Koko pisze:Patrzę na możliwości, perspektywy i chęci.
Genetycznie uwarunkowane. Kobieta patrzy przychylniej na mężczyznę, który ma potencjal na stworzenie warunki do wychowania jej dzieci. Facet, ktory nie ma nie krzty zaradności, poddaje się, winę za niepowodzenia zrzuca na Bog wie kogo, nie ma szans. Faceci z kolei patrza na pupy, bo podobno świadczą o płodności. Tak to dziala