agnieszka.com.pl • Złamane serce...........
Strona 1 z 1

Złamane serce...........

: 01 lip 2004, 15:34
autor: Grucha
Tym razem zawczasu stawiam temat.. a w nim czekam na odpowiedzi wasze co zrobic zeby 'tak nie bolalo', zeby sie wkoncu odkochac, zapomniec.. dzis bede rozmawial ale juz mialem ostrzezenie ze nic z tego nie bedzie.. Z gory dzieki

: 01 lip 2004, 16:06
autor: taka_jedna
u mnie zadzialało odizolowanie się od niego, zadziałało też odizolowanie "innego jego" ode mnie...ale jesli zalezy Ci na przyjazni i znajomosci z tą dziewczyną, to raczej mnie nie posłuchasz. Jeśli oczywiście nie będzie zadnej nadziei na to zeby z nią byc, nie szukaj na siłę i nie mysl "co by bylo gdyby". Ale mam nadzieję że cała moja wypowiedź się nie przyda i będziesz szczęśliwy :)

: 01 lip 2004, 16:50
autor: sarah
nie ma recepty na odkochanie sie. Co to by byla za milosc jak w kazdej chwili czlowiek moglby ja zakonczyc. Wtedy zamiast przezwyciezac trudnosci najlatwiej byłoby sie odkochac. ale wtedy zaden zwiazek nie przetrwałby dluzej jak miesiac. To nie jest ból głowy na ktory znajdziesz dobra tabletke. Jedyne lekarstwo to czas, czas i jeszcze raz czas. kiedts przejdzie ci na pewno. stanal inny chlopak na mojej drodze, chociaz sama go nie chcialam i przeszlo. Jak teraz sobie wyobrazam ze mialabym byc z tamtym to mnie na smiech bierze zreszta nas oboje bierze na smiech bo jestesmy dobrymi przyjaciolmi.

: 01 lip 2004, 17:00
autor: Triniti19
Chyba łatwiej jest się odkochać jeżeli rzadko spotyka się tą osobe. Nie ma sie z nią kontaktu. Z drugiej strony natomiast nie warto wtedy być samemu bo zaczyna się myśleć, analizować. Najlepsze lekarstwo, przynajmniej według mnie to jest rzucenie się w wir zajęć. Tak aby nie mieć czasu na myślenie. Wiem, że czasem jest to trudno, ale teraz są wakacje, sporo możliwości na spędzanie czasu. Mimo wszystko czas to najlepsze lekarstwo. Wkrótce pewnie spotkasz inną dziewczyne dzięki której zapomnisz o tamtej i przejdziesz z tym na porządek dzienny. A kto wie czy nawet nie będziesz się z tego śmiał.

: 01 lip 2004, 19:36
autor: agata
co zrobic zeby 'tak nie bolalo', zeby sie wkoncu odkochac, zapomniec



Tak juz jest ze musi bolec!!! nie da sie tak na rozkaz odkochac i zapomniec......ale co mi pomogło przestac myslec o pewnym chłopaku??? po prostu przyszedł do mnie i powiedział ze chciałby spróbowac z inna laska (juz wtedy nie bylismy para) ale chciał mi to powiedziec abym nie dowiadywała sie od osób trzecich.I własnie to ze sam mi powiedział podziałało jak magia ,zaczełam go traktowac tylko jak przyjaciela i tak jest do dzis. Mysle ze jezeli dziewczyna powie ci ze nie ma szans na wasz zwiazek to musisz to przyjac do wiadomosci i uszanowac jej decyzje ,a ból i smutek same przejda!!

: 01 lip 2004, 21:22
autor: Andrew
CZAS WSZYSTKO WYLECZY !

