Jak wzbudzić w niej jakies uczucia?

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

maro
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 221
Rejestracja: 21 gru 2005, 16:45
Skąd: Wzgórek Pagórek
Płeć:

Jak wzbudzić w niej jakies uczucia?

Postautor: maro » 10 lis 2009, 11:05

Witam, mam problem, jak zawsze w sumie. Poznałem dziewczynę, fajną a nawet niesamowitą wg mnie, nie było to dawno jakieś 3tyg temu, na poprawinach wesela przetańczyliśmy cały wieczór aż prawie do północy i coś zaiskrzyło, działo się różnie były różne smyrania itp, codziennie od tych 3 tyg rozmailiśmy prze telefon jakieś min 2h dziennie do tego jeszcze skype czasem dziennie potrafiliśmy przegadać 5 godzin, ale jakiś tydz temu się popsuło. Rozmawialiśmy, ona mówi, że nie chce się w nic angażować bo niedługo maturą i tylko tym musi się zająć i nie chce żebym ja przez nią cierpiał dodała "bo zawsze wszystko przez nią". Już nie zgłębiałem tego tematu, ale od tego tygodnie w kontaktach jest lipa, jak się spotykamy to niby wszystko ok ale pocałować się nie da, jest tak że sama bierze mnie za rękę i gdzieś idziemy lub będąc w domu potrafi mi się położyć głową na kolanach, głaskać itp itd, dużo można by tego wymieniać, jest kontakt wzrokowy, nie raz jej powtarzałem, że mi się podoba i że lubię z nią spędzać czas. To wszystko przypomina mi takie przekomarzanie się lub drażnienie, nie wiem jak to nazwać. Ostatnio widzieliśmy się w miniony piątek i sobotę, w niedziele znów wisieliśmy na telefonie, niby było ok ale od wczoraj czuje się ignorowany, zawsze były jakieś sygnałki smsy jak jest w szkole a teraz cisza, jak puści jednego to można dzień święcić. Dziś jej napisałem, że zaczyna mi jej brakować, to raczyła odpisać że ona raczej nic nie czuje zonk. Dodam, że ma 18,5roku. Nie wiem co robić, odpuścić sobie? Czy może uda się obudzić w niej jakieś uczucia?
Ostatnio zmieniony 10 lis 2009, 11:09 przez maro, łącznie zmieniany 1 raz.
"Milośc to nie jest kontrakt który zrywasz gdy dzień masz gorszy"
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 10 lis 2009, 12:00

Uznała po tych licznych rozmowach, że jestes fajny jak na kumpla, ale na faceta jej nie pasujesz. Gdyb się zakochała to matura nie stanowiłaby problemu. A tak pewnie delikatnie chce Ci dać do zrozumienia, ze nic z tego nie będzie.

maro pisze:Czy może uda się obudzić w niej jakieś uczucia?

Mała szansa.
Przestań tyle dzwonić, tyle z nia gadać, tym nic nie ugrasz.
Może daj jej dystans, daj zatęsknić, daj jej zobaczyć w sobie faceta a nie przymilnego misia gadułę.
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 10 lis 2009, 13:26

A wytłumacz mi, dlaczego pozwalasz brać się za rękę czy kłaść głowę na kolanach, skoro Ona powiedziała Ci, że nie chce być z Tobą? Nie pozwalaj Jej na to. Pokaż Jej różnicę między byciem Twoja koleżanką a kimś więcej. Jak napisała Dżin, pozwól Jej zatęsknić, od tego się nie umiera. Dopóki nie zobaczy różnicy i nie zatęskni, a Ty będziesz nadal pozwalać na to, co się dzieje, to nic się nie zmieni.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
FrankFarmer

Postautor: FrankFarmer » 10 lis 2009, 14:05

maro pisze:ona mówi, że nie chce się w nic angażować bo niedługo maturą i tylko tym musi się zająć i nie chce żebym ja przez nią cierpiał

Smutna norma - te małolaty zawsze mówią to dokładnie wtedy, jak gość już sie zaangażował i zaczyna cierpieć <kalach>
Ja bym ja wykorzystał i poszedł. OK, trzeba umieć, ale masz przecież już 24 lata, a ty tylko sygnałki... <diabel>
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 10 lis 2009, 14:25

A wytłumacz mi, dlaczego pozwalasz brać się za rękę czy kłaść głowę na kolanach, skoro Ona powiedziała Ci, że nie chce być z Tobą?

