tesknota i pozadanie?
Moderator: modTeam
tesknota i pozadanie?
Witajcie.Mam wspanialego chlopaka ktorego bardzo kocham,on rowniez.Niestety ja mieszkam w polsce a on zagranica.Za niecaly rok,zamieszkamy razem.Ostatnio zaczelam sie zastanawiac jak to jest z masturbajca w zwiazku.Rozmawialam o tym z chlopakiem.wyjasnil mi jak to jest ale ja chcialabym uslyszec co inni o tym sadza.Powiedzial mi,ze kiedy byl samotyny robil to dla przyjemnosci ale od kad mnie poznal i pokochal robi to tylko z pozadania i tesktony za mna w czasie mojej nieobecnosci.Od kad mnie poznal,ochota na masturbacje odeszla.Teraz nie lubi tego robic sam i nie mysli o tym.To przychodzi samo.Kiedy jestesmy razem mamy regularny sex,on nie mysli o masturbacji,chce tylko to robic ze mna.Natomiast kiedy nie jestesmy razem,ochota na sex przychodzi sama,automatycznie.Caly czas o mnie mysli,teskni za moja bliskoscia,zaczyna mu mnie brakowac i kiedy o mnie mysli ochota na sex ze mna przychodzi.Robi to sam,gdyz nie ma innego wyboru.Nie lubi tego robic samemu ale tak bardzo mnie pragnie i teskni,ze przypomina sobie wszystko co robilismy i robi to sam.Tylko po to by pozbys sie napiecia sexualnego.Zapewnia mnie,ze robi to tylko i wylacznie poniewaz nie moze mnie miec i nie ma innego wyboru.I jezeli tego nie zrobi to pozadane bedzie roslo i nie bedzie sie mogl skupic na innych rzeczach.Jak to zrobi,uczucie napiecia mija i moze normalnie funkcjonowac.Ale pomimo,ze to robi nadal mnie pragnie,teskni i chce prawdziwego spelnienia bo orgasm samemu tylko mu pomaga przetrwac ten czas kiedy nie moze mnie miec a bardzo pragnie i teskni.
Co wy o tym sadzicie?? Czytalam wiele razy ze masturbajca pomaga parom ktore musza sie na jakis czas rozstac,myslenie o partnerze i doprowadzenie sie do orgazmu samemu podsyca uczucia i pomaga przetrwac rozlake.
Rowniez mnie zapewnial ze gdyby to uczucie napiecia nie przychodzilo same,nie robilby tego sam,nie zmuszalby sie sam tylko by czekal na nasze spotkanie.Czy tak naprawde jest jak sie kogos naprawde kocha??
Co wy o tym sadzicie?? Czytalam wiele razy ze masturbajca pomaga parom ktore musza sie na jakis czas rozstac,myslenie o partnerze i doprowadzenie sie do orgazmu samemu podsyca uczucia i pomaga przetrwac rozlake.
Rowniez mnie zapewnial ze gdyby to uczucie napiecia nie przychodzilo same,nie robilby tego sam,nie zmuszalby sie sam tylko by czekal na nasze spotkanie.Czy tak naprawde jest jak sie kogos naprawde kocha??
Re: tesknota i pozadanie?
czarna pisze:Zapewnia mnie,ze robi to tylko i wylacznie poniewaz nie moze mnie miec i nie ma innego wyboru
[...]
Rowniez mnie zapewnial ze gdyby to uczucie napiecia nie przychodzilo same,nie robilby tego sam,nie zmuszalby sie sam tylko by czekal na nasze spotkanie.
nie powiem usmiałąm sie troszke. przepraszam ale to silniejsze ode mnie.
Mam wrażenie jak bym czytała post 15 latki, moze tak jest.
Wracając do tematu. Wychaczyłam kilka 'najciekawszych' zdan i pozwole sobie skomentować
Moja droga, to jest tak naturalne, że nie ma się co nad tym zastanawiać. CZy para jest blisko czy daleko, masturbacja zawsze będzie. Koleś na pewno nie robi tego z przymysu. na pewno doskwiera mu rozłaka i to mu pomaga ale nawet gdybyś była blisko niego <mieszkała>, nie zaprzestanie. Jedynie może zmniejszy częstotliwość.
NIe zaprzątaj sobie tym głowy, bo nie ma sensu. Taka natura a Ty tego nie robisz
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you
robie a jak jestesmy razem to on tego nie robi,ja tez.A jakbysmy mieszkali kolo siebie to bylibysmy caly czas razem.Jak jestesmy odseparowani to kazdego wieczoru rozmawiamy przez mikrofon na komputerze.Jak nachodzi go ta tesknota za sexem to robimy to razem.Ja do niego mowie(nasz stosunek) a on sobie wyobraza to co mowie i to robi.Poza tym on nie robi tego czesto,raz na dzien,dwa dni,trzy,zawsze przed pojsciem spac.
czarna pisze:robie a jak jestesmy razem to on tego nie robi,ja tez.A jakbysmy mieszkali kolo siebie to bylibysmy caly czas razem
jasne, ze nie robi bo jak sie nie widzicie przez kilka miesiecy ti nagle spotkanie to non stop sex
Jak byscie mieszkali blisko, nie bylibyscie caly czas razem a nawet jesli jakims cudem to i tak by to robil.
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you
Czarna - mam wrazenie ze jestes biedna nastolatka z szalenie katolickiego domu ktorej wciskano kit, ze masturbacja to grzech. A najlepsze ze ten kit wciskaja faceci co niejednokrotnie stukaja jakiegos dzieciaka, co nie zmiania faktu ze sa autorytetem.
Wiec tak, uswiadomie Ci bo ktos to zrobic musi. Olej kosciol, bo to banda debili i nie sluchaj ich, a zwlaszcza jezeli mowia o stosunkach damsko-meskich, bo maja wypaczone spojrzenie.
A masturbacja grzechem nie jest, "brudnym" go nie czyni, a jedynie radosc przynosi. Zreszta jest to jako takie urozmaicenie, wiec nawet w malzenstwie ludziska czasem sie pomasturbuja, szczegolnie razem.
Masturbacja jest w 100% normalna i nie prowadzi do niczego zlego, nie ma skutkow ubocznych (poza brudnymi rekami) a jedynie same plusy, bo kto czesto za mlodu konia ekhmmm to ten pozniej mam niejsze problemy z prostata.
Pozdrawiam, amen siostry i bracia, niech bedzie pochwa ekhmm Lony
(nie ma Lony)
Wiec tak, uswiadomie Ci bo ktos to zrobic musi. Olej kosciol, bo to banda debili i nie sluchaj ich, a zwlaszcza jezeli mowia o stosunkach damsko-meskich, bo maja wypaczone spojrzenie.
A masturbacja grzechem nie jest, "brudnym" go nie czyni, a jedynie radosc przynosi. Zreszta jest to jako takie urozmaicenie, wiec nawet w malzenstwie ludziska czasem sie pomasturbuja, szczegolnie razem.
Masturbacja jest w 100% normalna i nie prowadzi do niczego zlego, nie ma skutkow ubocznych (poza brudnymi rekami) a jedynie same plusy, bo kto czesto za mlodu konia ekhmmm to ten pozniej mam niejsze problemy z prostata.
Pozdrawiam, amen siostry i bracia, niech bedzie pochwa ekhmm Lony
- taka_jedna
- Maniak
- Posty: 648
- Rejestracja: 29 kwie 2004, 23:49
- Płeć:
nie robilby tego.Wybacz ale znam go lepiej.On nie lubi tego robic,robi bo to fizjologia.Nie mam mnie z nim i nie ma wyboru.Nawet woli moja reke niz jego wlasna.Wybacz ale nie kazdy facet robi to kiedy ma mozliwosc normalnego stosunku.
jakbym siebie słyszała, mam takie samo podejście - nie lubię tego

"Bierz od świata to, co Ci daje, ale nie domagaj się tego, czego Ci dać nie chce. Natomiast prosić możesz zawsze."
czarna
chce tylko wiedziec czy to wszystko co mi powiedzial jest czysta prawda.
