agnieszka.com.pl • CYTAT
Strona 1 z 2

CYTAT

: 23 lis 2004, 10:53
autor: natasza
"Miłośc to jedynie mniemanie, że nie jest się samym we wszechświecie"


Autora słow nie znam, stawiam tylko pytanie, czy zgodzić się z tym można?By chwilkę zastanowić się nad nami?Ja we własnym związku nie czuję się samotna, nawet gdy mamy złe chwile, nawet ostatnio, gdy nic nam nie wychodzi, gdy oboje płaczemy po kątach...Ale tak sie zastanawiam, czy kiedys po kilkudziesięciu latach nie okaże się właśnie, że mimo, że 2 osoby są razem, tak naprawdę są osobno..Tego właśnie bym nie chciała, chcę zawalczyć o to, by kochać prawdziwie i z taką samą siła od początku do końca...!Tylko czy rzeczywistość na to pozwala?

: 23 lis 2004, 10:56
autor: Andrew
moja nuda staje sie zapewne nie do zniesienia , ale skłania mnie do napisania
NIC NIE TRWA WIECZNIE i obym sie mylił ! chciałbym sie mylić :567:

: 23 lis 2004, 11:09
autor: DREADMAN
alez to smutne :( po czesci to chyba prawda

Re: CYTAT

: 23 lis 2004, 11:55
autor: foxy_lady
natasza pisze:"Miłośc to jedynie mniemanie, że nie jest się samym we wszechświecie"

chcę zawalczyć o to, by kochać prawdziwie i z taką samą siła od początku do końca...!Tylko czy rzeczywistość na to pozwala?

tez tego pragne,ale obawiam sie ze wszytsko przemija, nawet to wielkie uczucie...

: 23 lis 2004, 12:03
autor: Elspeth
foxy_lady pisze:wszytsko przemija, nawet to wielkie uczucie...


moze dlatego przemija ze ludzie przestaja o to uczucie dbac, zabiegac? przyjmuja je jako pewnik, cos co jest i zawsze bedzie, co przychodzi bez zadnego wysilku?...

: 23 lis 2004, 12:07
autor: natasza
przemija
nie trwa wiecznie

może nie przeminie, jeśli 2 osoby będą o to walczyć...?!
samemu ciężko coś zdziałać..

: 23 lis 2004, 12:38
autor: mika
przemija...nie sądze, jeżeli obydwoje ludzi dba o jakiekolwiek uczucie ich dzielace to nie przemijnie. Miłość trzeba podsycać tak jak ogień w ognisku aby nie wygaslo...

: 23 lis 2004, 13:48
autor: Andrew
teoretyki zali są swietne!! rzeczywistoc //........przerazajaca !! :564:

: 23 lis 2004, 14:02
autor: Mona
mika pisze:przemija...nie sądze, jeżeli obydwoje ludzi dba o jakiekolwiek uczucie ich dzielace to nie przemijnie. Miłość trzeba podsycać tak jak ogień w ognisku aby nie wygaslo...


Tak,ale ten ogień muszą podsycać dwie strony.Wiecie co mam na myśli-mój problem małżeński.

: 23 lis 2004, 16:05
autor: Gość
To co piszesz opiera sie na wierze w prawdziwa milosc. Ja wierze. W taka, ktora jest wieczna i nie przemija. Gdy prawdziwie sie kocha to w sercu jest taka pewnosc... Choc ponoc jestem naiwna. Ale czym bylby swiat bez przeswiadczenia, ze to co piekne miedzy dwojka ludzi jest wieczne?

: 23 lis 2004, 16:41
autor: Aga
Miłośc niekoniecznie musi przeminąć, tylko zwykle się zmienia. Trudno przeceiż żeby miękły nam kolana na widok nagiego faceta którego widziało się w stroju Adama milion razy. Po wielu latach nie ma już takich odczuc jak na początku znajomości (Drżące kolana, ucisk w żołądku, zawroty głowy gdy on dotyka itp.). Jak przeczytałam kiedys w gazecie zakochanie trwa od 3 miesięcy do roku, bo później organizm nie ma już siły produkować oszałamiającego nas hormonu. Ale pojawiają sie inne uczucia- bezpieczeństwo, poczucie wsparcia. Jest to miłośc dojrzalsza i pewnie więcej warta, bo trwalsza.