Bo sie łudzi, że od tych kolan uczucie na nia przejdzie.

Olivia pisze:Pokaż Jej różnicę między byciem Twoja koleżanką a kimś więcej.

Zwłaszcza, ze obecna sytuacja ma dla niej sporo plusów. chce być tulona przez kogoś kto podziwia i adoruje ma to, chce rozmów mato, a jak cos to przeciez ona tylko kolezanką jest

FrankFarmer pisze:Smutna norma - te małolaty zawsze mówią to dokładnie wtedy, jak gość już sie zaangażował i zaczyna cierpieć <kalach>
maro pisze:nie było to dawno jakieś 3tyg temu
maro pisze:ale jakiś tydz temu się popsuło. Rozmawialiśmy, ona mówi, że nie chce się w nic angażować

Czyli powiedziała tyo po jakis 2 tygodniach znajomości. Czyli dośc szybko i to nie małolaty wina, że niektórzy sie tak szybko wkręcają.
FrankFarmer

Postautor: FrankFarmer » 10 lis 2009, 14:34

Dzindzer pisze:Czyli powiedziała tyo po jakis 2 tygodniach znajomości. Czyli dośc szybko i to nie małolaty wina, że niektórzy sie tak szybko wkręcają.

Czasowo może faktycznie nie jakoś długo, ale czy aby nie małolaty wina??
maro pisze:działo się różnie były różne smyrania itp

maro pisze:dziennie potrafiliśmy przegadać 5 godzin

maro pisze:jest tak że sama bierze mnie za rękę

maro pisze:będąc w domu potrafi mi się położyć głową na kolanach, głaskać

No sorry, ale panienka robi wiele, żeby go wkręcić pobawić sie jego uczuciami i jak poczuje że już złapany to wtedy: może jednak nie?
Tak jak wiele, to norma w tym wieku przecież. Za takie wykorzystanie ja popieram wykorzystanie zwrotne :]
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 10 lis 2009, 14:42

Dzindzer pisze:
A wytłumacz mi, dlaczego pozwalasz brać się za rękę czy kłaść głowę na kolanach, skoro Ona powiedziała Ci, że nie chce być z Tobą?

Bo sie łudzi, że od tych kolan uczucie na nia przejdzie.

To raz, a dwa, że jak zakochany, to sprawia mu to przyjemność :)
Ostatnio zmieniony 10 lis 2009, 14:44 przez lollirot, łącznie zmieniany 1 raz.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Rattywoman
Bywalec
Bywalec
Posty: 30
Rejestracja: 10 lis 2009, 14:31
Skąd: Far East
Płeć:

Postautor: Rattywoman » 10 lis 2009, 15:14

Taaak.. Zignoruj ją (ale tak delikatnie..) np. odbierz tel gdy dzwoni, z tekstem typu "Czy to coś poważnego? Bo nie mam czasu żeby długo gadać"

Laska ma za dobrze, a w tej sytuacji regułę "oko za oko"popieram jak najbardziej!
Take wkręty to niestety specjalność nas, kobiet.. <evilbat>
Keep on rockin'
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 10 lis 2009, 16:32

lollirot pisze:To raz, a dwa, że jak zakochany, to sprawia mu to przyjemność :)

A Ona z tego korzysta na całego. :)
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
maro
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 221
Rejestracja: 21 gru 2005, 16:45
Skąd: Wzgórek Pagórek
Płeć:

Postautor: maro » 11 lis 2009, 00:13

Olivia pisze:wytłumacz mi, dlaczego pozwalasz brać się za rękę czy kłaść głowę na kolanach, skoro Ona powiedziała Ci, że nie chce być z Tobą?

