Strona 1 z 1
No i o co chodzi?
: 02 sty 2005, 13:05
autor: butre
Kolejne, choc tym razem troche mniej ogolne pytanie do plci przeciwnej...
Czy to ze kobieta dotyka faceta, bada stan jego lydek, brzucha (mimo ze pozniej sobie z niego zartuje

) podczas gdy facet wcale jej nie dotyka oznacza zainteresowanie, czy tylko to ze babka jest wstawiona?

: 02 sty 2005, 13:10
autor: ksiezycowka
bada stan jego lydek, brzucha (mimo ze pozniej sobie z niego zartuje )

Możesz wyjaśnić o co chodzi z tym stanem łydek i brzucha?
: 02 sty 2005, 13:23
autor: Raffi
Zainteresowanie fizyczne czyli ciałem pewnie jest skoro dotyka... chociażby ciekawość twoich wymiarów ;-). Ale nie musi to wcale oznaczać jakiegoś głębszego zainteresowania daną osobą, chęcią zaangażowania się w związek (zakładam, że to byłą jakaś nowopoznana osoba, choć nic na ten temat nie napisałeś). Opisz dokładniej sytuację to będzie można lepiej spekulować, czy byłą to tylko zabawa, flirt, czy też może coś innego.
: 02 sty 2005, 16:12
autor: butre
owszem, nowo poznana
sytuacja byla typowa, rozmawialismy sobie, i pod roznymi pretekstami dziewczyna dotyka mi nog, podnosi koszulke zeby zobaczyc jaki mam brzuch, dotyka twarzy, mimo ze sam sie do niej nie kleilem, nie znam sie na interpretacji takich motywow

: 02 sty 2005, 16:32
autor: Papillon
trudno powiedzieć. wszystko zależy jakie kto ma podejście do dotyku, granic fizyczności drugiej osoby, dystansu ... dla mnie np. dotyk jest czymś ważnym i jesli dotykam mężczyzny ( nawet niby przypadkiem, dla żartu) to ma to dla mnie duże znaczenie i daję mu w ten sposób coś do zrozumienia. ale są też osoby (zarówno faceci jak i babeczki) dla których dotykanie kogoś, złapanie za ramię, pocałunek w policzek na powitanie albo przy pożegnianiu jest całkowicie naturalny i nie ma żadnego podtekstu. najlepiej zaobserwuj jak się zachowuje w stosunku do innych osób. czy jest zdystansowana czy nie.
: 02 sty 2005, 16:51
autor: mariusz
Zwroc uwage na to jak is ezachowuje na trzeźwo.
: 02 sty 2005, 17:34
autor: ksiezycowka
Mi tez się zdarza podejść do kolegi i mu np koszulke podnieść żeby brzuch zobaczyć. Ae w tym nie ma najmniejszego podtekstu. Ja sobie po prostu jaja jakieś robię, albo zwyczajnie mi znów odwala.
ja bym się w tym nie upatrywała szczególnie czegoś wielkiego.
: 02 sty 2005, 18:37
autor: Martyna
Ważne tez, jak długo sie znacie. Jesli niedawno sie poznaliście, do tego zadziałał alkohol, to była zainteresowana Tobą...ale na to miał tez wpływ alkohol (w koncu po % zawsze mamy większy pociąg sexualny do kogos). Zaobserwuj własnie, jak Mariusz powiedział, jak bedzie zachowywała sie normalnie.
Re: No i o co chodzi?
: 02 sty 2005, 20:47
autor: Mona
butre pisze:Kolejne, choc tym razem troche mniej ogolne pytanie do plci przeciwnej...
Czy to ze kobieta dotyka faceta, bada stan jego lydek, brzucha (mimo ze pozniej sobie z niego zartuje

) podczas gdy facet wcale jej nie dotyka oznacza zainteresowanie, czy tylko to ze babka jest wstawiona?

Pewnie i to i to.Dzięki alkoholowi była na pewno odważniejsza.
Ale....łydki?Może chce założyć drużynę piłkarską?

: 02 sty 2005, 21:33
autor: Student
Ja tam nie przywiazuje do takich rzeczy wiekszego znaczenia. Jak mnie jakas kolezanka gdzies dotknie polaskocze czy cos traktuje to tak jak podanie dłoni. Ot zdarzenie bez zadnego podtekstu , cos normalnego i tyle!!
: 03 sty 2005, 17:28
autor: ptaszek
Heh... faktycznie, to zależy od człowieka
Dla niektórych taki dotyk jest czymś normalnym, nic nieznaczącym, dla innych niesie ze sobą "ukryte treści"
Na tej podstawie chyba nie można jednoznacznie określić o co jej chodzi. Dopiero na podstawie dalszych obserwacji 
Ja osobiście nie dotykam w znaczący sposób osoby, do której nic nie czuję i którą nie jestem zainteresowana. Po pierwsze - to wynika z mojej natury, po drugie - nie chcę robić komuś niepotrzebnych złudzeń.
: 03 sty 2005, 18:02
autor: Mysiorek
Butre... a stan uzębienia też sprawdzała?
Może looka czy nadawałbyś się do jej stajni... ogierów.
:564:
Nikt, jeśli nie jest się spoufalonym a do kogo ma się szacunek, nie zachowuje się jak na targu niewolników.
: 03 sty 2005, 23:21
autor: Mona
Mysiorek pisze:Butre... a stan uzębienia też sprawdzała?
Może looka czy nadawałbyś się do jej stajni... ogierów.
:564:
.
Mysiorku!Padam ze śmiechu! :509:
Sorki,ale musiałam to napisać :564: