Znamy się dobrych parę lat, ale od niedawna, bodajże od 1,5 roku zbliżyliśmy się do siebie, a ja odkąd Go znam coś ciagnie mnie do niego, a moja nieśmiałość nie pozwalała mi się do niego zbliżyć ;/ zawsze byliśmy "obok siebie", czy to na imprezach, czy na rowerach , albo siadał bardzo blisko mnie, ramię w ramię , czy przypadkiem gdzieś się spotykaliśmy.
Przed moim planowanym wyjazdem za granicę(ja nie wiedzialam kiedy wyjadę, on tym bardziej) zaproponował mi wyjście na łyżwy, czy wyjście w inne miejsce, czy też dzwonił aby "coś" się spytać...
Kiedy byłam już za granicą przysyłał mi sms-y na "dobranoc".
Jest jeszcze wiele sytuacji, które mogłabym wymieniać, ale pytanie brzmi: Czy On jest mną zainteresowany?
sorry za chaos.
Czy on jest...?
Moderator: modTeam
Czy on jest...?
Ostatnio zmieniony 31 sty 2008, 13:05 przez blanka, łącznie zmieniany 1 raz.
blanka pisze:Czy On jest mną zainteresowany?
tak
może być zainteresowany jak koleżanką a może coś więcej. ale to Ty widzisz jak patrzy na Ciebie, jaki ma ton głosu jak mówi, jakie ruchy. Wiele tego składa sie na zachowanie człowieka.
Nie wiem, moze ktos po tym co napisałś umie stwierdzić, ja nie jakie podteksty ma jego zainteresowanie
Dzindzer pisze:blanka pisze:Czy On jest mną zainteresowany?
tak
może być zainteresowany jak koleżanką a może coś więcej. ale to Ty widzisz jak patrzy na Ciebie, jaki ma ton głosu jak mówi, jakie ruchy. Wiele tego składa sie na zachowanie człowieka.
Nie wiem, moze ktos po tym co napisałś umie stwierdzić, ja nie jakie podteksty ma jego zainteresowanie
jeżeli chodzi o wzrok to patrzy na mnie długo i tak jakby chciał sie dowidzieć co myślę.
takie mam odczucie.
czasami dotknie mnie "niechcący" mojej ręki.
To chyba trafily sie 2 niesmiale osoby ;>
Za wszystkich facetow wypowiadac sie niebede ale "cielesne kontakty" (seksu tu sobie nie wyobrazac) z kolezankami niesmiale nie sa ot kolezanka mozna dotknac ;P
A jesli nam na kims zalezy ... i chcemy zeby wyszlo cos wiecej niz przyjazn to pojawia sie uhm niepewnosc i strach przed odrzuceniem stad takowe niesmiale gesty. Tak delikatnie dac znac zeby niezostac odrzuconym. Na nieszczescie tak delikatnie ze ciezko zinterpretowac
Porandkujcie troche ;P kawa piwo spacerek ;P Niech sie toczy pileczka
Za wszystkich facetow wypowiadac sie niebede ale "cielesne kontakty" (seksu tu sobie nie wyobrazac) z kolezankami niesmiale nie sa ot kolezanka mozna dotknac ;P
A jesli nam na kims zalezy ... i chcemy zeby wyszlo cos wiecej niz przyjazn to pojawia sie uhm niepewnosc i strach przed odrzuceniem stad takowe niesmiale gesty. Tak delikatnie dac znac zeby niezostac odrzuconym. Na nieszczescie tak delikatnie ze ciezko zinterpretowac
Porandkujcie troche ;P kawa piwo spacerek ;P Niech sie toczy pileczka
Daj sobie spokój. Już to przerabiałam. Niby okazuje zainteresowanie na różne sposoby, a jak przyjdzie co do czego, to się wszystkiego wyprze i powie, że "łączy Was tylko przyjaźń".
Nieśmiałość jest ostatnio modną wymówką. Pamiętaj, jak Mu będzie zależało, żadna nieśmiałość Go nie powstrzyma.
Nieśmiałość jest ostatnio modną wymówką. Pamiętaj, jak Mu będzie zależało, żadna nieśmiałość Go nie powstrzyma.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Olivia pisze:Daj sobie spokój. Już to przerabiałam. Niby okazuje zainteresowanie na różne sposoby, a jak przyjdzie co do czego, to się wszystkiego wyprze i powie, że "łączy Was tylko przyjaźń"
zobaczę jak to się dalej rozwinie, bo fakt faktem, on mnie gdzies zapraszał, a ja wtedy mu odmawiałam, a on po takim czasie sie nie zniechęcił.
Nieśmiałość jest ostatnio modną wymówką. Pamiętaj, jak Mu będzie zależało, żadna nieśmiałość Go nie powstrzyma.
czuję się zdezorientowana daje mi niejednoznaczne znaki, a ja nie chcę wysuwać pochopnych wniosków, co do dalszej znajomości.
czas pokaże...
Haro pisze:Wystarczy zapytac zeby rozwiac watpliwosci.
Dokładnie, tak też zrobiłam. Tzn nie spytałam wprost, zadałam inne pytanie, ale uzyskałam potrzebną mi odpowiedź.
blanka pisze:daje mi niejednoznaczne znaki, a ja nie chcę wysuwać pochopnych wniosków, co do dalszej znajomości.
Samo to, że znaki są niejednoznaczne, powinnaś już być wyczulona.
Chcesz poczekać, czekaj. Jednak bacznie obserwuj i jak sama przestaniesz widzieć sens tego wszystkiego, odpuść. Inaczej będzie tak Tobą szarpał zawsze.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Olivia pisze:Haro pisze:Wystarczy zapytac zeby rozwiac watpliwosci.
Dokładnie, tak też zrobiłam. Tzn nie spytałam wprost, zadałam inne pytanie, ale uzyskałam potrzebną mi odpowiedź.
Jakie pytanie? rozumiem, że wymijające
spotkamy się jeszcze kilka razy na stopie koleżeńskiej, i wtedy musze zebrać się w sobie,
i ocenić jasno sytuację.
ostatnio na przykład specjalnie wyszedł wcześniej ze mną aby mnie podwieźć do domu.
nie wiem, może ja już świruję i sama doszukuję się tego czego nie ma
ale wiem jedno: teraz nie będę obojętna wobec Niego, jak kiedyś, bo mi na nim zależy.
teraz to sobie uświadomiłam.
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Agnieszka i 487 gości