agnieszka.com.pl • Koniec wszystkiego
Strona 1 z 1

Koniec wszystkiego

: 15 lis 2007, 21:01
autor: hemoth
Cześć,

Piszę w sumie bez konkretnego celu. Nie liczę że ktoś mi coś poradzi, pocieszy itp. po prostu czasem człowiek chce się wygadać a gdy nie ma komu to... to może napisać.

Dziś po 16 miesiącach skończył się sens mijego życia. Naprawdę boli gdy osoba która dotąd powtarzała że kocha, że nie wyobraża sobie życia beze mnie, którą kochałem tak bardzo że zapominałem o tym co ważne, mówi że już nic nie czuje, że to koniec.
Godzinę temu do kosza poszły moje życiowe plany, nadzieje i mażenia.

Często czytałem na tym forum posty osób które przeżyły coś podobnego i myślałem wtedy że mnie to na pewno nie spotka, że za bardzo się kochamy. Nikt nie chciałby żeby go to spotkało, paskudne uczucie naprawdę. Pierwszy raz jestem w takiej sytuacji, wiem że to po czasie minie ale tego czasu się własnie boję. W sumie to narazie do mnie pomału dociera, gorzej będzie gdy rano się obudzę i pomyślę że czas zacząć nowe życie. Boje się cholera że nie będę wiedział jak, nawet nie chcę zaczynać innego życia, a inne na pewno ono teraz będzie. Takie jak jeszcze 17 miesięcy temu...
W ogóle bez sensu


Nic, kończę. hej

: 15 lis 2007, 21:18
autor: tarantula
hemoth, <glaszcze>
Dasz rade tylko jeszcze o tym nie wiesz.

: 15 lis 2007, 21:23
autor: ksiezycowka
hemoth pisze:po prostu czasem człowiek chce się wygadać a gdy nie ma komu to... to może napisać.
Od tego sa blogi. :>
Przykro ze Cie kobieta zostawila, ale nie mogles sie dopisac gdzies do
hemoth pisze:Często czytałem na tym forum posty osób które przeżyły coś podobnego
czegos takiego?

: 15 lis 2007, 21:23
autor: Krzych(TenTyp)
Pierdolo..ne endorfinoholiczki ... ja też mam dość, ale tego textu
"
hemoth pisze:mówi że już nic nie czuje, że to koniec.

Współczuje stary. Z całego serca .

: 15 lis 2007, 21:24
autor: kinomaniak
Pewnie ze dasz.To nie koniec świata.To po prostu chwilowy niefart.Tak widac mialo byc, moze czeka cie cos o wiele lepszego.Nie załamuj sie, klina, klinem i tyle.Zakochaj sie, i problem z głowy.Teraz bedzie bolało, a po jakims czasie stwierdzisz, ze jest juz lepiej i bedziesz gotowy na nowe uczucie.

: 15 lis 2007, 22:14
autor: sereniti
może to mało empatyczne, co powiem, ale czy w Twojej sytuacji to nie lepiej?
za każdym razem, kiedy widziałam nowy temat z Twoim nickiem to się zastanawiałam "CO TYM RAZEM?" - obrażanie się za to, że Cię pobili, pójście na wesele z kimś kto lepiej tańczy i Twoje posty o "jej podłym charakterku"... czas odpocząć <glaszcze>

: 15 lis 2007, 22:22
autor: hemoth
sereniti pisze:może to mało empatyczne, co powiem, ale czy w Twojej sytuacji to nie lepiej?
za każdym razem, kiedy widziałam nowy temat z Twoim nickiem to się zastanawiałam "CO TYM RAZEM?" - obrażanie się za to, że Cię pobili, pójście na wesele z kimś kto lepiej tańczy i Twoje posty o "jej podłym charakterku"... czas odpocząć <glaszcze>


Masz w sumie rację.

: 15 lis 2007, 23:52
autor: Maverick
http://patusia62834.wrzuta.pl/audio/lgx ... _to_powiem
Nic dodac nic ujac <browar>

Ps: A w ogole to powinienes dostac warna za zla nazwe tematu ;) Nazwa powinna byc "Poczatek wszystkiego". Z ta piosenka w tle ;)

Re: Koniec wszystkiego

: 16 lis 2007, 00:34
autor: Zaq
hemoth pisze:Dziś po 16 miesiącach skończył się sens mijego życia. Naprawdę boli gdy osoba która dotąd powtarzała że kocha, że nie wyobraża sobie życia beze mnie, którą kochałem tak bardzo że zapominałem o tym co ważne, mówi że już nic nie czuje, że to koniec.
Godzinę temu do kosza poszły moje życiowe plany, nadzieje i mażenia.
Hemoth <browar>
Nie jesteś sam! Mnie też około godziny temu zostawiła dziewczyna, z którą byłem trochę ponad 1,5 roku. Trzymaj sie brachu. Damy radę!

: 16 lis 2007, 00:51
autor: rethar
Spróbuj poszukać znieczulenia w towarzystwie przyjaciół i znajomych, pomaga... trochę...

: 16 lis 2007, 00:53
autor: Maverick
I tak bedziesz czul do niej silne uczucie przez najblizszy czas. Wybierz ktore z tych najsilniejszych uczuc bedzie Ci latwiej zniesc:
1. milosc
2. nienawisc

I je czuj. Az przestaniesz wobec niej czuc cokolwiek.

: 16 lis 2007, 16:46
autor: Jawka
hemoth pisze:Piszę w sumie bez konkretnego celu. Nie liczę że ktoś mi coś poradzi, pocieszy itp. po prostu czasem człowiek chce się wygadać a gdy nie ma komu to... to może napisać.
"kiedy Bóg drzwi zamyka to otwiera okno"... może to trywialne bardzo ale prawdziwe.
Poboli, poboli, ale przejdzie, czas uczy pogody...

hemoth pisze:mażenia
rz

: 16 lis 2007, 19:30
autor: xtg00
Stary doskonale Cię rozumiem. Miałem podobną sytuację. Bardzo Ci tego współczuję, ale wierzę w to, że sobie poradzisz. Uszy do góry, będzie lepiej zobaczysz.

: 16 lis 2007, 21:16
autor: Omen
Również cie rozumiem, sam niedawno to przezywalem i - nie ma co ukrywac - nadal przezywam. Ale z kazdym dniem jest lepiej, naprawde. Jak zawsze takich sytuacjach potrzebny jest czas, swoje trzeba jednak wycierpiec. Moze potem bedziesz inaczej patrzyl na relacje damsko-meskie, dojrzejesz. Takie procesy chyba zachodza u mnie.

Trzymaj sie i powodzenia.

: 16 lis 2007, 22:37
autor: tygrysiaaa
ja mam teraz podobna sytuacje...wiec doskonale wiem co czujesz.tylko,ze ja czuje jak moj Ukochany sie oddala,a ja nie mam pojecia co robic...tym bardziej,ze dopiero dzisiaj wraca do polski.ja pocieszenia szukam w wodce...hmmm chyba mam predyspozycje do bycia alkoholiczka