: 26 maja 2009, 13:39
Motylek napisz co bys zrobila.
Agnieszka zaprasza do miłosnej lektury
http://forum.agnieszka.com.pl/
Przyjaznic sie z szefem, mnie to chyba nigdy nie spotka:)motylek pisze:z ta niby przyjaznia z szefem
No Ona chce sama wziac urlop. Abo i latego ze musi, ale nie przez niego, wspomniala, ze wezmie tak, ze wydluzy jej sie czas wolnego. I w tym nie widze nic dziwnego:) Ja bym wolal 2 miesiace urlopu niz tydzien:)motylek pisze:w zadnym razie nie brac przez niego urlopu
Myslisz ze samo zdumienie wystarczy? Ja bym wyrazil niezadowolenie (jesli szef bylby pedalem to bym mu metalowa rurką z miejsca po twarzy przejechał:)). O ile wczesniej by nie zrozumial ze nie jestem zainteresowany jego chorobąmotylek pisze:z usmiechem wykonywac polecenia szefa, a przy kazdej jego probie nieodpowiedniego kontaktu okazywac niebotyczne zdumienie.
motylek pisze:Moze przeprowadzic rozmowe z szefem
Ale z tego co wyczytalem to wszyscy tam zazdroszcza sekretarce tego, ze szef ja "lubi" i generalnie widze ze traktuja sie tak jakby kazdy kazdemu wszystkiego zazdroscil.motylek pisze:ewentualnie porozmawiac z kims, kto zajmuje sie prawami pracownikow w firmie i poradzic sie.
O ile szef nie jest kolega tego kogos? Albo ten ktos nie robi tego samego ze swoja sekretarka?:)motylek pisze:A jak kogos takiego nie ma to osoby na rownorzednym do szefa stanowisku.
Nie, chce zerżnąć sekretarkę. Nie dorabiaj tu filozofii, bo nie po co.entomologia pisze:jest zauroczony
Ale to gratulacji chcesz? Bo już sama nie wiem. Nie wydajesz się być przejęta tą całą sytuacją. Może on jednak Ci się podoba?entomologia pisze:Nigdy nie przesżło mi przez myśl, że uwiodę szefa, bo jak to inaczej nazwać?
I nic innego za tym się nie kryje. Nie wiem czemu tak ciężko to zrozumieć.księżycówka pisze:Nie, chce zerżnąć sekretarkę. Nie dorabiaj tu filozofii, bo nie po co.
Ale po co mu babki w zbliżonym wieku? On chce przygody z młodą dziewczyną.entomologia pisze:Poza tym w firmie jest wiele innych kobiet, ok 40.
Rish pisze:ze zmianą pracy
bym poczekał bo w dobie kryzysu
tarantula pisze:Rish pisze:ze zmianą pracy
bym poczekał bo w dobie kryzysu
Bez obrazy ale to jedna z najbardziej zalosnych wymowek na dzisiaj. Kolega znalazl prace w 2tyg. lepsza od poprzedniej i sam sie zwolnil (do tej lepszej roboty). Kolezanka poszla do duzej firmy za sekretarke. Jak ktos nie jest dupa wolowa to kryzys sie go nie ima.
entomologia pisze:Myśliecie, że odejście z pracy to taki bohaterski czyn? .
entomologia pisze:Myśliecie, że odejście z pracy to taki bohaterski czyn?
entomologia pisze:Chcę tylko go ostudzić, przyhamować bo wszytsko posuwa się zdecydowanie za daleko.
entomologia pisze:Poza ty lubię swoją pracę. Zal by mi było jej porzucać.
Olivia pisze:użeranie się z namolnym szefem