agnieszka.com.pl • Co jest ze mną nie tak?!
Strona 1 z 1

Co jest ze mną nie tak?!

: 23 lis 2008, 22:43
autor: pytająca
Jak w temacie, no czy ktoś wie może, porafi określić na czym polega mój problem i jak się z nim uporać???
Sytuacja ma się następująco:
- poznaje jakiegos faceta, jest mną bardzo zauroczony (na swoj wyglad nie moge narzekac, raczej ciezko przejsc obok nie zauwazajac mnie)
- potem rozmawiamy i odbiera ze jestem inteligentną i nie pustą kobietą
- decyduje sie ze mną probować
- mija miesiąc i wszystko sie konczy słowami: "chodzi mi o to ze jestes super dziewczyna ladna inteligatna itd... jestes moim idealem ale jest jedna rzecz, do perfektu brakuje mi uczucia"

i tak słyszę przy kazdym facecie, wlasnie po miesiącu bycia, obojetnie czy spotykamy sie raz na tydzien, czy codziennie. Jesli jakis zwiazek trwa 2 mies to tylko dlatego ze jest "przechodzony" ale zmierza juz ku wymarciu.
Dlaczego tak jest ze nikt nie potrafi mnie pokochac?
Nikt z moich bliskich tego nie rozumie. Jedni twierdza ze zbyt sie poswiecam i angazuje, kiedy ja czuje ze tak naprawde nic wielkiego nie robie. Zwykle na początku to ja jestem na nie, a jak sie wkrece to oni nie..
Zawsze podczas tego miesiaca spotykamy sie, smiejemy, całujemy, jest cudownie. Jakbysmy sie znali od zawsze i doskonale rozumieli. A potem szlag trafia. Ni z gruchy ni z pietruchy. Coraz czesciej wierze ze juz nikt nie pokocha mnie. Mam za soba tyle porazek ze zębów mi nie starczy do policzenia. Why????????? :/ Jesli jakis facet na poczatku znajomosci twierdzi ze poprzedni na mnie nie zasługiwał, to po miesiacu robi i tak to co poprzednik.. czyli odchodzi.
I co ja mam o tym myslec :'(

: 24 lis 2008, 00:08
autor: *qbass*
Przepraszam, że zapytam: ile masz lat?

Może po prostu trafiasz na nie takich facetów co trzeba. Ile podobnych sytuacji było?

: 24 lis 2008, 00:41
autor: ksiezycowka
Coś musi być nie tak. Jakoś zmieniasz się plus minus po tym czasie i oni widzą co innego niż myśleli, że będzie.

: 24 lis 2008, 08:56
autor: pytająca
z 8 sytuacji :/ lat 21

: 24 lis 2008, 10:37
autor: Mona
pytająca pisze:Zwykle na początku to ja jestem na nie, a jak sie wkrece to oni nie..

To wszystko w ciągu miesiąca... Może tym przerażasz facetów, na których trafiasz
pytająca pisze:Jakbysmy sie znali od zawsze i doskonale rozumieli.

No to już wiesz, że nie znacie się od zawsze i wcale nie rozumiecie się doskonale.
Przestań więc stwarzać pozory idealnego związku, a pozwól się zdobywać po kawałku, bo jeśli właściwie po miesiącu byłabyś w stanie wyjść za "tego" faceta, to uwierz, że 99,99% z wszystkich ew. kandydatów po prostu ucieknie.
Zwolnij :)

: 25 lis 2008, 12:42
autor: Hyhy
Za malo szczegolow :)
Inteligentnej ladnej kobiety sie od tak nie zostawia, nie? :) Jesli pociaga i sa tzw "wspolne fale".

: 25 lis 2008, 12:48
autor: Mona
Hyhy pisze:Za malo szczegolow

Nie wystarczy to, że panowie po miesiącu żegnają się z Panną? <niewiem>

: 25 lis 2008, 12:55
autor: Hyhy
Wiesz moze im nie pasuje jakas jedna konkretna cecha np panna jest skąpa :D ja np bym zostawil taka panne bo mnie to censored:)

: 25 lis 2008, 16:02
autor: *qbass*
A ja uważam tak jak Mona. Możesz wydawać im się "łatwa" do zdobycia, co zniechęca do działania :)

: 26 lis 2008, 21:10
autor: Młody
Brak Ci skromności :) To jest Twoja wada


Obrazek Obrazek Obrazek

: 26 lis 2008, 21:59
autor: Olivia
pytająca pisze:Jedni twierdza ze zbyt sie poswiecam i angazuje, kiedy ja czuje ze tak naprawde nic wielkiego nie robie.

Moim zdaniem tu tkwi gwóźdź problemu. Może jesteś "zbyt miła"?
Możesz wydawać im się "łatwa" do zdobycia, co zniechęca do działania

To tylko potwierdza moją tezę. Okazując zbyt duże zaangażowanie na początku związku nie jesteś już dla faceta "wyzwaniem" i przestaje się Tobą interesować. Jak już ktoś napisał, zwolnij.

: 27 lis 2008, 21:30
autor: Rafael
Pewnie to jest za bardzo widoczne, że chcesz ich złowić na stały związek. Nic na siłę, ludzie potrzebują trochę luzu, bo inaczej uciekną. Nigdy by mi nawet do głowy nie przyszło, żeby krótkie związki traktować jako porażki.

