agnieszka.com.pl • Przyjaźń czy miłość???
Strona 1 z 1

Przyjaźń czy miłość???

: 05 lis 2008, 00:50
autor: Marys
Witam!

Ostatnio byłem na szkoleniu (było zajebiście <pijak>). Poznałem tam fajna koleżankę ze szkoły, z którą spędziły parę miłych nocy. Prawie doszło do sexu. :)

Wróciliśmy do szkoły i myślałem, że będzie wszystko po starem bo ona ma chłopaka i mieszka u niego bo nie żadnej rodziny tutaj. Okazuje się, że jednak w szkole jest trochę inaczej niż myślałem, jest przytulanie, całowanie itp. Ona twierdzi, że jesteśmy przyjaciółmi, lecz dla mnie to nie wygląda jak przyjaźń.

Moje pytanie co wy o tym myślicie to przyjaźń czy miłość? Kompletnie się pogubiłem <zalamka> proszę was o pomoc <poklony>

: 05 lis 2008, 00:51
autor: ksiezycowka
Ani jedno ani drugie.

: 05 lis 2008, 00:56
autor: Marys
To co?

: 05 lis 2008, 01:01
autor: ksiezycowka
Zabawa.
Ani przyjaźni ani miłości nie buduje się w kilka dni szkolenia ani na cudzej krzywdzie (jej chłopak).
Ot może im się nie układa i potrzeba jej odskoczni?
Jej się najlepiej spytaj.

Z moich doświadczeń wynika jedno: jeśli wchodzisz w jakiś układ z kimś kto jest zajęty na wstępie od razu zdefiniuj zasady. To nie jest początek związku z kimś wolnym żeby się bawić w podchody. Musisz wiedzieć na czym stoisz i czego możesz oczekiwać. I nie włazić w to jeśli reguły nie będą dla Ciebie w 100% jasne i zupełnie do przyjęcia.

: 05 lis 2008, 01:18
autor: Marys
Kurcze tak ciężko będzie do niej teraz podejść i powiedzieć: Ty masz zawsze taki stosunek do swoich kumpli jak do mnie?

: 05 lis 2008, 01:48
autor: ksiezycowka
Nie musisz tak. Co się będziesz pytał o innych. Porozmawiaj o sobie samym w tym układzie.
No, ale jeśli tak się jej spytasz i otrzymasz odpowiedź twierdzącą to nie za pomnij o gumce jak będziecie seks uprawiać, bo cholera wie jaką weneryczną chorobą Cię może zarazić.

: 05 lis 2008, 02:04
autor: Maverick
Ani przyjazn, ani milosc tylko zwykle kurestwo <evilbat>
ale poniewaz to nie Tobie rogi rosna to sie baw najlepiej jak mozesz <banan>

: 05 lis 2008, 02:17
autor: Marys
Może to dziwnie zabrzmi, ale ja nie jestem z tych którzy jak jest okazja to się pchają do wyra

: 05 lis 2008, 07:07
autor: ministerPL
mozesz se poczytac: http://agnieszka.com.pl/forum_php/viewtopic.php?t=12788

teraz kontakty mniedzy mną a opisywaną w temacie dziewczyną wygladają tak ze jakies całuski czy delikatne dotyki i nic pozatym.

: 05 lis 2008, 09:21
autor: Dzindzer
Marys pisze:Może to dziwnie zabrzmi, ale ja nie jestem z tych którzy jak jest okazja to się pchają do wyra

Po tym jak i co piszesz wygląda, że te okazje nie często Pchają ci sie do wyra lub zapraszają do swego. Teraz miałeś okazje z dziewczyna zajętą i od razu skorzystałeś.

: 05 lis 2008, 10:18
autor: pafeu
Ja trochę nie rozumiem tego, że wiedząc, że ma chłopaka jeszcze chcesz z nią cokolwiek robić. Ja jeśli wiem, że jakaś laska ma chłopaka, a zaczyna ze mną kręcić, to od razu ją odsyłam z kwitkiem. Miałem już kiedyś taką sytuację, że laska ze mną kręciła, będąc w tym czasie w związku. Powiedziałem, żeby wracała do swojego faceta, a nie latała za innymi. Ludzie, chodzi o jakieś zasady... tak się nie robi <regulamin>

: 05 lis 2008, 10:32
autor: Dzindzer
pafeu pisze:Ja jeśli wiem, że jakaś laska ma chłopaka, a zaczyna ze mną kręcić, to od razu ją odsyłam z kwitkiem

On nie jest Tobą, Ty nie jesteś nim, macie inne systemy wartości.

: 05 lis 2008, 10:33
autor: Ted Bundy
"różne systemy wartości" to lewacko-hedonistyczna nowomowa. W dawnych, dobrych czasach byli źli i dobrzy. Teraz "odcienie szarości" Super :]

: 05 lis 2008, 20:40
autor: Olivia
Marys pisze:to się pchają do wyra

No może do wyra się nie pchasz, ale chętnie się całujesz i obejmujesz? I mi tu nie ściemniaj, że nie.

Bawi się Tobą, bo jesteś naiwny. Sam sobie odpowiedz, czy to przyjaźń, czy miłość, a może coś innego?

: 05 lis 2008, 22:12
autor: pejot
:o i znowu to samo. Ja już nie wierze, że "związek" ma sens. A Tobie Marys radzę postawić jasno sprawę. Albo Ty albo on. Chyba, że dzielić się lubisz to powodzenia.

: 06 lis 2008, 17:03
autor: Martinoo
Marys:

<Yoda mode ON>
"Na takie szacunki czas za wczesny jest"
<Yoda mode Off>

Pozapraszaj ja gdzieś, pobądźcie trochę razem, a potem ja przyciskaj jak nadale będzie niezdecydowana i wyrobisz sobie pozycje.

Poza tym nie ma nic gorszego niż "prawie sex".

: 06 lis 2008, 20:39
autor: shaman
Marys pisze:Może to dziwnie zabrzmi, ale ja nie jestem z tych którzy jak jest okazja to się pchają do wyra
Jasne, preferujesz schody, od razu widać, nie podejrzewaliśmy Cię o wyro.

Olivia pisze:Bawi się Tobą, bo jesteś naiwny.

Nie to, że wszystkie kobiety, ale mam przeczucie że tej konkretnej nie można posądzać o zdolność do intryg tego typu <aniolek> Do jakiegokolwiek typu intryg.. działań zaplanowanych... myślenia?

Bo coś się dzieje, ale czy ktoś na tym korzysta? Ten co prawie zaliczył? Ta co prawie dałą się zaliczyć? Rogacz? Ano nikt :D

: 14 lis 2008, 20:39
autor: Młody
Na moje to chamsko postopily dwie strony ;)