agnieszka.com.pl • Chłopak ze mną zerwał :(
Strona 1 z 1

Chłopak ze mną zerwał :(

: 01 lut 2007, 12:24
autor: kasia86
Witam wszystkich!

To mój pierwszy post na tym forum. Stała się niedobra rzecz. Otóż miesiąc przed Bożym Narodzeniem spotkałam bardzo miłego, sympatycznego chłopaka. Ma 21 lat. Widać było, że mu na mnie zależy i że chyba nawet zakochał się we mnie. Mieszkamy jednak jakieś 70 km od siebie i mogliśmy się widywać tylko w weekendy przez parę godzin. Pisał do mnie codziennie SMSy i rozmawialiśmy po 30-40 minut dziennie na gadu-gadu. Prawie zawsze to on zaczynał rozmowę ze mną i się już tak przyzwyczaiłam. Czułam, że jakbym zechciała, to on przyjechałby w środku nocy do mnie, by mnie np. pocieszyć. Był taki dobry.

Wszystko byłoby w porządku, ale w pewnym momencie on przestał wykazywać inicjatywę jak na początku i nie odzywał się już codziennie ale co dwa dni. Uznałam to za znak, że ja też powinnam go od czasu do czasu zagadywać i rzeczywiście pisałam mu trochę częściej. To jednak oznaczało, że musiałam sama wymyślać tematy do rozmowy, a to było lekko trudne, bo on nie lubił słuchać o moich sprawach, tylko o jakiś "interesujących" rzeczach.

Wtedy jednak ja głupia za radami koleżanek postanowiłam sprawdzić, co on zrobi, jak się nie odezwę do niego przez parę dni. Chciałam, by znowu on zaczął się codziennie odzywać. On wytrzymał 5 dni, piątego dnia zagadał normalnie na gadu-gadu ale mnie nie było, dzwonił do mnie kilka razy, ale ja nie odebrałam, bo byłam u koleżanki i zapomniałam zabrać wtedy komórki. Na koniec posłał SMSa, że złamałam mu serce, ze mną zrywa i nie chce mnie znać. Koleżanki podpowiedziały mi, żebym się nie odzywała, bo skoro on kochał (nie powiedział, ale czułam, że tak) to zadzwoni. Ale on już się piąty dzień nie odzywa.

Co mam zrobić? Zadzwonić do niego, jak z nim porozmawiać? Ja się w nim zakochałam. Będę wdzięczna za każdą pomoc.

: 01 lut 2007, 12:29
autor: ksiezycowka
kasia86 pisze:Co mam zrobić? Zadzwonić do niego, jak z nim porozmawiać?
Dac mu swiety spokoj. Zabawy jak w piaskownicy urzadzasz. Ledwo czlowieka znasz o jakis milosciach mowisz. Nie chce nawet sluchac o Twoim zyciu. Bez senu ten caly cyrk.

: 01 lut 2007, 12:35
autor: kasia86
Nieprawda, on słucha mnie, jak mu opowiadam o sobie ale ma tylko taką dziwną minę wtedy, on mnie wysłuchuję jak piszę, nie chcę go tylko męczyć faktami o sobie. A do niedawna wszystko wyglądało tak, jakbyśmy byli sobie przeznaczeni.

: 01 lut 2007, 12:54
autor: Jawka
kasia86, Po pierwsze to powinna Cię czegoś ta cała sytuacja nauczyć: na "radach" koleżanek nie zawsze dobrze się wychodzi, po drugie to warto byłoby się zastanowić, czemu chłopak zamiast zainteresowac się co jest nie tak, czemu nie odpisujesz i nie obierasz, zrywa z Tobą. Według mnie to jego relacja nie była do końca normalna. Jak Ci zalezy to dzowoń, pogadajcie chociaż. I na przyszłość pamietaj, że gierki źle wpływają na związek- najważniejsza jest szczerość.

: 01 lut 2007, 13:22
autor: Olivia
A Ty jesteś z koleżankami, czy z Nim?
Uważam, że powinnaś zadzwonić, wytłumaczyć. To wszystko, bez liczenia na Jego powrót. Tylko aby wszystko było wyjaśnione.

