Związek, a wyrzuty sumienia
: 31 mar 2007, 20:01
On ma wyrzuty sumienia w stosunku do byłej dziewczyny oraz z rozbicia związku dziewczyny, z którą chce chodzić. Ona też je ma w stosunku do poprzedniego związku. Mają szansę?
Agnieszka zaprasza do miłosnej lektury
http://forum.agnieszka.com.pl/
cajmer pisze:Moze i maja, musza sie postarac.
Osobiscie nie wyobrazam sobie zeby rozbic czyjis związek. Nawet jesli dziewczyna by była super i w ogole madafaka, a chłopak najgorszym scierwem;p
jbg pisze:Mają szansę?
Nie buduje się szczęścia na czyimś nieszczęściu więc nie wydaje mi się żeby to miało jakąś przyszłość. Jednak skoro to wszystko zaszło tak daleko to czemu już nie próbować?jbg pisze:z rozbicia związku dziewczyny, z którą chce chodzić.
Dzindzer pisze:po cholere zaczynac cos wbrew sobie, wbrew zasadom, od wyrzutów sumienia.
niby tak ale skoro jzu cos sie zaczelo dziac i pojawia sie wizja bycia razem...to czy nie warto spróbowac?? nie zawsze jest tak idealnie jak to sie wydaje gdy sie powtarza te wszystkie zasady, porzekadła itp.Joasia pisze:Nie buduje się szczęścia na czyimś nieszczęściu
to najlepszy dowód ze cos ich ku sobie ciagnie i jezeli tylko nadal beda chcieli to moze sie okazac ze zbudują cos fajnego!jbg pisze:Nie do końca "wbrew sobie", bo siła ciągnąca do nowego związku jest, większa od siły sumienia.
jbg pisze:Mają szansę?
Mysiorek pisze:jbg pisze:Mają szansę?
Na wspólne cierpienie i pamięć o tym - tak.
Na świetlaną przyszłość - ciężko.
Nie są zimnymi draniami (bo wyrzuty), dlatego nie będzie różowo.
Czyli on się mata między tą a byłą
jbg pisze:Czyli on się mata między tą a byłą
Do byłej nie ma szans już wrócić.
jbg pisze:związku dziewczyny, z którą chce chodzić.
jbg pisze:On ma wyrzuty sumienia w stosunku do byłej dziewczyny oraz z rozbicia związku dziewczyny, z którą chce chodzić. Ona też je ma w stosunku do poprzedniego związku. Mają szansę?