agnieszka.com.pl • konczy sie szybciej niz zaczyna
Strona 1 z 1

konczy sie szybciej niz zaczyna

: 16 gru 2007, 01:37
autor: Darek
zakonczylibyscie krotkotrwaly zwiazek, nawet gdybyscie czuli pociag do tej osoby ? a ta osoba w przeciagu zaledwie 1,5 miesiaca w odstepach 2-3 tyg mogla sie z wami spotkac tlumaczac, ze nie ma czasu ?


moja cierpliwosc sie skonczyla. i milosc mi przeszla. na takim etapie znajomosci tak sie nie postepuje jak ona.

: 16 gru 2007, 01:56
autor: Mijka
Darek pisze: i milosc mi przeszla

wielka zatem byla <zalamka>

Darek pisze:krotkotrwaly zwiazek

jak bardzo krotkotrwaly?

: 16 gru 2007, 02:05
autor: Nemezis
Darek pisze:i milosc mi przeszla
jaka milosc? juz milosc? WoW !! prrrr wariacie ;)
Darek pisze:zakonczylibyscie krotkotrwaly zwiazek, nawet gdybyscie czuli pociag do tej osoby ?
zaden problem, co innego przy dlugotrwalym zwiazku
Darek pisze:moja cierpliwosc sie skonczyla.
po 1,5 miesiaca? Moj latal za mna ponad trzy lata ;d
Darek pisze:na takim etapie znajomosci tak sie nie postepuje jak ona
a kiedy tak sie postepuje ?? jak juz sie czlowiek zdazy przywiazac czy zaangazowac ?? widac nie zaiskrzylo od poczatku to po co ma w to dalej brnac ??

: 16 gru 2007, 09:59
autor: Hyhy
Ja zrozumialem ze byles z nia poltora miesiaca i sotkaliscie sie raz na 2 tyg. Wiec zatem az 3 razy :D jesli bym z nia byl to tak jak ona ze mna raz na 2 tyg, wiesz co mam na mysli :)

: 16 gru 2007, 10:26
autor: Junak
Cuś chyba to za krótko trwało żeby tu mówić o miłości :P aczkolwiek moge się mylić. Zapytaj czy ten brak czasu jest przejściowy ( jakieś zawirowania w pracy/szkole ) czy też stały. Jeśli stały, to chyba odpowiedź sam znasz <browar>

: 17 gru 2007, 15:50
autor: Bash
Co to za związek?
Spotkała się parę razy, stwierdziła, ze jednak to nie to. No i koniec :)

: 17 gru 2007, 18:59
autor: ksiezycowka
Bash pisze:Co to za związek?
A tu gdzies mowa o zwiazku? :? Ze 3 randki moze naliczylam wiec do zwiazku jeszcze daaaaaleko.

Jakby mi osoba po kilku spotkaniach z jakis wzgledow nie odpowiadala to tak pewnie bym skonczyla znajomosc.

: 17 gru 2007, 22:28
autor: Imperator
Też tak robiłem. Ale z reguły jakoś oboje tak ... odchodziliśmy w swoje strony.
Po prostu - czuje się brak chęci na spotkanie i tyle. Nie ma co się zmuszać w imię "może będzie chleb z tej mąki"

: 19 gru 2007, 20:37
autor: Jawka
Darek pisze:zakonczylibyscie krotkotrwaly zwiazek, nawet gdybyscie czuli pociag do tej osoby ?
Tak, szczególnie, że ów obiekt pociągu najprawdopobniej nie ma ochoty na kontynuowałanie tej znajomości. Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść niepokonanym... ;-) Nie wiem jak zapracowanym trzeba być aby nie móc znaleźć godzinki na spotkanie... no chyba, że tej godzinki znaleźć się po prostu nie chce- wtedy zawsze na gdzieś pojawia się coś "pilnego"...

: 19 gru 2007, 20:45
autor: tarantula
Jawka pisze:Tak, szczególnie, że ów obiekt pociągu najprawdopobniej nie ma ochoty na kontynuowałanie tej znajomości. Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść niepokonanym... ;-) Nie wiem jak zapracowanym trzeba być aby nie móc znaleźć godzinki na spotkanie... no chyba, że tej godzinki znaleźć się po prostu nie chce- wtedy zawsze na gdzieś pojawia się coś "pilnego"...

Zgadzam sie z Jawka. Szczegolnie ,ze to dzieje sie juz na samym poczatku znajomosci. Mialam podobna syt. jak Ty Darek wiec wierz mi - ODPUSC SOBIE :)

: 23 gru 2007, 17:43
autor: tr3sor
A mnie dalej nurtuje temat czy tak sie postepuje ;> No chyba lepiej po 2 miesiacach tak robic niz jak juz ktos napisal po "latach" jak czlowiek sie zakocha ...

Milosc skoro przeszla to byla zauroczeniem :) Niestety to tylko slowo do ktorego kazdy sam dopisuje sobie wartosci ;] Wiec u ciebie chyba malo znaczy.

