agnieszka.com.pl • Czy różnica wzrostu może być przeszkodą ???
Strona 1 z 4

Czy różnica wzrostu może być przeszkodą ???

: 12 lut 2005, 19:57
autor: asher
Witam wszystkich, jakiś czas temu zostałem sam po dwuletnim związku. Aby trochę się rozerwać zagadywałem dziewczyny na GG:)
Poznałem dziewczynę która okazała się bardzo inteligentna oraz szalenie miła. Nasze rozmowy mogły trwać bez końca i czułem że jest w niej coś cudownego.Nie chciałem tylko wyciągać od niej tego jak wyglada, a poza tym nie posiadałą ona zdjęcia.
Jak każda znajomości z sieci w końcu nadchodzi dzień poznania.
Okazała sie śliczną dziewczyną o idealnej figurze, ale niestety jest ode mnie wyższa.
Niewiele bo 5cm ale zawsze
CZy dla Was stanowi to jakiś problem? w sumie nigdy nie przywiązywałem do tego wagi ale jednak jest to takie......inne.
pozdrawiam serdecznie

: 12 lut 2005, 20:02
autor: =ANIOLECZEK=
moj chlopak jest ode mnie nizszy prawie 10cm i nie przeszkadza to nam w ogóle!i nie chcialabym zeby bylo inaczej =] zreszta skoro CI sie z nia tak swietnie gadalo jest sympatyczna i ogolnie CI sie podoba no to chyba to nie ma wiekszego znaczenia czy jest wyzsza czy nizsza.... :564:

: 12 lut 2005, 20:22
autor: Mroczny Piskacz
facetowi roznica wzrostu moze przeszkadzac, zastanow sie jak Ty bedziesz sie z tym czul, pomysl o niej i jej odczuciach, dojdziesz do siebie, my niestety Ci nie powiemy jak sie masz czuc w tym wypadku :okulary:

pamietaj ze uczucie nie wybiera :-)

: 12 lut 2005, 20:47
autor: mariusz
Szczerze mowiac to by mi nie rpzeszkadzało spotykac sie z wyższą dziewczyną. Jeżeli tylko dobrzr bym sie z nia dogadywał to nie widze problemu.

: 12 lut 2005, 21:24
autor: jaTOja
wzrost jest mało ważny o ile cos do siebie czujecie , i sie kochacie. Boisz sie na pewno innych ludzi bo Oni tego raczej mogą nie zatolerowac- rodzina i inni...
Jesli sie kochacie to spox, ale z tego co wiem z doswiadczenia to w 70% skazani sa na porażkę... ale zawsze pozostaje 30!

: 12 lut 2005, 22:48
autor: mariusz
A ja mogłbym sie spotykać z wyższą dziewczyną. A znajomi... kij im w uszy niech patrzą i zazdroszczą ;D Zawsze to jakieś odbiegnięcie od normy ;D

: 12 lut 2005, 23:15
autor: karmen
Ehhh, jeżeli między wami nawiązała się głębsza więź to nie wiedze przeszkód... a juz na pewno nie w wzroście. Naprawde nie ma sie czym przejmować a 5 cm.... to wcale nie aż tak dużo...

Pozdrawiam.

: 12 lut 2005, 23:18
autor: Lady_Jesika
Lubie wysokich facetow,ale nie jakos monstrualnie :)

Lubie zeby facet byl jeszcze odemnie trosszke wyzszy gdy zaloze bardzo wysokie obcasy (uwielbiam je :P ).Ale o to nie trudno bo ja raczej taka filigranowa jestem kobietka :P

swoja droga ,kiedys spotykalam sie z chlopakiem 30 cm wyzszym odemnie...to juz pzregiecie,mial 191...

ale rozpisalam sie nie na temat.Wracajac do meritum...po pierwsze 5 cm to nie tak duzo :) a po drugie to pzreciez jezeli sie polubiliscie,i jesli cos zaiskrzylo to nie ma zadnego problemu by znajomosc sie rozwijala i moze pzrerodzila kiedys w zwiazek.W uczuciach to z cala pewnoscia nie gra roli :)

: 12 lut 2005, 23:21
autor: Mysiorek
Zawsze miałem wyższe :P
Jest to też sygnał, że nie stereotyp, tylko coś więcej łączy Cię z taką Kobietą!

