agnieszka.com.pl • pieszczotliwe nazwy dla kobiety/mezczyzny
Strona 1 z 2

pieszczotliwe nazwy dla kobiety/mezczyzny

: 07 lip 2004, 21:55
autor: Asanpi
Mam pytanko.. jak pieszczotliwie mowicie do swoich milosci? :) Moim zdaniem do kobiety latwiej jest mowic pieszczotliwie: kotku, żabko, myszko, gwiazdko, sloneczko itp.. natomiast dla faceta juz chyba trudniej znalezc pieszczotliwa nazwe (zostaje w sumie kochanie, misiu..). Macie jakies inne pomysly? :)

PS.przejrzalam forum i nie znalazlam takiego tematu, a jestem tu nowa, wiec mam nadzieje, ze sie nie powtarzam :D

: 07 lip 2004, 22:01
autor: lizaa
PS.przejrzalam forum i nie znalazlam takiego tematu, a jestem tu nowa, wiec mam nadzieje, ze sie nie powtarzam

pobierznie Pani przejzala to forum... , gdzies to juz bylo :) ale wredna nie jestem i nie wyrzuce tematu:):)
a co do niego samego to rzeczywiscie trdniej cokolwiek znalezc na faceta...moze oni nam pomoga...
Panowie jak byscie chcieli byc nazywani>>>???

p.s. dzisiaj w autobusie jakas dziewczyna do swojego chlopaka:"zolniezyku podobaja Ci sie moje spodnie??" - hehe.....
( nie wygladal na zolnierza)

: 07 lip 2004, 22:21
autor: Imperator
Ja mówię do mojej różnie:
Aniołku, Kwiatuszku
Ośmiorniczko, Pytoniczko (proszę się nie śmiać, nie tak bez niczego to wymyśliłem :D)

Do tego czasem różne przymiotniki (np. Złocista, Wiosenna... )

: 07 lip 2004, 22:23
autor: lorenzen
Nie mów do mnie misiu, nie mów do mnie misiu - MÓW DO MNIE TYGRYSIE ! :gitara:

A poza tygryskiem najważniejsza jest świadomość, że to określenie - jakiekolwiek by ono nie było - pochodzi od Pani mojego życia, bo faceci to wbrew pozorom również czułe stworzonka. ;)

: 08 lip 2004, 00:03
autor: robi
mnie poraza slóko miś,ja do mnie mowi ale mnie to unosi,tylko że mowi to tylko wtedy kiedy cos chce!(i nie mówie tu oczyms hm)a ja ulegam jak dzieciak na lizaka

: 08 lip 2004, 09:25
autor: Kotka
Ja Swojego mezczyzne nazywam tradycyjnie jak wszystkie dziewczyny misiem,a czasem kaczuszka,spiochem.Ciezko cos wymyslec na faceta,chlopcy maja o wiele latwiej z nami :)

: 08 lip 2004, 09:57
autor: selene
mężczyznę można nazwać swoim skarbkiem, słonkiem, kotkiem, kochaniem, promykiem,żuczkiem :D, zwierzakiem :D
miś kojarzy mi się z kimś fajtłapowatym, z ciepłymi kluchami :okulary:
Można również nazwać go zjadliwcem, złośliwcem, wredziolem, pasqdnikiem etc :D:D:D:D:D ;)

: 08 lip 2004, 09:57
autor: lorenzen
Wybaczcie mój kolejny post w tym temacie, ale przypomniała mi się cudowna piosenka
:gitara:
biedronka
mróweczka
pszczółka
motylek
chrabąszczyk
żuczek
kaczuszka
żabka
rybka
kotek
koteczek
pieseczek
kwiatuszek
lilijka
konwalia
różyczka
tulipan
fiołeczek
jabłuszko
gruszeczka
brzoskwinka
śliweczka
wróżka
czarodziejka
królewna
księżniczka
gitara - WSZYSTKIE TE IMIONA NOSI MOJA STARA !

: 08 lip 2004, 10:22
autor: selene
Lorenzen :D:D:D:D:D
super piosenka.
Pozwolę sobie ją rozpowszechnić :D:D:D:D

: 08 lip 2004, 10:26
autor: Andrew
A ja chyba zaczne mówic do mojej : moja Ty SELENE !
CÓż polubiłem to słowo ! :564:

zadziorna osóbka , kłutliwa , lubie takie !!! ;) :D

: 08 lip 2004, 10:31
autor: selene
Krzys..........[ w miejsce wykropkowane należy wstawić wszystko to, co Ci się należy] wrrrrr ;) ;)
Poza tym ja nie jestem kłótliwa, wypraszam sobie.
Zadziorna już bardziej ;P

: 08 lip 2004, 10:31
autor: lorenzen
No i zdystansował mnie na całej linii - a żeby Go ... :029:

: 08 lip 2004, 10:40
autor: agata
ja na mojego lubego róznie mówie najczesciej :misiu,słonko,kochanie ale modne jest u mnie tez nazywanie go paskudnikiem,wredota,złosliwcem ;) a no i czasem mówie "ty mój patyczaku" ;) bo on taki chudziutki jest ;)

: 08 lip 2004, 11:31
autor: Triniti19
No ja też zwykle używam znanych określeń: słoneczko, misiaczek czasem kochanie (no to jakoś rzadziej), często po prostu mówie na niego Tomeczek (no zdrobniałe jego imie). Chociaż ostatnio polubiłam dwa określenia: mój ty rambo (to go troche podbudowuje jak ma jakiegoś doła) lub mój ty ogrze (no to chyba wiadomo skąd się wzieło).