: 02 lip 2004, 10:08
autor: sallvadore
Czas wyleczu a dokladnie brak wolnego czasu! :D Zajmij sie czyms znajdz jakies zainteresowania, zapominsz a o bedziesz mial szanse znalesc jakies inne fajne panny :P

: 02 lip 2004, 10:51
autor: fish
Czas leczy rany - zależy tylko jakie te rany. Niektórych moim zdaniem nie da sie wyleczyć do końca. Schować je tylko trzeba głęboko i starać się tego nie wyciągać. Ale na to znów potrzebny czas :)

: 02 lip 2004, 15:07
autor: szilkret
Odkochać sie raczej tak szybko nie można. Ale można zapomnieć np: angażując sie w pracę, naukę, zainteresowania.
A tak naprawdę to najlepszym lekarstwiem jest "inna osóbka" Jest tylko jedno niebezpieczeństwo. Nie wolno "przekopiować" tego zawiedzionego uczucia na drogą sympatię bo jeśli .. podreślam JEŚLI coś by nie wyszło to zawód boli wtedy dwukrotnie bardziej i ukojenie wtedy kosztuje nas o wiele więcej czasu i nerwów.
W rzadnym wypadku nie patrz na inne dziewczyny przez pryzmat niepowodzeń bo wtedy rzeczywiście nic nie wyjdzie. Miej otwarty umysł i wyciagaj wnioski z tego co się dzieje. To boli ale mądremu człowiekowi przyniesie wiedzę o nim samym i pozwoli uniknął podobnych sytuacji w przyszłości.

: 02 lip 2004, 15:43
autor: sallvadore
Szilkret, madrze pisze!! :564: Podpisuje sie pod tym dwoma lapkami ;)
Szczegolnie podobaja mi sie trzy ostatnie zdania :
W rzadnym wypadku nie patrz na inne dziewczyny przez pryzmat niepowodzeń bo wtedy rzeczywiście nic nie wyjdzie. Miej otwarty umysł i wyciagaj wnioski z tego co się dzieje. To boli ale mądremu człowiekowi przyniesie wiedzę o nim samym i pozwoli uniknął podobnych sytuacji w przyszłości.


Znam to z autopsji, naprawde potrawi namieszac czlowiekowi w glowie. Przez jakis czas patrzylem na swoje dziewczyny i porownymwalem je do starej licealnej milosci ale to bylo niezdrowe, i z czasem wyleczylem sie z tego. Nabralem pewnosci siebie a to jest bardzo wazne.

: 02 lip 2004, 20:43
autor: lizaa
nic doadc nic ujac. tyle jest na tym madrych osob ze czasem juz nie ma co dopowiedziec chociaz bardzo by sie chcialo...

: 03 lip 2004, 11:46
autor: lorenzen
Przede wszystkim chciałbym powitać i serdecznie pozdrowić wszystkich forumowiczów, gdyż to mój pierwszy pościk.
Zdecydowałem się uaktywnić, bo bardzo mało jest w sieci takich miejsc, gdzie możnaby spokojnie i poważnie porozmawiać.

No ale do rzeczy - bardzo chciałbym coś poradzić, ale qrcze sam nie wiem - a wierzcie mi chciałbym mieć jakieś lekarstwo.

...

Pozostaje samotność i te cholerne myśli - bo to jednak kawał mojego młodego życia.

Chciałbym by na prawdę czas zaleczył wszystko, ale z perspektywy 2 miesięcy niewiele się niestety zmieniło.

Powyższe posty traktujące o tym by uważać przy przenoszeniu naszych uczuć na nową osobę są z pewnością mądre. Sam podzielam takie podejście, gdyż nikogo nie chciałbym skrzywdzić. Ale człowiek pozostaje sam z myślami i z głębokim poczuciem niespełnienia. Sam z przekonaniem, że przecież ma w sobie tyle ciepła, że bardzo chciałby kogoś uszczęśliwić i w ten sposób spełnić również swoje pragnienia.

Nie bez znaczenia oczywiście są również obawy przed kolejnym związkiem, w którym przecież również może nas spotkać zawód.