: 23 lis 2004, 16:47
autor: Olivia
"Jeżeli masz swoją miłość, nie potrzebujesz już niczego więcej. Jeśli jej nie masz, wszystko co masz, jest bez znaczenia".

: 23 lis 2004, 22:27
autor: Mysiorek
Jest to miłośc dojrzalsza i pewnie więcej warta, bo trwalsza.

Najtrwalsza jest taka w wieku 60 lat... wtedy poczucie bezpieczeństwa jest paraliżujące.

Oczywiście jest to ironia (ale nie do końca). Powiem tyle, że nie ma reguł ani pewników.

: 24 lis 2004, 01:35
autor: Mona
Miłość to wspólne cele,pasje i bezgraniczne zaufanie,że ta druga połówka nas nie wyszydzi,nie wyśmieje,że zawsze możemy na nią liczyć.
Myślę,że niektórzy ludzie za szybko wstępują w związek małżeński.W końcu człowiek jest dojrzały w wieku ok. 30-tu lat.Gdybym mogła swoje życie zacząć od początku,to sądzę,że dokonałabym wyboru partnera życiowego właśnie w wieku ok.30-tu lat.

: 24 lis 2004, 01:56
autor: Maverick
"Miłośc to jedynie mniemanie, że nie jest się samym we wszechświecie"
Bo nie jest sie samym. Wg mnie cytat do bani. Z gatunki pseudo-filozoficznych.

: 24 lis 2004, 08:05
autor: Mysiorek
"Jeżeli masz swoją miłość, nie potrzebujesz już niczego więcej.

Z tym się nie zgodzę.
Jeśli jej nie masz, wszystko co masz, jest bez znaczenia".

Z tym się zgodzę.

: 24 lis 2004, 08:17
autor: Mona
Mysiorek pisze:
"Jeżeli masz swoją miłość, nie potrzebujesz już niczego więcej.

Z tym się nie zgodzę.
Jeśli jej nie masz, wszystko co masz, jest bez znaczenia".

Z tym się zgodzę.


Całkowicie się zgadzam!

: 24 lis 2004, 09:21
autor: Triniti19
Z tym cytatem się nie zgadzam. Głęboko wierze w to, że jest coś takiego jak miłość na całe życie. na pewno jest wiele takich par które trwają obecnie i przetrwają kolejne 30 lat. To fakt jak podkreśliła Aga nie będzie już tak samo jak na początku związku ale miłość pozostanie, będzie się przejawiała tęsknotą za partnerem (kiedy go nie ma), przywiązaniem do partnera i jeszcze wieloma innymi aspektami. No i co najważniejsze to zawsze się starać w związku, niezależnie od tego czy to jest związek 3 miesięczny czy może już 30 letni.

Edit:
Natasza masz racje, to ja źle zrozumiałam ten cytat. Już poprawiłam. Dziękuje za zauważenie mojego błędu :564: :564: .

: 24 lis 2004, 09:28
autor: Bartek22
Ja wierzę w taką miłość, trzeba tylko cierpliwie czekać lub dobrze szukać...Na pewno jest gdzieś osoba, ktora zaakceptuje nas takimi jakimi jestesmy, której sie nie znudzimy...

Ostatnio gdy byłem w niedziele w Kosciele, bylo odnowienie zwiazkow malzenskich par ktore sa ze soba 35,40,50 lat i wtedy patrząc w oczy tych osób jeszcze bardziej uwierzyłem ,że taka miłośc istnieje...Nie bede ukrywał ,że poleciało mi kilka łez, ale chyba nie mam sie czego wstydzić ;)

: 24 lis 2004, 09:39
autor: natasza
Bo nie jest sie samym


Z tym cytatem się zgadzam. Głęboko wierze w to, że jest coś takiego jak miłość na całe życie



ale właśnie ten cytat podważa, kpi z tego, że miłość eliminuje samotność...mówi, że to tylko złudzenie

ale możliwe, że się nie zrozumieliśmy
:564:

: 24 lis 2004, 10:04
autor: foxy_lady
Kolega z pracy, po 30 przedstawil mi taki schemat. Niestety sklaniam sie do niego.

