CYTAT
Moderator: modTeam
CYTAT
"Miłośc to jedynie mniemanie, że nie jest się samym we wszechświecie"
Autora słow nie znam, stawiam tylko pytanie, czy zgodzić się z tym można?By chwilkę zastanowić się nad nami?Ja we własnym związku nie czuję się samotna, nawet gdy mamy złe chwile, nawet ostatnio, gdy nic nam nie wychodzi, gdy oboje płaczemy po kątach...Ale tak sie zastanawiam, czy kiedys po kilkudziesięciu latach nie okaże się właśnie, że mimo, że 2 osoby są razem, tak naprawdę są osobno..Tego właśnie bym nie chciała, chcę zawalczyć o to, by kochać prawdziwie i z taką samą siła od początku do końca...!Tylko czy rzeczywistość na to pozwala?
Autora słow nie znam, stawiam tylko pytanie, czy zgodzić się z tym można?By chwilkę zastanowić się nad nami?Ja we własnym związku nie czuję się samotna, nawet gdy mamy złe chwile, nawet ostatnio, gdy nic nam nie wychodzi, gdy oboje płaczemy po kątach...Ale tak sie zastanawiam, czy kiedys po kilkudziesięciu latach nie okaże się właśnie, że mimo, że 2 osoby są razem, tak naprawdę są osobno..Tego właśnie bym nie chciała, chcę zawalczyć o to, by kochać prawdziwie i z taką samą siła od początku do końca...!Tylko czy rzeczywistość na to pozwala?
Re: CYTAT
natasza pisze:"Miłośc to jedynie mniemanie, że nie jest się samym we wszechświecie"
chcę zawalczyć o to, by kochać prawdziwie i z taką samą siła od początku do końca...!Tylko czy rzeczywistość na to pozwala?
tez tego pragne,ale obawiam sie ze wszytsko przemija, nawet to wielkie uczucie...
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you
mika pisze:przemija...nie sądze, jeżeli obydwoje ludzi dba o jakiekolwiek uczucie ich dzielace to nie przemijnie. Miłość trzeba podsycać tak jak ogień w ognisku aby nie wygaslo...
Tak,ale ten ogień muszą podsycać dwie strony.Wiecie co mam na myśli-mój problem małżeński.
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
Miłośc niekoniecznie musi przeminąć, tylko zwykle się zmienia. Trudno przeceiż żeby miękły nam kolana na widok nagiego faceta którego widziało się w stroju Adama milion razy. Po wielu latach nie ma już takich odczuc jak na początku znajomości (Drżące kolana, ucisk w żołądku, zawroty głowy gdy on dotyka itp.). Jak przeczytałam kiedys w gazecie zakochanie trwa od 3 miesięcy do roku, bo później organizm nie ma już siły produkować oszałamiającego nas hormonu. Ale pojawiają sie inne uczucia- bezpieczeństwo, poczucie wsparcia. Jest to miłośc dojrzalsza i pewnie więcej warta, bo trwalsza.
Miłość to wspólne cele,pasje i bezgraniczne zaufanie,że ta druga połówka nas nie wyszydzi,nie wyśmieje,że zawsze możemy na nią liczyć.
Myślę,że niektórzy ludzie za szybko wstępują w związek małżeński.W końcu człowiek jest dojrzały w wieku ok. 30-tu lat.Gdybym mogła swoje życie zacząć od początku,to sądzę,że dokonałabym wyboru partnera życiowego właśnie w wieku ok.30-tu lat.
Myślę,że niektórzy ludzie za szybko wstępują w związek małżeński.W końcu człowiek jest dojrzały w wieku ok. 30-tu lat.Gdybym mogła swoje życie zacząć od początku,to sądzę,że dokonałabym wyboru partnera życiowego właśnie w wieku ok.30-tu lat.
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
Z tym cytatem się nie zgadzam. Głęboko wierze w to, że jest coś takiego jak miłość na całe życie. na pewno jest wiele takich par które trwają obecnie i przetrwają kolejne 30 lat. To fakt jak podkreśliła Aga nie będzie już tak samo jak na początku związku ale miłość pozostanie, będzie się przejawiała tęsknotą za partnerem (kiedy go nie ma), przywiązaniem do partnera i jeszcze wieloma innymi aspektami. No i co najważniejsze to zawsze się starać w związku, niezależnie od tego czy to jest związek 3 miesięczny czy może już 30 letni.
Edit:
Natasza masz racje, to ja źle zrozumiałam ten cytat. Już poprawiłam. Dziękuje za zauważenie mojego błędu :564: :564: .
