nowe znajomości gdy człowiek zaobrączkowany.....
Moderator: modTeam
nowe znajomości gdy człowiek zaobrączkowany.....
Chciałam sie dowiedzieć czy Wy też spotkaliscie sie z czymś podobnym.....
Od października zaczynam studia II stopnia, tym razem w trybie zaocznym.... No i już teraz na forum uczelnianym zaczynamy nawiązywać znajomości.... kombinujemy jakieś spotkanie jeszcze przed rozpoczęciem roku akademickiego...gadamy, wysyłamy prywatne wiadomosci itp. I nagle gdy faceci z którymi do tej pory gadałam, znajdują na NK moj profil, a tam moje zdjęcie z narzeczonym, kontakt automatycznie ucina się
Normalnie zaczynam sie zastanawiac czy teraz juz tylko pozostaje mi utrzymywanie znajomości z dziewczynami pierścionek zaręczynowy (a za chwilę obraczka) czy to działa jak odstraszacz?
Od października zaczynam studia II stopnia, tym razem w trybie zaocznym.... No i już teraz na forum uczelnianym zaczynamy nawiązywać znajomości.... kombinujemy jakieś spotkanie jeszcze przed rozpoczęciem roku akademickiego...gadamy, wysyłamy prywatne wiadomosci itp. I nagle gdy faceci z którymi do tej pory gadałam, znajdują na NK moj profil, a tam moje zdjęcie z narzeczonym, kontakt automatycznie ucina się
Normalnie zaczynam sie zastanawiac czy teraz juz tylko pozostaje mi utrzymywanie znajomości z dziewczynami pierścionek zaręczynowy (a za chwilę obraczka) czy to działa jak odstraszacz?
E tam, dziwni faceci i już, skoro nie potrafią kumplować się z kobietą, która ma narzeczonego. Pewnie na żywo będą unikali Ciebie
Ale, ilu tak zareagowało - 2, 5, czy 28?
Nie sądzę
Pewnie dla niektórych ludzi tak, ale na pewno to z nimi jest coś nie tak
Ale, ilu tak zareagowało - 2, 5, czy 28?
agata pisze: Normalnie zaczynam sie zastanawiac czy teraz juz tylko pozostaje mi utrzymywanie znajomości z dziewczynami
Nie sądzę
agata pisze:pierścionek zaręczynowy (a za chwilę obraczka) czy to działa jak odstraszacz?
Pewnie dla niektórych ludzi tak, ale na pewno to z nimi jest coś nie tak
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
- nie_zapominajka
- Entuzjasta
- Posty: 73
- Rejestracja: 05 lip 2006, 15:56
- Skąd: z piekła
- Płeć:
agata pisze:Normalnie zaczynam sie zastanawiac czy teraz juz tylko pozostaje mi utrzymywanie znajomości z dziewczynami pierścionek zaręczynowy (a za chwilę obraczka) czy to działa jak odstraszacz?
Myślę, że to nie jest przyczyną. Może Oni po prostu nie siedzą na NK dzień i noc bo nie mają takiej potrzeby?
Sama mam wielu kumpli ze studiów a po wystawieniu fotek ze ślubu nadal się odzywają, pytają co słychać i przekazują info o końcowych egzaminach
Nie muszą natychmiastowo odpisywać na Twoje maile przecież...
niezapominajka
agata pisze:Normalnie zaczynam sie zastanawiac czy teraz juz tylko pozostaje mi utrzymywanie znajomości z dziewczynami pierścionek zaręczynowy (a za chwilę obraczka) czy to działa jak odstraszacz?
Ja tak mam, chociaż to tylko chłopak a nie narzeczony. Jak to stwierdzili faceci na moim roku: Kobiety się dzieli na nieatrakcyjne, atrakcyjne i zajęte.
Ale wiesz, pewnie oni niecne zamiary mieli. Jak się chcą tylko kumplować to kontaktu nie będą urywać. Tylko, który facet tak naprawdę chcę się kumplować
Ostatnio zmieniony 20 sie 2008, 16:48 przez Yasmine, łącznie zmieniany 1 raz.