: 13 lut 2005, 00:21
autor: Krystian
Niekiedy niektóre osoby mogą się śmiać widząc parę, w której chłopak jest niższy od swojej partnerki. Ale jeżeli się szczerze kochają to myślę że nie ma to żadnego znaczenia. Mój tato jest niższy od mamy a mimo to są ze sobą już tyle lat. Ja preferuję raczej dziewczyny średniego wzrostu (ok. 160 cm), ale jeżeli pokochałbym wyższą ode mnie to też bym z nią był, na pewno wzrost by tu nie grał roli. A żeby mieć wyższą to musiałaby mieć ponad 177 cm wzrostu żeby mnie przewyższyć.

: 13 lut 2005, 01:59
autor: ___ToMeK___
Pewnie uraze kilka osob na forum, co nie jest moim zamiarem ale moim zdaniem naprawde beznadziejnie wyglada para, w ktorej dziewczyna jest zauwazalnie wyzsza od chlopaka :/. Po prostu dziwnie i komicznie :/.

Uwazam, ze duza roznica wzrostu moze w pewien sposob wplywac na zwiazek. Moja byla dziewczyna byla ode mnie nizsza o grubo ponad 20cm. Kiedy z nia bylem tego nie odczuwalem ale teraz, bedac z dziewczyna nizsza ode mnie o 12 cm widze, jaka jest roznica w kontakcie. Chodzi tu nawet o zwykla rozmowe. Kiedys musialem mowic "w dol", co nie bylo komfortowa sytuacja. To brzmi dziwnie ale takie mam odczucie.

Ale kobieta z duzo nizszym od siebie facetem... nieeeee... ;]

pzdr!

: 15 lut 2005, 11:46
autor: Krzych(TenTyp)
Hmm moja dziewczyna równiez jest troszkę wyższa ode mnie ale tylko dzięki swoim długim mużkom Mniam :p NIe robi to różnicy bojak siedzimy to zawsze jestem wyższy :P Bo kręgosłup faceta jest o jakieś 7 cm dłuższy od kobiety :D .... Dlatego na łyżeczke jest tak fajowo :D

: 15 lut 2005, 11:54
autor: Sir Charles
Lady_Jesika pisze:
swoja droga ,kiedys spotykalam sie z chlopakiem 30 cm wyzszym odemnie...to juz pzregiecie,mial 191...


mam pare bardzo bliskich znajomych - on ma chyba 193 cm, ona cos w granicach 155cm :D

: 15 lut 2005, 11:55
autor: Olivia
5 cm to nie jest aż taka straszna różnica. Ja wolę wyższych facetów, ale czasami co innego jest ważniejsze ;)

: 15 lut 2005, 12:50
autor: zaqqaz
5 cm różnica wzrostu - to nic wielkiego. Faceci mają utrwalony stereotyp, że kobieta MA być niższa. totalnie bez sensu.....
Jedyny problem jaki przychodzi mi do głowy jeżeli chodzi o wzrost, to taki, że różnica była by przeszkodą jakby partnerzy mieli jej pwiedzmy pół metra. Wtedy seks (tj. niektóre pozycje) byłyby nie do wykonania....

