiedziec <aniolek2>
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you

Awatar użytkownika
Jasta20
Maniak
Maniak
Posty: 578
Rejestracja: 17 lut 2005, 15:12
Skąd: Z WeNuS :):)
Płeć:

Postautor: Jasta20 » 30 kwie 2005, 00:12

bardzo bym chciala aby to sie nie zmienilo! mam zajebistego przyjaciela i wiem ze jakbysmy posuneli sie za daleko, to nie mialabym ani zwiazku ani przyjaciela! ja to wiem i on tez to wie :) nawet przez mysl mi nie cche przejsc ze cos moze sie wiecej wydarzyc!
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma

przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,

ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 30 kwie 2005, 00:29

Jasta20 pisze:ja to wiem i on tez to wie

Cosik za dużo On wie :P

Jasta20 pisze:nawet przez mysl mi nie cche przejsc

Ale to nie przez myśl wchodzi... przechodzi.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Jasta20
Maniak
Maniak
Posty: 578
Rejestracja: 17 lut 2005, 15:12
Skąd: Z WeNuS :):)
Płeć:

Postautor: Jasta20 » 30 kwie 2005, 00:32

Mysiorek pisze:
Jasta20 pisze:ja to wiem i on tez to wie

Cosik za dużo On wie :P



Jasta20 pisze:nawet przez mysl mi nie cche przejsc

Ale to nie przez myśl wchodzi... przechodzi.


musi to wiedziec ze oprocz przyjazni nic innego łączyc nas nie bedzie, wkoncu rozmwiamy tez na takie tematy:D


a przez co?? :P ;)
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma

przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,

ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 30 kwie 2005, 00:39

Jasta20 pisze:a przez co??

Sie wie! :P

Jasta20 pisze:musi to wiedziec ze oprocz przyjazni nic innego łączyc nas nie bedzie,

Po co mu te wieści? On Ci radzi jak postępować z obecnym?
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Jasta20
Maniak
Maniak
Posty: 578
Rejestracja: 17 lut 2005, 15:12
Skąd: Z WeNuS :):)
Płeć:

Postautor: Jasta20 » 30 kwie 2005, 00:43

nic mi nie radzi:)
kiedy sie poznalismy i zaczelismy ze soba spedzac troche wiecej czasu, cos u niego zaiskrzyło, wiec musielismy wyjasnic te kwestie:)
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma

przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,

ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
Awatar użytkownika
Lawrence
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 301
Rejestracja: 16 kwie 2005, 00:56
Skąd: Melmac
Płeć:

Postautor: Lawrence » 30 kwie 2005, 01:02

charlie81 pisze:Widocznie sa troche ograniczeni w postrzeganiu swiata, nigdy zadne z nich nie mialo przyjaciela plci przeciwnej i w glowie im sie nie miesci jak to w ogole jest mozliwe... Mnie matka tez czesto pyta (jak mowie ze ide z przyjaciolka na spacer) "To ile Ty masz tych dziewczyn" :DD Ech, te roznice pokoleniowe :P


Pozwolcie ze zacytuje tekst piosenki pt" Pokolenia" ktorą gram z moja kapelą:
[...]
Oto jestesmy, natura plata figle
Na przekor wszystkiemu brniemy niedoscigle
Ciagle do przodu a zycie swe lono odkrywa
Jest jak wir - Zasysa nas, porywa

I nie dziw sie mamo, ze jestem nie za tatą
Ze robie glupie miny?? po prostu jestem inny [...]
Bo z tylu różnych dróg przez życie, każdy ma prawo wybrać źle...

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Agnieszka i 300 gości