shaman pisze:Przedstawienie komuś sprawy z racjonalnego punktu widzenia lecz między słowami i w sarkastycznej formie, to dobry test na szczerość i zamairy interlokutora w Internecie. Jeśli skupi się na sednie sprawy - znaczyrzeczywiście ma problem i chce go rozwiązać, np aby jego dziewczynie żyło się z nim lepiej (lub vice versa). Ty zaś skupiłeś się na bezproduktywnych utarczkach słownych, w których do tego jesteś słaby.
Widocznie Twoje grubiaństwo przebiło problem, więc skupiłem się na tym, co było poważniejsze. Nie próbuj ukrywać swojego tonu pod płaszczykiem sprawdzania współrozmówcy. Powód zawsze się znajdzie, nawet do rozpętania wojny - nie tylko do grubiaństwa.
shaman pisze:Potwierdza to tezę, jakobyś niewiele miał wspólnego z miłującym swoją lubą dżentelmenem. Co Tobie nie robi różnicy, bo jako rozwydrzony dzieciak dalej będziesz szukał swojego San Marino, aby móc strzelić wreszcie bramkę w sposób inny niż samobójczy.
Poczytałem trochę Twoich forumowych wypowiedzi, więc mi tu z dżentelmenem nie wyskakuj, bo musiałbyś się chyba jeszcze raz narodzić.