hej hej, chcialem o cos zapytac, bo spotkalem sie z dosc dwuznaczna sytuacje
na imprezie poznalem dziewczyne, pogadalismy ze soba pol godziny, bo musiala isc do domu. Ale ze wydawala sie bardzo sympatyczna, wzialem od niej numer telefonu i sprobowalem sie umowic.
No i sie umowilismy, zaprosilem ja na piwo. Ale doslownie po pieciu minutach przyszly jej dwie kolezanki (ktorych ja wczesniej nigdy nie widzialem) i reszte wieczoru spedzilismy we czworke. Bylo bardzo sympatycznie, wprost niezwykle sympatycznie tak bardzo kolezensko -- jakbysmy sie wszyscy znali od pewnego czasu -- ale wiadomo, ze nie do konca o to mi chodzilo. A ze tamta dziewczyna teraz juz naprawde mi sie bardzo podoba, no to mam zagwozdke.
Bo teraz tak: Te kolezanki nie pojawily sie tam przypadkowo. Najwyrazniej ona po prostu umowila sie i ze mna i z nimi w tym samym miejscu o tej samej godzinie. Tzn. to nie tak ze przyszly z odsiecza, bo randka sie nie kleila, one pojawily sie doslownie po pieciu minutach.
I teraz zastanawiam sie, o co chodzi? Dziewczyna nie chciala sie ze mna w gruncie rzeczy "umawiac", ale nie miala nic przeciwko nawiazaniu znajomsci na gruncie tow.-kolezenskim, i postanowila w ten sposob wybrnac z sytuacji? Czy moze nie powinienem tego rozumiec w ten sposob?
I teraz, czy powinienem sie probowac z nia umowic raz jeszcze i podkreslic, ze tym razem wolalbym tylko we dwoje ? czy dac sobie spokoj i ewen. czekac tylko na jej ruch?? nie chce wyjsc na natreta, w sumie jesli ona tylko sie chce "przyjaznic", no to trudno, zawsze jedna ciekawa znajomosc wiecej...
jak myslicie? dzieki za porade
(ja mam 24 ona 25)
randka we czworo
Moderator: modTeam
jynx0 pisze:jak myslicie?
wiec:
.jynx0 pisze:probowac z nia umowic raz jeszcze i podkreslic, ze tym razem wolalbym tylko we dwoje
Jak nie wyjdzie to bedziesz mial spokoj sumienia ,ze nie zmarnowales szansy plus wszystko "clear"
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Powodów tu może być wiele.
Może 25latka nie umie się obyć bez zdania i asysty koleżanek.
Może nie jest zainteresowana i chciała tylko miło spędzić wieczór.
A może zaproszenie na piwo jako pierwszą randkę nie przyszło jej nawet do głowy? Mogła nawet nie pomyśleć, że o to Tobie chodzi.
Proponuję więcej kreatywności - zaproponuj jej coś żeby było jasne, że to dla dwóch osób, dla niej, a nie koleżanek.
Może 25latka nie umie się obyć bez zdania i asysty koleżanek.
Może nie jest zainteresowana i chciała tylko miło spędzić wieczór.
A może zaproszenie na piwo jako pierwszą randkę nie przyszło jej nawet do głowy? Mogła nawet nie pomyśleć, że o to Tobie chodzi.
Proponuję więcej kreatywności - zaproponuj jej coś żeby było jasne, że to dla dwóch osób, dla niej, a nie koleżanek.
jynx0 pisze:dosc dwuznaczna sytuacje
Dokładnie. Następne spotkanie pewnie już wszystko wyjaśni.
Andrew pisze:25 lat i taki numer ?
Z tego co pamietam to mi kiedyś 16-tka tak zrobiła. Co tam - 9 lat w tą czy w tamtą
jynx0 pisze:tak bardzo kolezensko -- jakbysmy sie wszyscy znali od pewnego czasu
Ech ta masówka
cóż...... odpisała że było bardzo miło i że chętnie ponownie ale tylko na grunciie koleżeńskim bo przez jakiś czas nie chce sie z nikim umawiać i musi skupić się na innych sprawach... czyli w możliwie najgrzeczniejszy sposob dostalem kosza, dobrze ze chociaz w ten sposob, ech życie
No i git. Próbuj dalej. W końcu się uda z jakąś równie atrakcyjną albo i fajniejszą.
Najlepsze jest to, że może do siebie pasujecie, ale akurat poznaliście się w nieodpowiednim momencie.
Nie myśl o tym, tylko szukaj dalej. ;P
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 473 gości