agnieszka.com.pl • Nieśmiali faceci ?
Strona 1 z 3

Nieśmiali faceci ?

: 06 gru 2004, 21:29
autor: naivre
Mam pytanie własciwie do płci przeciwnej. Spotkałam sie z sytuacją ( osobiście oraz z opowiadań), kiedy dziewczynie podobał się chłopak. ( jego wersja jest niestety nie znana)I jak to dziewczyna utrzynywała kontakt wzrokowy. Chłopak też 'się patrzał', ale nic pozatym. Znajpomość była raczej znikoma. I nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby dziewczyna ta nie 'wyczówała' że ona 'też' mu się podoba.Czekała tylko na niego, aż zrobi pierwszy krok...
Czy więc jest możliwa sytuacja kiedy chłopakowi podoba się jakaś dziewczyna, ale mimo to nie robi nic by ją poznać??( w sensie że jest nieśmiały) , czy te odwzajamnione spojrzenia ( nie całkiem obojętne i przypadkowe) sa spowodowane czymś innym?
a jeśli tak to czym??
Z góry dzięki za opdowiedzi. ;)

Pa

: 06 gru 2004, 21:34
autor: Mysiorek
Spoko... nieśmiali są wśród nas!
A po drugie... może on ma kogoś?

Podejdź i zapytaj, jesli aż tak Ci zależy na nim.

: 06 gru 2004, 21:40
autor: falar
heh czasami tak jest, czasami panna moze sie podobac kolesiowi, a on nie okazuje jej tego chociaz bardzo mu sie podoba, sam doswiadczalem takich motywów

: 06 gru 2004, 22:47
autor: naivre
Ale jeśli mu sie podoba, to dlaczego nic nie robi ?
A może tu nie chodzi wcale o nieśmiałosc tylko coś innego?
Albo nie nie jest nią wcale zainteresowany. Tylko dlaczego sie patrzy...

: 06 gru 2004, 22:58
autor: yogiber
ech mam to samo :D
naprawde
i musze przyznac ze jestem wielkim cykorem
nawiazywanie kontaktu wzrokowego opanowalem do perfekcji
ale boje sie zagadac
zauwazylem ze im bardziej dziewczyna mi sie podoba
tym tym bardziej sie boje podejsc
chyba boje sie ze palne cos glupiego albo wyjde na idiote
aha
o wiele latwiej jest facetowi gdy dostaje sygnaly od dziewczyny

a najgorsze jest jak dziewczyna ciagle przebywa ze swoimi kolezankami
koszmar......

: 06 gru 2004, 23:00
autor: Mr freeze
AKCJA = REAKCJA = KORZYŚĆ

: 06 gru 2004, 23:00
autor: Mona
To ja Mona,płeć ta sama :mikolaj:

Wiesz naivre chłopak jak chce,to podejdzie do dziewczyny - bankowo.
Dlaczego sie przypatruje?Jest wzrokowcem,więc czekaj na rozwój wydarzeń.


Pozdrówka

: 06 gru 2004, 23:16
autor: Maverick
Facet nie podejdzie jezeli ma male doswiadczenie w zdobywaniu kobiet lub obcowaniu z nimi.

: 06 gru 2004, 23:31
autor: Tomek23
Często tak jest że facet im bardziej mu się kobieta podoba tym bardziej boi się jej.Na przykład że zostanie odrzucony przez nią lub wyśmiany.A męska duma bo taka mimo wszytko jest nie chce być urażona.Jeśli nie podszedł a dziewczyna daje mu pewne znaki to oznacza według mnie że się boi i tyle.Albo kobieta przejmie inicjatywe albo nic nie będzie..Chyba że wypije :P (chłopak)

: 07 gru 2004, 00:03
autor: yogiber
Maverick pisze:Facet nie podejdzie jezeli ma male doswiadczenie w zdobywaniu kobiet lub obcowaniu z nimi.


albo przyzwyczail sie ze to kobiety go zdobywaly ;)

: 07 gru 2004, 08:33
autor: Mr freeze
Mamy czas równouprawnienia! Dlaczego więc dziewczyny nie przejmą pałeczki chociaż w tej jednej sprawie:P

: 07 gru 2004, 08:44
autor: Xavier
Wiesz naivre chłopak jak chce,to podejdzie do dziewczyny - bankowo.

