różnica wieku

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

giallo_sole

różnica wieku

Postautor: giallo_sole » 08 lip 2007, 09:54

Witam,
Nie dawno poznałam pewnego chłopaka. I co tu dużo mówić, wpadłam po uszy. On jest dwa lata ode mnie młodszy, i chyba patrzy na mnie tylko jak na "równą kumpele".
Ale nie o tym ...
Jaka według Was jest maksymalnie dozwolona różnica wieku między partnerami, taka aby nie przeszkadzała zarówno teraz jak i w późniejszym życiu?
Czy nadal ważny jest stereotyp, że to facet powinien być starszy od kobiety?
Wypowiadajcie sie
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 08 lip 2007, 10:46

Wolalabym faceta miec starszego - o 5-10 lat. Ale nie jest to moim miernikiem wyszukiwania faceta. Jak bedzie o rok starszy, rownolatek to bym sie zastanowila - ale sadze ze jakby mnie "wzielo" to na wiek na pewno bym nie patrzyla.
Jedynie mlodszego nie chcialabym, ale tez jakby mnie wzielo, to poszlabym na gleboka wode.
Wiec moge tutaj sobie gdybac, ze chce o 5 lat starszego, a jak sie zakocham to mozliwe ze w o dwa lata mlodszym <hahaha>
Awatar użytkownika
AlicE!
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 263
Rejestracja: 29 maja 2005, 02:14
Skąd: Somewhere
Płeć:

Postautor: AlicE! » 08 lip 2007, 10:58

Własnie :) Ja tez wole starszych ale obecnie podoba mi się ktoś w moim wieku, a moja kuzynka z kolei znalazła 5 lat młodszego i jest szczęśliwa.
To zalezy ile masz lat, jesli ponad 20, to ta roznica wieku ma duzo mniejsze znaczenie, bo obie strony są dojrzalsze i łatwiej się porozumieć. jeśli mniej > wątpię czy związek z młodszym wypali...
soulvibrates
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 187
Rejestracja: 19 lis 2006, 11:05
Skąd: skatowni
Płeć:

Postautor: soulvibrates » 08 lip 2007, 11:03

w_krk pisze:Jaka według Was jest maksymalnie dozwolona różnica wieku między partnerami, taka aby nie przeszkadzała zarówno teraz jak i w późniejszym życiu?

Moim zdaniem nie istnieje cos takiego jak dozwolonaroznica wieku.Jasne ,ze sa skrajne przypadki ,ale chyba Ciebie to nie dotyczy z tego co piszesz. :)
w_krk pisze:Czy nadal ważny jest stereotyp, że to facet powinien być starszy od kobiety?

Wydaje mi sie ,ze to nie jest kwestia roznicy wieku a dojrzalosci.Dlatego wole nie gdybac ile lat starszego/mlodszego, faceta bym chciala.
Lilka212
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 16
Rejestracja: 06 maja 2007, 13:36
Skąd: z Polski
Płeć:

Postautor: Lilka212 » 08 lip 2007, 11:08

W życiu różnie bywa. Można sobie zakładać, że najlepiej jakby partner był starszy albo młodszy a potem pojawia się ktoś zupełnie odwrotny do naszych założeń a i tak jesteśmy z tą osobą. Moim zdaniem wiek tak naprawdę nie gra roli.
Koleżanka ze studiów jest od prawie roku z 5 lat młodszym chłopakiem i wygląda na to, że dobrze im ze sobą. On ma 16 lat i dopiero idzie do liceum, a ona 21 i idzie na 3 rok studiów. Jak się na nich popatrzy to wyglądają oboje na jakieś 17 lat. Gdy ludzie o tym słyszą nie chcą wierzyć i zaraz komentują, że on to przecież jeszcze dzieciak i śmieją się, że w niektórych sprawach to pod kryminał podchodzi :D
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 08 lip 2007, 11:33

w_krk pisze:Czy nadal ważny jest stereotyp, że to facet powinien być starszy od kobiety?

Dla mnie to co najmniej równolatek musi być. Miałam młodszego.Dziękuje, postoje :).
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 08 lip 2007, 11:46

Yasmine pisze:
w_krk pisze:Czy nadal ważny jest stereotyp, że to facet powinien być starszy od kobiety?

Dla mnie to co najmniej równolatek musi być. Miałam młodszego.Dziękuje, postoje :).

A ja juz myslalam, ze tylko ja mam takie skrzywienie :|
Mlodszego naprawde bym nie chciala, ale nie moge mowic co bedzie za jakis tam czas.
soulvibrates
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 187
Rejestracja: 19 lis 2006, 11:05
Skąd: skatowni
Płeć:

Postautor: soulvibrates » 08 lip 2007, 11:50

Ostatnio w wiekszosci tematow wypowiadam sie pod Marissa :d
ale do tematu...
Moim zdaniem im jestesmy starsi tym bardziej sie te roznice wieku "zacieraja" i gdy w wieku 20-30 lat roznica miedzy partnerami 10 lat jest ooogromna to w wieku 50-60 i dalej to juz nie jest az tak istotne
Awatar użytkownika
Michalos
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 75
Rejestracja: 21 sie 2005, 21:52
Skąd: Kielce
Płeć:

Postautor: Michalos » 08 lip 2007, 12:01

moja 21 letnia sis ma chłopaka 30letniego i początkowo cala familia sie censored ze od tyle starszy a teraz nawet go lubią i zaczęli mówić ze on taki poukładany i lepiej gdy ma takiego dojrzałego niż jakiegoś niewyżytego młodzieńca

soulvibrates pisze:Moim zdaniem im jestesmy starsi tym bardziej sie te roznice wieku "zacieraja"


tez tak myślę ze im starsi tym różnice mogą być większe
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 08 lip 2007, 12:05

Michalos pisze:moja 21 letnia sis ma chłopaka 30letniego i początkowo cala familia sie censored ze od tyle starszy a teraz nawet go lubią i zaczęli mówić ze on taki poukładany i lepiej gdy ma takiego dojrzałego niż jakiegoś niewyżytego młodzieńca

Ciezko zeby 30-letni chlop byl niepoukladany <chory>
Nie mowie tu o skrajnych przypadkach....
Co innego by bylo, gdyby Twoja sis miala 30 lat, a jej facet 21 - totalna pomylka...

Michalos pisze:soulvibrates napisał/a:
Moim zdaniem im jestesmy starsi tym bardziej sie te roznice wieku "zacieraja"

tez tak myślę ze im starsi tym różnice mogą być większe

<hmm> Chyba jej nie zrozumiales.
giallo_sole

Postautor: giallo_sole » 08 lip 2007, 13:01

Dzięki za odpowiedzi. Co do dojrzałości to ten chłopak jest dużo dojrzalszy niż starsi ode mnie o 2 3 lata faceci.
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 08 lip 2007, 13:09

w_krk pisze:Co do dojrzałości to ten chłopak jest dużo dojrzalszy niż starsi ode mnie o 2 3 lata faceci.

Ryzykuj sobie. Moze akurat bedziesz miala szczescie i naprawde trafisz na swietnego dojrzalego faceta - chociaz mam nadzieje ze masz na uwadze ze zwykle faceci uczuciowo pozniej dorastaja od dziewczat?
giallo_sole

Postautor: giallo_sole » 08 lip 2007, 14:05

Oczywiście, że wiem. I chyba nie do końca uważnie przeczytałaś mój post, bo ja nie napisałam, że z nim jestem, tylko że się zabujałam. A to co innego. Ryzyko tutaj żadne, bo ja dla niego jestem kumpelą, i zdaję sobie sprawę z tego, że będzie ciężko to zmienić. Trudno, takie życie.
Swoją drogą, znam małżeństwa w których to żona jest starsza od męża. I im to nie przeszkadza, chociaż różnica wieku jest nawet 5 lat.
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 08 lip 2007, 14:26

w_krk pisze:Oczywiście, że wiem. I chyba nie do końca uważnie przeczytałaś mój post, bo ja nie napisałam, że z nim jestem, tylko że się zabujałam. A to co innego. Ryzyko tutaj żadne, bo ja dla niego jestem kumpelą, i zdaję sobie sprawę z tego, że będzie ciężko to zmienić. Trudno, takie życie.

No i co z tego ze nie jestes? Ale jak sie zabujalas, to przeciez bedziesz dazyc do tego, zeby jednak cos tam miedzy wami bylo <niewiem>

Swoją drogą, znam małżeństwa w których to żona jest starsza od męża. I im to nie przeszkadza, chociaż różnica wieku jest nawet 5 lat.

Taka roznica przy starszych osobach to nie roznica. Mowilam o ludziach w wieku (okolo) 18-25 lat.
giallo_sole

Postautor: giallo_sole » 08 lip 2007, 15:06

Marissa pisze:No i co z tego ze nie jestes? Ale jak sie zabujalas, to przeciez bedziesz dazyc do tego, zeby jednak cos tam miedzy wami bylo <niewiem>


Tego to ja sama nie jestem pewna.


Taka roznica przy starszych osobach to nie roznica. Mowilam o ludziach w wieku (okolo) 18-25 lat.


Tak, bo później te różnice się zacierają. Czasami warto poczekać te kilka lat. Poczekać w sensie powalczyć o faceta, bo potem może być za późno a za kilka lat różnica przestanie się rzucać w oczy :) - później różnica nie będzie aż tak widoczna.
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 08 lip 2007, 15:22

Dwa lata to zadna roznica. Uwierz mi, klopot to roznica pogladow , a nie wieku.
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
extraho
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 103
Rejestracja: 03 maja 2007, 11:28
Skąd: :dąkS
Płeć:

Postautor: extraho » 08 lip 2007, 18:45

ja mam faceta rok młodszego. w naszym wieku jest nieco 'dziwnie' - ja wszystko przechodzę jako pierwsza, przezywam, rozmyślam, decyduję, on nie bardzo może mnie zrozumieć (tak myślę przynajmniej), wczuć się w sytuację. potem, gdy on przeżywa to samo, to ja już nie mam siły by robić tego drugi raz. to już nie te emocje ;-) z drugiej strony, może gdybyśmy byli rówieśnikami, to każde skupiłoby się na sobie a tak to możemy się wspierać. sama nie wiem, w każdym razie to nie jest wielki problem.

czasem moje 'koleżanki' mówią - czuję to - z lekką pogardą 'a, ten rok młodszy' etc. ale poza chwilowym ukłuciem, nie przejmuję się tym. wiem, że mój facet jest dużo bardziej wartościowy niż niejeden starszy. nie jest nieodpowiedzialny, głupi, cokolwiek /wręcz przeciwnie, jest dojrzalszy ode mnie, bardziej poukładany, wie czego konkretnie chce/. jest normalny, nie czuję różnicy wieku. cieszy mnie, że przez to mamy też swoje światy, swoich znajomych - i jest ich tym samym więcej.

myślę, że różnica wieku nie jest w żadnym wypadku problemem, to ludzie robią z tego 'wielkie halo'.
giallo_sole

Postautor: giallo_sole » 08 lip 2007, 19:50

No dokładnie. Robią wielkie halo, bo kierują się stereotypem, że to facet powinien być starszy. A nie zawsze tak jest :P
madzix:)
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 319
Rejestracja: 01 maja 2006, 15:29
Skąd: Lbn
Płeć:

Postautor: madzix:) » 08 lip 2007, 20:13

mój tata jest młodszy od mojej mamy o 2 lata i ta różnica wieku nie sprawia im problemów w zbudowaniu małżeństwa z wieloletnik stażem.Moja sąsiadka ma 24 lata ma chłopaka który ma 21lat sa ze sobą jakieś 1.5 roku.znam jeszcze pare przypadków związków młodszy facet.Chociaż ja osobiście wolałabym być z kimś starszym..
Na każdy dzień gotowy plan,by zapomnieć i nie myśleć o tym czego brak..
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 08 lip 2007, 20:24

Ja też zawsze wolałam starszych. A jedyny dłuższy związek udało mi się stworzyć jak na razie z facetem 4 lata młodszym. I jakoś nawet przez moment nie przyszło mi do głowy, że metryka może być problemem :|
Awatar użytkownika
Golly Gee
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 190
Rejestracja: 14 wrz 2006, 11:12
Skąd: *b*a*h*a*m*y*
Płeć:

Postautor: Golly Gee » 08 lip 2007, 20:25

Faceci rozwijają się do 9 roku życia. Potem już tylko rosną. Zmieniają zabawki na droższe i takie tam....
Więc w czym problem?
ale wkoło jest wesoło
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 08 lip 2007, 22:32

Nigdy nie miałem sprecyzowanych wymagań co do wieku; lecz po "przejściach", niżej 24 l. nie polecam :] Trafiały się i starsze. I mogę tylko powiedzieć - pobłogosław je i ich talent i rozsądek, Panie Ciemności <evilbat>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 08 lip 2007, 23:49