: 01 lut 2007, 14:25
autor: Gt10
a Ty jakbys odebrala fakt, ze Twoj swiezo upieczony chlopak nie odzywa sie do Ciebie przez 5 dni, i nie odbiera telefonow?
moze on tez czekal az Ty sie odezwiesz? wytlumacz mu zaistniala sytuacje czym predzej, i nie sluchaj rad kolezanek;/ moja dziewczyna sie juz nasluchala;/ i co najgorsza uwierzyla;/

: 01 lut 2007, 15:21
autor: emmiii
związek króciutki... raczej bez przyszłości... było minęło... nie ma co odgrzewać przeterminowanego mięsa na patelni... jeszcze będzie niejedno i do tego fresh...

: 01 lut 2007, 15:55
autor: ammeszka
emmiii pisze:związek króciutki...


zgadzam sie a tak z drugiej strony zawsze słuchasz koleżanek ?

: 01 lut 2007, 15:58
autor: Marissa
Wiecie jak to jest... A bo koleżanki doradzą, koleżanki pewnie więcej przeszły, koleżanky bardziej doświadczone, koleżanki inaczej na to patrzą :)
A to kompletna bzdura <cisza>
A przynajmniej dużą poprawkę na to co koleżanki mówią.

: 01 lut 2007, 17:07
autor: tomakkk
No po 1 to nie słuchać koleżanek w przyszłości :)
Po 2 zadzwoń pogadaj, rozmowa zawsze jest na miejscu ;)

: 01 lut 2007, 17:20
autor: jin
Wrazliwy facet.. Dziwna dziewczyna.. Odleglosc..
<zalamka>

: 01 lut 2007, 17:20
autor: Bash
kasia86 pisze:Na koniec posłał SMSa, że złamałam mu serce, ze mną zrywa i nie chce mnie znać.

Ty Wy byliście razem?
Opowiedanie jakby pisane przez dzieci z gimnazjum :)
Warto słuchac przyjaciół, a nie znajomych, choc czasem i oni źle doradzą. Słuchaj głosu swojego serca i rób co one CI podpowiada.
Moja rada, zadzwoń do niego, tak po prostu, jeszcze nie jest za późno :)

: 01 lut 2007, 17:23
autor: jin
Jak dla mnie to nie dzwon.. Szkoda Twojego i jego czasu..

: 01 lut 2007, 18:30
autor: Soul
Czy tylko ja mam wrażenie ze to prowokacja?

Dziewczyna 20lat pisząca jak 14-latka? Może jestem nieczułym censored , ale dla mnie ta cała sytuacja komicznie wygląda <pijak>

Dzwoń do niego i wyjaśniaj wszystko jeśli zdołasz. A tak na serio to poszukaj sobie kogoś z bliższej miejscowości.

Re: Chłopak ze mną zerwał :(

: 01 lut 2007, 18:48
autor: Atanazy
kasia86 pisze:Widać było, że mu na mnie zależy i że chyba nawet zakochał się we mnie.


Wątpię.

kasia86 pisze:Co mam zrobić? Zadzwonić do niego, jak z nim porozmawiać? Ja się w nim zakochałam. Będę wdzięczna za każdą pomoc.


A dzieci w Afryce głodują... <foch>

: 01 lut 2007, 19:28
autor: guli
Soul pisze:Dziewczyna 20lat pisząca jak 14-latka? Może jestem nieczułym , ale dla mnie ta cała sytuacja komicznie wygląda
Ja też nie wierzę, że ktoś kto ma podobno 20 lat może wypisywać takie głupoty i tak się zachowywać.

: 01 lut 2007, 22:30
autor: Yenna
guli pisze:
Soul pisze:Dziewczyna 20lat pisząca jak 14-latka? Może jestem nieczułym , ale dla mnie ta cała sytuacja komicznie wygląda
Ja też nie wierzę, że ktoś kto ma podobno 20 lat może wypisywać takie głupoty i tak się zachowywać.


Też odniosłam takie wrażenie, jakby to pisała osoba o wiele młodsza - bynajmniej ja nie znam dziewczyn w moim wieku z takimi problemami...

W każdym razie kasiu86 może byś tak zanim cokolwiek zrobisz pomyślała ze 20 razy? Na pewno na złe Ci to nie wyjdzie. A jeśli chodzi o tego chłopaka to wcale mu się nie dziwię że z Tobą zerwał.
Co mam zrobić? Zadzwonić do niego, jak z nim porozmawiać? Ja się w nim zakochałam. Będę wdzięczna za każdą pomoc.