Na swoim przykładzie mówię, że to nie jest prawda. Tak, jestem nieśmiały, jak cholera i w życiu nie podejdę do dziewczyny pierwszy. Żeby się odważyć musiałbym mieć albo skrajnie dobry albo skrajnie zły humor. W pierwszym wypadku człowiekowi wszystko się chce, a w drugim wszystko mu jedno.

: 07 gru 2004, 09:09
autor: Andrew
Nie koniecznie ,,moze być tak, ze podejdzie , Jak byłem młody miałem przez pewien czas dokładnie tak samo , dziewczyna tak mi sie podobała , ze hej !! ale zeby podejsc i zagadac ???? nie, ma niesmiałosć w tym wzgledzie była tak duza, ze wrecz paralizowała !!!!!! myslałem w tedy mniej wiecej tak ..prucz wszystkiego innego !! ......nie mamm szans zbyt ładna , gdzie tam mnie do takiej !? wysmieje mnie !! poza tym pewnie sie odezwe i mnie zatrka i co wtedy ??? i takie rózne tam dyrdymały !! chodziły mi po głowie !! tak wiec moze wcale nie podejsc ,,,,ja nie podchodziłem ! na szczescie One .........podchodziły !!i tak mi to z wiekiem przeszło ! :564:

: 07 gru 2004, 09:15
autor: kurek
kiedys bylem niesmialy i nie wiem czy bym podszedl do dziewczyny ktora mi sie podoba
bogu dzieki jestem w czepku urodzony i zawshe to one robia pierwsze kroki
jak to fajnie byc podrywanym przez kobite :]

: 07 gru 2004, 09:23
autor: Miltonia
Mr freeze pisze:Mamy czas równouprawnienia! Dlaczego więc dziewczyny nie przejmą pałeczki chociaż w tej jednej sprawie:P


Bo to by sie zle skonczylo. Facet to facet i tyle. Rownouprawnienie tak, ale nie przesadzajmy :D

: 07 gru 2004, 09:34
autor: kurek
buehehehs...
bo facesi sa w tym lepsi
(a kobiety to lubia :P)

: 07 gru 2004, 10:20
autor: tr3sor
Hmmm to jescze zalezy tez troszke od wieku ... ;> tak chyba do 16`stki chodzby dziewczyna mi sie baaaardzo podobala niemoglem sie odwazyc zeby podjesc zagadac ;] kompleksy itp ;]. Zawsze potrzebowalem w cholere czasu ;] albo 3 piwka ;P.
Teraz hmm ... teraz nieboje sie probowac ;] wtedy balem sie dostac "kosza" zostac odrzuconym ;] teraz wiem ze to niestety normalne i czesto sie zdaza :D. A coz zaskoczdzi sprobowac ? moze sie uda ? a jesli nie coz ... zdaza sie nie pierwszy i nie ostatni raz ... :D.

A dlaczego dziewczyna niemiala by zagadac ? skoro facet jest niesmialy ? dlaczego ona niemiala by przelamac lodow ? faceci tak samo jak kobiety lubia byc adrowani lubia flirtowac itp ... ja osobiscie kocham bym podrywanym ^^ :P

: 07 gru 2004, 12:06
autor: Mona
Co z Wami faceci?!To dlatego potem w dorosym życiu jest tak,że to żona najczęściej zgaduje.K****To facet ma sie starać o kobietę,czy nie?Zostawcie troszkę kobiecośći dla kobiet.
Co to za strach nierozumiem?Przecież dziewczyna na to czeka,aby to "on" podszedł do niej.No i niech zdarzy się taka sytuacja:"on" nieśmiały,a ona czeka jak na dziewczynę przystało.I co?I nic?Bo obydwoje czekają!
Nie jestem staroświecka,ale w pewnych sytuacjach jakieś zasady obowiązują,a zresztą to facet jest zdobywcą.Wtedy czuje sie prawdopodobnie najlepiej,gdy zdobywa kobietę.Ona niech troszke się opiera,to już w ogóle jest cacy.
Co to za przyjemność w zdobywaniu skoro laska podaje się na tacy?