Powiedziała, ale dopiero po tym wszystkim, ogólnie zmiana była dopiero od wczoraj a powiedziała mi o tym w minioną środe w zeszłym tyg. znaczy dosłownie nie powiedziała, że nie chce ze mną być tylko że nie chce się angażować bo ma za dużo na głowie.

Olivia pisze:pozwól Jej zatęsknić, od tego się nie umiera

pozwole

Ogólnie dziś z nią rozmawiałem i wyszło na to wg mnie, że nic z tego nie będzie. Nadal się tłumaczy tym samym, że nie ma za bardzo czasu, że się uczy itp itd i że nie ma teraz czasu na spotkania ze mną coś tam jeszcze było o uczuciach o tym, że ona się nie chce angażować, mówiłem że powinna powiedzieć o tym wcześniej a nie teraz jak zacząłem coś do niej czuć, ona odpowiedziała, że tak myślała i za daleko z tym zajdziemy więc wolała to powiedzieć teraz niż później. W sumie ja teraz też pisze prace magisterską ale dla niej czas zawsze miałem, nawet będąc w pracy, powiedziałem jej to, powiedziałem również, że mi na niej zależy i co ona z tym zrobi to już się okaże, ma dać znać czy się spotkamy czy nie, ale jakoś na to nie liczę. A z tym czasem to za wiele prawdy w tym, że jej brakuje to nie ma bo zamiast się uczyć to zamawia sobie kosmetyki ah tak to jest, a rozmawiała ze mną dosyć dziwnie jakby z kimś obcym ale zażekała się, że rozmawia normalnie. Jestem pewny, że nikogo nie ma, sama mi to powiedziała i jestem tego pewny bo musiałem zglebić jej tajemnice sztuki porządnego pocałunku hehe. No nie wiem, poczekam zobaczę jak się nie odezwie to sobie z tym poradzę nie byłem jeszcze taki zabujany na amen, na dowiedzenia powiedziałem że będę tęsknił, nie wiem może ją to ruszy a może i nie. Nie puszcze jej ani sygnała ani smsa dopóki się nie odezwie. Chyba to będzie najlepsza decyzja, co o tym sądzicie?
"Milośc to nie jest kontrakt który zrywasz gdy dzień masz gorszy"
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 11 lis 2009, 08:38

Po co gadasz babaie , ze ci zalezy na niej !!?? po co ??? Ona ma tego nie byc pewna nigdy ! za to pewna ma byc jednego ...ze w koło ciebie pełno adoratorek .
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 11 lis 2009, 08:39

maro pisze:Jestem pewny, że nikogo nie ma, sama mi to powiedziała i jestem tego pewny bo musiałem zglebić jej tajemnice sztuki porządnego pocałunku hehe.

Hmm... co?? <pijak>

maro pisze:na dowiedzenia powiedziałem że będę tęsknił, nie wiem może ją to ruszy a może i nie

Ale świnie sobie podłożyłeś <diabel>

Ogólnie laska Ci mówi że nie ma czasu na związek z Tobą, to chyba nie bardzo chce się z Tobą związać - mi to by wystarczyło. Co do nauki, jeśli jest taka pilna, to mówi prawdę, a z tym zamawianiem kosmetyków bym nie przesadzała - ile można na to tracić czasu? piętnaście minut dziennie? :>
maro
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 221
Rejestracja: 21 gru 2005, 16:45
Skąd: Wzgórek Pagórek
Płeć:

Postautor: maro » 11 lis 2009, 11:22

Andrew pisze:Po co gadasz babaie , ze ci zalezy na niej !! ?? po co ?? ?

aj tak mi sie wyrwało

Andrew pisze:Ona ma tego nie byc pewna nigdy ! za to pewna ma byc jednego ...ze w koło
ciebie pełno adoratorek .

