Moderator: modTeam
władzio pisze:Teraz niewiem co robić jak mam o niej zapomnieć chyba zostaje mi tylko wódka.
lukasek1983 pisze:Codziennie rzucam wzrokiem na jej podpisy na GG, wspominam chwile ktore razem spedzalismy. Nie wiem czemu tak robie, pomimo tego ze wiem ze nie jest tego warta
Już kiedyś produkowałam się na podobny temat, ale co tam, napiszę jeszcze raz.lukasek1983 pisze:Minelo juz pol roku od czasu gdy rozstalem sie z moja ex, jednak nadal nie moge przestac o niej myslec pomimo ze mam dziewczyne, cudowna dziewczyne, ktora kocham. Codziennie rzucam wzrokiem na jej podpisy na GG, wspominam chwile ktore razem spedzalismy. Nie wiem czemu tak robie, pomimo tego ze wiem ze nie jest tego warta
- Musisz dać sobie trochę czasu. Będzie dobrze, zapomnisz. Zwłaszcza, że nie jesteś sam... Uwierz mi. Ja też nie raz przeżywałem rozstania, ale dopiero tego z marca 2006 nigdy nie zapomnę, bo teraz musze walczyć o kontakty z Córeczką... Ale Ty zapomnisz. Czas leczy rany. A sam piszesz, że to dopiero pół roku...lukasek1983 pisze:Hej!
Minelo juz pol roku od czasu gdy rozstalem sie z moja ex, jednak nadal nie moge przestac o niej myslec pomimo ze mam dziewczyne, cudowna dziewczyne, ktora kocham. Codziennie rzucam wzrokiem na jej podpisy na GG, wspominam chwile ktore razem spedzalismy. Nie wiem czemu tak robie, pomimo tego ze wiem ze nie jest tego warta
mrt pisze:Wspomnienia będą i nic tego nie zmieni, co najwyżej ograniczy - jeśli wyrzucisz jej numer gg z listy, nie będziesz myślał o tym, co przeczytałeś w jej opisie, ale o tym, co ma napisane. Swoją drogą wyrzucić byś mógł, bo im szybciej powyrzucasz śmieci ze swojego życia, tym szybciej poukłada Ci się teraźniejszość i przyszłość. Za śmieci uważam tu nie to, co nieważne w ogóle, ale to, co nieistotne dla Twojego życia dziś. Wszystko, co nieistotne w Twoim życiu dziś, wyrzuć. Numer gg eks do szczęścia nijak Ci potrzebny nie jest.
- Doskonała rada. Musisz starać się wymazać Ją z pamięci, jak radzi anika. Powoli wywalać Ją z listy kontaktów, a sobie fundować jak najwięcej działań, które będą powodowały, że nie będziesz myślał w kółko o byłejanika pisze:Jeśli masz tą laske na początku listy, zmień jej nick tak by znalazła się na końcu. Mi to pomogło. Dzięki temu patrzyłam rzadziej a potem w ogóle.
larena ma rację - im więcej wolnego czasu tym więcej czasu na myslenie. Poczytaj jakąś książkę, pooglądaj jakies filmy, poodwiedzaj strach znajomych. Jeśli pracujesz weż dodatkowe godziny, pracę. Zapełnij sobie czymś czas. Wyjdź do ludzi, wypłacz się przyjacielowi i przede wszytskim żyj dalej
sweet_cherry pisze:tak tylko czasami można strasznie zranić drugą osobę nawet nie zdając sobie z tego sprawy...szukając w niej zapomnienia...Jeżeli ktoś siedzi głęboko w sercu to ktoś nowy tylko na chwile zapełni to puste miejsce...a i tak nie zabije uczucia beznadziejności i oszukiwania samego siebie i tej drugiej "nowej" osoby...moim zdaniem po prostu potrzeba czasu...
GNRose pisze:Sprawa jest zamknieta w momencie rozstania.
) Kumpela ma chłopaka ,który chce od niej odejść. W sumie nie wiadomo czy już jej nie kocha czy mu się znudziła. Byli ze sobą jakieś pół roku, no a teraz chce po prostu odejść. Nie że coś źle zrobiła, ale on sam chyba nie wie czemu. No i.. teraz ona by chciała żeby nie zapominał o niej, żeby wspomnienia przypominały mu kim dla niego była czy coś..
Dzindzer pisze:paddy mam dziwne wrazenie, ze piszesz o sobie
![:]](./images/smilies/krzywy.gif ":]")
paula19 pisze:GNRose pisze:Sprawa jest zamknieta w momencie rozstania.
Ale trzeba troche poczekać, poukładac sobie to wszytsko, a nie na siłe szukac nowej osoby....
Dzindzer pisze:nie nie jest. Związek moze i jest zamkniety. Trzeba jeszcze dojsc do siebie emocjonalnie, w głowie sobie poukładac, przestac cos czuc do byłego/byłej
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 358 gości
