agnieszka.com.pl

witajcie
dawno tutaj nie wchodziłem. w sumie tylko jak coś mnie trapi a znowu tak jest
od roku jestem z nową kobietą. od 8-mcy mieszkamy razem i zaczeło się.....
1. wszystko musi być idealnie, pedantycznie poukładane (ciuchy, talerze no wszystko)
2. straciłem wszystkich dawnych przyjaciół (bo to menele i tumany wg niej, to nic że każdy pracuje, są w związkach oczytani z zainteresowaniami)
3. nie moge mieć żadnych poglądów już swoich (niby rasista, ateista,itp)
4. mieszkamy z jej psem (pies śpi w łóżku z nami, wszystko dostaje czego chce, mówi ze traktuje psa jak dziecko i ma mieć wszystko)
5. napić sie piwa moge tylko w domu przy niej bo nie znam umiaru a mój ojciec to alkocholik jak każdy wojskowy
6. nie kłócimy się ale jak ona zacznie coś mówić po złości to takie szpile wbija że masakra
7. nigdzie razem nie wychodzimy, tylko jezdzimy do jej rodziców co 2 weekend bo tak ma szkołe-nuuudddaaaaaa
8. przyjaciele z którymi kontaktuje sie wirtualnie gorąco radzą abym ją odstrzelił w cholere
co ja mam kurde począc z taką heterą???? co zrobić by uratować ten związek
9 najwazniejsze: to rozwódka po 8-latach małżeństwa (wyszłą za mąż w wieku 17 lat) zostawiła typa dla mnie (niby) a koleś teraz normalnie żyje i coś takiego powiedział własnie współnemu znajomemu "teraz dopiero wiem że żyje..."
pozdrawiam

wniosek jest prosty odejdz , znajdz inną tego typa juz nie zmienisz
ale mozesz próbowac ! kupic drugiego psa i zaprosic go do łózka, postawic sie i jezdzic do swojej mamusi itd.

To się dałeś zdominować.
Jęczący pantofel normalnie.
Jak Ci źle to odejdź. Też nie wierzę w to, ze ona się da zmienić. może by się zmieniła, ale dla innego faceta, dla Ciebie nie musi.

To czemu z nią jesteś? Skoro wymieniłeś 9 poważnych minusów, więc musi być przynajmniej 10 poważnych plusów, dla których z nią jesteś. Podaj je.

Jak mogłeś dać się sprowadzić do roli mniejszej niż pies?

Fajnie, że już jest zajęta i fajnie że aż na Pomorzu. <jestdobrze>

księżycówka pisze:Jak mogłeś dać się sprowadzić do roli mniejszej niż pies?

Bo pies się nie dał

I wytrzymałeś tak 8miesięcy? Szczerze podziwiam.

bik79 pisze:co zrobić by uratować ten związek

Bądź tak miły i nie nazywaj tej tresury związkiem.
Siad!

[ Dodano: 2009-07-01, 15:27 ]

Mijka pisze:Szczerze podziwiam.

Dobrze, że wiem, kiedy ironizujesz ;DD

Co do jej pedantyzmu -kobiety tak mają, przyzwyczaj się. Co do reszty:

Stary, jesteś synem wojskowego i nie wiesz jak ją ustawić do pionu???
Nie chodzi mi o przemoc tylko o zasady.
Weź jej wytłumacz kulturalnie co ci się nie podoba, możesz w tych punktach. Zażądaj kompromisu. Jeśli się na coś zgodzi to twardo to potem egzekwuj. Jeśli nie będzie chciała iść na ustępstwa to powiedz że może mieszkać sama jeśli nie chce NIC dla Ciebie zmienić.

MIEJ DO CHOLERY TROCHĘ WŁASNEGO ŻYCIA. Twoi znajomi maja prawo Cie odwiedzić. Jak ich nie lubi to niech idzie na zakupy albo jedzie do mamy. Nie masz obowiązku jeździć do jej rodziców za każdym razem! Zrób jej prezent i kup bilety do kina, teatru, zaproś do klubu, zabierz na spacer - wyciągnij ją z chałupy w weekend zamiast jechać do rodziców.

Pies.... człowieku żal mi Ciebie. Powiedz że pies śpi poza sypialnią albo ona i pies śpią razem poza sypialnią. Kup mu najwygodniejsze i najdroższe spanko jakie mu znajdzie ale ma spać za drzwiami.

Związek to kompromis a nie tresura.