Jak juz wszyscy pisali odpusc sobie :) Tys sie moze i zakochal i masz ochote na wiecej spotkan ... ale ona najwyrazniej nie :) ani nawet nie zauroczyla ... wiec chleba z tego nie bedzie :(

: 06 sty 2008, 15:52
autor: Darek
no witam. stalo sie jak przewidywalem. do konca roku dziewczyna sie do mnie nie odezwala choc kilkakrotnie pisalem na gg/sms. noto po nowym roku jak byla dostepna napisalem ze musimy sie spotkac bo mam cos do powiedzenia. i w sumie taka rozmowa byla szczera choc na samym poczatku juz powiedzialem, ze skonczymy znajomosc na tym etapie. ale pierwszy raz tak sobie pogadalem z dziewczyna pozniej. nie mialem zadnych oporow. o wszystkim. kazdy wygranal, co sie nie spodobalo jemu w drugiej osobie. dowiedzialem sie co zrobilem nie tak - jak sie nie postepuje w pewnych sytuacjach. nawet miejscami byl smiech. ale w koncu trzeba bylo skonczyc rozmowe przy stole w kawiarni i wyjsc. chciala, zebysmy zostali na kolezenstwie ale nie moglem sobie na to pozwolic majac swiadomosc, ze nigdy tak naprawde w 100% nie bede jej mial.

jest to taki typ dziewczyny, ktory ma duzo kolegow i duzo kolezanek (ale coz sie dziwic - studiuje kierunek ekonomiczny tam jest 50/50. ja natomiast mam 0 kolezanek bo jestem scisly i nawet te, ktore sie pojawialy jak w koncu wiedzialy, ze zostana co najwyzej kolezankami - same konczyly znajomosc). lubi dzialac w roznych organizacjach, imprezy. itd... wiec ma malo czasu. moze chciala miec jak najwiecej kolegow aby potem wybrac tego naj ? a moze jeszcze za mloda jest (20lat) i w ogole nie chciala sie wiazac. tego sie juz nie dowiem.


nie wiem tylko czemu na pozegnanie dalem jej buzi w policzek - chyba jeszcze z przyzwyczajenia :|


wiecie, co jest jedna z gorszych rzeczy. ja mialem takie marzenie jak dopiero zaczynalem studia, na ktore ciezko zapracowalem, aby sie dostac. ze jak bede na 4-5 roku to bede mial fajna dziewczyne, bede z nia sobie podrozowal (np gdzies egzotycznie w zimie), opalal sie, uprawial sporty, zwiedzal... lubie jezyki obce i ich wykorzystywanie na zywo. ogolnie, ze jeszcze bede robil rzeczy, jakie sie robi przed powaznym trwalym ukladem, zakladaniem rodziny, itd.

wtedy nie mialem jeszcze pieniedzy. a dzis juz mam i to calkiem sporo, zeby moc sobie na takie cos pozwolic. nie zdazylem tylko poznac tej osoby.

to bylo jedno z marzen, ktore sie juz nigdy nie spelni. zostalo mi pol roku do konca studiow dziennych, czasow beztroski totalnej w ktorych moglem sobie tak zakombinowac, aby np na tydzien zniknac z zajec. i byc gdzies daleko... z ta osoba.

i zanim kogos spotkam, kto mi sie bedzie tak podobal i mial te cechy, ktorych szukam u dziewczyn, moze minac dlugi okres czasu.

: 06 sty 2008, 17:20
autor: tarantula
Darek pisze:to bylo jedno z marzen, ktore sie juz nigdy nie spelni.

Czemu nigdy?Chcesz umrzec zaraz po obronie?

Darek pisze:nie zdazylem tylko poznac tej osoby.

No tak, cale zycie juz za Toba. Czas do piachu :]

Darek pisze:i zanim kogos spotkam, kto mi sie bedzie tak podobal i mial te cechy, ktorych szukam u dziewczyn, moze minac dlugi okres czasu.

Moze ale nie musi. Masz za duze parcie, wlozyles sie w jakies sztywne ramy czasowe (koniec studiow) i uzawasz ,ze albo teraz albo nigdy. Spokojnie, bez paniki :)

Darek pisze:np na tydzien zniknac z zajec. i byc gdzies daleko... z ta osoba.

Zawsze mozna wziac urlop :)

: 06 sty 2008, 18:13
autor: Mikro czarnuch
Moim zdaniem to było zwykłe zauroczenie z Twojej strony ;] ...
Zapewne nawet dobrze nie zdążyłeś jej poznać.
Bo to, że wizualnie Ci się dziewczyna bardzo podobała to stanowczo za mało...
Nie ma co na siłę realizować jakiś tam swoich założeń w materii tak nieprzewidywalnej, jak uczucia = znalezienie sobie drugiej połówki...
Darek pisze:zakonczylibyscie krotkotrwaly zwiazek, nawet gdybyscie czuli pociag do tej osoby ?

Zdecydowanie tak;)
Gdybym czuła jedynie pociąg .... Tym bardziej, że druga strona nie przejawia żadnych chęci ;] Nad czym tu się zastanawiać?... Nie ten "pociąg" to inny ;)
Darek pisze:to bylo jedno z marzen, ktore sie juz nigdy nie spelni.

Nigdy nie mów "nigdy" :>
Życie (podobno?) zaczyna się po 40-stce... bo po dwóch to już samo leci ;]
Darek pisze:wtedy nie mialem jeszcze pieniedzy. a dzis juz mam i to calkiem sporo

... już tak się nie reklamuj <glaszcze>
Dobry produkt i bez tego sobie poradzi ;PP

: 06 sty 2008, 22:05
autor: tr3sor
tarantula <browar> rotfl po przeczytaniu ;]

@topic

Zaraz po studiach mala rada ...

Obrazek

Wszystko co opisales masz szanse spelnic ... wszystkie marzenia moga sie spelnic ...

Ale z twoim podejsciem ? lepiej zastosuj sie do obrazka powyzej -.-

Wez ze sie w garsc i idz przed siebie ... a predzej czy pozniej spotkasz kogos z kim bedziesz podrozowal :)