próbowałem wzbudzić w niej zazdrość tym sposobem ale chyba nie podziałało

Marissa pisze:Ogólnie laska Ci mówi że nie ma czasu na związek z Tobą, to chyba nie bardzo chce się z Tobą związać - mi to by wystarczyło.

mi też już wystarczy

Marissa pisze:a z tym zamawianiem kosmetyków bym nie przesadzała - ile można na to tracić czasu? piętnaście minut dziennie?

uwierz mi dużo dużo dłużej
"Milośc to nie jest kontrakt który zrywasz gdy dzień masz gorszy"
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 11 lis 2009, 11:33

maro pisze:próbowałem wzbudzić w niej zazdrość tym sposobem ale chyba nie podziałało

no jasne , ze nie podzialało bo nie o to tu chodzi .... <glaszcze>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
maro
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 221
Rejestracja: 21 gru 2005, 16:45
Skąd: Wzgórek Pagórek
Płeć:

Postautor: maro » 11 lis 2009, 11:37

Andrew pisze:
maro pisze:próbowałem wzbudzić w niej zazdrość tym sposobem ale chyba nie podziałało

no jasne , ze nie podzialało bo nie o to tu chodzi .... <glaszcze>


a o co chodziło bo nie czaje, jak narazie przede mną wizja długiego weekendu w samotności bo plany sie przez to wszystko posypały...
"Milośc to nie jest kontrakt który zrywasz gdy dzień masz gorszy"
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 11 lis 2009, 14:50

Andrew pisze:no jasne , ze nie podzialało bo nie o to tu chodzi .... <glaszcze>

Właśnie. Nie chodzi tu o wymuszaną zazdrość, nie myl tych dwóch pojęć.
maro pisze:a o co chodziło bo nie czaje,

Jak to śpiewa Kasa w jakiejś piosence "nic jeszcze nie jarzysz, bo nic się nie starasz".
maro pisze:jak narazie przede mną wizja długiego weekendu w samotności bo plany
sie przez to wszystko posypały...

I to jest to, o czym mówi Andrew. Twoje plany zależą od Jej widzimisię. Jak Jej się odechciało, to Ty już nie masz alternatywy. Zmień to w sobie.
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
maro
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 221
Rejestracja: 21 gru 2005, 16:45
Skąd: Wzgórek Pagórek
Płeć:

Postautor: maro » 11 lis 2009, 22:30

Olivia pisze:Andrew napisał/a:
no jasne , ze nie podzialało bo nie o to tu chodzi .... <glaszcze>

Właśnie. Nie chodzi tu o wymuszaną zazdrość, nie myl tych dwóch pojęć.

a jak to powinno wyglądac?

Olivia pisze:maro napisał/a:
jak narazie przede mną wizja długiego weekendu w samotności bo plany
sie przez to wszystko posypały...
I to jest to, o czym mówi Andrew. Twoje plany zależą od Jej widzimisię. Jak Jej się odechciało, to Ty już nie masz alternatywy. Zmień to w sobie.

nie zależało wszystko od jej nastawienia ale te plany były dla dwojga w sensie dziewczyny + chłopaka, z kupmplem nie pojade sobie na romantyczny spacer hehe

a i jeszcze podczas tamtej rozmowy tak mi się przypomniało, że rozmawialismy na temat poznawania siebie, stwierdziła że jej nie znam odpowiedziałem, że troszke poznałem i chciałbym poznać lepiej to ona mówi, że nie chce żeyby ktoś ją poznawał i lepiej jak jej nikt nie zna. Nie wiem co to miało znaczyć. Dziś cisza z jej strony jak i mojej, czy mam nie nawiązywac z nią żadnego kontaktu? <pijak>
Ostatnio zmieniony 11 lis 2009, 22:32 przez maro, łącznie zmieniany 1 raz.
"Milośc to nie jest kontrakt który zrywasz gdy dzień masz gorszy"
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 12 lis 2009, 01:22

Czasowo może faktycznie nie jakoś długo, ale czy aby nie małolaty wina??
Małolata poznała jednego wieczoru szalonego tancerza, a potem dostała trzy tygodnie jego głosu, w dodatku ostatnio zrzędzącego. Jeśli ktoś tu nieumyślnie kogoś ma szansę zranić, to autor.

