Junak pisze:Daj dziewczynie trochę luzu, bo inaczej nic z tego nie będzie. Doskonale rozumiem, że potrzebujesz z nią jak najwięcej kontaktu, tęsknisz, myślisz i nie możesz wytrzymać, ale czy Ci się to podoba czy nie ona takiego kontaktu NIE POTRZEBUJE. Najzwyczajniej w świecie masz pecha. Albo to zaakceptujesz, albo przegrałeś.
W tej chwili stawiasz się w pozycji namolnego ( bez urazy ) dupowłaza, co rażąco odbija się na Twojej atrakcyjności ( i tym samym na jej chęci kontaktu z Tobą ) Masz być facetem, mieć swoje zdanie i swoje życie. Zajmij się Sobą, rozwijaj się, dbaj o Siebie i sprawiaj Sobie przyjemności. Pokaż, że masz cel i nie jest to jedynie skakanie koło wybranki Twojego serca.
W przeciwnym wypadku dziewczyna Ci ucieknie, a na siłę jej przecież nie zatrzymasz.
To nie jest kwestia kontaktu non stop tylko szacunku i jakichś podstawowych odruchów, tak mi się przynajmniej wydaje. Gdyby ona mnie poprosiła bym się odezwał tak bym zrobił. Piszesz, że mam pecha, bo ona nie potrzebuje tyle kontaktu i albo to zaakceptuję albo przegrałem. Hmmm, może ona ma pecha i albo zaakceptuje, że oczekuję pewnych zachowań albo przegrała A tak na serio uważam, że ludzie powinni do siebie pasować, jeśli nie pasują powinni się dopasowywać, a jeśli nie pasują i nie chce im się wspólnie dopasowywać - to nic z tego nie będzie. Piszesz, że to, że kęcę się wkoło niej odbija się na mojej atrakcyjności - tyle tylko, że ja nie chcę grać, nie muszę wymyślać sobie zajęć ani specjalnie unikać czasem kontaktu, żeby myslała jak rozchwytywany jestem. Mam swoje życie i to mi wystarcza. Nie gram w uczuciach. Jeśli ktoś uzna, że jestem mało atrakcyjny trudno. Nie muszę każdemu przypaść do gustu. Zresztą zostało to już ustalone powyżej. Tym razem daję jej spokój - jeśli jej zależy to się odezwie.
[ Dodano: 2009-11-17, 19:03 ]
Poza tym wcale nie widujemy się często, a już na pewno nie za często. Czasami raz, dwa razy w tygodniu, a kontakt wirtualny jest najczęściej tylko wieczorami. Wychodzimy też osobno. Tu raczej chodzi o kwestię czy gdy prosisz osobę, z którą jesteś o kontakt, to czy ona ma prawo to zignorować i nie odezwać się do ciebie, czy też nie.