Najpierw jest wielka milos, pozniej slub, nastepnie dzieci, pozniej przyzwyczajenie, facet zdradza, pozniej zaluje a na koniec zostaje przy zonie i dzieciach i docenia to co ma.

To bardzo ogolne ale sadze ze prawdziwe.

: 24 lis 2004, 10:06
autor: Andrew
To jednak jego schemat , co do rzeczywistosci ma sie nijak !

: 24 lis 2004, 10:10
autor: Mysiorek
Natasza... są 2 cytaty, Twój i Leszczynki.

: 24 lis 2004, 10:31
autor: natasza
Mysiorek pisze:Natasza... są 2 cytaty, Twój i Leszczynki.


tak
to racja :D

: 24 lis 2004, 19:32
autor: mrt
Gdybym mogła swoje życie zacząć od początku,to sądzę,że dokonałabym wyboru partnera życiowego właśnie w wieku ok.30-tu lat.
Zaraz, zaraz! Żałujesz? Bo skoro byś czekała, tzn., że żałujesz. To może z Tobą jest problem, a nie z nim? Sorry, że offtopic, ale jakoś tak wyszło...

A może Ty po prostu szukasz dziury w całym, wiecznie melancholijnie nastawiona, głęboko przymyśliwająca wszystko? To i jemu ochota na seks przechodzi, bo problem w Tobie tkwi zapewne. Może to Twój kryzys, nie jego?

Przepraszam, jakby co, ale tak mi teraz do głowy właśnie to wpadło. Może pomyśl nad tym... Pzdr. :)
Cytat:
"Miłośc to jedynie mniemanie, że nie jest się samym we wszechświecie"
Bo nie jest sie samym. Wg mnie cytat do bani. Z gatunki pseudo-filozoficznych.
Dokładnie tak samo myślę. Przeintelektualizowany banał do podważenia w dwóch słowach. Też se mogę pełno takich powiedzieć :D Po co podważać coś, co jest oczywiste? Czy ktoś uważa, że jest sam, a jak się zakocha, to że już nie? Nikt. To skąd to mniemanie wytrzaśnięte?

: 25 lis 2004, 10:03
autor: natasza
Bezsensu

Do bani..?!Banał..?

To raczej rzeczywistość pokaże, dla jednego będzie on prawdziwy, drugi będzie szczęsciarzem Banałowcy :551:

: 25 lis 2004, 10:27
autor: mrt
To raczej rzeczywistość pokaże, dla jednego będzie on prawdziwy, drugi będzie szczęsciarzem Banałowcy
Bzdurna myśl, bo żeby mogła być prawdziwa, to trzeba by złożyć, że człowiek jest sam we wszechświecie, a jak ktoś tu słusznie napisał, nie jest. Może co najwyżej mniemać, że jest. Skoro więc założenie jest nieprawdziwe, to całe twierdzenie jest do dupy.

: 25 lis 2004, 10:39
autor: natasza
mrt pisze:
To raczej rzeczywistość pokaże, dla jednego będzie on prawdziwy, drugi będzie szczęsciarzem Banałowcy
Bzdurna myśl, bo żeby mogła być prawdziwa, to trzeba by złożyć, że człowiek jest sam we wszechświecie, a jak ktoś tu słusznie napisał, nie jest. Może co najwyżej mniemać, że jest. Skoro więc założenie jest nieprawdziwe, to całe twierdzenie jest do dupy.

znaczenia slowa samemu odnosi sie tu do uczucia samotnosci nie liczny ludnosci na swiecie :galy:

: 25 lis 2004, 10:41
autor: mrt
znaczenia slowa samemu odnosi sie tu do uczucia samotnosci nie liczny ludnosci na swiecie
No niemożliwe... :D

: 25 lis 2004, 10:44
autor: natasza
mrt pisze:
znaczenia slowa samemu odnosi sie tu do uczucia samotnosci nie liczny ludnosci na swiecie
No niemożliwe... :D



:fuckyou2: