kłamstewko

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

ammeszka
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 111
Rejestracja: 05 lis 2006, 12:36
Skąd: Zakątek
Płeć:

kłamstewko

Postautor: ammeszka » 17 lut 2007, 21:48

Jestem z chłopakiem dwa lata on pracuje dzisiaj napisał mi że musi zostać po pracy bo jest dużo roboty i nie wie do której-mielismy iść na ostatki.......ale to mało istotne.Od czasu do czasu puszczałam mu sygnały,po dwóch godzinach od jego ostatniego sms-a zapytałam czy nadal jest w pracy?On jednak się nie odezwał. K.19-45 zadzwonił -odrazu wyczułam że jest pijany,wcale nie został pracować poszli się napić.On i koledzy z pracy to juz planowali od miesiaca.Rzecz w tym że mnie okłamał - kolejny raz....-co myślicie o tym-pomóżcie poradźcie coś.. teraz śpi napisał kilka smsów ale nie przeprosił tylko wypisywał jaki to z niego kawał "ch..." ;/
"Najważniejsze w życiu to nauczyć się, które mosty przekraczać, a które palić."
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 17 lut 2007, 21:55

Za krótką smycz mu przygotowałaś i masz teraz efekty - zamiast powiedzieć prawdę, ściemnia, bo albo się boi, albo chce mieć święty spokój.

Dopóki ma wyrzuty sumienia, tragicznie nie jest. Popuść smycz - taka moja rada.
ammeszka
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 111
Rejestracja: 05 lis 2006, 12:36
Skąd: Zakątek
Płeć:

Postautor: ammeszka » 17 lut 2007, 21:58

mrt pisze:zamiast powiedzieć prawdę,


kilka razy był już pijany i nie przyjechał-napisałam mu że wcale nie jestem zła, rzecz w tym ze sie martwie ze sie denerwuje a mam wrażenie ze do niego to nie dociera-doprowadzić do sytuacji w której by sie czuł tak jak ja teraz?nie umiem nie chce go ranić-a jednak po raz kolejny jest tak samo i mimo obietnic ze mnie nie okłamie wiecej robi to nadal.
"Najważniejsze w życiu to nauczyć się, które mosty przekraczać, a które palić."
Awatar użytkownika
me19
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 252
Rejestracja: 09 paź 2004, 12:22
Skąd: Ziemia Obiecana
Płeć:

Postautor: me19 » 17 lut 2007, 21:58

Bardzo mnie to dziwi ,bo po 2 lata bycia razem takie rzeczy nie powinny się zdarzać.. Po prostu spytaj sie go ,dlaczego Cie okłamał ,może ma jakies logiczne wytłumaczenie.
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 17 lut 2007, 22:00

ammeszka pisze:rzecz w tym ze sie martwie ze sie denerwuje a mam wrażenie ze do niego to nie dociera-doprowadzić do sytuacji w której by sie czuł tak jak ja teraz?
Nie.

Denerwujesz się? I dlatego puszczasz mu iks sygnałów? Przecież nie martwisz się o niego, tylko boisz się. Po co? On czuje własnie to, tę presję. I dlatego kłamie.
ammeszka
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 111
Rejestracja: 05 lis 2006, 12:36
Skąd: Zakątek
Płeć:

Postautor: ammeszka » 17 lut 2007, 22:04

mrt pisze:Przecież nie martwisz się o niego, tylko boisz się.


owszem martwie sie,bo mysle np ze bedzie zmeczony//

I dlatego kłamie.

nie wiem czy coś bardziej boli od kłamstwa-nie wywieram na nim presji nie musi mi sie tłumaczyć,tylko nie wyobrażam sobie takiego czegoś po slubie.... wiec póki jest czas trzeba coś z tym zrobić tylko co i jak.Nie bronie mu pić-czasem jak juz wypije troszke za dużo moim zdaniem poprosze grzecznie zeby nie pił wiecej albo na chwile przestał-wtedy tez słysze "nie wolno mi sie raz na jakiś czas napić" ? ;/;/;/
"Najważniejsze w życiu to nauczyć się, które mosty przekraczać, a które palić."
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 17 lut 2007, 22:07

Popuść mu ze swojej smyczy... Przecież go tresujesz jak psa. Jak chce się bawić, to chyba nie musi Ci się spowiadać o której idzie, o której skończy, ile wypije, itp. A Ty nie mów mu że ma nie pić, że ma wrócić o tej i o tej porze, bo to dorosły człowiek jest. Niech sam o sobie decyduje.
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 17 lut 2007, 22:09

ammeszka pisze:czasem jak juz wypije troszke za dużo moim zdaniem poprosze grzecznie zeby nie pił wiecej albo na chwile przestał-wtedy tez słysze "nie wolno mi sie raz na jakiś czas napić" ? ;/;/;/
A nie wolno? Dlaczego psujesz mu wieczór? Po co to mówisz?

Miałam kiedyś taki problem, tyle że w drugą stronę. Się to nazywa kulturalna presja. W gardle staje. Na szczęście już tego nie słyszę.

Właśnie to są najdziwniejsze rzeczy - dla Ciebie wszystko jest delikatnie, nienarzucająco się, a jednak... Niby nic, a coś, niby nic, ale "nie pij więcej", niby nic, ale "będziesz zmęczony". Ma swój rozum? Ma. Ma mamusię? Ma. Więc mu nie matkuj.
ammeszka
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 111
Rejestracja: 05 lis 2006, 12:36
Skąd: Zakątek
Płeć:

Postautor: ammeszka » 17 lut 2007, 22:11

Marissa pisze:Jak chce się bawić,


tyle ze jeśli sie jest z kims i mysli poważnie o zyciu to trzeba troche sie zmienić zapomnieć o zabawie i piciu do rana-jakim on bedzie męze czy ojcem?

Sam decyduje - przeciez mnie nie pyta o zdanie..gdyby pytał pozwoliła bym przynajmniej wiedziałabym co sie z nim dzieje i gdzie jest.
"Najważniejsze w życiu to nauczyć się, które mosty przekraczać, a które palić."
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 17 lut 2007, 22:14

ammeszka pisze:tyle ze jeśli sie jest z kims i mysli poważnie o zyciu to trzeba troche sie zmienić zapomnieć o zabawie i piciu do rana-jakim on bedzie męze czy ojcem?
a ile on ma lat? Ty masz 18, więc on pewnie coś koło tego. I już ma żyć jak emeryt?
ammeszka pisze:Sam decyduje - przeciez mnie nie pyta o zdanie..gdyby pytał pozwoliła bym przynajmniej wiedziałabym co sie z nim dzieje i gdzie jest.
O! No normalnie klasyczna mamusia. Kobieto, no co Ty! Przeczytaj to zdanie i pomyśl, czy przypadkiem tekstów Twojej mamy Ci to nie przypomina :D

Ty masz być jego dziewczyną, przyjaciółką, a nie matką.
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 17 lut 2007, 22:16

ammeszka pisze:przeciez mnie nie pyta o zdanie..gdyby pytał pozwoliła bym przynajmniej wiedziałabym co sie z nim dzieje i gdzie jest


Tym to rozwaliłaś mnie :D
Dziewczyno, wrzuć sobie na luz. Nie dziwie się mu że Cię okłamuje - ale przemyśl, czy swoim zachowaniem nie zrobisz tak, że w bardziej poważnych sprawach nie będzie Cię okłamywał - a robisz wszystko żeby on zaczął to robić.
I tak mu się dziwię, że tyle wytrzymał.
ammeszka
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 111
Rejestracja: 05 lis 2006, 12:36
Skąd: Zakątek
Płeć:

Postautor: ammeszka » 17 lut 2007, 22:22

Marissa pisze:Tym to rozwaliłaś mnie


chciałabyś kiedyś bedąc żoną zeby Twój mąż przyszedł do domu pijany dla CIebie to nie byłaby nowość a gdyby widziały to dzieci?to wtedy to takie śmieszne jest?
Powiem tak wystarczył mi ojciec alkoholik i innaczej sie patrzy na życie - inaczej na człowieka z którym ma sie być całe zycie. Co w tym rozwalającego?

[ Dodano: 2007-02-17, 22:24 ]
mrt pisze:a ile on ma lat? Ty masz 18, więc on pewnie coś koło tego. I już ma żyć jak emeryt?


24
"Najważniejsze w życiu to nauczyć się, które mosty przekraczać, a które palić."
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 17 lut 2007, 22:27

Ale Ty tu chyba czegoś nie rozumiesz... Chłopak ma 24 lata a ma zachowywać się jak emertyt, ma już myśleć o ślubie, o dzieciach i pod nieistniejące małżeństwo, dzieci zachowywać się "przykładnie"?
Pozwól mu się wyszaleć. W końcu Twój facet nie jest Twoim ojcem i nie musi popełniać tych samych błędów.
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 17 lut 2007, 22:27

ammeszka pisze:Powiem tak wystarczył mi ojciec alkoholik i innaczej sie patrzy na życie - inaczej na człowieka z którym ma sie być całe zycie. Co w tym rozwalającego?
Znaczy traumę masz. Czyli Ty masz problem ze sobą, a nie z nim. To tak na moje oko.
ammeszka pisze:24
I ma żyć jak pięcdziesięciolatek?
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 17 lut 2007, 22:27

ammeszka to może jak mu teraz dasz się wyszumieć to później nie będzie tego szukał?
On jest jeszcze w wieku kiedy browar i koledzy są naprawdę ważni. Jak jest z Tobą to mu mówisz ile ma pić to jak idzie z kumplami to sobie to odbija i dlatego się upija.
Obrazek
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 17 lut 2007, 22:31

Ręce mi opadły. :|
To normalne,że dziewczyna się martwi. Każdy człowiek z odrobiną empatii martwi się o swego partnera, chce wiedzieć,kiedy wróci, czy mu coś się nie stało etc. Co w tym dziwnego?
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
ammeszka
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 111
Rejestracja: 05 lis 2006, 12:36
Skąd: Zakątek
Płeć:

Postautor: ammeszka » 17 lut 2007, 22:32

Marissa pisze:ma już myśleć o ślubie, o dzieciach i pod nieistniejące małżeństwo, dzieci zachowywać się "przykładnie"?
Pozwól mu się wyszaleć. W końcu Twój facet nie jest Twoim ojcem i nie musi popełniać tych samych błędów.


i tu sie mylisz-planujemy ślub,on bardzo nalega,ja sie zastanawiam tylko dlatego ze mamy na to czas nie musimy robić tego już
"Najważniejsze w życiu to nauczyć się, które mosty przekraczać, a które palić."
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 17 lut 2007, 22:33

TedBundy pisze:To normalne,że dziewczyna się martwi. Każdy człowiek z odrobiną empatii martwi się o swego partnera, chce wiedzieć,kiedy wróci, czy mu coś się nie stało etc. Co w tym dziwnego?
Nic. Poza tym, że jeśli mu truła przez pół roku nad uchem przy każdej okazji ("nie pij już", "zrób przerwę" + w ciągu dwóch godzin iks sygnałów na komórkę), a na to wygląda, to teraz kłamie.
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 17 lut 2007, 22:35

Planujecie ślub - to nie to samo co małżeństwo. To tylko plany (i czasami aż plany), które w każdej chwili tak naprawde mogą się zmienić.
Fajnie że jesteście siebie pewni, fajnie że się o niego troszczysz, ale wydaje mi się że Twoja troska podpada już pod "kotroling", spuść z tonu, zaufaj mu. W końcu on też ma prawo popełniać błędy i tym samym uczyć się na nich.
ammeszka
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 111
Rejestracja: 05 lis 2006, 12:36
Skąd: Zakątek
Płeć:

Postautor: ammeszka » 17 lut 2007, 22:35

Ręce mi opadły. :|
To normalne,że dziewczyna się martwi. Każdy człowiek z odrobiną empatii martwi się o swego partnera, chce wiedzieć,kiedy wróci, czy mu coś się nie stało etc. Co w tym dziwnego?


właśnie sie zastanawiam czy jestem aż taka wredna przeciez to ktoś bliski nie byle pierwszy lepszy-jak mozna sie nie martwić?czy WY jesteście tak obojętni wobec swoich partnerów ?

[ Dodano: 2007-02-17, 22:38 ]
Marissa pisze:Planujecie ślub - to nie to samo co małżeństwo.


ale popatrz na to z innej strony jak ja mam sie zgodzić,skoro widze co sie dzieje.... teraz?tu jest sie nadczym zastanowić?a dwa nie wypominam mu błedów bo jesteśmy tylko ludźmi - tylko ze to kolejny raz i kolejny a żadej poprawy nie widać... wiesz?
"Najważniejsze w życiu to nauczyć się, które mosty przekraczać, a które palić."
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 17 lut 2007, 22:39

ammeszka pisze:czy WY jesteście tak obojętni wobec swoich partnerów ?
Nie, ale smycze mamy luźniejsze. Zdecydowanie. Się to zaufanie nazywa i zdrowy rozsądek. Jak facet jest poza domem, to nie będę mu durnych sygnałów Bóg wie ilu wysyłać.

Czymś doprowadziłaś do tego, że Cię okłamuje - spróbuj to zidentyfikować. Dlatego nie broń się za wszelką cenę szukając dziury w nim, tylko pomyśl, skąd to się wzięło. ?Jak to namierzysz - 3/4 sukcesu.
ammeszka
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 111
Rejestracja: 05 lis 2006, 12:36
Skąd: Zakątek
Płeć:

Postautor: ammeszka » 17 lut 2007, 22:40

mrt pisze:Nic. Poza tym, że jeśli mu truła przez pół roku nad uchem przy każdej okazji ("nie pij już", "zrób przerwę" + w ciągu dwóch godzin iks sygnałów na komórkę), a na to wygląda, to teraz kłamie.


nie napisałam że przy każdej okazji wiec prosze nie dodać swoich treści - iks sygn to aż 4 po jednym syg, i jeden sms-es//dziwne to skoro mielismy zaplanowany wieczór ? chciałam wiedziec o której przyjedzie?
"Najważniejsze w życiu to nauczyć się, które mosty przekraczać, a które palić."
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 17 lut 2007, 22:44

Trzeba było zadzwonić.

Dzis już nie, ale jutro coś tu napiszę - przerobiłam na sobie cos podobnego. No cóż, durna byłam, teraz już wiem, dlaczego. A Ty robisz dokładnie to, co ja robiłam - miało być po Twojemu. To, co teraz się stało - to tylko skutek dotychczasowego Twojego postępowania.
ammeszka
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 111
Rejestracja: 05 lis 2006, 12:36
Skąd: Zakątek
Płeć:

Postautor: ammeszka » 17 lut 2007, 22:46

Trzeba było zadzwonić.


przeciez ja miałam myśleć ze on pracuje-wiadomo zeby nie odebrał. Napisz na pewno przeczytam.
"Najważniejsze w życiu to nauczyć się, które mosty przekraczać, a które palić."
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 17 lut 2007, 22:49

ammeszka pisze:przeciez ja miałam myśleć ze on pracuje-wiadomo zeby nie odebrał.
To po co sygnały? Przecież to bez sensu.
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 17 lut 2007, 22:50

To po co sygnały? Przecież to bez sensu.


Żeby odpisał na arcyważnego smsa?
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 17 lut 2007, 22:52

Marissa pisze:Żeby odpisał na arcyważnego smsa?
:D Ale przecież niby pracował, więc jak rozmawiać nie mógł, to i odpisać :D

Kobieca logika czasem jest tak pokrętna, że nawet ja jej nie pojmuję :D
ammeszka
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 111
Rejestracja: 05 lis 2006, 12:36
Skąd: Zakątek
Płeć:

Postautor: ammeszka » 17 lut 2007, 22:52

sygnały poleciały po sms-ie czasem przeciez mozna nie słyszeć wiadomości a jak sie wysle syg. odrazu patrzysz na telefon czyż nie tak ?
"Najważniejsze w życiu to nauczyć się, które mosty przekraczać, a które palić."
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 17 lut 2007, 22:54

Ale jak smsa sie nie słyszało, to sygnału też można by nie usłyszeć :D

Ahhh, kobietki :D

Za bardzo go kontrolujesz ;|
ammeszka
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 111
Rejestracja: 05 lis 2006, 12:36
Skąd: Zakątek
Płeć:

Postautor: ammeszka » 17 lut 2007, 22:54

Marissa pisze:arcyważnego smsa?


czy TY zawsze Jesteś taka zgryźliwa?
"Najważniejsze w życiu to nauczyć się, które mosty przekraczać, a które palić."

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 499 gości