





Moderator: modTeam
Triniti19 pisze:Może nie powinnam zajmować miejsca moimi problemami ale chciałam gdzieś wyrzucić z siebie to co od wczoraj narasta we mnie.
A było tak wspaniale, tak dobrze się wszystko układało ale musiało się zepsuć..
Pewne sprawy są ważne ale dziwna jest zarówno twoja jak i jego postawa wobec waszego związku.
Wyjazd to naprawdę wielka szansa a jego słowa, że nic go tu nie trzyma, pewnie tyczyły się sfery zawodowej, bo w końcu jedzie tam do pracy. Zapewne nie chodziło o Ciebie, ale rozumiem Twoją reakcje, moja pewnie była by taka sama.
A co on skonczyl za studia?
A poza tym spotykalibyśmy się ledwie 2 razy w roku bo on nie ma po co wracać do polski (on ze swoimi rodzicami nie żyje najlepiej) no a tutaj w kołobrzegu też nie ma co odwiedzać.
Triniti19 pisze:Smuci mnie jeszcze to, że nie ciesze się z jego powodzenia a wiem, że taka propozycja mu się należała. (...) A ja zamiast się cieszyć z jego powodzenia rozpaczam
Nie mysli teraz o złych stronach, bo jest pełen entuzjazmu. I pewnie na pytanie "a co z nami" odpowie "jak to co, przecież będziemy dzwonić, spędzać razem wakacje". Tak to jest już z idealistami. Związek na odległość jest ciezki. ale od Waszej miłości i siły zalezy czy przetrwa. A jeśli nie, to znaczy że nie byliscie sobie przeznaczeni i może gdzieś tam już ktoś na Ciebie czeka.
A co Ty Trinity chcesz studiowac?
Sama napisalas, że On nie ma PO CO tu wracac... nie uwazasz, ze to samo mial na mysli?
A z drugiej strony, to po architekturze mozna niezle zarabiac rowniez w Polsce, tylko trzeba chciec.
Cytat:
Pewne sprawy są ważne ale dziwna jest zarówno twoja jak i jego postawa wobec waszego związku.
Tego zdania nie rozumiem. Prosiłabym o wytłumaczenie.
Trinity, skonczysz turystyke i co bedziesz robic? Pracowac w Polsce. A on w Anglii. widzisz przyszlosc?
"jade tam bo nic mnie w Polsce nie trzyma".
póki co nie zauważa złych stron swojego wyjazdu
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 449 gości