agnieszka.com.pl • Wasze kompleksy
Strona 1 z 4

Wasze kompleksy

: 21 lip 2004, 23:54
autor: gracja
Coś co Was zawstydza, gdy mówicie o tym głośno, niedoskonałości ciała, o których wolicie zapomnieć. Dotyczy również charakteru/sposobu bycia.

Wiem, że to niełatwe, tym bardziej, że znamy się coraz lepiej.

: 22 lip 2004, 00:02
autor: Student
Ja miedzy 14 a 18 rokiem mialem straszny kompleks z powodu pryszczy , pozniej jakos to skutecznie wyleczylem :) Teraz mam tylko troszke na plecach ale zlewam juz na to :)

: 22 lip 2004, 00:26
autor: gracja
No student, miałam to samo, nie pozwalałam sie dotykac swojemu chłopakowi - "bo nie" . Szczenięce, ale w tym wieku wszystko urasta do wagi wlk problemu.
Poza tym byłam/jestem raczej nikczemnego wzrostu :) i lichej postury. Teraz mi to tylko pomaga, nie tyję w oczach, jak co niektórzy (sic!) moi rówieśnicy. Drobna i filigranowa zawsze będę. Taki los. :D
Jeszcze jedno, nienawidzę być przyłapana na niewiedzy z dziedziny, którą powinnam znać albo jest moim konikiem.

: 22 lip 2004, 01:03
autor: Mysiorek
gracja pisze:Jeszcze jedno.....

No i znowu WOW !
Powiedzmy, że też nie lubię nie wiedzieć !
Oczywiście, nie mówię o pasjonatach, ale zupełny brak wiadomości na jakiś temat jest trochę ... deprymujący.
Ale nie pamiętam na jaki temat ostatnio nic nie wiedziałem.
(to żart, oczywista) ;) ;) ;)

: 22 lip 2004, 01:07
autor: gracja
No i znowu WOW !

czym się tak ekscytujesz? :556:

: 22 lip 2004, 01:12
autor: Mysiorek
Aaaa... takie tam.
Nieważne. :568:

: 22 lip 2004, 07:27
autor: natasza
jak bylam mala dziewczynka czasami wydawalo mi sie, ze mam brzydka twarzyczke, zawsze bylam tez drobniutka, a teraz to wszystko jest dla mnie piekne...

i jeszcze..piegi :603:

: 22 lip 2004, 07:52
autor: agata
jak miałam 13-16 lat to ciagle marzyła mi sie figura supermodelki ;) teraz wiem ze byc wieszakiem nie koniecznie jest najwazniejszym powodem do szczescie :)
moje piegi...je zawsze lubiłam :)
aaa no i zawsze mi sie wydaje ze mam ciuchy gorsze od wszystkich dookoła ;) ale prawda jest taka ze ja kupuje to co mi sie podoba i w czym czuje sie dobrze,a nie to co jest akurat modne ,bo tak sie składa ze nie widze przyjemnosci w tym całym poszukiwaniu tego "co jest na fali" a poza tym lubie sie wyrózniac ....zwyczajnoscia ;)

: 22 lip 2004, 08:10
autor: fish
Chyba nigdy nie miałem żadnych. Może kiedyś martwiłem się, że nie będę za wysoki ale przeszło :)

: 22 lip 2004, 08:58
autor: Andrew
Kompleksy ??? to dla dzieci!!- (kazda potwora znajdzie swego amatora ) :547:
Zaczynają mi włosy wypadać :567: Ale PNIE TWIERDZA IZ BEDZIE WIECEJ MIEJSCA DO CAŁOWANIA ! :547: :547: :547: :547: :547:

: 22 lip 2004, 09:08
autor: foxy_lady
ojj u mnie to temat rzeka.....na szczęście wyleczyłam się z wiekszości kompleksów. zostało mi jeszcze kilka.....
jesli o wygląd chodzi.....oczywiscie nogi i tyłek a do tego słaby prawy profil ;)
charakter.....czasem nie umiem sklecić zdania, jak się czymś ekscytuję, zaczyna mi się platać jezyk a uwielbiam słuchać ludzi którzy mowia ladnie płynnie i mądrze. może to nie kompleks ale coś co chciałabym w sobie poprawić. jest jeszcze kilka ale niebędę o nich mowiła. w końcu nikt nie lubi mówić o swoich słabostkach ;)

za to uwielbiam swój usmiech i ponoć jest faaaajny :D <ale ze mnie skromniacha>

: 22 lip 2004, 09:44
autor: Mroczny Piskacz
no tak...