Ona go głaszcze, mózg na kroczu kładzie od tygodni, a on głosem ją. Toż kobieta też człowiek, pragnie być dotykana, całowana (BEZ pytania o zgodę, podchodów czy zwiadu psychologicznego), adorowana. To się ROBI, a nie bada, czy może się robić.

maro pisze:z kupmplem nie pojade sobie na romantyczny spacer hehe
Ona też z kumplem nie pojedzie na romantyczny spacer hehe. Dlaczego zachowujesz się jak kumpel, skoro chcesz być kimś więcej hehe?

maro pisze:rozmawialismy na temat poznawania siebie, stwierdziła że jej nie znam
Ty zdaje się ogólnie kobiet nie znasz hehe. Ino kumpli hehe.

Jeśli dajesz mi to, co chciał/a/bym abyś mi dał = znasz mnie. Prosta, oczywista zależność.

maro pisze:czy mam nie nawiązywac z nią żadnego kontaktu?
TAK!
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 12 lis 2009, 08:59

z kupmplem nie pojade sobie na romantyczny spacer hehe

Ale z kumplem możesz robić wiele innych, ciekawych rzeczy.
maro pisze:a jak to powinno wyglądac?

Jak? To Ona powinna wychodzić ze skóry, żeby zwrócić Twoją uwagę. Powinna mieć świadomość, że jak Ona Cię nie zechce, to się nie przejmiesz, bo przecież tak wiele innych kobiet wokół Ciebie. To nie ma nic wspólnego ze sztucznym podsycaniem zazdrości, nie musisz opowiadać Jej zmyślonych historii. Jak zadzwoni o spotkanie danego dnia, powiedz "niestety, nie mam wtedy czasu, idę z kumplem na piwo", i idź się zabawić! Jak zapyta o inny dzień, powiedz grzecznym, ale nie rozlazłym tonem, że odezwiesz się jeszcze do Niej, a teraz to przepraszasz, bo nie możesz rozmawiać. Pokaż Jej, że Twoje życie nie kręci się wokół Niej, a jedynie Ona może dostąpić zaszczytu bycia jego częścią. :)
maro
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 221
Rejestracja: 21 gru 2005, 16:45
Skąd: Wzgórek Pagórek
Płeć:

Postautor: maro » 12 lis 2009, 11:03

shaman pisze:Cytat:
Czasowo może faktycznie nie jakoś długo, ale czy aby nie małolaty wina??
Małolata poznała jednego wieczoru szalonego tancerza, a potem dostała trzy tygodnie jego głosu, w dodatku ostatnio zrzędzącego. Jeśli ktoś tu nieumyślnie kogoś ma szansę zranić, to autor.

poznała ale to Ona chciała mój numer to Ona zaczęła pisać i po kilku dniach zaczęliśmy rozmawiać bo ja się przyznam wole pogadać a nie smsy klepać, pamietam mówiła jeszcze żebym poszedł na studniówkę z Nią hehe. Nie wiem dlaczego uważasz, że byłem zrzędzący nic podobnego, umiem rozmawiać z dziewczynami i nigdy nie zrzędziłem zawsze staram się podtrzymać rozmowę żeby nie była nudna.

shaman pisze:Ona go głaszcze, mózg na kroczu kładzie od tygodni, a on głosem ją. Toż kobieta też człowiek, pragnie być dotykana, całowana (BEZ pytania o zgodę, podchodów czy zwiadu psychologicznego), adorowana. To się ROBI, a nie bada, czy może się robić.

robiło się i nie pytałem o zgode zarówno Ona jak i ja, uwierz nie bałem się dotykać, całować czy coś podobnego sam to uwielbiam i Ona nie zabraniała.

shaman pisze:Ona też z kumplem nie pojedzie na romantyczny spacer hehe. Dlaczego zachowujesz się jak kumpel, skoro chcesz być kimś więcej hehe?

to było napisane w innym sensie, chodziło o plany, nigdy nie dawałem poznać po sobie że chce być tylko kumplem, wręcz przeciwnie od początku mi się podobała i pokazywałem, że jestem zainteresowany, takich sygnałów jak wysyłałem nie da się pomylić.

shaman pisze:Ty zdaje się ogólnie kobiet nie znasz hehe. Ino kumpli hehe.

kobiety może i nie bo kto je poznał?

