Cóż,
Cassie, zależy wiele od tego ile wy lat macie, bo jeżeli jesteście nastolatkami, to tak wielka różnica w tak specyficznym okresie życia najprawdopodobniej okaże się nie do przeskoczenia. Co innego, gdy ten "młodszy" ma już tak przynajmniej z lat dwadzieścia, wtedy można by próbować subtelnie sytuację wybadać.

Trzy lata to jeszcze nie jest tragedia, chociaż moim zdaniem granicą, której przekraczaś się nie powinno raczej, to + - 2 lata.

Jeżeli uważasz, że liepiej ograniczyć z nim kontak, to jest to zapewne najbardziej optymalne rozwiązanie.
pani_minister pisze:Też miałam kumpla. Cztery lata młodszego. Też zaczełam na niego inaczej patrzeć. Tyle, że zamiast ograniczać kontakty, na randkę go wyciągnęłam. Za cztery miesiące kolejna rocznica
<boje_sie> ...Ty perwersyjna wiedźmo.

...Sam nie wiem czemu, lecz mnie takie różnice wiekowe - tj. powyżej lat trzech - na ogół pewnym niesmakiem napełniają, zwłaszcza, jeśli kobieta jest starsza.

Nie to, żeby potępiał, ale patrząc na takie pary czuję się trochę dziwnie, chociaż generalnie nie ma to racjonalnego uzasadnienia.