Złoty pisze:Zrób jej prezent
i kup bilety do kina, teatru, zaproś do klubu, zabierz na spacer

Jasne, niech jej całkiem padnie do stóp, do tego kina proponowałabym ją zawieźć na własnych plecach

Złoty pisze:Zrób jej prezent i kup bilety do kina, teatru, zaproś do klubu, zabierz na spacer - wyciągnij ją z chałupy w weekend zamiast jechać do rodziców.

Za to jak go traktuje ma się jeszcze starać organizować jej czas i robić prezenty? <boje_sie>

bik79 pisze:5. napić sie piwa moge tylko w domu przy niej (...)

Naprawdę wiele jestem w stanie zrobić dla kobiety, ale żebym nie mógł na piwo wyjść z kolegami? To jakiś makabryczny horror

witam ponowenie
dzięki za odpowiedzi
na prośbę jednego z użytkowników wymienie plusy
1. jest absolutnie piękna co też mało powiedziane, nie musi mieć żadnego makijażu nawet, ciało fantastyczne super gust
2. zawsze coś mi kupi fajnego czy to ciuchy czy moje ulubione żarcie
to wszystko z plusów
może te 2 punkty mnie trzymają przy niej aż tak mocno. baaaardzo sie zmieniłem dla niej nawet to że jako syn wojskowego co raczej nie był wychowywany cukierkowo dawno pogoniłbym ją mówiąc tylko jedno słowo: wyp......aj
wczoraj mieliśmy "rozmowę" po któej ona spała w drugim pokoju a że łóżko małe tam jest (BO TO ŁÓŻKO DLA PSA) to spała na podłodze, zaniosłem jej kołdrę i poduszkę sam śpiąc pod kocem co zrewanżowałą sie oddając mi kołdrę
ciekawe co będzie dzisiaj-zalezy mi na niej ale upodlić się? męczyć? ale z drugiej strony wszystko skończyć przeboleć poznać kogoś ZNOWU OD NOWA wszystko? to już mój 3 związek trwający powyżej roku a pierwszy gdzie z kimś mieszkam co tu fo ku..y nędzy robić????!!!!!!

bik79 pisze:1. jest absolutnie piękna co też mało powiedziane, nie musi mieć żadnego makijażu nawet, ciało fantastyczne super gust
2. zawsze coś mi kupi fajnego czy to ciuchy czy moje ulubione żarcie

a nie o to chodzi że raz na jakiś czas rzuci ci jakąś kość? bik79, wyciągnij wreszcie cojones z jej torebki. idź na piwo z kolegami. ujada jak wracasz? to wynocha spać z psem. nie chce się kochać? nie myjesz się przez tydzień.

aaaaa i pies pogrzebany jest w tym że ona jest strasznie zawzięta i uparta-jak sie uprze to kosztem wszystkiego

bik79 pisze: pies pogrzebany jest w tym że ona jest strasznie zawzięta i uparta

to masz być bardziej uparty. pozwól że zacytuję pewną forumowiczkę

Ja liczę się z facetem tylko jeśli muszę. znaczy jeśli jest to typ który na łeb nie da sobie wejść, zdominować się nie da (mam dość silny charakter), szanuje siebie i mnie i wymaga szacunku wobec siebie, jest silny, męski, charakterny, oj z takim to ja się liczę, szanuję. Jak miękki kapec co pod obcas sam się pcha, jeszcze mi podkop robi by dostać się tam w celu przypodobania się mi to jak ja mam traktować takiego poważnie, jak faceta, jak czuć się przy takim pewnie, przy takim to nawet poczucie kobiecości spada.

bik79 pisze:1. jest absolutnie piękna co też mało powiedziane, nie musi mieć żadnego makijażu nawet, ciało fantastyczne super gust

I mamy Ci uwierzyć na słowo? Jeszcze czego! Fotkę z wakacji poproszę

bik79 pisze:2. zawsze coś mi kupi fajnego czy to ciuchy czy moje ulubione żarcie
to wszystko z plusów

Dobre jedzonko powiadasz <oblizuje się> To już się nie dziwię że wciąż z nią jesteś. Kobiety na tym forum nie doceniają potęgi dobrej kuchni w związku.

bik79 pisze:wczoraj mieliśmy "rozmowę" po któej ona spała w drugim pokoju a że łóżko małe tam jest (BO TO ŁÓŻKO DLA PSA) to spała na podłodze, zaniosłem jej kołdrę i poduszkę sam śpiąc pod kocem co zrewanżowałą sie oddając mi kołdrę

Jeśli była to rozmowa a nie monolog to jest lepiej niż dobrze. Ona musi zrozumieć że sam wiesz co dla Ciebie dobre i czego chcesz. To nie jest tylko koncert JEJ życzeń.

bik79 pisze:ciekawe co będzie dzisiaj-zależy mi na niej ale upodlić się? męczyć?