: 28 lis 2008, 07:44
autor: Andrew
Bardzo przepraszam, ale czy 200 zł bedzie lezało w zasiegu wzroku jak i schylenia sie po nie, czy też bedzie wymagało pobrudzenia sie by je wyciagnac z jakiegoś zakamarka - to kazdy sie po nie schyli tak czy siak ! wiec mit o jakiejs łatwosci wsadzic nalezy do lamusa .

: 28 lis 2008, 11:42
autor: eng
Może nie dajesz im tego na co oczekują, więc idą tego szukać gdzie indziej ?

: 28 lis 2008, 14:13
autor: Mona
Andrew pisze:Bardzo przepraszam, ale czy 200 zł bedzie lezało w zasiegu wzroku jak i schylenia sie po nie, czy też bedzie wymagało pobrudzenia sie by je wyciagnac z jakiegoś zakamarka - to kazdy sie po nie schyli tak czy siak ! wiec mit o jakiejs łatwosci wsadzic nalezy do lamusa .

Ja też bardzo przepraszam, ale już dla 20 groszy, to raczej nikomu nie będzie chciało brudzić się i babrać w zakamarku :)

: 28 lis 2008, 14:16
autor: Andrew
nie rozmawiamy tu o 20 groszach

: 28 lis 2008, 14:17
autor: Mona
Andrew pisze:nie rozmawiamy tu o 20 groszach

Tym bardziej o 200 złotych, Endriuł ;DD

: 28 lis 2008, 14:56
autor: eng
W jakim wy świecie żyjecie ? Jakie zdobywanie ?
Dziś każdy bierze co mu pasuje i daje komu mu pasuje, zdobywało to się wieki temu ... wystarczy iść do klubu i się "polansować"

: 28 lis 2008, 17:44
autor: shaman
Mona pisze:Ja też bardzo przepraszam, ale już dla 20 groszy, to raczej nikomu nie będzie chciało brudzić się i babrać w zakamarku
<madzia> studenci mnie przerażają... wczoraj kupiłam super glu, zeby skleić kubek, a że trochę zostało to wpadł mi do głowy genialny pomysł przyklejenia 50 gr do podłogi na korytarzu- myślę sobie- ooo jaki bedzie ubaw jak wszyscy będą się po nie schylać i nikt nie zdoła podnieść. Nie doceniłam studentów... Po paru godiznach wychodze na korytarz, patrze a w miejscy mojej ,,pułapki'' wycięte gumoleum na kształt trochę większy niż moneta a na ścianie obok karteczka- ,,sami rozumiecie, dokładnie tyle brakowało mi na piwo''

+

http://dumb.bloog.pl/id,3683931,title,090,index.html

=
Do wszystkiego znajdziesz odpowiedniego człowieka.

: 28 lis 2008, 19:16
autor: Mona
Nie widzę, Endriuł, bo shamanowy przykład nie nie pasuje mi do topiku, bo mało jest aż tak zdesperowanych facetów <browar> Ale cieszę się, że jesteś taki radosny ;DD

eng pisze:W jakim wy świecie żyjecie ? Jakie zdobywanie ?
Dziś każdy bierze co mu pasuje i daje komu mu pasuje, zdobywało to się wieki temu ... wystarczy iść do klubu i się "polansować"

Od tyłka strony (nomen omen ;DD ), jeśli chodzi tylko o lans, to pewnie, że byle klub wystarczy <ziew>

: 29 lis 2008, 16:04
autor: Jawka
Ja bym powiedziała, że problem leży tu:
pytająca pisze:Jesli jakis facet na poczatku znajomosci twierdzi ze poprzedni na mnie nie zasługiwał, to po miesiacu robi i tak to co poprzednik.. czyli odchodzi.

Jak każdą kolejną znajomość zaczynasz od sprawozdania z poprzedniej to nic dziwnego, że faceci uciekają. O pewnych rzeczach na początku znajomości się nie mówi, tak przezornie dla własnego dobra....
omija się tematy chorób skóry przebytych w ciągu ostatnich lat, wczorajszej niestrawności, opowieści o tym ile razy zwymiotowałaś po sobotniej dyskotece i co najważniejsze: nie mówi się o byłych. Nie mówi się o nich źle, nie wspomina się co 3 minuty i co najważniejsze: nie analizuje się powodów rozstania.

: 30 lis 2008, 16:56
autor: Olivia
Mona pisze:Ja też bardzo przepraszam, ale już dla 20 groszy, to raczej nikomu nie będzie chciało brudzić się i babrać w zakamarku :)

Widać Ona ma dla Niego wartość 20 groszy, a nie 200 złotych. Tak przeliczając na jednostki pieniężne. ;)
zdobywało to się wieki temu ... wystarczy iść do klubu i się "polansować"

Zależy, co kto lubi i z kim chce być. "Jeden lubi flaczki, drugi rosół z kaczki".

: 01 gru 2008, 01:09
autor: Nightwolf
- poznaje jakiegos faceta, jest mną bardzo zauroczony (na swoj wyglad nie moge narzekac, raczej ciezko przejsc obok nie zauwazajac mnie)
- potem rozmawiamy i odbiera ze jestem inteligentną i nie pustą kobietą


Wyczuwam lekką pyche.
Faceci to nie rękawiczki mówisz w 3 formie jak widz próbuje ze mną.
On próbuje ja się jemu przyglądam i jego próbą.

Ps. Nie jest tak że jestem piękna i cudowna inteligentna a więc pachne niech inni się starają ja już swoje zrobiłam mnie się należy