Przecież nie na darmo mówi się,że kobieta zawsze mówi "nie",a myśli"tak" g:P

:564:

: 07 gru 2004, 13:37
autor: kurek
eeeee... tam
rownouprawnienie jest czy nie?
skoro ja stoje na zmywaku i gotuje to ona moze mnie poderwac :562:

: 07 gru 2004, 13:51
autor: Andrew
No prosze wyszło wreszcie to o czym tak głosno mówiłem przy okzaji innego topicu !! czyli równouprawnienie ale wybiurcze !! Kobiety krzycza o równouprawnieniu , wiedzac doskonale iżto nie jest mozliwe , i nigdy nie bedzie , za to powybierały sobie dziedziny gdzie chca być równe , a inne odrzuciły koategorycznie , i gdzie tu równouprawnienie ! nigdy go nie bedzie i bardzo dobrze , kobiety to kobieta ma swoje miejsce na ziemi i koniec :564:

: 07 gru 2004, 14:34
autor: Miltonia
No i co w tym odkrywczego? Kobiety tylko stracily (ogolnie rzecz biorac) na tym rownouprawnieniu. To teraz nareszcie chca miec wszystko. I to jest wlasnie madre i jedynie sluszne podejscie. I trzeba do tego dazyc, a wszyscy beda szczesliwi. Bo mezczyzna jest szczesliwy, jak kobieta jest szczesliwa i kolko sie zamyka :D

Aaaaa, a niesmiali mezczyzni zostana wyprzedzeni przez tych smialych i beda mieli duuuuzo mniejszy wybor, chyba ze sie tej niesmialosci szybko pozbeda. A jak chca, zeby te sprawy zalatwiala za nich kobieta, to marny ich los pantoflarza potem. No, chyba ze ktos to lubi.

: 07 gru 2004, 15:00
autor: tr3sor
Phii ... ja tam lubie jak moja myszka mnie podrywa ;> co nieznaczy ze wpierw ja poderwalem ja ;D :P. Teraz podrywamy sie nawzajem :P i jest milo ;]. Co do niesmialosci ... coz ... to chyba kwestia oswojenia sie faceta z dziewczynami/kobietami ... jednak panie chyba pod tym wzgledem (ze chca tworzyc zwiazki itp) dorastaja szybciej ... dlatego w wieku 15-16 lat maja starszych od siebie facetow ;]. Bo faceci w ich wieku, rowniez juz mysla o milosci itp ... ale niemaja odwagi ^^ :P. Nieobjezdzac mnie prosze niemowie o wszystkich zawsze sa wyjatki :D.

: 07 gru 2004, 15:02
autor: Mona
Aaaaa, a niesmiali mezczyzni zostana wyprzedzeni przez tych smialych i beda mieli duuuuzo mniejszy wybor, chyba ze sie tej niesmialosci szybko pozbeda. A jak chca, zeby te sprawy zalatwiala za nich kobieta, to marny ich los pantoflarza potem. No, chyba ze ktos to lubi


Yes! :564:
No i wszystko jasne g:P

Krzys,oczywiście standardowo: :564: :D

: 07 gru 2004, 15:05
autor: yogiber
u mnie bylo tak ze to zwykle dziewczyny podchodzily i zagadywaly
i to nie raz
tak wiec czy to nasza wina ze tak ze one tak robia? :D
i wcale nie musze byc zdobywca
wiem wiem to jest typowy przyklad rozpieszczenia bachora ;)
ale kto do tego dopuscil? :P