Może koleżanki podrzucą Ci jakąś dobrą radę?

: 01 lut 2007, 22:41
autor: jin
"Prawdziwi przyjaciele to ci, którzy są przy tobie, gdy dobrze ci się wiedzie. Dopingują cię, cieszą się z twoich zwycięstw. Fałszywi przyjaciele to ci, którzy pojawiają się tylko w trudnych chwilach, ze smutną miną, niby solidarni, podczas gdy tak naprawdę twoje cierpienie jest pociechą w ich nędznym życiu."

nastepnym razem szukaj dobrych ludzi...

: 01 lut 2007, 22:47
autor: szopen
Soul pisze:Czy tylko ja mam wrażenie ze to prowokacja?

Dziewczyna 20lat pisząca jak 14-latka? Może jestem nieczułym , ale dla mnie ta cała sytuacja komicznie wygląda
i wszystko jasne :)
a gdyby to nie byla prowokacja to widzisz Kasiu jak sie wychodzi na radach "kolezanek" :)

: 02 lut 2007, 07:53
autor: Pegaz
Zawsze mówie że "koleżanek" trzeba się pozbyć najpierw.. albo one albo my (faceci) <diabel>

: 02 lut 2007, 09:41
autor: vilmon1980
Pegaz pisze:Zawsze mówie że "koleżanek" trzeba się pozbyć najpierw.. albo one albo my (faceci) <diabel>

Ja tam wolę jak moje dziewczyny mają więcej kolegów niż koleżanek... wtedy są po prostu normalniejsze :P
Wiem z doświadczenia - miałem okazję nie raz porównywac.

: 02 lut 2007, 15:28
autor: emmiii
wiesz co bym Ci dzisiaj powiedziała ???
walcz... bierz telefon i dzwoń... jedź do niego... możesz zyskać wiele, a do stracenia nie masz już nic... tak mało ludzi ma odwagę iść za głosem <3 a TY pokaż, że masz odwagę stanąć oko w oko z miłością... i powiedzieć, że kochasz...

: 02 lut 2007, 16:18
autor: madzix:)
Jeśli Ci na nim naprawde zależy to walcz!! Zadzwoń do niego i umów się z nim wytłumacz mu czemu sie tak naprawde zachowałaś.Bez ryzyka nic tu nie zwojujesz chyba że będziesz czekała w nieskończoność na to że to on sie odezwie <chory>

: 02 lut 2007, 17:22
autor: Pegaz
Najpierw to
związek króciutki... raczej bez przyszłości... było minęło... nie ma co odgrzewać przeterminowanego mięsa na patelni... jeszcze będzie niejedno i do tego fresh...


[ Dodano: 2007-02-02, 17:23 ]
A teraz to
emmiii pisze:wiesz co bym Ci dzisiaj powiedziała ?? ?
walcz... bierz telefon i dzwoń... jedź do niego... możesz zyskać wiele, a do stracenia nie masz już nic... tak mało ludzi ma odwagę iść za głosem <3 a TY pokaż, że masz odwagę stanąć oko w oko z miłością... i powiedzieć, że kochasz...

Sama nie wiesz co chcesz powiedzieć.. albo coś bardziej prozaicznego..

: 02 lut 2007, 17:24
autor: Soul
emmiii pisze:możesz zyskać wiele, a do stracenia nie masz już nic...

a darmowe minuty... <hahaha>

emmiii pisze:pokaż, że masz odwagę stanąć oko w oko z miłością... i powiedzieć, że kochasz...

Po dwoch miesiacach? I to milosc niby ma byc? Do tego jeszcze postawa tego kolesia. No przestancie... a moze to mi sie poprzestawialo <chory> .

: 02 lut 2007, 22:16
autor: FrankFarmer
Guli, Soul, Yenna ("jak 14-latka")

Oj bywają takie nawet dwudziestokilkulatki totalnie niedojrzałe, wierzcie mi! Doświadczyłem, zaszydziłem, pogoniłem :)

: 03 lut 2007, 14:18
autor: emmiii
Pegaz pisze:Sama nie wiesz co chcesz powiedzieć.. albo coś bardziej prozaicznego..

to co ja chce to nie istotne... drogi są dwie... i to ona jedną z nich wybierze:P