Nie ma miłości, ale kiedyś będzie ...

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
gregy
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 84
Rejestracja: 29 kwie 2004, 18:46
Skąd: na razie Poznań
Płeć:

Nie ma miłości, ale kiedyś będzie ...

Postautor: gregy » 29 kwie 2004, 19:11

Kiedy mi powiedziała, że mnie kocha, byłem w szoku, i wreszcie odczułem ulgę. Ona mnie też -pomyślałem, całe szczęście. Nie minęło pół roku gdy usłyszałem, że jestem zaborczy i nie tak to sobie wyobrażała. To koniec, ona nie zmieni swojej decyzji - tak powiedziała. Nie wierzcie w miłość ludzie, to naiwny wymysł romantyków. Byłem twardy, jeśli nie jesteś ze mną szczęśliwa to odejdź, ja to wytrzymam. Jak wróciłem do siebie to się rozpłakałem. Wy wszyscy z przeszłościa wielu partnerów (partnerek), traktujący seks jak sport, o ile wam jest łatwiej. Nikt was nigdy nie zrani, nie ta (ten) to ktoś inny.
Ostatnio zmieniony 26 maja 2004, 12:06 przez gregy, łącznie zmieniany 2 razy.
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 29 kwie 2004, 19:27

Kiedy mi powiedziała, że mnie kocha, byłem w szoku, i wreszcie odczułem ulgę.


to prawda wspaniałe uczucie gdy dowiadujesz sie ze on (ona) tez cie kocha.

Nie minęło pół roku gdy usłyszałem, że jestem zaborczy i nie tak to sobie wyobrażała. To koniec, ona nie zmieni swojej decyzji - tak powiedziała.


widocznie powiedziała to za wczesnie, niestety jak jest tak ze wszedzie słyszymy "kocham Cie" to te słowa powszednieja czasem.....

Nie wierzcie w miłość ludzie, to naiwny wymysł romantyków.


ehh tak tez nie mozna mówic!!! kazdego czasem zpotyka rozczarowanie i wtedy ma sie chwile zwątpienia. Nic dziwnego ze czujesz sie oszukany i juz nie wierzysz w TO uczucie,ale podobno czas jest najlepszym lekarstwem!!!!!

nie poddawaj sie nie przestawaj wierzyc w miłosc bo ona rzeczywiscie istnieje!! :)
Awatar użytkownika
Tajemnica
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 174
Rejestracja: 28 kwie 2004, 17:31
Płeć:

Postautor: Tajemnica » 29 kwie 2004, 20:14

gregy to nie jest tak...miłośc istnieje, chociaz faktycznie jest troszke "przereklamowana" ale wart w nią wierzyć...sam odczułes jak wspaniałe to uczucie....zostałes zraniony a to boli i to bardzo...wiem, ze to kiepskie pocieszenie...ale każdy bez wyjatku musi przezyc takie rozczarowanie...a może warto spojrzeć na to z innej strony, że własnie tak musiało być...że może nastepnym razem spotkasz ta jedyna i wyjatkową...życzę szczęscia i nie trac nadziei ;)
"...Najlepszym przyjacielem jest ten , kto nie pytając o powód twego smutku , potrafi sprawić , że znów wraca radość..."
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Re: Nie ma miłości, nigdy jej nie było, i nigdy nie będzie .

Postautor: Andrew » 29 kwie 2004, 20:24

gregy pisze:Kiedy mi powiedziała, że mnie kocha, byłem w szoku, i wreszcie odczułem ulgę. Ona mnie też -pomyślałem, całe szczęście. Nie minęło pół roku gdy usłyszałem, że jestem zaborczy i nie tak to sobie wyobrażała. To koniec, ona nie zmieni swojej decyzji - tak powiedziała. Nie wierzcie w miłość ludzie, to naiwny wymysł romantyków. Byłem twardy, jeśli nie jesteś ze mną szczęśliwa to odejdź, ja to wytrzymam. Jak wróciłem do siebie to się rozpłakałem. Wy wszyscy z przeszłościa wielu partnerów (partnerek), traktujący seks jak sport, o ile wam jest łatwiej. Nikt was nigdy nie zrani, nie ta (ten) to ktoś inny.