Tłumacz sobie że robisz to również dla jej szczęścia i jak już mówiłem, bądź konsekwentny. O tych biletach itp. pisałem we wcześniejszej wypowiedzi po to żeby nie wyszło z całego Twojego działania jakiekolwiek ,,upodlanie". Ona musi wiedzieć że ją kochasz, troszczysz się o nią i zależy Ci na niej ale twardo i stanowczo musisz się przeciwstawiać niewolnictwu! Jeśli wytłumaczyłeś jej co masz zamiar robić dla własnej satysfakcji i dlaczego Ci na tym zależy to zrobiłeś wszystko co należało. Teraz się tylko tego trzymaj.

1. jest absolutnie piękna co też mało powiedziane, nie musi mieć żadnego makijażu nawet, ciało fantastyczne super gust
2. zawsze coś mi kupi fajnego czy to ciuchy czy moje ulubione żarcie
to wszystko z plusów

Nie no czy Ty jestes z nią głównie dla takich jej plusów

Blazej30 pisze:nie chce się kochać? nie myjesz się przez tydzień.

Błazejku Ty chyba żartujesz
Nie dość, ze nie będzie miał seksu, to ma sobie własna czystość i świeżość odebrać i zaśmierdnąć
Do tego mysle, ze poranne drapanie się po śmierdzących jaja to juz nie to samo

Złoty pisze:Kobiety na tym forum nie doceniają potęgi dobrej kuchni w związku.

A skąd wiesz

Trudno będzie zmienić jej postępowanie. Bo jej w obecnym układzie jest dobrze. Bardzo trudno jest wyjść z pozycji faceta podległego do roli faceta-partnera. W jej oczach możesz być za słaby na partnera, skoro raz Cie zdusiła i trzyma przy podłodze, to nie sądzę by uważała, ze ktoś taki jest jej pod każdym względem równy.

Dzindzer pisze:Nie dość, ze nie będzie miał seksu, to ma sobie własna czystość i świeżość odebrać i zaśmierdnąć

Właśnie. Jak będzie śmierdzący i brudny to nie zwróci na siebie uwagi potencjalnych konkurentek. Ma dbać o siebie, jak nigdy.

Imperator pisze:Ma dbać o siebie, jak nigdy.

Hmmm to całkiem dobra i intrygująca myśl. Jak panna nie ślepa to zobaczy zmiany, zobaczy, ze coś się dzieje.

Dzindzer pisze:Hmmm to całkiem dobra i intrygująca myśl. Jak panna nie ślepa to zobaczy zmiany, zobaczy, ze coś się dzieje.

Nie mówię o tej. Mówię o potencjalnych kandydatkach.
Zmian nie zobaczy pewnie albo stwierdzi, że po prostu bardziej się stara, żeby się do niej dobrać, czyli uśpi ją to jeszcze mocniej, bo stwierdzi, że jest jej jeszcze bardziej.

Imperator pisze:Zmian

Aaaaa tak przyszłościow Pan patrzy.
No tak na zadbanego prędzej jakaś poleci

Imperator pisze:Zmian nie zobaczy pewnie albo stwierdzi, że po prostu bardziej się stara, żeby się do niej dobrać, czyli uśpi ją to jeszcze mocniej, bo stwierdzi, że jest jej jeszcze bardziej.

Tak tez może być

bik79 pisze:1. jest absolutnie piękna co też mało powiedziane, nie musi mieć żadnego makijażu nawet, ciało fantastyczne super gust
2. zawsze coś mi kupi fajnego czy to ciuchy czy moje ulubione żarcie
to wszystko z plusów

No chyba nie dlatego z nią jesteś

Problem nie jest w niej, a w Tobie, bo ona robi to, co chce, tylko Ty męczysz się.
Odejdź i bądź sobą

1. jest absolutnie piękna co też mało powiedziane, nie musi mieć żadnego makijażu nawet, ciało fantastyczne super gust
2. zawsze coś mi kupi fajnego czy to ciuchy czy moje ulubione żarcie

Czyli wszystko w porządku. Jeśli to są rzeczy, dla których dajesz sobą pomiatać, to Twoje miejsce w tej relacji jest i tak za wysoko Kup jej chomika, będąc w hierarchii pod nim, znajdziesz się na właściwej pozycji

bik79 pisze:1. jest absolutnie piękna co też mało powiedziane, nie musi mieć żadnego makijażu nawet, ciało fantastyczne super gust

Takie okazy to my - sprytni inteligenci staramy się mieć dla siebie na dyskotekach i innych chwilowych okazjach do uciechy A potem takie zadufane egoistki muszą dla kogoś innego zostać do mieszkania na stałę.

