Nie rozumiem kobiet
Moderator: modTeam
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
Nie rozumiem kobiet
Jak niektórzy z was wiedzą miałem pewien problem ze znajomymi. A konkretnie dałem im warna. Za konkretną sytuację. Uraziły mnie. Zignorowały. Dziś się z nimi spotkałem i dowiedziałem się paru rzeczy których nie rozumiem. One mają do mnie żal. Po pierwsze o to że byłem od razu źle nastawiony do ludzi którzy mnie obmówili. Po drugie o to że tak długo się nie odzywałem ( tak jakby one nie miały mojego telefonu) Po trzecie o to że tego wieczoru to ja nie je ignorowałem. I to ja byłem ten zły. I to ja sprowokowałem całą sytuację. Dałem sobie coś wmówic o nich. Mam więc pytanie: gdzie postawić granicę. czy w przyjaźni najwarzniejsza jest szczerość czy dobre stosunki? Czy powinienem być brutalnie szczery? Mówić im całą prawdę prosto w oczy?
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Blazej to Ty nie wiesz, ze kobiety potrafią pięknie odwrócić kota ogonem ? Chocby zrobily najgorsza rzecz pod sloncem, to jeszcze potrafią tak pięknie to wszystko odwrócić, ze najbardziej winna jest osoba poszkodowana.
Przyjaźń to Ty powinieneś sobie w cudzysłów tutaj wziąc. W ogóle to ja Ci nic dobrego z tymi "przyjaciółkami" nie wróżę. Zle skończysz.Nigdy sobie kobiety normalnej nie znajdziesz. Wiesz kto ma dużo przyjaciółek zawsze ? Geje.
Blazej30 pisze:Mam więc pytanie: gdzie postawić granicę. czy w przyjaźni najważniejsza jest szczerość czy dobre stosunki? Czy powinienem być brutalnie szczery? Mówić im całą prawdę prosto w oczy?
Przyjaźń to Ty powinieneś sobie w cudzysłów tutaj wziąc. W ogóle to ja Ci nic dobrego z tymi "przyjaciółkami" nie wróżę. Zle skończysz.Nigdy sobie kobiety normalnej nie znajdziesz. Wiesz kto ma dużo przyjaciółek zawsze ? Geje.
Yasmine pisze:Blazej to Ty nie wiesz, ze kobiety potrafią pięknie odwrócić kota ogonem ? Chocby zrobily najgorsza rzecz pod sloncem, to jeszcze potrafią tak pięknie to wszystko odwrócić, ze najbardziej winna jest osoba poszkodowana.
Oj jakie to piekne, tym bardziej ze kobieta to mowi, ozen sie ze mna.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
to raczej znajomeYasmine pisze:Przyjaźń to Ty powinieneś sobie w cudzysłów tutaj wziąc.
<walka>Yasmine pisze:Wiesz kto ma dużo przyjaciółek zawsze ? Geje.
więc jak je wziąść pod włos??Yasmine pisze:Blazej to Ty nie wiesz, ze kobiety potrafią pięknie odwrócić kota ogonem ?
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
zalezy jak sie ową szczerość przekazuje. Jezeli to naprawde bylaby przyjazn to obie strony moglyby byc szczere nie 'raniac'(przepraszam, nie przychodzi mi do glowy inne slowo) siebie nawzajem. w przyjazni szczerosc jest wazna, ale tez wazne jest znoszenie odpowiednio wypowiedzianej krytyki. ot co.Blazej30 pisze:czy w przyjaźni najwarzniejsza jest szczerość czy dobre stosunki?
[ Dodano: 2007-05-11, 22:28 ]
spokoj sobie dac, zerwac znajomosc, niczego wiecej warte nie sa!!!Blazej30 pisze:więc jak je wziąść pod włos??
_________________
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
TFA pisze:Oj jakie to piekne, tym bardziej ze kobieta to mowi, ozen sie ze mna.
to Ty sie najpierw mi pokaz, ja kota w worku nie kupuje


Blazej30 pisze:więc jak je wziąść pod włos??
Na pewno nie mozna dać sobie wmówić tej winy, bo zobaczą, ze mogą Tobą manipulować na wszystkie strony.
Blazej30 pisze:to raczej znajome
No wlasnie. Więc czym Ty sie tak przejmujesz, ja znajomych mam na pęczki i nie płacze, gdy maja oni do mnie jakies nieuzasadnione pretensje.
A co do mowienia prawdy. Mam przyjaciela od kilku lat i chyba najbardziej lubie i szanuje go za to, ze jest szczery do bólu, jak ma powiedzieć przykrą rzecz i to tak powie, nie potrafi udawać.
I nie bij, mnie Błażejku

- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
to za homoYasmine pisze:I nie bij, mnie Błażejku


no właśnie mi to naunocznionoNa pewno nie mozna dać sobie wmówić tej winy, bo zobaczą, ze mogą Tobą manipulować na wszystkie strony.
no właśnie czuję do nich sentymentYasmine pisze:No wlasnie. Więc czym Ty sie tak przejmujesz, ja znajomych mam na pęczki i nie płacze, gdy maja oni do mnie jakies nieuzasadnione pretensje.

Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
TFA pisze:ale ja jestem blondynem, z gory skreslony
A tam, przeciez masz takie piękne wlosy w avatarze
A poza tym, zawsze sie zafarbować można

Blazej30 pisze:no właśnie czuję do nich sentyment
Sentyment
Blazej30 pisze:no właśnie mi to naunoczniono
unaoczniono znaczy sie
JA jestem ciekawa jak one Ci postrzegają. Co mówią o Tobie jak Ciebie nie ma.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
To na pewno. Gdyby im zależało na znajomości z Tobą to by sie odezwały i przeprosiły. Poczułyby ,że przeholowały. Ja tez nie raz jeżdżę po ludziach, których lubię czy coś wywinę, ale jeśli wiem ze przeholowałam, a moje zachowanie nie zostało odebrane jako żart to przepraszam. Im to latało jak widać, a Ty sie przejmujesz, bo poza nimi nikogo nie masz. A one i tak mają Cię za jakąś przylepę i dobra rozrywkę.Yasmine pisze:Coś czuje, że jesteś juz na przegranej pozycji jeśli o nie chodzi.
To sie Błażej nazywa zeszmacenie po mojemu zwykłe i tyle. Co masz zrobić? Poczytać może o tym co to jest godność i poszukać choć odrobiny w sobie.
Ostatnio zmieniony 12 maja 2007, 00:18 przez ksiezycowka, łącznie zmieniany 1 raz.
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
może popczuły, lecz myślały że gdy pierwsze się odezwą to one będą winne??moon pisze:Poczułyby ,że przeholowały.
mammoon pisze:Ty sie przejmujesz, bo poza nimi nikogo nie masz

nigdy nie godzicie się ze znajomymimoon pisze:Poczytać może o tym co to jest godność i poszukać choć odrobiny w sobie.
też jestm ciekaw. W tym przypadku mówiły że to ja pogniewałem się na nie...Yasmine pisze:Co mówią o Tobie jak Ciebie nie ma.
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Prawdziwa przyjaźń jak dla mnie jest nic nie warta jeśli się nie opiera na szczerości. Ale... Sam Blazej30 przyznałeś, że to znajome. Więc o co chodzi
Zerwij z nimi kontakty, każdy Ci to mówi a Ty dalej wiesz swoje. To po co Ci rady innych.
A może po prostu nie obchodzisz ich tak jakbyś chciał?
Niby masz... Ale inny po prostu zerwałby taką "znajomość" nie patrząc na głupie sentymenty.
I chyba mają rację? Ale nic z tym fantem nie zrobiły. Normalne by jakoś starały się ułagodzić sytuację. A tu... cisza wszędzie, głucho wszędzie...
Blazej30 pisze:może popczuły, lecz myślały że gdy pierwsze się odezwą to one będą winne??
A może po prostu nie obchodzisz ich tak jakbyś chciał?
Blazej30 pisze:mamszkoda mi tylko kończyć wieloletnią znajomość z tak błachego powodu.
Niby masz... Ale inny po prostu zerwałby taką "znajomość" nie patrząc na głupie sentymenty.
Blazej30 pisze:W tym przypadku mówiły że to ja pogniewałem się na nie...
I chyba mają rację? Ale nic z tym fantem nie zrobiły. Normalne by jakoś starały się ułagodzić sytuację. A tu... cisza wszędzie, głucho wszędzie...
Blazej30 pisze:szkoda mi tylko kończyć wieloletnią znajomość z tak błachego powodu
No to o co chodzi

Blazej30 pisze:nigdy nie godzicie się ze znajomymi
Nigdy.