TedBundy pisze:Nigdy nie miałem sprecyzowanych wymagań co do wieku; lecz po "przejściach", niżej 24 l. nie polecam :] Trafiały się i starsze. I mogę tylko powiedzieć - pobłogosław je i ich talent i rozsądek, Panie Ciemności <evilbat>

Tak samo ja moge powiedziec o facetach - nizej 24 l. nie polecam <chory>
giallo_sole

Postautor: giallo_sole » 09 lip 2007, 08:20

a co ten magiczny wiek 24 lata posiada takiego w sobie?
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 09 lip 2007, 09:30

w_krk pisze:a co ten magiczny wiek 24 lata posiada takiego w sobie?

Dla mnie? Jest wieksza mozliwosc, ze facet bedzie bardziej dorosly od rownolatka, albo mlodszego. Dla kogos innego "magiczny" wiek to bedzie 27 lat, dla innego 20... Rozumiesz teraz?
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 09 lip 2007, 09:44

raz byłam z młodszym facetem. Porównując z całą resztą nie był wcale jakoś dużo bardziej od nich niedojrzały. Jego poprzednicy też tacy byli pomimo różnicy wiekowej. Ostatni też nie do końca dojrzały, tzn chciał za takiego uchodzić ale mu to często nie wychodziło. A 30stkę na karku miał... Myślę, że można znaleźć "perełki" wśród młodszych facetów od siebie, ja jednak na chwilę obecną wolę nie ryzykować i interesować się tylko starszymi od siebie. :]
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
Wilczyca
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 190
Rejestracja: 11 lut 2007, 19:57
Skąd: Bytów, Gdańsk
Płeć:

Postautor: Wilczyca » 09 lip 2007, 10:33

Ja mam chłopaka o 10 lat starszego i jest spoko. Nie wymieniłam bym go na inny model. ( jak na razie ) <evilbat>
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 09 lip 2007, 11:45

Elspeth pisze:raz byłam z młodszym facetem. Porównując z całą resztą nie był wcale jakoś dużo bardziej od nich niedojrzały. Jego poprzednicy też tacy byli pomimo różnicy wiekowej. Ostatni też nie do końca dojrzały, tzn chciał za takiego uchodzić ale mu to często nie wychodziło. A 30stkę na karku miał... Myślę, że można znaleźć "perełki" wśród młodszych facetów od siebie, ja jednak na chwilę obecną wolę nie ryzykować i interesować się tylko starszymi od siebie. :]

No i wlasnie o to chodzi - o ryzyko tego, ze partnerowi trzeba bedzie "matkowac". Co tu duzo mowic - jak jest starszy to takie ryzyko jest mniejsze, niz gdyby brac sie za mlodszego albo rownolatka. Chociaz na pewno wyjatki sie zdarzaja - jak wszedzie.
zawe
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 94
Rejestracja: 08 mar 2007, 07:53
Skąd: niką
Płeć:

Postautor: zawe » 09 lip 2007, 12:16

Co tu duzo mowic - jak jest starszy to takie ryzyko jest mniejsze, niz gdyby brac sie za mlodszego albo rownolatka. Chociaz na pewno wyjatki sie zdarzaja - jak wszedzie.
_________________
ja mam równolatka i nie narzekam =P.Co do wyjątków, duzo zalezy od sytuacji w domu, tego jak ktoś został wychowany i jego własnych predyspozycji...swoją drogą mam brata o 4 lata starszego...i wiecie co, mam wrażenie że od jakiś ośmiu lat to on się nie zmienia...a mój facet wydaje mi się bardziej "dorosły" od niego.
Dobrze być z kimś niefrasobliwym, wesołym, pełnym życia i chęci do zabawy, ale to czy jest dojrzały, poważny etc wynika dopiero gdy musi zadziałać, podjąć ważną decyzję...

Szczerze mówiąc, nie przeszkadza mi że mój facet może biegać, ryczeć, stawać na głowie, bawić się i nie przejmować się za wieloma rzeczami...dlatego, bo wiem, że sprawdził się już w innych sytuacjach...a na co dzień wystarczy, że ja lubię piętrzyć problemy :P

z kolei innt facet, również równolatek <pijak> koszmar, lubił pokazywać jaki to on potrafi być poważny...ale straszny z niego dzieciak był, dosłownie.. <chory>

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 469 gości