Nie zrywaj.
Świenie do siebie pasujecie. Upewniłam się jak przeczytałam, jakie zalety wymieniłeś

Imperator pisze:Mówię o potencjalnych kandydatkach.

Po co? Lepiej, żeby zostawił resztę kobiet w spokoju

Jesteś z Nią tylko dla Jej urody i wygody, bo wyręcza Cię w zakupach?

Można o Niej mówić wiele rzeczy, ale o Tobie jedno: jesteś żenujący.

MA SA KRA Hyhy

pocytuje sobie:)

Ale najpierw - wedlug Mony - odejdz... za pewne bierze Ona pod uwage ogolny zarys dominacji i pantoflowania:) ale to nie do konca tak. Masz drugie wyjscie, chociaz na pewno trudniejsze. Odnalesc siebie. Najlatwiej zrobic to bedac samemu:) Tak, ale moze bedac z kims:)
Podam Ci moje sposoby na niektore rzeczy, ktore zazwyczaj doprowadzaja kobiety do szalu, chociaz sa rozne kobiety wiec to nie musi tak dzialac na Twoja.
Lepiej zrobic cos olewajaco (delikatnie nie chamsko) zdystansowanego niz sie stawiac do glupiej baby - to wazna rzecz.
Jeszcze pytanie, zanim skomentuje - Ona ma silny charakter? Uwaza sie za niewiadomo kogo, czy jest po prostu tylko pewna siebie i zdecydowana? (w roznych sytuacjach? niekoniecznie zwiazkowych miedzy Wami?) napisz co o niej wiecej.

bik79 pisze:1. wszystko musi być idealnie, pedantycznie poukładane (ciuchy, talerze no wszystko)

Jaka forma "kultury" w domu musi byc, ale bez przesady. Tutaj moglbys rozwinac. Domyslam sie ze rzucona bluza na krzeslo (jego oparcie) stanowi dla niej problem? Czy jak ktos wejdzie to od razu rzuca sie do odkurzacza i po nim sprzata? Tu sa 2 przyczyny - albo to na tle nerwowym, albo po prostu jest troche walnieta:) i mozna to w jakims stopniu uszanowac. Wyjscie masz takie - poprawiaj po niej ciuchy (jej) nawet , jesli sa dobrze poukladane. W koncu zacznie ja to irytowac i zastanowi sie, jak to jest censored. Ale jesli mowimy o totalnym bajzlu wszystkiego u Ciebie, to ma prawo czuc sie malo komfortowo, wiec zastanow sie nad tym.
Inna opcja - olewac, to dziala zawsze, niech se uklada jak ma ochoty, Ty sie przebieraj i tak w kolko:)

bik79 pisze:2. straciłem wszystkich dawnych przyjaciół (bo to menele i tumany wg niej, to nic że każdy pracuje, są w związkach oczytani z zainteresowaniami)

Tylko ze to Ty powinienes wiedziec czy tamci menele mieli jakas wartosc, a to, ze sa oczytani to wcale nie musi o tym swiadczyc. Przynajmniej dla mnie wartosc w czlowieku to cos innego niz (zazwyczaj) rzeczy nabyte. Mimo wszystko, masz prawo miec wlasnych przyjaciol kumpli kolezanki itd. Gdzies tu wolales poswieci dla jej dupy swoich kumpli;> Napraw to, po prostu mowisz - Kochanie, menel Jarek do mnie zadzwonil i wiesz co, ide sie z nim zmenelic Wyjdz z psem. I wychodzisz, mozesz isc do empiku pograc na konsoli ale wychodzisz.

bik79 pisze:3. nie moge mieć żadnych poglądów już swoich (niby rasista, ateista,itp)

Twoje zdanie jest swiete, jak ona nie ma nic przeciwko ze Michael Jackson byl pedofilem, to nie znaczy, ze Ty nie mozesz uwazac, ze chu. mu w oko i krzyz na droge. To tylko przyklad mimo, ze niestosowny, jesli kogos urazilem, przepraszam. osobiscie lubie muzyke MJ, ale pedofilstwa nie toleruje i nie bede (nie czuje sie przez to gorszy ani lepszy), podobnie jak jebanych kebabow i pieprzonych czarnuchow ktorzy pod Rotunda w moim wlasnym Kraju i Miescie podchodza i chca dostac w ryja. Kazdy ma swoje poglady, nawet krowa.