- taka_jedna
- Maniak
- Posty: 648
- Rejestracja: 29 kwie 2004, 23:49
- Płeć:
Co Ci robi fakt, ze sie tobie chlopak masturbuje? Ja rozumiem ze mozna byc egoista, ale bez przesady
nic mi nie robi. Ale ja dziwna jestem i mnie boli dużo rzeczy na które inni nie zwróciliby uwagi. A poza tym miła by była świadomość, że facet potrafi się dla powstrzymać i poczekać do następnego dnia



"Bierz od świata to, co Ci daje, ale nie domagaj się tego, czego Ci dać nie chce. Natomiast prosić możesz zawsze."
taka_jedna pisze:A poza tym miła by była świadomość, że facet potrafi się dla powstrzymać i poczekać do następnego dniaOczywiscie nie oznacza to, że mam mu za złe ze to robi albo że zabraniam albo coś takiego
Tylko w naszym przypadku brak masturbacji podwyższa jakość seksu następnego dnia
( i nie klócić się że to nie logiczne, bo u nas tak własnie jest)
A co jesli nie widzi sie kilka miesiecy?!
czarna
jezeli to krotki okres czasu jak tydzien to by czekal,ja tez ale my sie nie widzimy czasami miesiac,dwa.
Maverick pisze:Czarna - mam wrazenie ze jestes biedna nastolatka z szalenie katolickiego domu ktorej wciskano kit, ze masturbacja to grzech. A najlepsze ze ten kit wciskaja faceci co niejednokrotnie stukaja jakiegos dzieciaka, co nie zmiania faktu ze sa autorytetem. (...)Pozdrawiam, amen siostry i bracia, niech bedzie pochwa ekhmm Lony(nie ma Lony)
Och Mav nie byłbyś chyba sobą gdybyś nie najechał na kościół przy okazji
Co Ci robi fakt, ze sie tobie chlopak masturbuje? Ja rozumiem ze mozna byc egoista, ale bez przesady?
Pod tym względem popieram Taką_Jedną. na pewno lepsza jest świadomość, że to właśnie tylko ty doprowadzasz go do rozkoszy. Że to właśnie ty jesteś częścią tego, że to twoja zasługa. A jak to robi samemu to już bez twojego udziału.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Masturbacja jest w 100% normalna i nie prowadzi do niczego zlego, nie ma skutkow ubocznych (poza brudnymi rekami) a jedynie same plusy, bo kto czesto za mlodu konia ekhmmm to ten pozniej mam niejsze problemy z prostata.
Coś w tym jest ... masturbując sie facet nieświadomie napina mięsień PC. Dobrze wyćwiczony mięsień PC powoduje twardszą erekcję, silniejszy wytrysk i brak problemów z prostatą w przyszłości.
- taka_jedna
- Maniak
- Posty: 648
- Rejestracja: 29 kwie 2004, 23:49
- Płeć:
A co jesli nie widzi sie kilka miesiecy?!
mówię o spotykaniu się codziennie, albo przynajmniej parę razy w tygodniu
wiadomo że przy kilkumiesięcznej a nawet kilkutygodniowej rozłące nikt nie wytrzyma
"Bierz od świata to, co Ci daje, ale nie domagaj się tego, czego Ci dać nie chce. Natomiast prosić możesz zawsze."
taka_jedna pisze:A co jesli nie widzi sie kilka miesiecy?!
mówię o spotykaniu się codziennie, albo przynajmniej parę razy w tygodniu
wiadomo że przy kilkumiesięcznej a nawet kilkutygodniowej rozłące nikt nie wytrzyma
Ja jak na razie mam miesiac... Szykuje sie jeszcze ponad 1,5 do spotkania. A potem znow ponad 2 miechy rozlaki... Nie wiem jak to przezyje... Uhm
W ty momencie nauka i zycie z misiakiem sie zupelnie rozeszly
Ostatnio zmieniony 17 lis 2004, 00:41 przez sophie, łącznie zmieniany 1 raz.
robi pisze:kiepsko strasznie masz,ja mam z tego ok.1\37 drogi z tych 2000
To zes wyliczyl te 54km :p
Do czerwca mialam 10km, a czesc lipca i sierpnia (miesiac + pozniej kilka dni) bylismy razem... I dlatego teraz jest jeszcze ciezej, niz gdybysmy nie byli wspolnie na wakacjach. No ale jest co wspominac
No baaaOch Mav nie byłbyś chyba sobą gdybyś nie najechał na kościół przy okazji
Hmmm, no tak, ale udzial i tak bedziePod tym względem popieram Taką_Jedną. na pewno lepsza jest świadomość, że to właśnie tylko ty doprowadzasz go do rozkoszy. Że to właśnie ty jesteś częścią tego, że to twoja zasługa. A jak to robi samemu to już bez twojego udziału.
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 235 gości