agnieszka.com.pl • 'chce byc sam'
Strona 1 z 1

'chce byc sam'

: 09 maja 2009, 14:14
autor: Lula
Witajcie,

facet w 3letnim, w miare szczesliwym zwiazku (nie zauwazylam niczego co mogloby sugerowac ze jest inaczej) nagle mowi ze chce byc sam. Tak o, zupelnie bez kontaktu, nie wiadomo jak dlugo. Czy komus sie to zdarzylo? Pozwolic mu na ta ucieczke i czekac, czy podziekowac za wspolprace. Jeszcze miesiac temu planowal nam przyszlosc, gadal o zareczynach itd czyzby sam sie przestraszyl tych planow? Na moje pytanie odpowiada ze chce byc sam, a co dalej z nami: 'nic'. :|

: 09 maja 2009, 14:20
autor: ksiezycowka
Na bank jest coś o czym Ty nie wiesz. Dowiedz się o co chodzi.

: 09 maja 2009, 14:35
autor: Lula
Obecnie jestesmy zwiazkiem na odleglosc, on nie chce rozmawiac, a zmuszanie go do tego przyniesie skutek odwrotny. Udalo mi sie dowiedziec ze tak cos, ale nie wazne i nie warto o tym rozmawiac, odpowiedz czy dotyczy to nas: nie wiem. I tyle, chce byc sam. Dalam mu ten czas i sie nie odzywam, ale ta niepewnosc i brak wiedzy o co chodzi meczy bardzo. Chlopak ogolnie skryty, cichy i taki co nie lubi sie dzielic problemami, wszystko sam. Ale nigdy az tak. Nie chce konczyc zwiazku, dobrze mi z nim (no nie w tej sytuacji). Wiem ze mi nie powiecie o co mu chodzi :] ale moze ktos mial podobne doswiadczenia i jakos to rozumie?

: 09 maja 2009, 14:37
autor: Hyhy
Ale porada :)
Sugerujesz zdrade?
Dla mnie to opcja jest taka: osobie z ktora jestem 3 lata i mysle o nie powaznie nie powiedzialbym, ze chce byc sam, tylko, ze dla mnie jeszcze za wczesnie na nastepny krok. Co by zrobila kobieta, to juz jej sprawa.

: 09 maja 2009, 15:15
autor: ksiezycowka
Hyhy pisze:Sugerujesz zdrade?
Niczego nie wykluczam.
Lula pisze:ale moze ktos mial podobne doswiadczenia i jakos to rozumie?
Mój były miał podobne zachowanie czasami. Wiele rzeczy musiałam z niego wyciągać wręcz. Na Twoim miejscu bym nie godziła się na coś takiego, bo ja muszę wiedzieć na czym stoję. Rozmowa to podstawa.

: 09 maja 2009, 15:45
autor: Mijka
Na Twoim miejscu bym nie godziła się na coś takiego, bo ja muszę wiedzieć na czym stoję. Rozmowa to podstawa.
_________________

Otóż to. Wyjaśnienia to też wszelka podstawa do tego, żeby samemu sobie potem wszystko poukładać. Najgorsze są właśnie takie niedopowiedzenia. Należy Ci się rozmowa, a nie tylko suche stwierdzenie 'chcę być sam'.

: 09 maja 2009, 16:08
autor: Lula
Tylko problem w tym ze on rozmawiac teraz nie chce. Pisac do niego gnebic go o rozmowe, pytac, napisac maila czy raczej rowniez zniknac i siedziec cicho i 'dac mu czas' ?

: 09 maja 2009, 18:47
autor: Andrew
olac go !

: 09 maja 2009, 18:53
autor: Lula
Andrew pisze:olac go !
Bardzo wiele mowiaca wypowiedz, zimna woda na otrzezwienie umyslu go olac? <pijak>

: 09 maja 2009, 18:56
autor: Andrew
ale co chcesz usłyszeć ? moge sie rozpisac jak tu wielu uczyni , ale w kolosalnym skrócie, to co mozesz zrobic najlepszego, a co ja wnioskuje po Twych postach - to olac go ! niby nie za wiele napisane , ale jaką ma głebię !! [:D]

: 09 maja 2009, 18:57
autor: lollirot
Lula pisze:Pisac do niego gnebic go o rozmowe

Nie żebrz.

: 09 maja 2009, 19:12
autor: Andrew
widisz ? z tej wypowiedzi też wynika {olej go} <zakochany>

: 09 maja 2009, 19:23
autor: Lula
Moglbys sprecyzowac znaczenie slowa 'olej go'? Jak napisalam zalezy mi na nim i nie chce konczyc zwiazku wiec rada olej ma sie nijak do mojego pytania :|

: 09 maja 2009, 19:33
autor: tarantula
Lula pisze:Jak napisalam zalezy mi na nim i nie chce konczyc zwiazku wiec rada olej ma sie nijak do mojego pytania :|

Ma bardzo duzo. Przeciez powiedzial Ci jasno ,ze chce byc sam, wiec nie wciskaj sie na sile (nie zebraj), nie badz nachalna bo to tylko pogorszy sprawe. Szanuj siebie jesli on nie potrafi uszanowac Twojej osoby.

Lula pisze:zniknac i siedziec cicho i 'dac mu czas

Dokladnie tak (mowie to z wlasnego doswiadczenia).