: 15 lut 2005, 12:53
autor: karol
Co nie zmienia faktu iż nizszy facet i to znacznie od kobiety wyglada przy niej komicznie i tak pozostanie to na wieki , wiec po co na ten temat dyskutować !?? jeszcze moze pod pachą ma sie jej miescić :547: a ona jak go chce pocałowac to ma sie schylać ? no nie dajcie luzaka sobie ! :564:

: 15 lut 2005, 14:09
autor: Mysiorek
Podobno miłość nie wybiera... a tu proszę :P ...
...w zawysokiej lub w zaniskim nie wypada się zakochiwać, bo ktoś się zaśmieje :D :D :D
Z CZEGO?? :562:

: 15 lut 2005, 14:25
autor: Krzych(TenTyp)
Wydaje mi sie ze trzeba miec poważne komplexy żeby z takiego powodu nie wiązać się z wyższą kobetą.... Hehe "More pushin' for the crushin' " :D

: 15 lut 2005, 17:01
autor: asher
To może z innej beczki. W takim razie ktoś kogo nie widzieliśmy od samego początku spisany jest na straty.Czy rozmowa z kimś przez GG lub na Chat-cie nie ma sensu??
a przecież moze do czegos prowadzić, bo przecież zawsze od czegoś trzeba zacząć.
Czy po naprawdę miłej rozmowie mam od razu się pytać ile ma wzrostu a najlepiej prosic o zdjecie.
Stereotypy i tyle, szybciej akceptujemy homozwiązki które dopiero są dziwne, a to że kobieta może być trochę wyższa jest dla nas takim problemem.
Zapytałem bo chciałem usłyszeć Waszą opinię na ten temat.Może dla przykładu małeżeństwo Cruise & Kidman on mały ona wysoka i tak szczerze gdybym tego nie wyczytał to pewnie nigdy bym na to nie wpadł.
Z resztą nie ważne jeżeli dwa lata zmarnowałem z idiotką która wolała mnie wymienić na pajaca który dzwoni do serwisu z pytaniem czy można jeździć autem bez kołpaków, to wolę być z wyższą ale za to naprawdę cudowną kobietą.Najwyżej będzie mnie całować w czoło:):)
pozdrawiam

: 15 lut 2005, 17:11
autor: Blade
jaTOja pisze:Jesli sie kochacie to spox, ale z tego co wiem z doswiadczenia to w 70% skazani sa na porażkę... ale zawsze pozostaje 30!

Zgodze sie z tym kiedy roznica wzrostu jest duza (np. 14cm ~ moja ex byla wyzsza ode mnie o tyle).
5cm to prawie nic. Gorzej jak nalozy szpilki ;)

A wyzsze sa fajniejsze :D

: 15 lut 2005, 19:11
autor: ksiezycowka
A wyzsze sa fajniejsze
:567: Ale małe jest piękne, prawda?
Ja mam 159 cm wzrostu, a Moron dużo więcej. I przyznam, że czasem mi to przeszkadza. Ale nie znacznie. Między nami jest ponad 20 cm róznicy. Wobec tego 5 cm to pikuś.
Czy przy poznaniu ładnej i inteligentnej dziewczyny to naprwdę ma jakieś znaczenie?

: 15 lut 2005, 19:27
autor: =ANIOLECZEK=
wlasnie zdaje mi sie ze to nie ma zbytniego znaczenia...oczywiscie bez przesady,bo roznica np.40 - 50cm :-) moze przeszkadzac ale nie w byciu z kims tylko np.w pocalunku...i jak dziewczyna jest wyzsza to nie moze byc z nizszym facetem?dla mnie glupie...mi tam to 10cm nie przeszkadza...


i mi trudno by bylo przy 180cm znalezc faceta przy ktorym bym byla nizsza...co dopiero jak zaloze buty na obcasie...na szczescie ich nei lubie =]

: 15 lut 2005, 21:05
autor: Hardcore
mój kuzyn jeden mierzy ponad 2 metry, a jego pierwsza ś.p. żona była maluta i wcale to im nie przeszkadzało.....