Cała ta sytuacja powoli staje się nie do zniesienia - oddanie się innym zajęciom też jest trudne.

Mam jednak nadzieję, że czas ...

: 03 lip 2004, 12:02
autor: Triniti19
Cześć Lorenzen. Witam na forum i mam nadzieje, że będzie ci się u nas podobało.

Przykro mi z powodu zdrady. na pewno ona bardzo boli. Skoro byliście małżeństwem to troche czasu ze sobą musieliście być. Więc te 2 miesiące to na pewno nie jest jeszcze odpowiedni czas na uleczenie się z ran. Ciężko jest mi dawać jakieś rady bo nigdy czegoś takiego nie przeżyłam (i mam nadzieje, że nie będe przeżywać) ale tak jak pisałam już wcześniej może warto się czymś zająć. No ale piszesz że oddanie się zajęcią będzie trudne. Może nie aż tak? Wiedz, że na pewno czas uleczy rany choć zawsze pozostanie strach przed kolejnymi związkami. Musisz uwierzyć w ludzi. Nie wszyscy są tacy źli. Jest wielu ludzi na ziemi którzy naprawde są wspaniali. I ty na pewno na takich trafisz. Chociaż na pewno inaczej teraz będziesz podchodził do kobiet to życze ci żebyś z czasem znalazł sobie tą jedną wyjątkową z którą będzie ci wspaniale. Najważniejsze to to, żebyś się nie załamał. Trzymaj się.

: 03 lip 2004, 12:18
autor: Luca
zgodnie z zasadą "czym się strułeś tym się lecz" najlepiej będzie wkręcisz się w towarzystwo kobiet,może akurat kogoś znajdziesz.To pomaga,najgorsze to siedzieć w domu i myśleć jak to było,wspominać wakacje i jakieś przygody.To bez sensu,życie idzie do przodu,nie kończy się :)
Głowa do góry,idz na imprezke,wyjedź gdzieś ;)

: 03 lip 2004, 12:23
autor: lorenzen
Dzięki za Twoje słowa Triniti

i coś czego zapomniałem w głownym poście - dzięki za wszystkie posty, które już napisaliście i za te które jeszcze napiszecie w jakimkolwiek temacie - nia ma to jak kontakt z życzliwymi ludźmi.

: 03 lip 2004, 12:32
autor: taka_jedna
witaj, lorenzen
przyjaciel mojego brata miał sytuację bardzo podobną...5 lat związku z ukochaną dziewczyną, było pięknie. Ślub i po niecałym roku ona stwierdziła że "czegos jej brakuje" i odeszła. Tak po prostu..
Ale jestem pewna że czas uleczy rany. Zawsze leczy :) Jakoś nie bardzo wiem co doradzać, bo doświadczenia za wielkiego nie mam ale..będzie dobrze :)

: 03 lip 2004, 13:40
autor: selene
Nie ma cudownego sposobu na odkochanie się po stracie partnera.
Z reguły jest tak, że w pierwszym okresie po rozstaniu, górę biorą wspomnienia, zastanawianie się co dana osoba robi, czy jeszcze o nas myśli, czy już nie.

Można niwelować ból na różne sposoby:
np rozpocząć nowy etap w życiu zwany SAMOREALIZACJĄ
Zapisanie się na kurs językowy, poświęcenie się tej dziedzinie życia, którą do tej pory się zaniedbywało [np. reaktywacja hobby ] może usprawnić powrót do normalnego [czyt. niezwiązanego z byłym partnerem] życia.

Nigdy nie wiadomo gdzie i kiedy spotka się kogoś, z kim uda się wyjść na emocjonalną prostą".[/b]

: 04 lip 2004, 17:30
autor: Triniti19
lorenzen pisze:Dzięki za Twoje słowa Triniti

Nie ma sprawy. Od tego jest to forum żeby pomagać :).

Zobaczysz z czasem przejdzie ci te złamane serce i znowu się zakochasz.