agnieszka.com.pl • Niech mi ktos pomoże
Strona 1 z 1

Niech mi ktos pomoże

: 12 paź 2004, 22:18
autor: Joe
Hej. Dawno tu nie byłem, ale mam pewien problrm i mam nadzieję, ze ktoś mi pomoże/ podpowie co mam robić.

Więc. Ostatnio zupełnie przypadkowo na uczelni poznałem pewną dziewczynę. Strasznie dobrze się nam rozmawia, lubię z nia spedzac czas. Od poczatku znajomosci traktowałem ją jako kolezankę. Wiedziałem ze ma chłopaka. Jednka ostatnio nie wiem czemu zaczela dawać mi do zrozumienia ze chce czegoś wiecej. Ja tez chce ale nie wiem jak mam patrzec na tą cała sprawę, skoro ona z kims jest. Powiedziała mi ze czuje sie niedopieszczona, ze chlopak ma malo czasu dla niej, a ze mna sie widzi codziennie. Boję się tego, aby nie byc tylko kimś, kto będzie taką oazą odskocznią od tamtego chlopaka. Co zrobić?? może ktoć był w podobnej sytuacji??

: 12 paź 2004, 22:31
autor: Hardcore
Jeśli jesteś wolny to możesz spróbować. Nie jestem za rozbijaniem związków, ale powiedziala że jest niedopieszczona... to ją dopieść :P
To Twój wybór

: 12 paź 2004, 22:34
autor: lorenzen
Witaj Joe - biorąc pod uwagę to co napisałeś - tzn. póki co dobrze się Wam rozmawia i do niczego nie więcej nie doszło i że nie chcesz być przelotnym misiem-przytulanką - proponuję byś dał Pani do zrozumienia, żeby się określiła.
Wiele do zyskania, a chyba nie tak dużo do stracenia, bo miło się rozmawia z wieloma ludźmi. :562:

To była wersja łagodniejsza - osobiście nagle przestał bym ją zauważać - może by zmądrzała, a ja jakoś nie mam ochoty na kontakty z takimi paniusiami - co tzn. że będąc z kimś w związku czuje się niedopieszczona pytam? i jak ona chce rozwiązać ten problem - baraszkując z Tobą? :549: - krótko mówiąc nie moja bajka :562:

: 13 paź 2004, 07:52
autor: Joe
Własciwie to nie wiem co zrobić?? Wiem, że jej chlopak w ogóle nie ma dla niej czasu, a ja sie z nia widuje codziennie. Z innej strony moze ona po prostu ma go juz dosc, tylko nie wie jak mu to powiedzieć.
wczoraj mi napisala ze zaluje ze nie bedzie sie ze mna widziec przez caly dzień. Zaproponowala mi rowniez wspolne wyjscie, itd... Ja nie wiem co mam robić w tym wypadku...
Sam nie chciałbym nigdy, aby ktos wdarł się w mój związek. Poczekam co z tego wszystkoego wyniknie. Może będzie dobrze. Jedno jest pewne musze z nią porozmawiac.

: 13 paź 2004, 07:55
autor: mariusz
Zupełnie jak w telenoweli. Jednak z drógiej strony życie to jedna wielka intryga i trzeba z nigo kożystać. Zawsze będzie to jakieś doświadczenie. Skoro nie układa się jej z chłopakiem, to najwidoczniej ona szuka kogoś przy kim by sie czuła bezpiecznie, itd...
jednak uważaj i miej głowę na karku...

: 13 paź 2004, 08:34
autor: Andrew
Wy to macie problemy , kurcze , macie lat kilkanascie , a nie 40 by sie przejmować takimi rzeczmi !! Bierz sie chłopie do roboty ,. na co Ty czekasz , po co zadajesz te pytania , po to sie jest młodym by sie uczyc , a jak sie masz nauczyc czegokolwiek od zycia , jak nad wszystkim co Ci podsówa sie zastanawiasz i sie tego boisz !! W zyciu tez troche trzeba jednak patrzec na samego siebie , zastanawianie sie nad pierdołami nie jest wskazane ! PODOBA CI SIE TA PANI ?? TO BIERZ SIE ZA NIĄ ! czas pokaze czy Ci pasuje czy nie , póki co los podsówa Ci coś dobrego a ty gardzisz ! nikt nie kaze ci sie z nia od razu żenic ! a moze byc całkiem przyjemnie ! kurcze gdzie Ci faceci sie podziali ! potemsie dziwimy iż kobiety na nas nazekają !! :564:

: 13 paź 2004, 09:16
autor: mrt
A moim zdaniem trzymaj się od tego z daleka. Ale o tym to już w innym topiku :)

: 13 paź 2004, 09:29
autor: Oleander
Myśle, że najlepsza będzie rozmowa. Powiedz jej wprost co czujesz i jakie masz obawy. Myślę, że jeśli ta dziewczyna jest dojżała i inteligentna to porozmawia z Toba szczerze i może wyniknie z tego cos pięknego. :564:

: 13 paź 2004, 10:09
autor: kurek
moim zdaniem powinienes sprobowac
ale najpierw powiedz sheby sie okreslila co do charakteru zwiazku i swojego chlopaka

: 13 paź 2004, 15:39
autor: Joe
Można spróbować, ale boję sie tego aby sie nie stac takim kolegą, przyjacielem który jest tylko jak nie ma jej chłopaka. Boję się tego aby się nie zaangazować. Bo jak sie zaangazuje i nic z tego nie wyjdzie to leko móeiąc skrzywdzę siebie.

: 13 paź 2004, 15:53
autor: fish
Dlatego ona musi sie określić a załatwisz to tylko rozmową.

: 13 paź 2004, 17:51
autor: Mr freeze
TO jak ma rozpocząć rozmozmowę?
Jestem w podobnej sytuacji określenia swojej sytuacji... z kimś

: 13 paź 2004, 18:27
autor: DeLijKa
Powiedziała mi ze czuje sie niedopieszczona, ze chlopak ma malo czasu dla niej, a ze mna sie widzi codziennie.
Wiesz jakby mi tak chłopak zrobił to czułabym się że mnie tylko wykorzystuje, jeśli zależy Ci na uczuciu to nie polecałabym "wkręcania" się w coś więcej z taką dziewczyną. Pozdrawiam