bik79 pisze:mieszkamy z jej psem (pies śpi w łóżku z nami, wszystko dostaje czego chce, mówi ze traktuje psa jak dziecko i ma mieć wszystko)

Pies tez czlowiek co Ci przeszkadza w tym psie? Ze sie bardziej o niego martwi niz o Ciebie? Jakies konkretne przyklady? Nie mscij sie na tym psie czasami. Zostan juz lepiej jego przyjacielem:) Wez na piwo z menelami. Poogladajcie razem mecz:). Ale przy jakiejs sytuacji kiedy to piesek musi miec wygodnie a Ty nie (mowie o spaniu) censored bydle za drzwi. A Ona niech po niego leci. Albo ustapi mu miejsce.

bik79 pisze:5. napić sie piwa moge tylko w domu przy niej bo nie znam umiaru a mój ojciec to alkocholik jak każdy wojskowy

Nie kazdy wojskowy jest alkoholikiem, tak jak nie kazdy kto siedzial jest zly. Moja tez jest duza przeciwniczka alkoholu ale ja po prostu sie stawiam i mowie ze wypije to piwo albo u niej (lub tam gdzie jestesmy) albo gdzies indziej (juz bez jej towarzystwa) i ze jak bede mial ochote to wypije 2 nastepne. Inna kwestia ze Ona juz chyba woli zebym ja chcial wypic to piwo z nia/u niej niz kolegami Wyjscie na piwo to normalna rzecz, tak jak jego spozywanie. Ona maluje paznokcie, Ty otwierasz piwo - tak to dziala. Oczywiscie nie mowimy o patologii 10 piw dziennie.

bik79 pisze:6. nie kłócimy się ale jak ona zacznie coś mówić po złości to takie szpile wbija że masakra

A moja myslisz sie "nie rzucala"? Kazda kobieta to robi i kazda chce wejsc na glowe facetowi. Od Ciebie zalezy na ile sobie pozwoli. Rob swoje i tyle. Wbijaj szpile jak tak chce. Jak nie czujesz sie na silach to calkiem odpusc. Ja bym jednak znow zastosowal terapie - nic nie mowie, robie swoje, usmicham sie, censored milczeniem, jestem mily ale i tak robie swoje. I to to, co tak bardzo wkurza robie, nadal milczac. Na nic jej te szpile. Jak Cie nie beda ruszac (przynajmniej z wierzchu). Tez mozesz tutaj cos wiecej napisac.

bik79 pisze:7. nigdzie razem nie wychodzimy, tylko jezdzimy do jej rodziców co 2 weekend bo tak ma szkołe-nuuudddaaaaaa

Ja to jestem w stanie zrozumiec, w doroslym, dojrzalym zyciu jednak wiekszosc czasu to obowiazki i rzeczy wazniejsze, ale mozesz powiedziec, ze chcialbys czasem porobic cos innego niz jechac do jej rodzicow. A jesli powie, ze nie, ze ona che jechac, ona woli itp. to niech jedzie. Ty zapros meneli do domu. Tylko niech wezmie psa, zeby sie nie paletal pod nogami. A i koniecznie odbierz telefon i powiedz ze kumple wpadli na piwko.

bik79 pisze:8. przyjaciele z którymi kontaktuje sie wirtualnie gorąco radzą abym ją odstrzelił w cholere

Posluchaj siebie i to przemysl. Niech nikt Ci nie doradza. Czasami ktos doradza bardzo dobrze, czasami bardzo zle. Zrob to sam. Sam podejmij decyzje. I zastanow sie co wazne a co wazne nie jest.

bik79 pisze:co zrobić by uratować ten związek

Na poczatek zacznij myslec o sobie.

bik79 pisze:teraz normalnie żyje i coś takiego powiedział własnie współnemu znajomemu "teraz dopiero wiem że żyje..."

A co Ona na to rozstanie? Jak to bylo? Zostawila typa dla Ciebie, super.

bik79 pisze:1. jest absolutnie piękna co też mało powiedziane, nie musi mieć żadnego makijażu nawet, ciało fantastyczne super gust

Dawaj foty, to Ci powiem czy piekna. Widzialem wiele absolutnie pieknych. Widzialem nawet dziwki absolutnie piekne (takie przy drodze), slowo! Sam mialem same piekne dziewczyny jednak zadna nie mogla mnie w ten sposob ograniczyc wlasna dupa. Nie az tak

bik79 pisze:2. zawsze coś mi kupi fajnego czy to ciuchy czy moje ulubione żarcie

Jakas forma sponsoringu?
Mi tam moze panna nic nie kupowac, byleby byla mnie warta.

Post niniejszy w calosci do przemyslenia.