: 07 gru 2004, 15:14
autor: niepale
Heh... No to ja chyba jestem dosc niesmialy. Swoja pierwsza dziewczyne poznalem dopiero w wieku 22 lat. I teraz bardzo zaluje, ze nie staralem sie, zeby wczesniej troche poobcowac z kobietami. Teraz mam same problemy. No moze nie same, ale nie bylo by ich gdybym mial jakies "doswiadczenia" (zauwazcie, ze dalem to slowo w apostrofy, bo takie prawdziwe doswiadczenie to wiem, ze zdobywa sie duuuzo pozniej)

BTW: Witajcie jestem tu nowy. Mam na imie ... na razie niech zostanie to tajemnica ;)

A co do tematu. Mysle, ze faceci sa niesmiali z tego powodu, ze boja sie odrzucenia i braku akceptacji.

I w kwestii równouprawnienia... to owszem jest, ale tylko wtedy gdy kobiety tego równouprawnienia potrzebują. Co nie zdarza sie zawsze.

: 07 gru 2004, 15:20
autor: Hardcore
Ja też jestem dość nieśmiały zwykle, ale dzisiaj jakieś niewyjaśnione siły skłoniły mnie do spytania obiektu moich zainteresowań o numer telefonu... udało się :) okazało się, że ona też chciała mój numer ale wstydziła się spytać :D

: 07 gru 2004, 16:19
autor: Mona
Hardcore pisze:Ja też jestem dość nieśmiały zwykle, ale dzisiaj jakieś niewyjaśnione siły skłoniły mnie do spytania obiektu moich zainteresowań o numer telefonu... udało się :) okazało się, że ona też chciała mój numer ale wstydziła się spytać :D


No i muszę to napisać choć nie lubię: A NIE MÓWIŁAM?
:564:

Czy ja zaczynam pisać jak Krzyś(bez obrazy)?Hmmm.......

: 07 gru 2004, 17:34
autor: canon
nie ma to jak bravo girl.

: 07 gru 2004, 19:00
autor: artuś16
Często tak jest że facet im bardziej mu się kobieta podoba tym bardziej boi się jej.Na przykład że zostanie odrzucony przez nią lub wyśmiany.

Oj wpełni się z tym zgadzam.. sam mam taką sytuację. Podoba mi się pewna dziewczyna... codzinnie ją widze, spoglądam nieraz na nią. Ale nie umiem podejsc zagadac, poznać jej... nie potrafie :/

: 07 gru 2004, 21:51
autor: nedly
Spotkałam sie z sytuacją ( osobiście oraz z opowiadań), kiedy dziewczynie podobał się chłopak. ( jego wersja jest niestety nie znana)I jak to dziewczyna utrzynywała kontakt wzrokowy. Chłopak też 'się patrzał', ale nic pozatym. Znajpomość była raczej znikoma. I nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby dziewczyna ta nie 'wyczówała' że ona 'też' mu się podoba.Czekała tylko na niego, aż zrobi pierwszy krok...

znam osobiscie w tej chwili trzy takie "pary"... jak tak patrzy się na to z zewnatrz to to nawet śmieszne jest czasem...
ale wydaje mi sie, że to 'wyczówanie' ze strony dziewczyny, że ona mu sie także podoba to jest taki dobry efekt pracy jej wyobraźni...jeśli JEJ podoba sie ON i ona się patrzy na niego to tym samym przyciaga jego wzrok... i dlatego póżniej jej sie tak wydaje...a tak naprawde to zerkanie chłopaka wtedy o niczym nie swiadczy...
zresztą kazdy widzi to co chce widzieć...jak chcesz widzieć na sobie wzrok drugiej osoby to go zobaczysz...
nie zawsze tak z pewnoscią jest ale w większości przypadkach jednak tak...