Nieudane małżeństwo..:(
: 25 sty 2009, 21:06
Moje małżeńswto trwa prawie dwa lata i od samego poczatku jest to istny koszmar..
mąż zaraz po ślubie, gdy razem zamieszkaliśmy, zaczął mnie traktowac jak swoją wlasnośc.. zero szacunku.. brak okazywania uczuć.. poniżanie.. obiad musi być, to mój obowiazek.. nie wazne że malutkie dziecko cały dzień marudzi i placze.. jak to nie umiem zając się dzieckiem..? inne mają pięcioro i jakoś sobie radza.. albo jak prosze go o pomoc, np przy kąpieli malego.. to slysze, a co to ty rąk nie masz.. itp. wciaz go nie ma w domu.. wraca późno piany.. Pod koniec wakacji 2008 podjelam decyzje o rozwodzie.. bo pomimo moich starań.. rozmów.. próśb.. on wciąż robi swoje.. tylko kumple, a rodzina na samym końcu.. przestraszył się.. gdy zobaczył że to na powaznie.. i zaczał mnie szantarzowac samomójstwem.. Święta Bozego Narodzenia 2008.. to najsmutniesze Świeta w moim zyciu.. nawet nie chcę o tym mówić.. balam się strasznie, ze to zrobi.. dałam mu szanse.. było dobrze, przez jakiś czas, aż znowu poczuł się pewniej i daje robi swoje.. teraz tez go nie ma.. a ja nie zasne póki on nie przyjdzie.. jestem strasznie nerwowa.. przez ten cały stres mam klopty z sercem.. nie daje już rady.. mamy dziecko.. ja nie pracuje.. jesli dojdzie do rozwodu to nie wiem co zrobie, dziecka nie mam z kim zostawić zeby isc do prac
