Dyrektor&sekretarka, czyli... romans z przełożonym.

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
amazonka
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 316
Rejestracja: 26 kwie 2004, 15:06
Płeć:

Dyrektor&sekretarka, czyli... romans z przełożonym.

Postautor: amazonka » 01 maja 2007, 19:49

Dyrektor i sekretarka to akurat stereotyp. Nie chodzi mi konkretnie o taką zależność, ale ogólnie... jak u Was w pracy postrzegane jest spoufalanie się kierowników z pracownikami? Jest to zakazane, dozwalane, temat tabu?!
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 01 maja 2007, 20:10

amazonka pisze:jak u Was w pracy postrzegane jest spoufalanie się kierowników z pracownikami? Jest to zakazane, dozwalane, temat tabu?!

To o jakie spoufalanie chodzi pytam?Bo to normalne ,ze jednych sie bardziej lubi/lepiej pracuje i chetniej z nimi rozmawia niz z innymi.Co innego romans w pracy na biurowym biurku :] Co innego jesli on i ona sa wolni i wpadna sobie w galke oczna, ale wtedy swoje lovelove musza zatrzymac na te 8h (czyli po robocie robta co chceta).
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Awatar użytkownika
amazonka
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 316
Rejestracja: 26 kwie 2004, 15:06
Płeć:

Postautor: amazonka » 01 maja 2007, 20:22

No tak, racja.

Niekoniecznie musi być to dyrektor i sekretarka, ale romans w pracy jak najbardziej tak.
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 01 maja 2007, 20:24

ale romans w pracy jak najbardziej tak.


Po pracy :]
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.

Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,

czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko

inne."
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 01 maja 2007, 20:57

U mnie jeśli chodzi o różnicę w randze stanowisk przy bezpośredniej zależności - wszystko jest nienagannie i z pełnym respektem. Jeśli zaś chodzi o różne stanowiska, ale między osobami w różnych pionach, czyli tam, gdzie nie ma bezpośredniej zależności - różnie bywa :D I nikogo to nie razi, bo wiadomo, że nie ma na nic przełożenia.
cajmer

Postautor: cajmer » 01 maja 2007, 21:27

Po pierwsze primo: Nie bierz dupy z własnej grupy.
po drugie primo: patrz punkt pierwszy
Po trzecie primo ultimo xD: punkt dwa jest najważniejszy : )
Awatar użytkownika
jbg
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 180
Rejestracja: 14 mar 2007, 11:48
Skąd: Szczecin
Płeć:

Postautor: jbg » 01 maja 2007, 21:59

Gdy dyrektor przywozi drogie prezenty jednej z pracownic, która awansowała nie wiadomo dlaczego, ludzie zaczynają gadać.
jak jedna osoba nie widzi sensu bycia razem, to związek nie ma podstaw do istnienia.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 01 maja 2007, 22:20

amazonka pisze:ak u Was w pracy postrzegane jest spoufalanie się kierowników z pracownikami? Jest to zakazane, dozwalane, temat tabu?!
Tzn jakie? U nas na luzie wszystko jest. Ludzie sie lubia widuja nie tylko w pracy al ei po i kumpluja. Normalka. N ikt nie wnika czy jest w tym cos wiecej niz kolezenstwo.
cajmer

Postautor: cajmer » 02 maja 2007, 00:38

moon pisze:Tzn jakie? U nas na luzie wszystko jest. Ludzie sie lubia widuja nie tylko w pracy al ei po i kumpluja. Normalka. N ikt nie wnika czy jest w tym cos wiecej niz kolezenstwo.



gdzie pracujesz jeśli mozna wiedziec?
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 02 maja 2007, 12:52

cajmer pisze:gdzie pracujesz jeśli mozna wiedziec?
W malej kancelarii.
Awatar użytkownika
anika
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 167
Rejestracja: 22 paź 2006, 12:29
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: anika » 02 maja 2007, 13:02

cajmer pisze:Po pierwsze primo: Nie bierz dupy z własnej grupy.
po drugie primo: patrz punkt pierwszy
Po trzecie primo ultimo xD: punkt dwa jest najważniejszy : )


Święte słowa. Dopóki jest dobrze po międyz romansującymi wszystko jest super. Gorzej jak zaczyna się coś chrzanić, wtedy odbija się to na atmosferze w całej grupie.
"Dzisiaj mnie kochasz, jutro nienawidzisz.
Dzisiaj mnie pragniesz, jutro się wstydzisz"
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 02 maja 2007, 13:05

u mnie praktycznie nie ma szans na żaden romans w pracy-same babki pracują, plus dwaj faceci, ale tacy na których nie zawiesiłby nikt oka no i szef. Szef, że cham i szowinista więc żadna babeczka się nim nie interesuje, a tamci dwaj... młode wilczki więc też nie wzbudzają zainteresowania.
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 318 gości