: 15 lut 2005, 21:06
autor: Blade
kociak pisze:
A wyzsze sa fajniejsze
:567: Ale małe jest piękne, prawda?
Ja mam 159 cm wzrostu, a Moron dużo więcej. I przyznam, że czasem mi to przeszkadza. Ale nie znacznie. Między nami jest ponad 20 cm róznicy. Wobec tego 5 cm to pikuś.
Czy przy poznaniu ładnej i inteligentnej dziewczyny to naprwdę ma jakieś znaczenie?

No co Ty. Nie mialem tego na mysli. Mam na roku kolezanke, ktora jest podobnego wzrostu co Ty i jest o wiele fajniesza od mojej ex. Niestety jest zajeta :/
Ale gdyby nie byla... :)
Duze czy male wszystkie jestescie piekne tylko trzeba to piekno dostrzec :)

: 16 lut 2005, 11:16
autor: eng
Ludzie ! co za q...a róznica !
Wzrost ? Nie macie większych problemów ?
Partnera nie ma się do pokazywania, zeby dobrze przy nim wyglądać, tylko żeby dobrze się czuć razem ...
Uczucia są w środku a nie w wymiarach "opakowania" ...
W łóżku też wzrost nie ma znaczenia ... zresztą chyba łatwiej np. na stojąco pod ścianą jak partnerka jest trochę wyższa :D :D

Do wysokich nie należę (170) i do tej pory zawsze miałem partnerki wyższe od siebie ... nieważne czy 3, 5 czy 11 cm ... to bez znaczenia, liczy się w efekcie to co ma się w środku.
Obecnie mam ciut niższą 'druga połowę' i jest mi z tym dobrze :D
a jak obcasy założy to jest ciuteńkę wyższa ode mnie :P

A to że ludzie czasem dziwnie się patrzą na małego faceta i 'żyrafę' ... to ich problem ! ;)

: 16 lut 2005, 11:32
autor: roszpunka
Ja mam 162 cm wzrostu a moj narzeczony o 23 cm wiecej.
Kolezanka ma 157 cm a jej chlopak 195 cm.
Smieja sie z nas, mowiac: Idealne podstawki: na glowie mozna postawic puszke z piwem i miec je pod reka. Smutne ale prawdziwe.
Ale nam to nie przeszkadza. Nic nas nie obchodzi co sadza inni. Wazne jest nie jak sie wyglada ale co sie ma w srodku :)

p.s. 5 cm - nie ma sie czym przejmowac :)

: 16 lut 2005, 12:19
autor: ___ToMeK___
ja bym sie czul co najmniej dziwnie gdyby moja dziewczyna byla >5 cm wyzsza ode mnie :D. Ale to raczej malo prawdopodobne, musialaby miec min. prawie 2m ;]

: 16 lut 2005, 13:45
autor: Maverick
A ja bym nie zcierpial gdyby dziewczyna byla wyzsza ode mnie. Na szczescie nie naleze do kurdupli wiec malo ktora jest, ale wiem ze taki zwiazek by mi nie wyszedl. Zreszta w ponad polowie przypadkow takei zwiazki sie i tak rozpadaja...

: 16 lut 2005, 13:48
autor: Elspeth
a dla mnie to zadna roznica, nie kocha sie przeciez czlowieka za to jaki jest wysoki czy niski! to tak samo jak by napisac "nie mogla bym byc z facetem ktory ma owlosiona klate" albo cos w ten desen. Jak sie kogos kocha to takie szczegoly nie maja znaczenia, przynajmniej dla mnie. Liczy sie to jaka ta osoba jest z charakteru a nie czy ma 5 cm mniej niz powinna... Poza tym co komu do tego ile nizszy ode mnie jest moj facet? niech sie od...czepia :D
Ale to tylko moje subiektywne zdanie :P

: 16 lut 2005, 13:59
autor: Maverick
Ale sa rzeczy ktore nam po porstu przeszkadzaja. I jak komus to przeszkdza od poczatku to nie sadze by sie wywiazalo cos wiecej.