Blazej30 pisze:W tym przypadku mówiły że to ja pogniewałem się na nie...
A widzisz, bo dobrze Cię znają, bo wiedzą, że teraz zagłostkę będziesz miał i trzeba będzie topic założyć.

I nie mart się.


Szczecin Floating Garde 2050 Project.
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
Marissa pisze:Prawdziwa przyjaźń jak dla mnie jest nic nie warta jeśli się nie opiera na szczerości. Ale... Sam Blazej30 przyznałeś, że to znajome. Więc o co chodziZerwij z nimi kontakty, każdy Ci to mówi a Ty dalej wiesz swoje. To po co Ci rady innych.
Czyli jak zwykle z Blazejem.
Ja mam wrazenie, ze najlepsza metoda na Ciebie panie B. byloby totalne ingnorowanie Twoich tematow zwiazanych z podrywaniem,miloscia i tymi "przyjaciolkami". Ty nie szukasz pomocy czy porad, tylko sposobnosci zeby znowu pomarudzic i pouzalac sie nad soba.
Zycie tracisz manos.
Wujo Macias pisze:Zycie tracisz manos.
Mi się wydaje, że On jest ze swego życia stosunkowo zadowolony... Blazej z pewnością jest mądy facet, a skoro nic specjalnie nie robi, by swą egzystencję zmienić, to widocznie nie czuje takiej palącej potrzeby... A że czasami ma gorsze dni i potrzebuje coś z siebie wyrzucić, to po to przecież jest forum.

Szczecin Floating Garde 2050 Project.
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
PFC pisze:Wujo Macias pisze:Zycie tracisz manos.
Mi się wydaje, że On jest ze swego życia stosunkowo zadowolony... Blazej z pewnością jest mądy facet, a skoro nic specjalnie nie robi, by swą egzystencję zmienić, to widocznie nie czuje takiej palącej potrzeby... A że czasami ma gorsze dni i potrzebuje coś z siebie wyrzucić, to po to przecież jest forum.
Tak, tez tak myslalem, ze jemu ten taki dupowaty stan odpowiada, tylko lubi posmecic.
Tylko gdyby chociaz przez tydzien poprobowal jak to jest pokorzystac to sadze, ze szybko by zmienil zdanie.
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
No nie przesadzajcie
wyciągnąłem wnioski z tej lekcji -> najważniejsze to szanować siebie, jak mi coś nie odpowiada to nie godzić się na to, a jeśli one nie wyciągną wniosków... to ich strata...

Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
I tym bardziej powinny wtedy.Blazej30 pisze:może popczuły, lecz myślały że gdy pierwsze się odezwą to one będą winne??
Brak szacunku i stanowienie taniej rozrywki dla kogos to jest blahy powod?Blazej30 pisze:zkoda mi tylko kończyć wieloletnią znajomość z tak błachego powodu.
Nigdy zaden znajomy [nie nawet kolega czy kolezanka!] nie potraktowalby mnie w taki sposob. Mozna sie godzic jak sie czlowiek pokloci, ale nie kiedy druga osoba w ogóle Cie nie szanuje i znajomosc mu wisi.Blazej30 pisze:nigdy nie godzicie się ze znajomymi
Dokladnie. A i na czyjs szacunek trzeba sobie zasluzyc.PFC pisze:udzie powinni się nawzajem szanować, ale jeżeli nie jest to możliwe, bądź traktowane selektywnie, to
Blazej30 pisze:No nie przesadzajciewyciągnąłem wnioski z tej lekcji -> najważniejsze to szanować siebie, jak mi coś nie odpowiada to nie godzić się na to, a jeśli one nie wyciągną wniosków... to ich strata...
To dobrze i zapamiętaj sobie jeszcze jedno - wszystko, co nam się zdarza w życiu mamy na własne życzenie
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
to jeszcze ich dokumentnie nie olałeś?
Nie szkoda Ci czasu na takie okazy? A swoją drogą, po cholerę facetowi przyjaciółki? Nie mam ani jednej i jakoś sobie żyję
Facet ma mieć ziomów 
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
TedBundy pisze:A swoją drogą, po cholerę facetowi przyjaciółki? Nie mam ani jednej i jakoś sobie żyję
bo ty nie masz to znaczy, ze to zbedne każdewmu. może zapytaj o to przyjaciela swojej kobiety. wiesz ko0bieta to tez człowiek, a przyjaźn z człowiekiem to cos wartosciowego
TedBundy pisze:Facet ma mieć ziomów
tak jak dzieciaki pod trzepakiem
Blazej30 pisze:A konkretnie dałem im warna.
Co to znaczy dać warna "przyjaciółce"? Palcem pogrozić?
Błażej, widzę że nic a nic się u Ciebie nie zmieniło. Ciągle tylko te "przyjaciółki" gdzies się mieszają.
Poszukajże se jakichś znajomych, którzy będą WARTOŚCIOWI, a nie daj sie wysysać przez jakieś durne baby!
tak jak dzieciaki pod trzepakiem
Dokładnie tak.

Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Błażej ja nie rozumiem czemu Ty nazywasz je swoimi przyjaciółkami? Co sprawiło że Ty je za nie uważasz?Blazej30 pisze:czy w przyjaźni najwarzniejsza jest szczerość czy dobre stosunki?
Dla mnie to nie jest przyjaźń, co najwyżej koleżeństwo.
To Ty im jeszcze nie powiedziałeś o swoich uczuciach i jak to odebrałeś?Blazej30 pisze:Mówić im całą prawdę prosto w oczy?

Nie gorączkuj się tak, pisze prawdę. Zaciśnij zęby i rób swoje.Blazej30 pisze:to raczej znajomeYasmine pisze:Przyjaźń to Ty powinieneś sobie w cudzysłów tutaj wziąc.<walka>Yasmine pisze:Wiesz kto ma dużo przyjaciółek zawsze ? Geje.więc jak je wziąść pod włos??Yasmine pisze:Blazej to Ty nie wiesz, ze kobiety potrafią pięknie odwrócić kota ogonem ?
[ Dodano: 21 Maj 2007, 23:10 ]
No nie, ja pier...lę i w ogóle. Co ja komu zrobiłem, że tak mi się beznadziejnie żyje? Co zrobił mój przyjaciel który dostał przypadkowo kulkę w łeb? Znaliśmy się od dzieciństwa i to był typ inteligenta. Nie bawił się w syfne machinacje. To był bardzo uczynny człowiek! Zostałem sam na polu walki, tylko siąść i wyć. Jednakże nie dam się. Nie dam satysfakcji żadnej istocie mającej wpływ na dzieje świata. Obojętnie czy chodzi tu o Boga w rozumieniu chrześcijańskim, czy bardziej mi bliższy ideowo - los. Nikt i nic nie jest w stanie mnie złamać...Mona pisze:Blazej30 pisze:No nie przesadzajciewyciągnąłem wnioski z tej lekcji -> najważniejsze to szanować siebie, jak mi coś nie odpowiada to nie godzić się na to, a jeśli one nie wyciągną wniosków... to ich strata...
To dobrze i zapamiętaj sobie jeszcze jedno - wszystko, co nam się zdarza w życiu mamy na własne życzenie
Pozwoliłem sobie na małą uczieczkę od tmeatu, za co solennie przepraszam.
[ Dodano: 21 Maj 2007, 23:15 ]
Ja myśłę, że te "psiapsiółki" to substytut bycia w związku z kobietą. Jednakże to tylko substytut. Człowiek nie mogący zrealizowac się tudzież zaspokoić się, szuka innych metod zastępczych. Co przeważnie prowadzi do różnego rodzaju dewiacji/zaburzeń - przypadek doktora S. był tego znamiennym odzwierciedleniem.Imperator pisze:Blazej30 pisze:A konkretnie dałem im warna.
Co to znaczy dać warna "przyjaciółce"? Palcem pogrozić?
Błażej, widzę że nic a nic się u Ciebie nie zmieniło. Ciągle tylko te "przyjaciółki" gdzies się mieszają.
Poszukajże se jakichś znajomych, którzy będą WARTOŚCIOWI, a nie daj sie wysysać przez jakieś durne baby!
Niebanalna formacja, niebanalna muza:
http://www.96project.cal.pl/
http://www.96project.cal.pl/
Blazej30 pisze:Mam więc pytanie
Problemu nie ma w otoczeniu, problem jest w Tobie. W Twoim postrzeganiu świata (otoczenia) i definiowania go. W wartościach, które chciałbyś cenić, a których nie umiesz zdefiniować. W sensie sensu i sensików.
Kim Ty jesteś, że ciągle pływasz w tym swoim bajorze?

KOCHAJ...i rób co chcesz!
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
troszkęWujo Macias pisze: Blazej jest masochista...



Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 294 gości