agnieszka.com.pl • Związek, a wyrzuty sumienia
Strona 1 z 1

Związek, a wyrzuty sumienia

: 31 mar 2007, 20:01
autor: jbg
On ma wyrzuty sumienia w stosunku do byłej dziewczyny oraz z rozbicia związku dziewczyny, z którą chce chodzić. Ona też je ma w stosunku do poprzedniego związku. Mają szansę?

: 31 mar 2007, 20:06
autor: cajmer
Moze i maja, musza sie postarac.


Osobiscie nie wyobrazam sobie zeby rozbic czyjis związek. Nawet jesli dziewczyna by była super i w ogole madafaka, a chłopak najgorszym scierwem;p
Nie rozbijam par, taka mam zasade, Biore sie tylko za wolne.
Dzięki postepowaniu według tej zasady (i wg jeszcze paru innych) nigdy nie brałem udziału w "telenoweli brazylijskiej" : )

: 02 kwie 2007, 11:09
autor: tralalala
cajmer pisze:Moze i maja, musza sie postarac.


Osobiscie nie wyobrazam sobie zeby rozbic czyjis związek. Nawet jesli dziewczyna by była super i w ogole madafaka, a chłopak najgorszym scierwem;p


bardzo dobra zasada, którą ja tez praktykuję chodz było kilka w życiu sytułacji, że byłem bliski jej złamania ale twardo sie trzymam:D

: 02 kwie 2007, 11:15
autor: Dzindzer
jbg pisze:Mają szansę?

teoretycznie jakaś.
ale po cholere zaczynac cos wbrew sobie, wbrew zasadom, od wyrzutów sumienia.

Re: Związek, a wyrzuty sumienia

: 02 kwie 2007, 11:26
autor: Joasia
jbg pisze:z rozbicia związku dziewczyny, z którą chce chodzić.
Nie buduje się szczęścia na czyimś nieszczęściu więc nie wydaje mi się żeby to miało jakąś przyszłość. Jednak skoro to wszystko zaszło tak daleko to czemu już nie próbować?

: 02 kwie 2007, 12:04
autor: mrt
Nie wiem, czy mają, z przyczyn obiektywnych. Najczęściej takie rzeczy do człowieka wracają i się mszczą.

: 02 kwie 2007, 14:17
autor: jbg
Dzindzer pisze:po cholere zaczynac cos wbrew sobie, wbrew zasadom, od wyrzutów sumienia.

Nie do końca "wbrew sobie", bo siła ciągnąca do nowego związku jest, większa od siły sumienia.

: 02 kwie 2007, 15:49
autor: agata
Joasia pisze:Nie buduje się szczęścia na czyimś nieszczęściu
niby tak ale skoro jzu cos sie zaczelo dziac i pojawia sie wizja bycia razem...to czy nie warto spróbowac?? nie zawsze jest tak idealnie jak to sie wydaje gdy sie powtarza te wszystkie zasady, porzekadła itp.
jbg pisze:Nie do końca "wbrew sobie", bo siła ciągnąca do nowego związku jest, większa od siły sumienia.
to najlepszy dowód ze cos ich ku sobie ciagnie i jezeli tylko nadal beda chcieli to moze sie okazac ze zbudują cos fajnego!

: 02 kwie 2007, 22:02
autor: szopen
No to jak was ciągnie do siebie, a swoje poprzednie związki się rozsypały to szkoda by było żeby to poszło na marne :) czasem trudne bywają tylko początki, potem jest z górki ... :)

: 04 kwie 2007, 22:01
autor: Sto-lat
rozwazyc za i przeciw.... i zdecydować

albo i nie, tańczyć jak gra muzyka i walic konwenanse :)

: 05 kwie 2007, 00:03
autor: Mysiorek
jbg pisze:Mają szansę?

Na wspólne cierpienie i pamięć o tym - tak.
Na świetlaną przyszłość - ciężko.
Nie są zimnymi draniami (bo wyrzuty), dlatego nie będzie różowo.

: 05 kwie 2007, 02:08
autor: jbg
Mysiorek pisze:
jbg pisze:Mają szansę?

Na wspólne cierpienie i pamięć o tym - tak.
Na świetlaną przyszłość - ciężko.
Nie są zimnymi draniami (bo wyrzuty), dlatego nie będzie różowo.

Też tak myślę. Mam nadzieję, że jakoś zwalczą te wyrzuty sumienia.

: 08 kwie 2007, 23:33
autor: Sorecer
Dopóki będą te wyrzuty to szansa też będzie bardzo mała...

I to tylko dlatego, że skoro oni mają wyrzuty sumienia w stosunku do byłych to żałują tego co zepsuli z swojej strony i pewnie chcieliby naprawić to z byłymi. A po drugie skoro on ma wyrzuty że zniszczył jej związek albo wpłynął na jego zniszczenie to oznacza że tego żałuje a co za tym idzie wolałby żeby ona była szczęśliwa nawet będąc z byłym. Czyli on się mata między tą a byłą a ona żałuje że poprzedni związek sie jej rozsypał...

: 09 kwie 2007, 02:37
autor: jbg
Czyli on się mata między tą a byłą

Do byłej nie ma szans już wrócić.

: 09 kwie 2007, 02:54
autor: Sorecer
jbg pisze:
Czyli on się mata między tą a byłą

Do byłej nie ma szans już wrócić.


No szans nie ma wrócić, ale może uczuciowo coś ma...

: 25 kwie 2007, 00:30
autor: joj_sport87
jbg pisze:związku dziewczyny, z którą chce chodzić.

A gdzie chca "chodzic" ? ? ? ? do piwnicy po ziemniaki chyba [czepiam sie, wybaczcie, ale te chodzenie mnie bulwersuje]

Skoro ma wyrzuty co do bylej dziewczyny, to po kiego uja wpieprzal sie w czyjs zwiazek? [grrrrr] ona ma tez wyrzuty co do bylego, czyli prawdopodobnie oboje czuja cos tam do swoich bylych. Jaki wniosek? Bedzie raczej trudno, bo do tanga trzeba dwojga.

Re: Związek, a wyrzuty sumienia

: 25 kwie 2007, 09:01
autor: Jagienka06
jbg pisze:On ma wyrzuty sumienia w stosunku do byłej dziewczyny oraz z rozbicia związku dziewczyny, z którą chce chodzić. Ona też je ma w stosunku do poprzedniego związku. Mają szansę?

przedewszystkim musza pogodzic sie z przeszloscia - inaczej nie da sie zbudowac normalnego, trwalego zwiazku.