A moze to faktycznie Twoja wina ze nie mogła z Tobą wytrzymać ??? moze faktycznie byłeś zbyt zaborczy ?? Ciezko nam z boku cos powiedzieć , musisz przeanalizowac swoj stosunek do niej, jaki był itd.Wyciągnąć wnioski na jutro Miłosc ma w prawdzie wiele wspulnego z romantyzmem ale też w zasadzie nic!!!!
Nie byłes zakochany a zauroczony , a to róznica wielka , gdybyś kochał liczyło by sie dla Ciebie tylko jej szczescie , mówienie "ja to wytrzymam" wskazuje na egoizm .Nikt nas nigdy nie zrani ??? a co ? tylko TY masz myslisz serce???? To nie takie proste !! Ale jak miną lata sam dojdziesz do wniosku ze to nie była wcale taka wielka miłość Trzeba na to jednak czasu ! ;)
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
gregy
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 84
Rejestracja: 29 kwie 2004, 18:46
Skąd: na razie Poznań
Płeć:

Postautor: gregy » 29 kwie 2004, 20:56

Powiedziałem jej to żeby jej było łatwiej, miałem ją szantażować, że sobie coś zrobię jeśli odejdzie ? Ja jestem teraz wrakiem, tak bardzo ją kocham i gdzieś środku się łudzę, że może jednak... wróci. Ale z każdym dniem będę w to wierzył mniej, aż w końcu przestanę.
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 29 kwie 2004, 21:02

Ja jestem teraz wrakiem, tak bardzo ją kocham


to normalne ze tak sie czujesz i pewnie nasze pocieszanie nie wiele pomoze,ale tak jak ktos tu powiedział kazdy musi przejsc przez takie cos!!! nie ty pierwszy i nie ostatni :)
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 29 kwie 2004, 22:09

Kiedys jak spotkasz naprawde Te Jedyna, to bedziesz sie cieszyl ze z ta nie wyszlo :)
Awatar użytkownika
croner
Bywalec
Bywalec
Posty: 47
Rejestracja: 21 kwie 2004, 02:48
Skąd: Koszalin
Płeć:

Postautor: croner » 30 kwie 2004, 00:03

Ja jestem teraz wrakiem, tak bardzo ją kocham i gdzieś środku się łudzę, że może jednak... wróci.


Jesli tak naprawde kochasz to przestan sie ludzic, zacznij dzialac. Przemysl swoje postepowanie, moze ona miala racje?
croner
---------------------------
zmyslilem i napisalem
Awatar użytkownika
gregy
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 84
Rejestracja: 29 kwie 2004, 18:46
Skąd: na razie Poznań
Płeć:

Postautor: gregy » 30 kwie 2004, 10:30

Ona mnie już nie kocha, jeśli kiedykolwiek mnie kochała. Było tyle cudownych chwil, jeszcze tak niedawno. Jeśli czuje to samo co ja teraz przeżywam to wróci. Jeśli coś było złe, można to naprawić. Jeśli było, bo Ona wcześniej o niczym takim nie mówiła.
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 30 kwie 2004, 13:45

Było tyle cudownych chwil


no wiec jakby nie było masz przynajmniej sie z czego cieszyc bo moze i waszego związku nie da sie odbudowac ale tego co z nia przezyłes nikt ci nie odbierze.Pewnie to teraz brzmi troche dziwnie ale z czasem jak juz ochłoniesz i zaczniesz dobrze funkcjonowac bez niej to bede miłe wspomnienia
Awatar użytkownika
gregy
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 84
Rejestracja: 29 kwie 2004, 18:46
Skąd: na razie Poznań
Płeć:

Postautor: gregy » 30 kwie 2004, 14:34

Dziękuję wam za wszystko. Mam nadzieję, że ... czas leczy rany skutecznie. Może już wkrótce, nie będę już wybuchał płaczem. Ale to tak bardzo boli. gdzieś tam w środku. Żegnam was na kilka dni.
Awatar użytkownika
Tajemnica
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 174
Rejestracja: 28 kwie 2004, 17:31
Płeć:

Postautor: Tajemnica » 30 kwie 2004, 14:36

Żegnam was na kilka dni.
miłej majówki i nie ma co sie zamartwiać ;) uszy do góry i bedzie ok :)
"...Najlepszym przyjacielem jest ten , kto nie pytając o powód twego smutku , potrafi sprawić , że znów wraca radość..."
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 30 kwie 2004, 16:52

Ejjjjj!! Prowokator ! przestan juz bo jak tego słucham to mnie aż w du....ie szczypie ! co za mazgaj !! :P
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Martyna
Maniak
Maniak
Posty: 534
Rejestracja: 28 sty 2004, 00:42
Płeć:

Postautor: Martyna » 30 kwie 2004, 19:59

krzys pisze:Ejjjjj!! Prowokator ! przestan juz bo jak tego słucham to mnie aż w du....ie szczypie ! co za mazgaj !! :P

Krzysiu przestań! Wiesz dobrze, że każdy ma prawo tu pisać co chce! Nie on pierwszy i nie ostatni może przenieść to, co mu leży na sercu, a Tobie jak się nie podoba co kto pisze i Cię to drażni, to nie pisz nic!!! On może pisać co chce...szczególnie, że sam założył ten post.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 30 kwie 2004, 20:03