Re: 'chce byc sam'

: 09 maja 2009, 19:33
autor: Andrew
Lula pisze:
Na moje pytanie odpowiada ze chce byc sam

jesli taka jest jego odpowiedz i nic wiecej i nie da sie wyłuskac z niego dlaczego ? to co Ci pozostaje ? wszystko co zrobisz to bedzie ...albo jak pisze Loli żebranie ! albo plaszczenie sie . Mozesz to tak rozgrywac - jak chcesz , ale On ucieknie !! jeszcze szybciej - mylic sie też mogę [:D]

: 09 maja 2009, 21:50
autor: shaman
Lula pisze:ale moze ktos mial podobne doswiadczenia i jakos to rozumie?
Oczywiście. Jak się ma 15 lat to i na gorszego kretyna czasami się wychodzi bezwiednie.

: 09 maja 2009, 21:52
autor: Anielka
Lula pisze:Jak napisalam zalezy mi na nim i nie chce konczyc zwiazku

Skoro nie chcesz to chyba jednak musisz przeprowadzić z nim poważną rozmowę (ostatecznie jak na prawdę nie bedzie chciał gadać, to mu powiedz ze po 3 latach to to troche niefair , że nagle mowi "nie bo nie" i konczy związek. Chyba stać go chociaż na szczerą rozmowę? Na podanie prawdziwych powodów?). No i moze na podstawie rozmowy bedziesz mogła opracować dalsza strategie działania.

Ale tak wg mnie to jak ktoś nie chce, to nie ma sensu za nim latać, prosić się...
Nie to nie, nara.

: 09 maja 2009, 22:00
autor: Marissa
Anielka pisze:ostatecznie jak na prawdę nie bedzie chciał gadać, to mu powiedz ze po 3 latach to to troche niefair , że nagle mowi "nie bo nie" i konczy związek

Szczerze? Jeśli byłabym osobą, która zrywa z osobą z którą się było x czasu i nie podaje powodu to taki tekst nie zrobiłby na mnie wrażenia. Ostatecznie i po 13 latach bycia razem komuś może się "odwidzieć" i stwierdzić że nie pasują do siebie.

A jak dla mnie szkoda zachodu na taką osobę. Jak nie chce - to nie, tego kwiatu jak pół światu, i jeśli on nie docenia tego co ma, to lepiej rozejrzeć się za kimś kto na pewno to doceni.

: 10 maja 2009, 18:17
autor: Anielka
Marissa pisze:Szczerze? Jeśli byłabym osobą, która zrywa z osobą z którą się było x czasu i nie podaje powodu to taki tekst nie zrobiłby na mnie wrażenia.

To widać trzeba jakoś bardziej ostro zadziałać, jeśli autorka koniecznie chce poznać powody i nie dopuścić to utraty kontaktu. Chyba trzeba by być zanużonym w tej sytuacji zeby jakoś dobrze doradzic.

Ale ogólnie to dla mnie tez
Marissa pisze:zkoda zachodu na taką osobę. Jak nie chce - to nie, tego kwiatu jak pół światu,

: 13 maja 2009, 22:33
autor: Stormy
moj ex chcial byc sam. karolina wygląda na uroczą dziewczynę.
tyle w temacie ;]

: 14 maja 2009, 22:14
autor: shinne09
Stormy pisze:moj ex chcial byc sam. karolina wygląda na uroczą .
miałam coś podobnego. tyle, że usłyszałam jeszcze, że jestem naprawdę wspaniałą i żałuje bardzo, że odchodzi, bo tak mu było ze mną dobrze, i że na pewno żadnej już nie będzie miał takiej, no i że nie dorósł do bycia w związku. mydlił mi oczy a siebie przed samym sobą usprawiedliwiał.
2-3 tygodnie - i miał nową pannę. bardzo szybko dojrzał widocznie :]
jeśli nie chce Ci nawet powiedzieć dlaczego tak się "porobiło" w Waszym życiu, to jestem za tym
olac go !
bo on nie wydaje się w takim momencie szanować Ciebie; że należą Ci się po 3 latach jakieś słowa wyjaśnienia...

: 17 maja 2009, 15:58
autor: Olivia
Ale schemat. Mój eks to samo, ni z gruchy ni z pietruchy "coś się wypaliło". Cóż było robić? Trzeba było pozwolić Mu odejść.
Powiedział mi wtedy, że jest jeszcze coś, o czym nigdy mi nie powie. Czasami korci mnie i chciałabym to wiedzieć. Jednak w sumie nie jest mi to teraz do niczego potrzebne, po prostu nie było nam pisane.

Jednak czasami taka rozmowa dużo daje. Moją znajomą zostawił facet i nagadał Jej, że to wszystko Jej wina, że to Ona zniszczyła Ich związek. I co? Okazało się, że poznał inną i tyle. Teraz Ona nosi pierścionek wcześniej podarowany mojej znajomej i za rok ślub. :)

Czyli albo szuka przygód, albo już kogoś poznał. Nie jesteś niczemu winna, po prostu tak się zdarza.

: 23 maja 2009, 16:17
autor: FANTOMAS
Posłuchaj poniższej piosenki, może gościu też doszedł do takiego wniosku???:
http://www.youtube.com/watch?v=ScFo_hGYKXk