Olivia pisze:Cytat:
z kupmplem nie pojade sobie na romantyczny spacer hehe

Ale z kumplem możesz robić wiele innych, ciekawych rzeczy.

no tak wczoraj z ziomkami bylismy na besenie i na wejściu zjebka była hehe

Olivia pisze:Jak? To Ona powinna wychodzić ze skóry, żeby zwrócić Twoją uwagę. Powinna mieć świadomość, że jak Ona Cię nie zechce, to się nie przejmiesz, bo przecież tak wiele innych kobiet wokół Ciebie. To nie ma nic wspólnego ze sztucznym podsycaniem zazdrości, nie musisz opowiadać Jej zmyślonych historii. Jak zadzwoni o spotkanie danego dnia, powiedz "niestety, nie mam wtedy czasu, idę z kumplem na piwo", i idź się zabawić! Jak zapyta o inny dzień, powiedz grzecznym, ale nie rozlazłym tonem, że odezwiesz się jeszcze do Niej, a teraz to przepraszasz, bo nie możesz rozmawiać. Pokaż Jej, że Twoje życie nie kręci się wokół Niej, a jedynie Ona może dostąpić zaszczytu bycia jego częścią. :)

dzięki za ta rade postaram się ją zastosować :) w przyszłości...
jak na kolejny dzień to znów milczy, a ja może głupio robie ale umówiłem się z byłą na pogaduszki...
Ostatnio zmieniony 12 lis 2009, 11:07 przez maro, łącznie zmieniany 1 raz.
"Milośc to nie jest kontrakt który zrywasz gdy dzień masz gorszy"
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 12 lis 2009, 11:10

Olivia pisze:owinna mieć świadomość, że jak Ona Cię nie zechce, to się nie przejmiesz, bo przecież tak wiele innych kobiet wokół Ciebie.

Ja bym miała przynajmniej więcej szacunku do takiego niż do takiego co jęczy mi po dwóch czy trzech tygodniach podczas których jedynie gadaliśmy.
Zreszta tak facet cos sie tak szybko wkręca od gadania to bardzo nie praktyczny jest.
A taki który ma świadomośc, że jak nie ja to inna, po którym to widać, którego faktycznie ta inna może zechcieć jest wart chociazby zastanowienia się.

Olivia pisze:To nie ma nic wspólnego ze sztucznym podsycaniem zazdrości, nie musisz opowiadać Jej zmyślonych historii

Takie coś jest żałosne i najczęściej widać, ze sztuczne

Olivia pisze:Pokaż Jej, że Twoje życie nie kręci się wokół Niej, a jedynie Ona może

Też bym tak zrobiła. Głownie dla własnego dobra

shaman pisze:Małolata poznała jednego wieczoru szalonego tancerza, a potem dostała trzy tygodnie jego głosu, w dodatku ostatnio zrzędzącego. Jeśli ktoś tu nieumyślnie kogoś ma szansę zranić, to autor.

Dokładnie. Sama byłam kiedys w podobnej sytuacji. Na jakiejś imprezie poznałam, tańczylismy, był alkohol, było spontanicznie. Okazało się, ze na trzeźwo jest nudny i też godzinami chciał ze mna gadać. Potraktowałam go jak nowego kumpla. a ten nagle do mnie z uczuciami.
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 12 lis 2009, 12:13

maro pisze:w przyszłości...