Yasmine pisze:Ja tak mam, chociaż to tylko chłopak a nie narzeczony. Jak to stwierdzili faceci na moim roku: Kobiety się dzieli na nieatrakcyjne, atrakcyjne i zajęte.
a to ciekawe. moje zajęte koleżanki jakoś mają kumpli i bez problemu te znajomości utrzymują. bycie w związku nie przeszkadza przecież w kumplowaniu się.
Chaos is a friend of mine
- nie_zapominajka
- Entuzjasta
- Posty: 73
- Rejestracja: 05 lip 2006, 15:56
- Skąd: z piekła
- Płeć:
rany dziewczyny
oczywiście, że są tacy, którzy chcą się kumplować!!
Mam bardzo dobrych Przyjaciół, prawie braci - są to kumple mojego Męża! i byli mi bliscy jeszcze długo przed ślubem - nic się nie zmieniło, w szkole też choć wyszłam za mąż.
Faceci chcą się kumplować, ale nie z laskami, które zaraz sobie wyobrażają, że są nie wiadomo kim, i że nie da się z nimi kumplować bo są tak piękne i wspaniałe, że faceci porażeni piorunem od razu się zakochują.
wrzućcie na looz, może i był jeden taki co zerwał kontakty bądź je przeniósł na inny 'wolny obiekt' ale prawdziwi kumple tak nie robią, bo nie widzą w nas potencjalnych lasek, a faceci naprawdę potrafią się przyjaźnić! z nami
Yasmine pisze:Tylko, który facet tak naprawdę chcę się kumplować
oczywiście, że są tacy, którzy chcą się kumplować!!
Mam bardzo dobrych Przyjaciół, prawie braci - są to kumple mojego Męża! i byli mi bliscy jeszcze długo przed ślubem - nic się nie zmieniło, w szkole też choć wyszłam za mąż.
Faceci chcą się kumplować, ale nie z laskami, które zaraz sobie wyobrażają, że są nie wiadomo kim, i że nie da się z nimi kumplować bo są tak piękne i wspaniałe, że faceci porażeni piorunem od razu się zakochują.
wrzućcie na looz, może i był jeden taki co zerwał kontakty bądź je przeniósł na inny 'wolny obiekt' ale prawdziwi kumple tak nie robią, bo nie widzą w nas potencjalnych lasek, a faceci naprawdę potrafią się przyjaźnić! z nami
niezapominajka
Nola pisze:a to ciekawe. moje zajęte koleżanki jakoś mają kumpli i bez problemu te znajomości utrzymują. bycie w związku nie przeszkadza przecież w kumplowaniu się.
nie_zapominajka pisze:Mam bardzo dobrych Przyjaciół, prawie braci - są to kumple mojego Męża! i byli mi bliscy jeszcze długo przed ślubem - nic się nie zmieniło, w szkole też choć wyszłam za mąż.
ej dziewczyny, ale mi nie o to chodzi. Ja też mam kumpli (więcej niż koleżanek) z którymi mam dobry kontakt i w ogóle. Mi chodziło o pierwsze takie intencje przy poznaniu. Chłopak poznaje dziewczynę, wpada mu w oko, odszukuje ją na naszej klasie i widzi zdjęcie z narzeczonym.... Chodziło mi o to, że faceci nie SZUKAJĄ koleżanek.
nie_zapominajka pisze:Faceci chcą się kumplować, ale nie z laskami, które zaraz sobie wyobrażają, że są nie wiadomo kim, i że nie da się z nimi kumplować bo są tak piękne i wspaniałe, że faceci porażeni piorunem od razu się zakochują.
Ponad połowa zajętych dziewczyn nie umie się normalnie zachowywać: począwszy od przewartościowania, fochy, ależ ja to już jestem, tudzież odczepicie się wszyscy już ode mnie. Stąd właśnie faceci nabierają dystansu do takowych. No chyba, że nielczne umieją się zachować, to wtedy problemów nie ma.
Yasmine pisze:Chodziło mi o to, że faceci nie SZUKAJĄ koleżanek
100 proc racji, bo i po co mieliby to robić? mają przecież kumpli od porad i pomocy, jeżeli to im potrzebne. No i Kobietę - swoją, albo jej szukają. Zdobywają. A nie kumplują.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
agata, a moze Ty taka atrakcyjna jestes, ze nie sposob na Ciebie patrzec jak na zwykla kumpele?
no juz bez przesady
ja tez. Mysle, ze duzo zalezy od towarzystwa, w jakim sie ktos obraca. W niektorych kregach ludzie czesto miewaja nieco inna mentalnosc...