: 08 lip 2004, 12:13
autor: agata
mój ty ogrze


heheh całkiem miluskie :)

kiedys mówiłam tez na mojego lubego "ty moje chucherko" ;) no ale teraz to juz wyszło z uzycia jakos :)

: 08 lip 2004, 17:56
autor: Mr freeze
Jako, że aktualnie jestem w napieciu przed wynikami ze studiów i nie mam czasu na zdobywanie:P do swoich kumpelek mówię:
Promyczku, słoneczko, diablica, aniołek, złośnica, młoda, cukiereczek, słodziutka gwiazdka...

: 08 lip 2004, 21:06
autor: Andrew
selene pisze:Krzys..........[ w miejsce wykropkowane należy wstawić wszystko to, co Ci się należy] wrrrrr ;) ;)
Poza tym ja nie jestem kłótliwa, wypraszam sobie.
Zadziorna już bardziej ;P


A co mi sie nalezy :547: i nie warcz , nie jestes pieskiem !? ;)
naprawde podoba mi sie to słowo , co masz na nie patent !! :D :D :D :D bede mówi maoja ty selene i już ! :D :D :D :D

O widze zes jest z tego samego znaku zodiaku co ma córka , tyle tylko ze ona jest z 21 dnia lutego , no tak , to wiele wyjasnia , mozecie sobie obie raczki podać ! :D ale to dobrze ! Nie masz wiekszego zdjęcia >??? na tym nie wiele widac . pozdrawiam ! :564:

: 08 lip 2004, 21:44
autor: selene
diabeł tasmański :okulary:

: 11 lip 2004, 23:43
autor: taka_jedna
mi się określenie "miś" jakoś nie podoba, za to mowię: kotku, kochanie, chani (z ang. honey), szczescie moje, sloneczko, czasem kretynie - ale lubi to :D
a ja jestem: kotek, kocic(zk)a, kochanie, śliczna, wilczek, mała, kretynka, świrka, seksoholiczka (nie wiem czemu), mała dziewczynka (chociaz tylko 5 mies. młodsza)

hej przypomnij mi kochanie co jeszcze :D (ostatnio wszedł na forum i wyczaił po jednym poście ze ja to ja i czyta uparcie choć nei chce się wpisać ani przyznac ze czyta :D )

: 12 lip 2004, 18:26
autor: agata
mała dziewczynka


heheh mój tez tak do mnie mówi choc róznica midzy nami tez jest 5miechów :)

: 13 lip 2004, 22:24
autor: sarah
kocur

: 14 lip 2004, 12:20
autor: lorenzen
Sarah napisała
kocur

MRRRRR
To moje ulubione - jeszcze w połączeniu z drapaniem po gardełku pod włos zarostu.
MRRRRR ;)

: 14 lip 2004, 12:24
autor: selene
ja ostatnio używam nomenklatury:"Pucio-Pucio" :547:

: 14 lip 2004, 12:28
autor: lorenzen
selene napisała:
ja ostatnio używam nomenklatury:"Pucio-Pucio"

A jak reaguje Szczęśliwiec ? - ja bym się poczuł troszkę upupiany, jak to pisał klasyk
:564:

: 14 lip 2004, 12:38
autor: selene
Lorenzen- wiesz, zainspirowana piosenką Młynarskiego"jesteśmy na wczasach" użyłam określenia Pucio-Pucio :547:
Szczęśliwiec wręcz domaga się powyższego nazewnictwa :547:
Poza tym odpowiednio artykułowane może rozbawić do łez. :547:

: 14 lip 2004, 12:48
autor: lorenzen
Piosenki Młynarskiego kojarzę - i bardzi chciałbym być na wczasach w tych mazurskich lasach :gitara:
A Szczęśliwcowi zazdroszczę. ;)
Jak już wcześniej pisałem, najważniejsza jest świadomość, iż te wszystkie określenia pochodzą od Tej Jedynej.

: 15 lip 2004, 00:03
autor: selene
A Szczęśliwcowi zazdroszczę.

Lorenzen, wiesz, jako altruistyczna dusza mogę nazywać Cię jak sobie zażyczysz :547:
Na potrzeby forum wymyśliłam określenie: robaczku :547: ;););)
A tak na poważnie.
Nie ma czego zazdrościć. Trzeba tylko poszukać kobiety z zacięciem wenotwórczym :547: :547: :547:
[mam dobry humor ;)]

: 15 lip 2004, 00:08
autor: lorenzen
Za robaczka bardzo dziękuję :oops:.
A poważniej - wszystko jasne, tylko jeszcze troszkę czasu potrzebuję dla samego siebie i może złapię jakiś wiatr w żagle.

: 15 lip 2004, 00:14
autor: selene
Lorenzen, intuicja podpowiada mi, że znajdziesz.
Może odbierzesz mój wpis jako truizm, [mam nadzieję, że nie :D], ale czasem wyczuwam sobie ludzi na odległość, stąd przekonanie o sprawczym aspekcie intuicji :)

Życzę Ci tego z całego krakowskiego serca :D

: 15 lip 2004, 00:22
autor: lorenzen
Jeszcze raz wielkie dzięki - jakoś to pewnie będzie.
Życzę Ci jak najdłuższego szczęścia we wszystkich aspektach istnienia - zabrzmiało nieco pretensjonalnie, ale oznacza mniej więcej to co chciałem Ci przekazać.
Śpieszmy się kochać ludzi ... - zwłaszcza póki nie musimy pamiętać, o drugiej części tego zdania. :)