A w teraźniejszości co? To ma Ci wejść w nawyk, a nie dziać się okazyjnie, dopiero gdy pojawi się jakaś kobieta.
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
FrankFarmer

Postautor: FrankFarmer » 12 lis 2009, 12:27

shaman pisze:Jeśli dajesz mi to, co chciał/a/bym abyś mi dał = znasz mnie. Prosta, oczywista zależność

Racja hehe co prawda, ale tez wziąlbym pod uwage takie laski (a poznałem takie), które potrafią być tak hehe niekomunikatywne, tak hehe zamknięte w sobie i tak hehe utrudniać, że po prostu się nie da i trzeba zrezygnować. Hehe.
Olivia pisze:Pokaż Jej, że Twoje życie nie kręci się wokół Niej, a jedynie Ona może dostąpić zaszczytu bycia jego częścią.

Mnie tam się może i taki wywód podoba, ale my jesteśmy inne pokolenie i uwierz mi, że na pokolenie nastolatków to absolutnie nie działa hehe.
Krztyna okazania takiej ważniackiej postawy jest wychwytywana i masakrowana natychmiast hehe.
Ostatnio zmieniony 12 lis 2009, 12:31 przez FrankFarmer, łącznie zmieniany 1 raz.
maro
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 221
Rejestracja: 21 gru 2005, 16:45
Skąd: Wzgórek Pagórek
Płeć:

Postautor: maro » 12 lis 2009, 19:41

ja dochodze do wniosku, że nikt sie nie liczy z moimi uczuciami i zawsze mam po tym dylematy, ja chyba jakiś inny jestem.
"Milośc to nie jest kontrakt który zrywasz gdy dzień masz gorszy"
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 13 lis 2009, 16:01

maro pisze:shaman napisał/a:
Cytat:
Czasowo może faktycznie nie jakoś długo, ale czy aby nie małolaty wina??
Małolata poznała jednego wieczoru szalonego tancerza, a potem dostała trzy tygodnie jego głosu, w dodatku ostatnio zrzędzącego. Jeśli ktoś tu nieumyślnie kogoś ma szansę zranić, to autor.


poznała ale to Ona chciała mój numer to Ona zaczęła pisać i po kilku dniach zaczęliśmy rozmawiać bo ja się przyznam wole pogadać a nie smsy klepać

Jak grochem o ścianę. Poznała, spodobał się, to i numer chciała. Ale nie po to, żeby klepać szczęką przez telefon, tylko żeby ją po tyłku klepał. Bo widzisz może ona woli dotyk niż głos ze słuchawki. hehe.

maro pisze:takich sygnałów jak wysyłałem nie da się pomylić.
No zobacz a jednak się dało :D Ile razy przycisnąłeś ją do ściany żeby zerwać z niej łaszki?
maro
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 221
Rejestracja: 21 gru 2005, 16:45
Skąd: Wzgórek Pagórek
Płeć:

Postautor: maro » 14 lis 2009, 11:01

shaman pisze:No zobacz a jednak się dało :D Ile razy przycisnąłeś ją do ściany żeby zerwać z niej łaszki?

nie przyciskałem, ale zabierałem się za Nią z innej strony i było różnie, kilka razy pozwoliła na więcej ale potem już się popsuło to wszystko. Prawdopodobnie jeszcze nikt sie do Niej nie dobierał i w tym chyba tkwi rozwiązanie.
"Milośc to nie jest kontrakt który zrywasz gdy dzień masz gorszy"
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 14 lis 2009, 12:34

maro pisze:nie przyciskałem, ale zabierałem się za Nią z innej strony i było różnie, kilka razy pozwoliła na więcej ale potem już się popsuło to wszystko.
Not o widać kiepski byłeś.
maro pisze:Prawdopodobnie jeszcze nikt sie do Niej nie dobierał i w tym chyba tkwi rozwiązanie.
Teraz prawdopodobnie już tak i stąd Ty masz temat z głowy :)
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 14 lis 2009, 18:32