Gorgon to jeden wielki kompleks :D

ok, od poczatku.
-mam nadwage, chociaz jestem dosc wysoki i tego tak nie widac.
-ciagle wydaje mi sie ze na ulicy ktos sie ze mnie smieje :547:
-nosze brode bo mi sie podoba, ale wiem ze niektorym paniom przeszkadza...

teraz charakter ;-)
-wiem ze mam trudny charakter, np jestem bardzo porywczy
-latwo mnie w sobie rozkochac... to moj czuly pkt
-jestem zbyt ckliwy
-jestem chorobliwie zazdrosny czasami ;-) ciagle wydaje mi sie ze ona ma kogos innego...

to chyba tyle :-)


Ja Ne,

    Gorgon

: 22 lip 2004, 09:47
autor: Andrew
Musisz nad sobą pracować !! odwagi !! i systematycznosci :547:

: 22 lip 2004, 10:07
autor: Mr freeze
Hmmm 2 lata temu było tego sporo. Jednka przeżyłem metamorfozę;)
Zyskałem pewność siebie w różnych sytuacjach.
A co najważniejsze:
Uwierzyłem w swoje możliwości. Teraz to ja często onieśmielam kobiety...
A co do fizyczności w pewnym sensie zaakceptowałem ją.
Jednocześnie cały czas pracuję w tym kierunku.

: 22 lip 2004, 12:49
autor: Mroczny Piskacz
krzys pisze:Musisz nad sobą pracować !! odwagi !! i systematycznosci :547:


hmm, a moge spytac do kogo to bylo skierowane :?:


Ja Ne,

    Gorgon

: 22 lip 2004, 16:51
autor: Triniti19
No to temat woda :).
Kompleksy dotyczące wyglądu:
- zawsze wydaje mi sie, że mam za małe piersi
- zbyt duża pupa
- no i ogólnie wydaje mi się, że nie jestem taka piękna jak mówi mój ukochany

Kompleksy dotyczące charakteru:
- za mało jestem stanowcza
- mam zbyt "ubogi" język (ale nad tym pracuje)
- jestem mało pracowita

foxy_lady pisze:a uwielbiam słuchać ludzi którzy mowia ladnie płynnie i mądrze.

No ja tak samo mam. Dlatego lubie słuchać jak mówi coś Daniel Olbrychski lub kilku z językoznawców. Oni tak fajnie mówią.

: 22 lip 2004, 17:01
autor: Mr freeze
Hmmm CZy warto jednak w pewnych sytuacjach używać wysublimowanego języka.

CZy Gwiazdy są skomplikowane - nie więc coś jest w stwierdzeniu:
Najpiekniejsze rzeczy są najprostsze:)

: 22 lip 2004, 18:13
autor: mariusz
Triniti19 pisze:Kompleksy dotyczące wyglądu:
- zawsze wydaje mi sie, że mam za małe piersi
- zbyt duża pupa
- no i ogólnie wydaje mi się, że nie jestem taka piękna jak mówi mój ukochany


Typowa kobieta :) I za to was uwielbiam :)

: 22 lip 2004, 18:22
autor: gracja
mam zbyt "ubogi" język (ale nad tym pracuje)


Po Twoich wypowiedziach nic takiego nie wynika.

kiedyś miałam wątpliwą rozrywke i czytałam namiętnie :) Słownik WYrazów Obcych,
stawiałam sobie za cel poznanie znaczenia kilku słów dziennie :), przeszło mi, ale wiedza zostaje :) NO i książki - niezastąpione.