Edit:
Natasza masz racje, to ja źle zrozumiałam ten cytat. Już poprawiłam. Dziękuje za zauważenie mojego błędu :564: :564: .
Ostatnio zmieniony 24 lis 2004, 10:07 przez Triniti19, łącznie zmieniany 1 raz.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Ja wierzę w taką miłość, trzeba tylko cierpliwie czekać lub dobrze szukać...Na pewno jest gdzieś osoba, ktora zaakceptuje nas takimi jakimi jestesmy, której sie nie znudzimy...
Ostatnio gdy byłem w niedziele w Kosciele, bylo odnowienie zwiazkow malzenskich par ktore sa ze soba 35,40,50 lat i wtedy patrząc w oczy tych osób jeszcze bardziej uwierzyłem ,że taka miłośc istnieje...Nie bede ukrywał ,że poleciało mi kilka łez, ale chyba nie mam sie czego wstydzić
Ostatnio gdy byłem w niedziele w Kosciele, bylo odnowienie zwiazkow malzenskich par ktore sa ze soba 35,40,50 lat i wtedy patrząc w oczy tych osób jeszcze bardziej uwierzyłem ,że taka miłośc istnieje...Nie bede ukrywał ,że poleciało mi kilka łez, ale chyba nie mam sie czego wstydzić

Bo nie jest sie samym
Z tym cytatem się zgadzam. Głęboko wierze w to, że jest coś takiego jak miłość na całe życie
ale właśnie ten cytat podważa, kpi z tego, że miłość eliminuje samotność...mówi, że to tylko złudzenie
ale możliwe, że się nie zrozumieliśmy
:564:
"Można być w kropli wody światów odkrywcą. Mozna wędrując dookoła świata przeoczyć wszystko."
Kolega z pracy, po 30 przedstawil mi taki schemat. Niestety sklaniam sie do niego.
Najpierw jest wielka milos, pozniej slub, nastepnie dzieci, pozniej przyzwyczajenie, facet zdradza, pozniej zaluje a na koniec zostaje przy zonie i dzieciach i docenia to co ma.
To bardzo ogolne ale sadze ze prawdziwe.
Najpierw jest wielka milos, pozniej slub, nastepnie dzieci, pozniej przyzwyczajenie, facet zdradza, pozniej zaluje a na koniec zostaje przy zonie i dzieciach i docenia to co ma.
To bardzo ogolne ale sadze ze prawdziwe.
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you
Zaraz, zaraz! Żałujesz? Bo skoro byś czekała, tzn., że żałujesz. To może z Tobą jest problem, a nie z nim? Sorry, że offtopic, ale jakoś tak wyszło...Gdybym mogła swoje życie zacząć od początku,to sądzę,że dokonałabym wyboru partnera życiowego właśnie w wieku ok.30-tu lat.
A może Ty po prostu szukasz dziury w całym, wiecznie melancholijnie nastawiona, głęboko przymyśliwająca wszystko? To i jemu ochota na seks przechodzi, bo problem w Tobie tkwi zapewne. Może to Twój kryzys, nie jego?
Przepraszam, jakby co, ale tak mi teraz do głowy właśnie to wpadło. Może pomyśl nad tym... Pzdr.
Dokładnie tak samo myślę. Przeintelektualizowany banał do podważenia w dwóch słowach. Też se mogę pełno takich powiedziećCytat:
"Miłośc to jedynie mniemanie, że nie jest się samym we wszechświecie"
Bo nie jest sie samym. Wg mnie cytat do bani. Z gatunki pseudo-filozoficznych.
Bzdurna myśl, bo żeby mogła być prawdziwa, to trzeba by złożyć, że człowiek jest sam we wszechświecie, a jak ktoś tu słusznie napisał, nie jest. Może co najwyżej mniemać, że jest. Skoro więc założenie jest nieprawdziwe, to całe twierdzenie jest do dupy.To raczej rzeczywistość pokaże, dla jednego będzie on prawdziwy, drugi będzie szczęsciarzem Banałowcy
mrt pisze:Bzdurna myśl, bo żeby mogła być prawdziwa, to trzeba by złożyć, że człowiek jest sam we wszechświecie, a jak ktoś tu słusznie napisał, nie jest. Może co najwyżej mniemać, że jest. Skoro więc założenie jest nieprawdziwe, to całe twierdzenie jest do dupy.To raczej rzeczywistość pokaże, dla jednego będzie on prawdziwy, drugi będzie szczęsciarzem Banałowcy
znaczenia slowa samemu odnosi sie tu do uczucia samotnosci nie liczny ludnosci na swiecie :galy:
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 124 gości