Pseudodobieranie się to nie dobieranie się. Zatem ja bym pozostał przy tym, że wciąż nikt się do niej nie dobierał.
maro
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 221
Rejestracja: 21 gru 2005, 16:45
Skąd: Wzgórek Pagórek
Płeć:

Postautor: maro » 14 lis 2009, 19:42

księżycówka pisze:Not o widać kiepski byłeś.
shaman pisze:Pseudodobieranie się to nie dobieranie się. Zatem ja bym pozostał przy tym, że wciąż nikt się do niej nie dobierał.

nie powiedział bym, że byłem kiepski, ale przecież na silę nie będę się dobierał prawda? Ja mogę zacząć ale jeśli dziewczyna nie daje się dotykać tutaj lub tam to co mam na chama to robic? Dajcie spokój chyba żadna z was nie lubi jak ktoś sie dobiera na chama prawda? Szanuję Was kobietki i uważam że wszystko w swoim czasie ale w tym przypadku chyba zabrakło czasu, no nie wiem zobaczymy.
"Milośc to nie jest kontrakt który zrywasz gdy dzień masz gorszy"
Awatar użytkownika
marcin11
Bywalec
Bywalec
Posty: 35
Rejestracja: 14 lis 2009, 17:18
Skąd: z bliska
Płeć:

Postautor: marcin11 » 14 lis 2009, 20:52

Olivia pisze:A wytłumacz mi, dlaczego pozwalasz brać się za rękę czy kłaść głowę na kolanach, skoro Ona powiedziała Ci, że nie chce być z Tobą? Nie pozwalaj Jej na to. Pokaż Jej różnicę między byciem Twoja koleżanką a kimś więcej. Jak napisała Dżin, pozwól Jej zatęsknić, od tego się nie umiera. Dopóki nie zobaczy różnicy i nie zatęskni, a Ty będziesz nadal pozwalać na to, co się dzieje, to nic się nie zmieni.


Niby tak, ale czasem człowiek wie, że jeśli sam się nie odezwie, to druga strona nie zrobi nic. Inne pytanie czy ta druga strona jest wtedy warta by się do niej odzywać.

[ Dodano: 2009-11-14, 20:59 ]
Olivia pisze:
z kupmplem nie pojade sobie na romantyczny spacer hehe

Ale z kumplem możesz robić wiele innych, ciekawych rzeczy.
maro pisze:a jak to powinno wyglądac?

Jak? To Ona powinna wychodzić ze skóry, żeby zwrócić Twoją uwagę. Powinna mieć świadomość, że jak Ona Cię nie zechce, to się nie przejmiesz, bo przecież tak wiele innych kobiet wokół Ciebie. To nie ma nic wspólnego ze sztucznym podsycaniem zazdrości, nie musisz opowiadać Jej zmyślonych historii. Jak zadzwoni o spotkanie danego dnia, powiedz "niestety, nie mam wtedy czasu, idę z kumplem na piwo", i idź się zabawić! Jak zapyta o inny dzień, powiedz grzecznym, ale nie rozlazłym tonem, że odezwiesz się jeszcze do Niej, a teraz to przepraszasz, bo nie możesz rozmawiać. Pokaż Jej, że Twoje życie nie kręci się wokół Niej, a jedynie Ona może dostąpić zaszczytu bycia jego częścią. :)



Olivia ma rację. Dobrych chłopców nikt nie kocha :) Inna sprawa, że potem panie często zazdroszczą koleżankom mężów - jaki ten Janek, Marek Zosi dobry - no ale same takiego Janka i Marka nie chciały, bo to ciepłe kluchy i nawet nie zwróciły na niego uwagi. Tak więc jeśli dziewczyna Cie nie chce olej ją. Wiem, że to niełatwe, ale ją olej. Tylko wtedy masz jakąś szansę - a jeśli nadal Cię nie zechce - trudno, nic nie poradzisz. Poza tym jeśli komuś na Tobie zależy, to się wie- nie da się tego nie zauważyć.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 341 gości