: 22 lip 2004, 18:25
autor: taka_jedna
moja zmora to zawsze za duzo tłuszczyku na brzuchu...i ogolnie kompleksy z powodu wagi chociaz nadwagi nie mam bo jestem wysoka, no ale...jak to nazwał Mariusz "typowa kobieta" :)
i też nigdy nie wierzę że piękna, tylko ze tak mowi zeby mi było miło :)
a z cech charakteru to lenisywo, niesystematyczność (tabletkę wziac raz dziennie to dla mnie problem bo zapominam) i impulsywność

: 22 lip 2004, 18:56
autor: gregy
Mr freeze pisze:Hmmm 2 lata temu było tego sporo. Jednka przeżyłem metamorfozę;)
Zyskałem pewność siebie w różnych sytuacjach.
A co najważniejsze:
Uwierzyłem w swoje możliwości. Teraz to ja często onieśmielam kobiety...
A co do fizyczności w pewnym sensie zaakceptowałem ją.
Jednocześnie cały czas pracuję w tym kierunku.


No to moja metamorfoza zaczela sie w jakies dwa tygodnie po szoku jakim bylo odejscie mojej ex. Caly czas sie zmieniam od tego czasu, jestem przede wszystkim odwazniejszy. Dzis juz za nia nie tesknie, ale zwiazek z nia, a potem zerwanie bardzo mnie zmienily.

Jedna z wad - jestem pamietliwy jak Stalin.

: 22 lip 2004, 21:43
autor: Triniti19
gracja pisze:Po Twoich wypowiedziach nic takiego nie wynika.

Dziękuje bardzo :). No ale zawsze można lepiej mówić. Bardzo podoba mi się jak mówi szczególnie Daniel Olbrychski. On używa takiego języka który przyciąga uwagę. No ja też kiedyś czytałam słownik wyrazów bliskozawczych ale ostatnio tylko czytam dużo książek. I staram się zapamiętać jak najwiecej słów z nich.

: 22 lip 2004, 21:52
autor: mariusz
taka_jedna pisze:moja zmora to zawsze za duzo tłuszczyku na brzuchu...i ogolnie kompleksy z powodu wagi chociaz nadwagi nie mam bo jestem wysoka


Powtorzę się:

Typowa kobieta ;) I za to was uwielbiam ;)

: 22 lip 2004, 22:44
autor: agata
No ja też kiedyś czytałam słownik wyrazów bliskozawczych ale ostatnio tylko czytam dużo książek. I staram się zapamiętać jak najwiecej słów z nich.

słowników to jeszcze nie czytałam ;) ale za to ksiazki szczególnie teraz gdy mam wakacje i moge sobie pozwolic na czytanie nie tylko szkolnych lektur(w roku szkolnym nie mam czasu) ale takze czegos "normalnego" :) i rzeczywisie czytanie nie tylko zwieksza zasób słow ale w ogóle człowiek sie otwiera na swiat :)

: 22 lip 2004, 23:25
autor: selene
a ja uważam, że jestem za wysoka :547:

: 22 lip 2004, 23:28
autor: foxy_lady
ile masz wzrostu ?

: 22 lip 2004, 23:37
autor: selene
180 cm :D

: 22 lip 2004, 23:42
autor: foxy_lady
no to musisz byc modelka lub koszykarka moja droga :)
szkoda by taki potencjal zmarnowac ;)

: 22 lip 2004, 23:48
autor: selene
foxy, potencjał, potencjałem, ale jak wsiada się do autobusu marki jelcz [to ten, z obniżonym sufitem], to nie jest za wesoło :D:D:D ;)

: 23 lip 2004, 00:05
autor: foxy_lady
selene pisze:foxy, potencjał, potencjałem, ale jak wsiada się do autobusu marki jelcz [to ten, z obniżonym sufitem], to nie jest za wesoło :D:D:D ;)

grunt to plecy wyprostowane :D