TedBundy pisze:Yasmine napisał/a:
Chodziło mi o to, że faceci nie SZUKAJĄ koleżanek
100 proc racji, bo i po co mieliby to robić?
no juz bez przesady
Ja się nie spotkałam z czymś takim.
ja tez. Mysle, ze duzo zalezy od towarzystwa, w jakim sie ktos obraca. W niektorych kregach ludzie czesto miewaja nieco inna mentalnosc...
Nemezis pisze:no juz bez przesady
dlaczego bez przesady? Podaj jeden konkretny powód, po co facet miałby tak postępować?
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Nemezis pisze:agata, a moze Ty taka atrakcyjna jestes, ze nie sposob na Ciebie patrzec jak na zwykla kumpele?
TFA pisze:a moze wlasnie na odwrot ?
haha też dobre wyglądam jak wyglądam...skoro mam narzeczonego to znak że jednak komuś sie podobam no ale jakby nie patrzeć ... zachowanie tamtych paru delikwentów ubawiło mnie niezmiernie całe szczescie moi znajomi nie zareagowali tak na wieść że zmieniam stan cywilny
w sumie topic założony z czystej ciekawości czy ktos sie też z tym spotkam....może faktycznie co niektórzy panowie mieli "niecne" zamiary
- nie_zapominajka
- Entuzjasta
- Posty: 73
- Rejestracja: 05 lip 2006, 15:56
- Skąd: z piekła
- Płeć:
Nemezis pisze:Yasmine napisał/a:
Chodziło mi o to, że faceci nie SZUKAJĄ koleżanek
100 proc racji, bo i po co mieliby to robić?
jak to po co?!
a po co my sie kumplujemy z Facetami?!
na przykładzie moich kumpli:
po pierwsze jest to zupełnie inna forma przyjaźni niż z dziewczynami, faceci mają inne spostrzeżenia, inne podejście do wielu spraw...niż my
Wolę pogadać z Facetem/kumplem np. po kłótni z moim Cudeńkiem, bo kumpel widzi dany problem z perspektywy 'Faceta', więc wielce prawdopodobne, że myśli podobnie jak mój
uwielbiam moich kumpli
a czy wolni Faceci przy poznaniu nowej Laski myślą jako przyszła koleżanka czy kochanka? o to by trzeba spytać Ich
to pewnie zależy od jakiej strony damy im sie poznać...
Ja bardzo potrzebuje znajomych płci przeciwnej, bo są tak inni ode mnie bo czasem postrzegam świat ich oczami, innymi od naszych kobiecych.
Bo są znacznie bardziej wyloozowani od moich koleżanek
niezapominajka
bardzo słusznie bo potrzebę kobiety kumplowania się z facetami rozumiem (moja kobieta również ma takiego przyjaciela, z którym zna się jak łyse konie), to ta zależność w drugą stronę jest IMO całkowicie bezproduktywna.
Chociaż w stanie wolnym może znalazł by się jeden plus Taka panna ma przecież koleżanki, może jakieś ciekawe Ale poza tym?
Chociaż w stanie wolnym może znalazł by się jeden plus Taka panna ma przecież koleżanki, może jakieś ciekawe Ale poza tym?
Ostatnio zmieniony 21 sie 2008, 12:19 przez Ted Bundy, łącznie zmieniany 1 raz.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
A moze to bylo tak, ze pisalas w sposob dajacy jakis nadzieje, flirtowalas? I oni pisali w takim samym duchu, a kiedy zobaczyli, ze masz kogos, wycofali sie.
Nie sadze zeby to bylo tylko z tego powodu, ze zobaczyli Cie na zdjeciu z narzeczonym. Przeciez to normalne, ze w tym wieku ludzie miewaja juz stalych partnerow.
Nie sadze zeby to bylo tylko z tego powodu, ze zobaczyli Cie na zdjeciu z narzeczonym. Przeciez to normalne, ze w tym wieku ludzie miewaja juz stalych partnerow.