No tak PRZEPRASZAM !! ale z drugiej strony co to za facet co sobie nie moze poradzic z problemami i w ten sposób o nich pisze !! dla wiekszosci z nas to raczej nie mozliwe !
Mówie o tym konkretnym problemie !!
Nie moge słuchac ani czytać o czyms takim
ale jeszcze raz przepraszam ! ;)
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 01 maja 2004, 10:34

co to za facet co sobie nie moze poradzic z problemami i w ten sposób o nich pisze !!


widocznie sa i tacy faceci którzy czuja troche mocniej niz inni, a poza tym w takich sytuacjach nie patrzy sie na płec bo jezeli ktos kocha to odrzucenie zawsze boli!! Czyzby krzys męska duma nie pozwalała ci choc na chwile wzruszen czy smutku??? to nie prawda ze faceci nie pałacza!!!!
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 01 maja 2004, 14:37

A kto napisał ze nie płaczą ??? ale wywnetrznianie sie w taki sposób dla mnie oznacza tylko jedno , ktos nie wyszedł jeszcze spod kiecki mamy !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 01 maja 2004, 18:46

wywnetrznianie sie w taki sposób dla mnie oznacza tylko jedno , ktos nie wyszedł jeszcze spod kiecki mamy !


noo jedyny spośród facetów którym sie to udało jestes Ty krzysiu ;) a tak powaznie to załozyciel tego topicu nie jest ani pierwszym ani ostatnim facetem który na tym forum chce sie wyzalic wiec dlaczego teraz cie to tak gryzie.
oczywiscie mam nadzieje ze ten który teraz tak cierpi wkrótce przestanie bo inaczej zacznie sie nad soba uzalac systematycznie!!!!
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 01 maja 2004, 19:01

Sam nie wiem dlaczego ?moze mam zły dzień ;) ale tak czy tak ten jest szczegulny!! :D
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Mr freeze
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 367
Rejestracja: 30 sty 2004, 12:21
Skąd: DROGA MLECZNA
Płeć:

Postautor: Mr freeze » 02 maja 2004, 09:00

Pan Krzysztof chyba zapomniał bądź nigdy nie czuł się odrzucony przez kogoś...

Każda strata jest bolesna. Dopiero teraz zdaje sobie z tego sprawę.
Trzeba zrozumieć Gregy'a.
Znajduję się w podobnej sytuacji lecz trzeba zacząć żyć na nowo.
Jednak pierwsza myśl która przychodzi mnie do głowy to...pozostać sam, nigdy się nie wiązać.
Owszem mieć kogoś, ale bez większych zobowiązań...
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 02 maja 2004, 11:56

Mr freeze pisze:Pan Krzysztof chyba zapomniał bądź nigdy nie czuł się odrzucony przez kogoś...

Każda strata jest bolesna. Dopiero teraz zdaje sobie z tego sprawę.
Trzeba zrozumieć Gregy'a.
Znajduję się w podobnej sytuacji lecz trzeba zacząć żyć na nowo.
Jednak pierwsza myśl która przychodzi mnie do głowy to...pozostać sam, nigdy się nie wiązać.
Owszem mieć kogoś, ale bez większych zobowiązań...


Ba !! nie zapomniałem i tez wiem co to jest odrzucenie !! a zem stary zgreg ;) wiec dotkneło mnie to nie raz !
Ale zebym o tym gdzieś pisał ????? hmm no cóż kazdy jest inny , mnie to jednak moze nie bulwersuje , ale powiedzmy ze przeszkadza ! no dobra juz sie nie czepiam ! :)
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Tajemnica
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 174
Rejestracja: 28 kwie 2004, 17:31
Płeć:

Postautor: Tajemnica » 02 maja 2004, 11:59

Ale zebym o tym gdzieś pisał ?????
aco lepiej byłoby usiąśc w kącie i płakać? czy nie lepiej po prostu wygadać się....czasami lepiej wywalić z siebie wszystko.
"...Najlepszym przyjacielem jest ten , kto nie pytając o powód twego smutku , potrafi sprawić , że znów wraca radość..."
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 02 maja 2004, 19:44

Jednak pierwsza myśl która przychodzi mnie do głowy to...pozostać sam, nigdy się nie wiązać.
Owszem mieć kogoś, ale bez większych zobowiązań...


to chyba normalne ze jak czlowieka odrzuci ktos kogo sie kochało to od razu mysli "juz nigdy nie dam sie krzywdzic,juz nigdy z nikim sie nie zwiaze" na szczescie taki stan mija i znów pojawia sie ktos z kim mozna COŚ stworzyc :)
Awatar użytkownika
Mr freeze
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 367
Rejestracja: 30 sty 2004, 12:21
Skąd: DROGA MLECZNA
Płeć:

Postautor: Mr freeze » 02 maja 2004, 22:21

Myśle, że lepiej jest być wolnym strzelcem...
"Teraz mówi tak bo jest po..." ktoś może napisać. Prawda jest inna. Kawalerzy mają łatwiej.
Mniej zmartwień. Więcej okazji do zabaw:) Także na stworzenie przelotnych znajomości, które zakończą się w dobrym momencie na przyjacielskiej stopie.
Uczucia tylko stają na przeszkodzie...
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 03 maja 2004, 10:26

Kawalerzy mają łatwiej.
Mniej zmartwień. Więcej okazji do zabaw:) Także na stworzenie przelotnych znajomości, które zakończą się w dobrym momencie na przyjacielskiej stopie.



oczywiscie nie uwazam ze kazdy ma obowiazek byc z kims,no przeciez są na świecie kawalerowie i nikt ich nie szykanuje. ale wydaje mi sie ze ci którzy sa kawalerami (choc jakis ich procent) nie sa nimi tylko dlatego ze kiedys nie udało sie im zbudowac związku albo ze ktos ich tam porzuciał ,po prostu te typy tak maja :) ale sa i tacy którzy kawalerem byc nie moge(nie potrafia) bo mysla i chca miec kogos przy sobie nie tylko na stopie przyjacielskiej :)
Awatar użytkownika
gregy
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 84
Rejestracja: 29 kwie 2004, 18:46
Skąd: na razie Poznań
Płeć:

Postautor: gregy » 04 maja 2004, 10:34

Tak wiem, jestem żałosny. Ale nic nie poradzę, że to tak boli. Zbieram się powoli do kupy, zawieszony między nadzieją a beznadzieją. Rozmyślałem nad wszystkim co się stało i chciałem się niektórymi rzeczami podzielić i spytać was o zdanie.
Wszystko co piszę, piszę szczerze. Wierzę też, że doświadczenia innych pomogą mi zrozumieć i uporać się z tym co się stało. Jeszcze raz dziękuje tym, którzy odnieśli się do mojej sprawy życzliwie.
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 04 maja 2004, 10:46

Greg: Ja też sie "zbierałem do kupy" niejeden raz. I nie wierzyłem, że kiedykolwiek spotka mnie szczęście w postaci odwzajemnionej miłości. Jednak przyszła odpowiednia pora i uwierzyłem. Jednak wspomnienia po tamtym smutnym okresie pozostały gdzieś tam na dnie serca.
A do tego nieraz moja dziewczyna mi mówi: "cieszę sie, że tamte cię nie chciały". Też Ci któraś to powie któregoś dnia. :)
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 04 maja 2004, 16:02

A do tego nieraz moja dziewczyna mi mówi: "cieszę sie, że tamte cię nie chciały".


ładnie to twoja dziewczyna mówi!! fajnie to ujęła :)
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 04 maja 2004, 16:37

Ja też sie "zbierałem do kupy" niejeden raz. I nie wierzyłem, że kiedykolwiek spotka mnie szczęście w postaci odwzajemnionej miłości. Jednak przyszła odpowiednia pora i uwierzyłem. Jednak wspomnienia po tamtym smutnym okresie pozostały gdzieś tam na dnie serca.
A do tego nieraz moja dziewczyna mi mówi: "cieszę sie, że tamte cię nie chciały". Też Ci któraś to powie któregoś dnia.


Jak się czyta coś takiego to wszystko wydaje sie być takie proste...
Ale jak się przechodzi przez taka sytuacje to nie jest wcale tak wesoło.



ale sa i tacy którzy kawalerem byc nie moge(nie potrafia) bo mysla i chca miec kogos przy sobie nie tylko na stopie przyjacielskiej

Np ja:) Jeszcze jakieś kilka lat w samotności i mi chyba odbije szajba:)
Awatar użytkownika
taka_jedna
Maniak
Maniak
Posty: 648
Rejestracja: 29 kwie 2004, 23:49
Płeć:

Postautor: taka_jedna » 04 maja 2004, 17:09

"Posłuchaj porzucony przez nią nieznany mój przyjacielu
w rozpaczy swojej nie wychodź na balkon, nie wychodź
do bruku z góry nie przychodź
na smugę cienia nie wbiegaj
zaczekaj, proszę zaczekaj

Przysiegam wam że płynie czas
że płynie czas i zabija rany

Przysiegam wam że płynie czas,
ze zabija rany

Tylko dajcie mu czas
dajcie czasowi czas

zwólcie czarnym potoczyć się chmurom
po was, przez was i między ustami
i oto dzien przychodzi nowy
one już daleko, daleko za górami

tylko dajcie mu czas
dajcie czasowi czas"

/Stare dobre małżeństwo - Czas płynie i zabija rany/

Trzymaj się :-)
"Bierz od świata to, co Ci daje, ale nie domagaj się tego, czego Ci dać nie chce. Natomiast prosić możesz zawsze."

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 301 gości