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
TedBundy pisze:to ta zależność w drugą stronę jest IMO całkowicie bezproduktywna.
Gdyby tak było to my nie mieli bysmy kumpli facetów. A w czym gorsza jest kobieta
A moze to bylo tak, ze pisalas w sposob dajacy jakis nadzieje, flirtowalas? I oni pisali w takim samym duchu, a kiedy zobaczyli, ze masz kogos, wycofali sie.
Coś w tym może być. albo oni tego ducha sobie sami dopowiadali
Miltonia pisze:A moze to bylo tak, ze pisalas w sposob dajacy jakis nadzieje, flirtowalas? I oni pisali w takim samym duchu, a kiedy zobaczyli, ze masz kogos, wycofali sie.
widzisz Miltonia....też sie nad tym zastanawiałam....i myślę sobie....że zadnego flirtu w tym nie było....(no chyba że ja mam jakis obraz flirtowania odmienny od reszty)....forum studenckie ludzie próbują sie jakoś zaznajomić ze sobą...czasem ktoś rzuci jakiś żart....ale o flirt to to nie zahaczało....
pozostaje mi sie śmiać z tego...
a co do facetów kumpli...podobnie jak ktoś już tu wspomniał taki facet kumpel to super sprawa!!
Ted naprawdę uważasz że to działa tylko w jedną strone?? dziwne.... skoro twoja kobieta ma takiego przyjaciela to jak wytłumaczysz potrzebę tego przyjaciela do przyjaźnienia sie z twoją kobietą??
TedBundy pisze:Ale poza tym?
Mam bliską przyjaciółkę, mam kilka bardzo dobrych znajomych. Łącznie te znajomości dają mi... cholera, całe życie miłuję słowo pisane, a nie znajduję odpowiednich, godnych, aby opisać jak wiele. Uważam to za odpowiednią rekomendację.
Z kobietą wszystko jest inne, niż z facetem, nie zaprzeczysz chyba ;> Mnie to odpowiada, Tobie nie musi. Już pomijając fakt, że jeśli spotykam osobę mającą bliźniacze do moich gusta - miałbym się z nią nie kolegować dlatego, że jest kobietą?
Dzindzer pisze:A w czym gorsza jest kobieta
nie tyle jest gorsza, co znajomość typu koleżeńsko-przyjacielskiego z kobietą nie ma dla mnie sensu w kontekście poza związkiem. Do czego mi potrzebna inna kobieta? Zwierzać się jej mam? Radzić? Pytać o coś? Po co? Chcę pogadać i poznać inny punkt widzenia, idę z kumplem/kumplami na chmielową zupkę. A przyjaciółką i kochanką jest moja kobieta. Wystarczy.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
pani_minister pisze:TedBundy pisze:Chcę pogadać i poznać inny punkt widzenia, idę z kumplem/kumplami na chmielową zupkę
Inny punkt widzenia to właśnie kobieta.
Facet będzie miał taki sam samczy
padły na tym forum juz takie stwierdzenia że kobiety sa bardziej prostackie, wiedza kobiet rzadko wykracza poza średnią a ich uczuciowość świadczy o niskiej inteligencji ... i jakoś nie widziałam lasu rąk panów którzy zgłaszaliby sprzeciw takim twierdzeniom
trudno dziwić się zatem iż nie biorą pod uwagę kobiecego punktu widzenia ... skoro przecież go nie ma lub jest on w sladowych ilościach
ech ... ci forumowi mężczyźni
Ostatnio zmieniony 21 sie 2008, 18:29 przez chwastek, łącznie zmieniany 1 raz.
chwastek pisze:padły na tym forum juz takie stwierdzenia że kobiety sa bardziej prostackie, wiedza kobiet rzadko wykracza poza średnią a ich uczuciowość świadczy o niskiej inteligencji ... i jakoś nie widziałam lasu rąk panów którzy zgłaszaliby sprzeciw takim twierdzeniom
trudno dziwić się zatem iż nie biorą pod uwagę kobiecego punktu widzenia ... skoro przecież go nie ma lub jest on w sladowych ilościach
ech ... ci forumowi mężczyźni
Dzięki.
To tak jakbym ja powiedział że forumowe kobitki są do bani, bo wolą las rąk niż jedną porządną
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 212 gości